Newsy

Firmy coraz częściej ubezpieczają należności, zarówno krajowe, jak i zagraniczne. Roczne składki sięgają 500 mln zł

2015-03-13  |  06:20
Mówi:Michał Winiarski
Funkcja:dyrektor oddziału w Polsce
Firma:Kupeg Credit Insurance
  • MP4
  • 80 proc. ubezpieczeń należności w Polsce dotyczy transakcji krajowych. Rośnie jednak udział eksportu, również poza Unię Europejską. Jak wynika z danych Kupeg, nowego gracza w Polsce, rynek należności to rocznie ok. 500 mln zł składki podzielonej między pięć największych firm.

    Większość klientów ubezpiecza swoje należności krajowe. Mniej więcej 80 proc. to ubezpieczenia sprzedaży krajowej, gdzie jest polski sprzedawca i polski odbiorca. Natomiast 20 proc. to ubezpieczenia sprzedaż zagranicznej, eksport głównie do krajów Unii Europejskiej, ale zdarzają się też kraje egzotyczne, afrykańskie, amerykańskie czy azjatyckie – mówi agencji informacyjnej Newseria Michał Winiarski, dyrektor oddziału Kupeg Credit Insurance w Polsce.

    Ubezpieczenia eksportowe dotyczą głównie rynków niemieckiego, czeskiego, brytyjskiego, litewskiego i łotewskiego. Rośnie jednak także popularność dalszych kierunków. Problemy z eksportem na Ukrainę i do Rosji powodują, że firmy intensywnie poszukują odbiorców na nowych rynkach zbytu. Zaczynając dopiero współpracę na nowym rynku, częściej decydują się na ubezpieczenie należności. Ekspansję zagraniczną polskich firm wspierają też resort gospodarki i resort spraw zagranicznych.

    Kupeg wywodzi się z ubezpieczeń eksportowych, w tym jesteśmy mocni. Podobnie jak nasza spółka matka, czyli belgijska Grupa Credendo, mamy bardzo dużą wiedzę na temat rynków egzotycznych. Belgia to kraj, który oparł swoją gospodarkę na eksporcie – tam niemal 90 proc. ubezpieczeń to właśnie ubezpieczenia eksportowe – mówi Winiarski.

    Dlatego Kupeg liczy na wzrost zainteresowania polskich firm produktami dla eksporterów.

    Rynek należności w Polsce to około 500 mln zł składki podzielonych między pięciu graczy – szacuje Michał Winiarski. – My jesteśmy szóstym graczem. Myślę, że pierwszych dwóch na końcu peletonu przeskoczymy bardzo szybko, potem zacznie się walka o miejsce trzecie.

    Należący do belgijskiej grupy Credendo Kupeg działa w Czechach i na Słowacji, a niedawno zaczął działalność także w Polsce. Spółka liczy jednak na to, że na rynku ubezpieczeń kredytu kupieckiego w ciągu najbliższych 3-5 lat zajmie co najmniej drugą pozycję.

    Chcemy zaistnieć na tym rynku bardzo mocno – mówi Winiarski. – Oczywiście podchodzimy do tego realistycznie, numer jeden na rynku jest bardzo mocny, z dużą przewagą nad numerem dwa. Natomiast ta druga pozycja jest do osiągnięcia. Zatrudniliśmy ludzi, którzy się na tym znają, są ekspertami, już zaczyna to przynosić efekty.

    Podmioty działające w branży to m.in. Euler Hermes, Coface i Atradius. Inny gracz, KUKE, w ubiegłym roku odnotował 13-proc. wzrost ubezpieczonych obrotów (do 27,1 mld zł) zarówno w na runku krajowym (tu wzrost wyniósł 19 proc.), jak i eksportowym.

    W ostatnim czasie Kupeg obserwuje zwiększone zainteresowanie ubezpieczeniami należności ze strony firm z branży paliwowej. Sprzyja temu niepewność panująca na rynku.

    Ten sektor jest najbardziej aktywny. Firmy handlujące paliwami chcą być zabezpieczone z racji tego, co się teraz dzieje na rynkach, więc tu jest największy ruch w interesie – ocenia dyrektor oddziału Kupeg Credit Insurance w Polsce. – Od kilku lat także handel AGD, RTV jest tą branżą, gdzie się dużo dzieje, gdzie wszyscy chcą być zabezpieczeni i mieć pewność co do tego, że dostaną swoje pieniądze od odbiorców. W innych branżach jest dużo spokojniej.

    Kupeg deklaruje, że ma jeden rodzaj polisy stosowany na wielu rynkach, ale każdorazowo dopasowywany jest on do potrzeb danej firmy.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Konkurs Polskie Branży PR

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Finanse

    Sektor finansowy walczy o pracowników. Coraz ważniejsze stają się kompetencje technologiczne

    W Polsce 66 proc. organizacji ma trudności w obsadzaniu wakatów nowymi pracownikami o pożądanych kompetencjach. Największe problemy z rekrutacją ma branża finansów i nieruchomości (74 proc.) – wynika z raportu ManpowerGroup „Niedobór talentów”. Wśród najbardziej pożądanych umiejętności są te, które wiążą się z rozwojem technologii. Z jednej strony potrzebna jest chęć pracowników do samorozwoju, by nadążać za trendami, z drugiej – sami pracodawcy muszą ich do tego zachęcać i motywować. To jedno z wielu wyzwań stojących przed firmami.

    Ochrona środowiska

    Regulacje dotyczące zrównoważonego rozwoju będą dużym wyzwaniem dla biznesu. Firmy potrzebują dużego wsparcia od państwa

    W związku z koniecznością wdrażania ESG firmy potrzebują dużego wsparcia zarówno edukacyjnego, merytorycznego, jak i finansowego. Dostosowanie się do wymogów prawnych w tym obszarze jest bowiem dla biznesu, szczególnie małego i średniego, dużym wyzwaniem. Warto jednak wykorzystać ten czas na niezbędne przygotowania i zyskanie przewag konkurencyjnych. Może temu służyć ścisła współpraca z dużymi kontrahentami, którzy są bardziej zaawansowani we wdrażaniu zasad zrównoważonego rozwoju. – Pomoc jest zdecydowanie potrzebna ze strony państwa – ocenia Marta Wrembel, wiceprezeska ESG Impact Network.

    Transport

    Wymiana oświetlenia w stolicy na ostatniej prostej. Zwrot z inwestycji już widać na rachunkach za prąd

    Zamiast żółtego lub pomarańczowego światła z sodowych latarni w stolicy coraz częściej spotykamy jasne oświetlenie LED. Do tej pory udało się wymienić ponad 60 tys. opraw, a cały proces ma się zakończyć na przełomie tego i przyszłego roku. Zarząd Dróg Miejskich w Warszawie przekonuje, że inwestycja w wymianę opraw świetlnych pozwala ograniczyć zużycie prądu nawet o dwie trzecie w porównaniu do starych lamp. Oszczędności, jakie wygenerował ratusz, już sięgają wielu milionów złotych.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.