Mówi: | Olga Walentynowicz |
Firma: | PPL Koral |
Polacy jedzą lody na potęgę. W upalne dni najchętniej sięgają po lody na patyku
Rośnie sprzedaż lodów. Polacy sięgają po nie nie tylko dla ochłody, lecz także na poprawę humoru. Choć na rynku pojawia się coraz więcej oryginalnych smaków, pozostajemy wierni tym tradycyjnym – śmietankowym, czekoladowym i owocowym. Najchętniej sięgamy po lody gałkowe lub familijne, w dużych opakowaniach, ale w upalne dni rośnie sprzedaż lodów na patyku. Coraz większą uwagę zwracamy na skład i opakowanie.
– Rok 2018 był rekordowy pod względem sprzedaży i konsumpcji lodów w Polsce. Firma PPL Koral w sezonie sprzedała prawie 60 mln litrów lodów, a w tym roku czerwiec był rekordowym miesiącem w 40-letniej historii firmy. Trzeba pamiętać o tym, że Polacy lody jedzą impulsowo. Jak pogoda za oknem jest bardzo dobra, słońce świeci, sięgamy po lody dla ochłody, dobrego smaku, który pamiętamy jeszcze z dzieciństwa, czy dla poprawy nastroju – wskazuje w rozmowie z agencją Newseria Biznes Olga Walentynowicz z PPL Koral.
Polacy jedzą coraz więcej lodów, ale do czołówki, jak np. Nowa Zelandia z 25 litrami lodów, USA z 20 czy Szwecją ze spożyciem ponad 10 litrów na osobę, sporo nam brakuje.
– Na konsumpcję lodów składa się bardzo wiele czynników, m.in. zamożność społeczeństwa, kwestie społeczne, na przykład to, czy wychodzimy często do restauracji, czy jemy na mieście, a także dostępność lodów w sklepach. Prognozy są bardzo pozytywne, a sprzedaż cały czas ma rosnąć – ocenia Olga Walentynowicz.
Z danych PPL Koral wynika, że w sprzedaży królują tradycyjne smaki, które pamiętamy z dzieciństwa. Najpopularniejszy jest smak śmietankowy (39 proc.), czekoladowy i owocowy (odpowiednio 25 i 23 proc.). Na eksperymenty decydujemy się raczej rzadko. Ubiegłoroczne badanie wskazało, że zaledwie 13 proc. konsumentów sięga po nietypowe smaki.
– Polacy nie przepadają za takimi nowościami jak lody o smaku szpinaku. Bardziej idziemy w te tradycyjne smaki, ale takie, które do tej pory nie pojawiały się w lodach. W tym roku hitem są lody makowe w białej czekoladzie z marcepanem. To są smaki, które znamy, natomiast są zaskoczeniem, jeżeli podamy je w formie lodów – wskazuje Walentynowicz.
Najchętniej sięgamy po lody gałkowe (30 proc.), a jeśli wybieramy te w opakowaniu, to najczęściej są to lody familijne, w dużym pudełku (29 proc.). Znacznie rzadziej wybieramy lody na patyku i w rożku, choć dużo zależy od pogody.
– Deklaracje w badaniach nad ulubioną formą lodów to jedno, natomiast jeżeli pogoda jest bardzo dobra, nadchodzą upały, to Polacy zdecydowanie sięgają po lody impulsowe. Lody na patyku są wtedy na pierwszym miejscu, bo przynoszą natychmiastową ochłodę – komentuje Walentynowicz.
Choć przy wyborze lodów najczęściej kierujemy się ceną (41 proc.), to coraz większą wagę przywiązujemy do składu i zawartości naturalnych składników, a także formy podania (odpowiednio 38 i 36 proc.). Marka produktu liczy się przede wszystkim dla osób powyżej 50 lat.
– Konsumenci są coraz bardziej wymagający i coraz bardziej świadomi. Zwracają coraz większą uwagę na skład produktów i producenta. Dlatego producenci muszą się coraz bardziej starać i zwracać uwagę na wszystko – od składu po opakowania i sposób sprzedaży. Z naszego doświadczenia wynika, że Polacy zwracają również dużą uwagę na opakowanie lodów. My staramy się zawsze zaskakiwać, były lody w słoiku, a w tym roku są lody w opakowaniu z hologramem – wymienia Olga Walentynowicz.
Czytaj także
- 2024-11-28: P. Serafin: Potrzebujemy bardziej elastycznego unijnego budżetu. UE musi ponownie stać się synonimem innowacyjności i konkurencyjności
- 2024-11-08: Spadek sprzedaży detalicznej może się okazać tymczasowy. Konsumenci dalej są skłonni do dużych zakupów
- 2024-11-07: Eksport produktów spożywczych z Polski spowalnia. Producentom coraz trudniej konkurować niższą ceną
- 2024-10-25: Obrót elektroniką z drugiej ręki sprzyja środowisku. Polacy coraz chętniej sięgają po używane i odnowione smartfony
- 2024-10-14: Wyniki sprzedaży elektryków w Polsce jedne z najniższych w Europie. Eksperci widzą jednak duży potencjał
- 2024-11-07: Anna Głogowska: Obsesyjnie sortuję śmieci. Jestem wściekła na wszystkich sąsiadów, którzy tego nie robią
- 2024-07-02: Konsumenci w coraz lepszych nastrojach. Mogą być dźwignią polskiej gospodarki
- 2024-07-08: Duża presja regulacyjna stanowi coraz większe obciążenie dla firm kosmetycznych. Branża obawia się utraty konkurencyjności na globalnym rynku
- 2024-05-16: Szybki rozwój 5G w Orange Polska. Do końca roku operator uruchomi 3 tys. stacji dających dostęp do nowej technologii
- 2024-06-04: Zjawiska pogodowe powodują coraz więcej zniszczeń upraw. Większość rolników nie decyduje się na ich ubezpieczenie
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Przemysł
Historyczna polska akwizycja w USA sfinalizowana. Chemiczny koncern należący do Kulczyk Investments zyskuje mocną pozycję w Ameryce Północnej
Chemiczna grupa Qemetica, należąca do portfela Kulczyk Investments, sfinalizowała transakcję nabycia od koncernu PPG biznesu krzemionki strącanej za 1,2 mld zł, czyli ok. 310 mln dol. Tym samym przejmuje fabryki w Holandii i USA, stając się trzecim graczem w Europie i drugim w Ameryce Północnej na rynku tego surowca, kluczowego m.in. dla globalnej branży motoryzacyjnej.
Polityka
Parlament Europejski zatwierdził unijny budżet na 2025 rok. Wśród priorytetów ochrona granic i konkurencyjność
Parlament Europejski w tym tygodniu zaakceptował przyszłoroczny budżet Unii Europejskiej. Jest o 6 proc. wyższy niż tegoroczny i znalazły się w nim dodatkowe środki na skuteczniejsze wsparcie w zakresie ochrony zdrowia, pomocy humanitarnej, zarządzania granicami i zmian klimatu. – Wielkim zadaniem, które dzisiaj w budżecie nie ma swojego finansowania, jest pomaganie europejskiemu rynkowi zbrojeniowemu. Musimy znaleźć europejskie źródło finansowania tzw. militarnej strefy Schengen – ocenia europoseł Andrzej Halicki.
Infrastruktura
PGE: Na dniach zapadnie decyzja inwestycyjna dla Baltica 2. Ta morska farma wiatrowa ma zacząć działać od 2027 roku
Wyniki finansowe i operacyjne PGE Polskiej Grupy Energetycznej za III kwartał 2024 roku są stabilne i zgodne z wcześniejszymi szacunkami, co pozwala utrzymać kurs na wielkoskalowe inwestycje transformujące polską energetykę – podała spółka. Jednym z flagowych projektów jest budowa Morskiej Farmy Wiatrowej Baltica o łącznej mocy ok. 2,5 GW. W najbliższych dniach zapadnie decyzja inwestycyjna w sprawie jej pierwszego etapu, projektu Baltica 2.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.