Mówi: | Magda Hajduk |
Funkcja: | prezes zarządu |
Firma: | Naturativ |
Rynek kosmetyków naturalnych w Polsce rośnie w siłę. Branża czeka na wprowadzenie standardów i jasnej definicji takich kosmetyków
Polska branża kosmetyczna jest jedną z większych w Europie. Szacuje się, że kilka procent rynku stanowią kosmetyki naturalne, a ich sprzedaż stale rośnie. To efekt rozwijającego się trendu slow life. W sprzedaży takich produktów specjalizują się przede wszystkim sklepy ekologiczne, ale również drogerie rozszerzają o nie ofertę. Problemem branży jest jednak brak uregulowań prawnych i jasnej definicji naturalnych kosmetyków. To zdaniem ekspertów bardzo często może prowadzić do nadużyć.
– Polski rynek kosmetyków rośnie, pojawia się coraz więcej niedużych producentów kosmetyków naturalnych, natomiast nie wiemy, jaki jest jego rozmiar, ponieważ nikt tego nie mierzy. Wiemy, że w Europie Zachodniej to jest już poziom 10 proc. całego rynku kosmetyków, w Niemczech jest 13–16 proc. W Polsce jest to ciągle kilka procent, ale widzimy silny trend rosnący – ocenia w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Magdalena Hajduk, prezes Naturativ, produkującej jedyne polskie kosmetyki naturalne z certyfikatem Natrue.
Według Banku Zachodniego WBK branża kosmetyczna w Polsce do 2020 roku ma się rozwijać w tempie ok. 5 proc. PMR podaje, że wartość sprzedaży kosmetyków w Polsce w 2016 roku sięgnęła ponad 22 mld zł. Z kolei Euromonitor, bazując na danych GUS, ocenia wartość sprzedaży na ok. 14 mld zł. To zaś sprawia, że jesteśmy szóstym największym producentem kosmetyków w Europie. W sprzedaży dominują kosmetyki masowe, jednak coraz częściej sięgamy po te naturalne, bez chemii, bazujące na naturalnych składnikach.
– Po zwrocie w kierunku zdrowego trybu życia, uprawiania sportu, zdrowego, ekologicznego jedzenia, konsumenci teraz zaczynają dbać o siebie i swoją skórę i zaczynają korzystać z kosmetyków naturalnych – wskazuje Magdalena Hajduk.
Z raportu dotyczącego oczekiwań konsumentów kosmetyków naturalnych i organicznych opublikowanego przez Naturativ wynika, że przy wyborze kosmetyków naturalnych najczęściej kierujemy się unikaniem ryzyka (65 proc.), troską o środowisko i zwierzęta (18 proc.) i zgodnością z wyznawanymi zasadami i filozofią życia (17 proc.).
– W kosmetykach naturalnych najbardziej cenimy skład, czyli to, że rozumiemy, z czego dany kosmetyk się składa. Bardzo często jego skład jest podobny do jedzenia, budzi to naszą sympatię i zaufanie – podkreśla Hajduk.
W Polsce głównym kanałem dystrybucji kosmetyków naturalnych są sklepy ekologiczne – stacjonarne i internetowe. Coraz częściej jednak, ze względu na rosnące zainteresowanie, także supermarkety i drogerie uzupełniają asortyment o produkty naturalne.
– Kosmetyki naturalne i organiczne już wchodzą do drogerii i supermarketów, choć w Polsce jeszcze w bardzo ograniczonym stopniu. Ciągle dystrybucja kosmetyków naturalnych i organicznych to domena internetu i sklepów ekologicznych. Obserwuję rynek niemiecki, gdzie kosmetyki naturalne zajmują całe ściany w drogeriach. Myślę, że ten trend przyjdzie także do nas. Detaliści mają bardzo silny wpływ na edukację konsumenta – przekonuje prezes Naturativ.
W Europie za największe rynki kosmetyków naturalnych uznawane są Niemcy, Wielka Brytania i Francja. Tam też świadomość konsumentów jest większa – zwracają oni uwagę na skład i wybierają produkty certyfikowane, kosztem tych inspirowanych naturą.
Dla eksporterów atrakcyjnym kierunkiem są też kraje azjatyckie. W 2016 roku sprzedaż kosmetyków z Polski na te rynku sięgnęła blisko 11,8 mld zł przy 10,1 mld w 2015 roku. Łącznie na eksport trafia 1,5 proc. produkcji. Eksport do Chin, Indii, Japonii i Korei Południowej to jednak niecałe 0,5 proc. eksportu kosmetyków.
– Producenci kosmetyków naturalnych mają problem z rynkiem chińskim, ponieważ tam każdy kosmetyk wprowadzany na rynek musi być przetestowany na zwierzętach. Dla certyfikowanych kosmetyków naturalnych jest to więc rynek jeszcze niedostępny, jakkolwiek prawo chińskie ma się zmienić – mówi Magdalena Hajduk.
Jak wskazuje ekspertka, problemem branży jest brak standardów i jasnej definicji kosmetyków naturalnych. Obecnie są one oznaczane normą ISO 16128, która podaje definicje surowców naturalnych, pochodzenia naturalnego czy syntetycznych, a także listę dozwolonych przy produkcji surowców reakcji chemicznych.
– Standardy są bardzo potrzebne. Gdy panuje moda na dany produkt, wśród graczy na rynku istnieje pokusa, aby z tego skorzystać i powiedzieć, że produkuje się kosmetyki naturalne. Jeśli nie ma standardów, nie jesteśmy w stanie ocenić, czy dany producent nie mija się z prawdą. Dzięki wprowadzeniu standardów konsument może być pewien, że faktycznie korzysta z kosmetyku naturalnego czy organicznego, sprawdzonego, stworzonego z bardzo dobrych surowców – mówi Magdalena Hajduk.
Czytaj także
- 2025-06-17: Anna Powierza: Nie lubię kupować nowych rzeczy. Śpię w pościeli po mojej babci i używam ręczników po mojej mamie
- 2025-05-27: SUV-y dominują rynek motoryzacyjny. Hyundai wprowadzi latem do sprzedaży nowy siedmioosobowy model
- 2025-05-20: Ważą się losy nowej umowy między Unią Europejską a Ukrainą na temat zasad handlu. Obecne przepisy wygasają 5 czerwca
- 2025-05-22: Roboty w służbie środowisku. Ograniczanie ilości odpadów możliwe dzięki automatyzacji
- 2025-04-11: Spada udział chowu klatkowego w hodowli drobiu. Wciąż jednak 67 proc. kur trzymanych jest w klatkach
- 2025-04-10: Na platformach sprzedażowych mogą się znajdować szkodliwe produkty. Dotyczy to całego rynku online
- 2025-04-09: Kajra: Nie mam problemu z tym, żeby zakładać te same ubrania wiele razy lub łączyć w inny sposób. Kupuję mało rzeczy, nie lubię wybierać i przymierzać
- 2025-04-24: Krzysztof Skórzyński: Lubimy mówić, że dbamy o środowisko i dajemy rzeczom drugie życie. A potem idziemy do galerii i kupujemy nowe ubrania
- 2025-05-08: Piotr Zelt: Nie latam po sklepach i nie zawalam sobie szafy jakimiś niepotrzebnymi ciuchami. Mam sporo ubrań, które mają po 20 lat, i cały czas je noszę
- 2025-05-12: Klaudia Zioberczyk: Doszłam już do takiego momentu, że jak wchodzę do sklepu, to mówię: wcale tego nie potrzebuję. Teraz stawiam na jakość, a nie na ilość
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Farmacja

Zagrożenie krztuścem pozostaje najwyższe od ponad trzech dekad. Odporność utrzymuje się do 10 lat po szczepieniu
W ubiegłym roku na krztusiec zachorowało ponad 32 tys. osób. To ok. 35 razy więcej niż rok wcześniej. Ostatnie tygodnie przynoszą wyhamowanie tendencji wzrostowej, ale Główny Inspektor Sanitarny przestrzega przed tą groźną chorobą i wskazuje na konieczność szczepień u dzieci już w okresie niemowlęcym i szczepień przypominających u dorosłych. Dużą rolę w promowaniu tej jedynej formy profilaktyki odgrywają pielęgniarki, które nie tylko informują o korzyściach ze szczepień, ale też mogą do nich kwalifikować.
Bankowość
Zdaniem 80 proc. Polaków ceny nieruchomości są wysokie lub bardzo wysokie. Mimo to i tak wolimy posiadać na własność, niż wynajmować

Tylko 26 proc. Polaków uważa, że mamy obecnie dobry moment na zakup nieruchomości. Dla ośmiu na 10 ankietowanych ceny nieruchomości są obecnie wysokie lub bardzo wysokie. 65 proc. ocenia też, że niewiele osób z ich otoczenia może sobie teraz pozwolić na zakup mieszkania lub domu – wynika z badania „To my. Polacy o nieruchomościach” portalu ogłoszeniowego Nieruchomosci-online.pl.
Transport
Nowe opłaty za emisję CO2 mogą spowodować wzrost kosztów wielu małych i średnich firm. Eksperci apelują o mądre instrumenty wsparcia [DEPESZA]

System ETS2, który zacznie obowiązywać od 2027 roku, nałoży podatek na paliwa kopalne wykorzystywane do ogrzewania budynków czy w transporcie. Koszty w dużej mierze poniosą dostawcy, w tym małe i średnie firmy. – Potencjalny wpływ systemu ETS2 na sektor MŚP w Polsce będzie znacznie mniej drastyczny, niż mogłoby się wydawać. Konieczne jest jednak przygotowanie odpowiednich instrumentów, które wesprą przedsiębiorców w przemianie w kierunku niskoemisyjnym, ale jednocześnie będą unikały podwójnej kompensacji – wskazuje raport WiseEuropa pt. „Wędka czy ryba? Wsparcie dla polskich MŚP w związku z wprowadzeniem ETS2”.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.