Newsy

W przyszłym roku ruszy terminal naftowy w Gdańsku. PERN „Przyjaźń” liczy na kilkadziesiąt milionów złotych przychodów

2015-01-28  |  06:50
Mówi:Marcin Moskalewicz
Funkcja:prezes zarządu
Firma:Przedsiębiorstwo Eksploatacji Rurociągów Naftowych „Przyjaźń”
  • MP4
  • Budowa terminalu naftowego w Gdańsku na półmetku. Pierwszy transport ropy zostanie przyjęty w przyszłym roku. Już w początkowym etapie funkcjonowania terminalu PERN „Przyjaźń” chce zwiększyć przychody o kilkanaście milionów złotych. Dzięki większym marżom więcej zarobi też Skarb Państwa.

    50 proc. inwestycji jest już wykonane. Wszystkie zbiorniki w zasadzie już stoją, trwają jeszcze prace przy ostatnim, zlokalizowanym najbliżej morza. Większość prac będzie teraz wykonywana w ziemi, tych elementów nie będzie widać. Termin zakończenia inwestycji, czyli 2015 rok, nie jest zagrożony. W 2016 r. nastąpi uruchomienie terminalu, czyli wprowadzenie w pełny obieg funkcjonowania PERN – zapowiada w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Marcin Moskalewicz, prezes zarządu Przedsiębiorstwa Eksploatacji Rurociągów Naftowych „Przyjaźń”, właściciela inwestycji w Gdańsku.

    W początkowym etapie korzystania z terminalu naftowego PERN „Przyjaźń” chce osiągnąć dzięki niemu przychody w wysokości nawet kilkudziesięciu milionów złotych. W 2013 r. całe przychody spółki wyniosły 608 mln zł, a zysk netto 215 mln zł. Wyniki po pierwszych miesiącach 2014 r. były lepsze niż rok wcześniej, m.in. dzięki większym wolumenom transportowanej ropy. Moskalewicz podkreśla, że dzięki terminalowi z czasem przychody będą rosnąć.

    Szacujemy, że w początkowym okresie funkcjonowania będzie to kilkadziesiąt milionów złotych dodatkowo do naszych dotychczasowych przychodów. Natomiast proszę pamiętać, że wszyscy będziemy się uczyli korzystania z nowych możliwości. Zarówno dla nas, jak i dla naszych kontrahentów terminal będzie nową funkcjonalnością i ten biznes z roku na rok będzie bardziej efektywny – zapowiada prezes PERN „Przyjaźń”.

    Gdański terminal ma być pierwszym morskim hubem naftowym, który będzie się zajmował magazynowaniem i przeładunkiem ropy naftowej, produktów ropopochodnych i chemikaliów o pojemności ok. 700 tys. metrów sześciennych. W pierwszym ma powstać sześć zbiorników na ropę naftową o łącznej pojemności 375 tys. metrów sześciennych wraz z infrastrukturą niezbędną do ich obsługi. Budowa kosztuje 415 mln zł. W drugim etapie do 2018 r. mają powstać zbiorniki na produkty ropopochodne, chemikalia, paliwo lotnicze oraz biokomponenty.

    Moskalewicz podkreśla, że dzięki uruchomieniu terminalu znacznie zwiększą się możliwości dostawy różnych gatunków ropy naftowej do odbiorców w Polsce. Na świecie istnieje ponad 150 gatunków tego paliwa, a klienci mają bardzo sprecyzowane wymagania dotyczące jakości surowca.

    Terminal rzeczywiście pozwoli nam znakomicie separować ropę, pozwoli nam ją blendować i dostarczać do kontrahentów – mówi Moskalewicz.

    Budowa terminalu to inwestycja, która ma poprawić efektywność PERN „Przyjaźń”. Spółka liczy, że dzięki niej będzie więcej zarabiać na transporcie ropy, a to z kolei pozwoli na przekazanie większych środków do Skarbu Państwa, który jest 100-proc. właścicielem PERN „Przyjaźń”.

    Natomiast nie wpłynie to na wzrost cen za przesył czy magazynowanie ropy naftowej – podkreśla Moskalewicz.

    PERN „Przyjaźń” obecnie zajmuje się tłoczeniem ropy naftowej przede wszystkim przez rurociąg „Przyjaźń” z Adamowa, na granicy z Białorusią, przez Płock do Niemiec. Dostarcza ropę naftową do rafinerii w Niemczech, Płocku oraz – przez drugi rurociąg – z Płocka do Gdańska. Rurociąg łączący dwie polskie rafinerie ma możliwość przesyłu ropy w obydwu kierunkach. Głównym celem gdańskiej inwestycji jest zwiększenie bezpieczeństwa energetycznego Polski i regionu w zakresie dostaw ropy naftowej i paliw płynnych.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Konkurs Polskie Branży PR

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Prawo

    Samorządy walczą o ustawę metropolitalną. Powstanie metropolii oznacza dodatkowe środki m.in. na walkę z wykluczeniem transportowym

    O uzyskanie statusu metropolii od lat walczą m.in. Trójmiasto, Łódź czy Warszawa. Teraz miasta łączą siły i dyskutują o jednym wspólnym projekcie ustawy metropolitalnej. Choć każdy ośrodek ma inną specyfikę, wszystkie liczą, że odpowiednie przepisy na temat współpracy największych miast z okolicznymi gminami przyniosą wiele korzyści. Jednym z kluczowych obszarów, który może na tym zyskać, jest transport publiczny. Powstanie metropolii oznaczałoby dodatkowe środki na walkę z wykluczeniem komunikacyjnym w małych miejscowościach.

    Handel

    Europejskie sklepy internetowe skarżą się na nieuczciwą konkurencję z Chin. Apelują o lepszy nadzór nad rynkiem

    Chińskie platformy marketplace podbijają europejski rynek e-commerce, a liczba ich klientów w Europie szybko rośnie – w 2023 roku w państwach UE oraz w Wielkiej Brytanii udział konsumentów, którzy dokonali zakupów w handlu elektronicznym od chińskich sprzedawców, wynosił 40 proc. lub więcej. Działalność chińskich sprzedawców wywołuje jednak szereg zarzutów, dotyczących m.in. sposobu i zakresu zbierania danych osobowych oraz ich późniejszego wykorzystywania, bezpieczeństwa produktów sprzedawanych europejskim konsumentom, sposobu ich reklamowania oraz nieuczciwych metod konkurencji, które szkodzą firmom działającym na terenie Unii. Te podkreślają, że nie boją się konkurencji z Azji, ale apelują do regulatorów o lepszą egzekucję przepisów, które powinny obowiązywać wszystkich graczy na rynku.

    Problemy społeczne

    Ukraińcy mają podobne problemy związane z ochroną zdrowia, co Polacy. Problemem jest długi czas oczekiwania na wizytę i wysokie koszty leków

    Długi czas oczekiwania, wysokie koszty leczenia i zakupu leków – to największe bariery w dostępie do opieki zdrowotnej, z jakimi mierzą się uchodźcy z Ukrainy w Polsce – wynika z raportu GUS i WHO. – Problemy stają się coraz bardziej podobne do tych charakterystycznych dla całego systemu ochrony zdrowia. Mniej mają charakter nagły, który był charakterystyczny dla okresu tuż po wybuchu wojny – wskazuje dr Dominik Rozkrut, prezes Głównego Urzędu Statystycznego. Większość przypadków, z powodu których Ukraińcy potrzebują pomocy lekarza, to ostre schorzenia. Co czwarty leczy się z powodu choroby przewlekłej. Wyzwaniem pozostają szczepienia ukraińskich dzieci: wskaźnik wyszczepienia rośnie, ale jest poniżej poziomu wśród polskich dzieci.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.