Newsy

Bilans integracji z UE jednoznacznie na plus. Polska jest czempionem w wykorzystywaniu funduszy unijnych

2024-04-30  |  06:25

1 maja Polska obchodzi okrągłą, 20. rocznicę członkostwa w Unii Europejskiej. Przez ten czas była największym beneficjentem unijnych środków – od 2004 roku otrzymała z unijnego budżetu aż 161,6 mld euro netto, ale też liderem w ich wdrażaniu i wykorzystywaniu. Za tym poszły błyskawiczny rozwój gospodarczy, nowoczesna infrastruktura i innowacje. Eksperci wskazują też na szereg innych korzyści obecności w UE, takich jak napływ inwestycji zagranicznych, otwarcie granic dla biznesu, studentów czy turystów. Z kolei dzięki obecności Polski i innych krajów regionu Unia Europejska stała się bardziej otwarta na problemy wschodniej flanki i relacje ze wschodnimi sąsiadami.

Po długim procesie przygotowań do akcesji 1 maja 2004 roku, chwilę po północy, żołnierze Wojska Polskiego – w obecności członków rządu i prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego – wciągnęli na maszt flagę UE przed Grobem Nieznanego Żołnierza w Warszawie. Zniesienie odpraw celnych na granicach Polacy witali szampanem, a w całym kraju odbywały się pikniki, festyny, koncerty i wydarzenia. Tak będzie również w tym roku – z okazji obchodów 20-lecia członkostwa Polski w UE w całym kraju, jak i za granicą zaplanowano szereg atrakcji i wydarzeń, które odbędą się m.in. pod patronatem polskich instytucji i krajowego przedstawicielstwa Komisji Europejskiej.

 Bilans naszego uczestnictwa w Unii Europejskiej jest jednoznacznie pozytywny i można tu wskazać dwa najważniejsze aspekty. Jeśli chodzi o gospodarczy i ludzki wymiar, to jest po pierwsze zniesienie granic – i dotyczy to zarówno polskich przedsiębiorców, którzy dzięki temu mogli uczestniczyć we wspólnym, europejskim rynku i rozwijać swoje firmy, jak i zwykłych obywateli, którzy jako młodzi ludzie mogli wyjeżdżać, uczyć się za granicą, ale też mieszkać za granicą, pracować, zakładać tam firmy. To jest ogromna zmiana, która zaszła przez ostatnich 20 lat – mówi agencji Newseria Biznes Bartłomiej Balcerzyk, p.o. dyrektora Przedstawicielstwa Komisji Europejskiej w Polsce.

Według najnowszych badań CBOS, przeprowadzonych w marcu br. na grupie blisko 1,1 tys. respondentów, za obecnością Polski we Wspólnocie wciąż opowiada się zdecydowana większość, czyli 77 proc. Polaków. Rekordowe poparcie dla obecności Polski w UE odnotowano natomiast w czerwcu 2022 roku – wówczas wynosiło ono 92 proc. Badanie „20 lat członkostwa Polski w UE” pokazuje też, że społeczne oceny integracji są raczej pozytywne – 59 proc. Polaków uważa, że obecność we Wspólnocie przyniosła więcej korzyści niż strat (odwrotnego zdania jest 21 proc.). CBOS zapytał Polaków również o to, jakie widzą plusy członkostwa Polski w UE. W odpowiedzi 28 proc. badanych wskazało na korzyści finansowe, czyli napływ funduszy, dotacje i projekty unijne, 22 proc. – na otwarcie granic i swobodę przemieszczania się, 12 proc. – na rozwój gospodarczy, tyle samo na bezpieczeństwo kraju, pokój, bezpieczeństwo ekonomiczne, współpracę w dziedzinie obronności i obronę przed Rosją, a 5 proc. badanych wskazało na dopłaty i poprawę sytuacji polskiego rolnictwa.

 Jeżeli chodzi o drugi aspekt tego bilansu, to tu trzeba wskazać absorpcję środków unijnych, które pozwoliły nam nadganiać, rozwijać polską gospodarkę i ulepszać infrastrukturę. Polska – dzięki dobrej administracji, która potrafiła przeprowadzić ten proces – jest czempionem, jeśli chodzi o wdrażanie tych unijnych funduszy – mówi Bartłomiej Balcerzyk. – Polska fantastycznie zmieniała się przez tych ostatnich 20 lat, co oczywiście umożliwiły fundusze unijne i dostęp do unijnego rynku, ale bez naszych przedsiębiorców, którzy wykazali się elastycznością i kreatywnością w rozwijaniu swoich biznesów, nie doszlibyśmy do takich rezultatów, podobnie jak bez efektywnej administracji, która wdrażała te fundusze. Tak więc z jednej strony Unia Europejska zaoferowała Polsce świetne narzędzia, ale też obywatele i firmy potrafili je wykorzystać

Jak poinformowało Ministerstwo Finansów, Polska była dotąd największym beneficjentem unijnego budżetu w całej Wspólnocie. W ostatnich 20 latach otrzymała z niego łącznie 245,5 mld euro. W tym samym czasie wpłaciła 83,7 mld euro w ramach składek członkowskich, co oznacza, że netto uzyskała z unijnych funduszy 161,6 mld euro, z czego ponad połowę w ramach polityki spójności.

Ponadto w trakcie 20 lat członkostwa w UE blisko sześciokrotnie wzrosła wartość ulokowanych w Polsce bezpośrednich inwestycji zagranicznych – z 67 mld euro do ok. 360 mld euro. Według raportu Banku Pekao („20 lat Polski w Unii Europejskiej z perspektywy przedsiębiorstw i sektorów gospodarki”) Polska jest ogółem największym beneficjentem członkostwa w Unii Europejskiej spośród wszystkich krajów regionu, które przystąpiły do Wspólnoty w 2004 roku, jak i tych, które dołączyły do niej w późniejszych latach. Dzięki obecności we Wspólnocie między 2004 a 2022 rokiem polski PKB zwiększył się dwukrotnie.

Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej wskazuje na szereg innych, ekonomicznych i społecznych sukcesów wynikających z członkostwa Polski w UE. Udział we wspólnym rynku umożliwił polskim producentom ekspansję na rynkach całego świata. Eksport z Polski w latach 2004–2023 wzrósł  sześciokrotnie z 60 mld do 350 mld euro (w tym do krajów UE z 45 mld do 262 mld euro). Otwarcie granic dla przepływu dóbr, usług i osób oraz szybki wzrost gospodarczy pozwoliły na gwałtowny spadek bezrobocia w Polsce z 19 do 3 proc., a Polacy pracujący w innych państwach UE od 2004 roku w sumie przekazali do kraju ponad 200 mld zł. Za spadkiem bezrobocia poszedł wzrost wynagrodzeń Polaków, które średnio zwiększyły się o prawie 140 proc. Z kolei dzięki otwarciu granic w wymianie z zaprzyjaźnionymi państwami UE w programie Erasmus wzięło udział 400 tys. uczniów, studentów i pracowników.

Politycznie przez tych 20 lat Polska stała się poważniejszym graczem na arenie europejskiej i – jako jeden z większych krajów UE – miała i ma wpływ na to, w jakim kierunku Wspólnota się rozwija. Mogę tutaj wskazać dwa duże, polityczne projekty, z których pierwszy dotyczy europejskiej unii energetycznej, a drugi Partnerstwa Wschodniego. To są ewidentnie te projekty, które Polska zainicjowała, wspierała i one są ciągle w realizacji – mówi p.o. dyrektora Przedstawicielstwa Komisji Europejskiej w Polsce. – W tej chwili Polska jest jednym z większych państw członkowskich w Unii Europejskiej, mamy bardzo silną delegację europosłów do Parlamentu Europejskiego, mamy ważną tekę komisarza i Polska jest krajem, z którym trzeba się liczyć we wdrażaniu unijnych polityk.

Jak podkreśla, dzięki obecności Polski we Wspólnocie zwróciła ona większą uwagę na problemy, które dotyczą stricte wschodniej części Europy i relacji z Rosją.

– Polska zawsze była łącznikiem, państwem, dla którego ważne było to, co się dzieje na wschodniej flance. Ostatnie dwa lata pokazują też, jak silna jest rola Polski w tym, żeby wykazywać solidarność z Ukrainą – mówi Bartłomiej Balcerzyk. – Dodam również, że Polska wniosła do Europy polityków, którzy są znani i bardzo cenieni – mieliśmy przez ten okres 20 lat przewodniczącego Parlamentu Europejskiego, którym był prof. Jerzy Buzek, jak i szefa Rady Europejskiej, którym był premier Donald Tusk. W Parlamencie Europejskim jest też szereg cenionych posłów, specjalistów w swoich dziedzinach, którzy również mają wpływ na to, jak Unia Europejska się rozwija.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Ważą się losy nowej umowy między Unią Europejską a Ukrainą na temat zasad handlu. Obecne przepisy wygasają 5 czerwca

5 czerwca wygasa ATM, czyli wprowadzona przed trzema laty i potem z modyfikacjami przedłużana umowa między UE a Ukrainą, liberalizująca zasady wwozu ukraińskich towarów na teren Wspólnoty. Strona ukraińska chciałaby jej przedłużenia, na razie jednak Unia zgodziła się jedynie na przedłużenie bezcłowego przywozu żelaza i stali. Największe obawy, zwłaszcza w Polsce, budzi kwestia produktów rolnych. Zdaniem europosłanki Konfederacji Anny Bryłki należałoby wrócić do obowiązującej przed 2022 rokiem umowy stowarzyszeniowej DCFTA, ponieważ Ukraina może dziś eksportować swoje towary drogą morską poprzez porty na Morzu Czarnym, a dzięki darmowemu dostępowi do unijnego rynku bogacą się jedynie potentaci rolni.

Ochrona środowiska

Nowe technologie pomagają szybciej i dokładniej sortować odpady. Wciąż nie wszystkie da się jednak przetworzyć

Do 2030 roku 55 proc. odpadów opakowaniowych z tworzyw sztucznych powinno trafiać do przetworzenia. W ubiegłym roku było to ok. 27 proc. Nowe technologie w coraz większym stopniu ułatwiają sortowanie odpadów, ale nie pozwalają jeszcze na przetworzenie wszystkich ich rodzajów. To pierwsze wyzwanie związane z zamykaniem obiegu. Kolejnym jest zwiększanie zawartości materiałów pochodzących z recyklingu w produkowanych opakowaniach, czego wymagają unijne przepisy. Choć w tym obszarze widać w ostatnich latach znaczące postępy, nie brakuje wyzwań.

Handel

Rosyjskie surowce przestaną płynąć do UE. Spóźniony, ale ambitny i istotny plan ma być wdrożony do 2027 roku

– Kupowanie surowców energetycznych z Rosji jest jak kupowanie broni przeciwko Ukrainie – uważa europosłanka PO Mirosława Nykiel. Dlatego KE planuje do 2027 roku ograniczyć do zera import rosyjskich paliw. Joanna Scheuring-Wielgus ocenia, że taka decyzja powinna zapaść już dawno, ale lepiej późno niż wcale. Co więcej, państwa członkowskie powinny być w tych deklaracjach zjednoczone najbardziej, jak się da.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.