Mówi: | Rocco Bräuniger |
Funkcja: | wiceprezes oraz country manager sklepów Amazon w Niemczech, Austrii i Szwajcarii, odpowiedzialny za rozwój na rynkach UE |
Firma: | Amazon |
Dzięki sztucznej inteligencji przesyłki mogą trafiać do klientów tego samego dnia. Liczba takich dostaw w Amazon znacząco rośnie
Prognozy rynkowe wskazują, że wart ok. 10 mld dol. globalny rynek dostaw realizowanych jednego dnia będzie w kolejnych latach dynamicznie rosnąć. Wpływają na to przede wszystkim oczekiwania konsumentów co do szybkich i terminowych doręczeń. Zarówno firmy kurierskie, jak i sklepy internetowe coraz mocniej inwestują w ten trend. W Amazon opcja Same-Day Delivery jest już możliwa w 135 lokalizacjach w Europie, a w tym roku przybędzie 20 kolejnych. W I kwartale br. Amazon dostarczył w tym trybie o 80 proc. paczek więcej niż przed rokiem. Głównie były to produkty z kategorii niezbędnych przedmiotów codziennego użytku.
– Jako firma skoncentrowana na kliencie chcemy udostępniać usługę, która pozwoli dostarczać produkty naprawdę szybko, nawet tego samego dnia – mówi agencji informacyjnej Newseria Rocco Bräuniger, wiceprezes oraz country manager sklepów Amazon w Niemczech, Austrii i Szwajcarii, odpowiedzialny za rozwój na rynkach UE.
Globalny rynek dostawy jednego dnia w 2021 roku był wart 8,4 mld dol., ale według prognozy Statisty do 2027 roku ma wzrosnąć ponad czterokrotnie. Z kolei Grand View Research szacuje, że w ubiegłym roku wartość światowego rynku wyniosła prawie 10 mld dol. i do 2030 roku będzie rosła w tempie ponad 20 proc. rocznie. Wynika to przede wszystkim z rosnących oczekiwań konsumentów co do skróconego czasu dostawy. Wraz z dynamicznym rozwojem e-commerce klienci przyzwyczajają się do szybkich i wygodnych opcji doręczeń, co skłania firmy do inwestowania w usługę dostaw tego samego dnia. Ten trend jest szczególnie widoczny w dużych miastach, gdzie gęstość zaludnienia i dostępność infrastruktury logistycznej sprzyjają rozwijaniu takich usług.
Badanie CapitalOne Shopping wskazuje, że 80 proc. amerykańskich konsumentów oczekuje od sprzedawców opcji Same-Day Delivery. Co trzeci z nich oczekuje, że będzie ona bezpłatna. Dwie trzecie klientów podkreśla, że chętniej kupuje online, jeśli sklep oferuje dostawę tego samego dnia. Podobne oczekiwania widać także wśród europejskich konsumentów.
– Przywiązujemy ogromną wagę do szybkości, bo wiemy, że to ważne dla naszych klientów. A dostawy tego samego dnia to coś, w co inwestujemy i chcemy oferować kupującym. Jednocześnie mamy dla nich także inne opcje, jak Amazon Day, która pozwala wybrać konkretny dzień dostawy – wyjaśnia Rocco Bräuniger.
Z roku na rok przybywa klientów Amazon Prime, którzy zamawiają produkty w ramach dostaw tego samego dnia. Są one opcją bezpłatną pod warunkiem przekroczenia ustalonej wartości zamówienia. Mniejsze zakupy mogą być realizowane w ten sposób, ale za dodatkową opłatą. Najczęściej z opcją Same-Day Delivery zamawiane są niezbędne artykuły codziennego użytku, m.in. kosmetyki, papier toaletowy i środki do prania, karma dla zwierząt i niektóre produkty spożywcze. W pierwszym kwartale tego roku Amazon dostarczył w całej Europie ponad 20 mln artykułów codziennego użytku w ramach dostawy tego samego dnia, co stanowi wzrost o ponad 80 proc. w porównaniu z analogicznym okresem 2024 roku. W ubiegłym roku na całym świecie liczba produktów dostarczonych tego samego lub następnego dnia sięgnęła 9 mld.
– Inwestujemy w naszą sieć operacyjną w całej Europie i wykorzystujemy technologię AI i modele uczenia maszynowego, aby klienci mogli łatwo znajdować coraz więcej produktów, które otrzymają jeszcze tego samego dnia – zapewnia ekspert.
Amazon oferuje dostawę tego samego dnia w ponad 130 lokalizacjach w Europie: od dużych stolic po mniejsze miasta. W tym roku chce poszerzyć to portfolio o kolejnych 20 punktów na europejskiej mapie. W Polsce dostawy tego samego dnia nie są jeszcze dostępne, ale Amazon wspólnie z InPost ogłosił niedawno wprowadzenie „najpóźniejszego cut-off time w Polsce”. Zamówienia złożone na Amazon.pl do 18:30 trafią do klienta następnego dnia.
Z logistycznego punktu widzenia wprowadzenie i realizowanie usługi doręczenia tego samego dnia jest łatwiejsze w dużych miastach oraz aglomeracjach. Chodzi o lokalizację bazy, gęstość zaludnienia, a co za tym idzie rentowność przedsięwzięcia. Jak podała firma w kwietniu 2024 roku, w Londynie, Tokio i Toronto trzy na cztery zamówienia docierały do klientów w tym samym lub następnym dniu. Nie oznacza to jednak, że Amazon zamierza rozwijać dostawy tego samego dnia jedynie w metropoliach. Na liście na ten rok znalazły się mniejsze miasta takie jak Augsburg, Metz oraz Bergamo.
– Od dłuższego czasu wykorzystujemy sztuczną inteligencję i modele uczenia maszynowego. Chcemy mieć pewność, że oferujemy klientom właściwe produkty we właściwym czasie. Dysponujemy coraz bardziej zaawansowanymi technologiami i coraz większymi możliwościami usprawniania naszych procesów dzięki generatywnej AI – mówi menedżer Amazon.
Podczas organizowanego przez Amazon wydarzenia medialnego „Delivering the Future” w Dortmundzie firma zaprezentowała narzędzia oparte na sztucznej inteligencji, które – na podstawie danych o popularności produktów – umożliwiają prognozowanie zapotrzebowania. Zapasy są przechowywane w specjalnie zaprojektowanych strefach, co ułatwia kompletowanie i przygotowanie przesyłek. Z kolei strefy te znajdują się w pobliżu obszaru pakowania, co dodatkowo przyspiesza cały proces.
W Dortmundzie firma zaprezentowała także nowe rozwiązania logistyczne, które pozwalają przechowywać produkty bliżej klientów i jeszcze szybciej je dostarczać. Pierwszym miastem, w którym zostały wprowadzone tzw. strefy szybkich dostaw, jest Madryt. Dzięki nim w wybranych lokalizacjach można składać zamówienia z opcją dostawy tego samego dnia nawet do godziny 18:15. Jeszcze w maju taki model pojawi się w wybranym centrum logistycznym w Londynie, a do końca tego roku również w Monachium, Berlinie i Mediolanie. W przyszłym roku ma być dostępny w kolejnych 15 lokalizacjach w całej Europie.
Czytaj także
- 2025-07-23: W UE trwa dyskusja o większej kontroli przesyłek e-commerce o wartości poniżej 150 euro. Zwolnienie z cła jest nadużywane
- 2025-07-01: Konsumenci rynku telekomunikacyjnego narzekają na nieprzejrzyste oferty. Jeden z operatorów chce je wyeliminować
- 2025-07-30: Anna Dec: Często zapominamy, że poza ekranami telefonów jest prawdziwe życie i wartościowi ludzie. Bądźmy blisko nich i komunikujmy się najprościej, jak tylko się da
- 2025-06-30: Polski e-commerce rośnie w siłę. Konsumentów przyciągają przede wszystkim promocje
- 2025-07-01: Gwiazdy: Stresują nas galerie, więc wolimy zakupy online. W sieci łatwiej też znaleźć dobre promocje
- 2025-07-04: Marcelina Zawadzka: Uwielbiam zakupy online. Kiedy mały wieczorem zasypia, to ja mam wtedy czas na przeglądanie ofert w sieci
- 2025-07-08: Maciej Dowbor: Domówki i rolki przyniosły nam dużo większą popularność niż telewizja. Ludzie nas odbierają jak dobrych znajomych
- 2025-07-10: Maciej Dowbor: Ostatnio kupiłem zdalnie sterowane motorówki dla córki. Ten wspólnie spędzony czas pozwala oderwać dzieci od smartfonów
- 2025-07-11: Umowa z krajami Mercosur coraz bliżej. W. Buda: Polska nie wykorzystała swojej prezydencji do jej zablokowania
- 2025-06-18: Dzięki e-commerce rośnie eksport polskich małych i średnich przedsiębiorców. Wartość ich sprzedaży na Amazon przekracza rocznie 5 mld zł
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Konsument

Grupa nowych biednych emerytów stale się powiększa. Ich świadczenie jest znacznie poniżej minimalnej emerytury
Przybywa osób, które z powodu zbyt krótkiego czasu opłacania składek pobierają emeryturę niższą od minimalnej. Tak zwanych nowych biednych emerytów jest w Polsce ok. 430 tys., a zdecydowaną większość grupy stanowią kobiety – wskazują badania ekspertów Instytutu Pracy i Spraw Socjalnych. W ich przypadku krótszy okres składkowy zwykle wynika z konieczności opieki nad dziećmi lub innymi osobami w rodzinie. Wśród innych powodów, wymienianych zarówno przez panie, jak i panów, są także praca za granicą lub na czarno oraz zły stan zdrowia.
Media i PR
M. Wawrykiewicz (PO): Postępowanie z art. 7 przeciw Węgrom pokazało iluzoryczność tej sankcji. Unia wywiera naciski poprzez negocjacje nowego budżetu

Przykład Węgier pokazał, że procedura z artykułu 7 traktatu o UE o łamanie praworządności nie ma mocy prawnej z powodu braku większości, nie mówiąc o jednomyślności wśród pozostałych państw członkowskich. Negocjacje nowego budżetu UE to dobry pretekst do zmiany sposobu części finansowania z pominięciem rządu centralnego. Czerwcowy marsz Pride w Budapeszcie pokazał, że część społeczeństwa, głównie stolica, jest przeciwna rządom Viktora Orbána, ale i na prowincji świadomość konsekwencji działań Fideszu staje się coraz większa przed przyszłorocznymi wyborami.
Firma
Blockchain zmienia rynek pracy i edukacji. Poszukiwane są osoby posiadające wiedzę z różnych dziedzin

Zapotrzebowanie na specjalistów od technologii blockchain dynamicznie rośnie – nie tylko w obszarze IT, ale również w administracji, finansach czy logistyce. Coraz więcej uczelni wprowadza programy związane z rozproszonymi rejestrami, które wyposażają studentów w umiejętności odpowiadające wymogom rynku.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.