Mówi: | Artur Tomasik |
Funkcja: | prezes zarządu |
Firma: | Związek Regionalnych Portów Lotniczych |
Polskie lotniska potrzebują środków unijnych na dostosowanie się do międzynarodowych wymagań
Polskie lotniska mogą mieć problemy ze sfinansowaniem wymaganych przepisami modernizacji dróg startowych bez udziału środków unijnych. Większość lotnisk musi spłacać zadłużenia zaciągnięte na inwestycje w ostatnich latach, a do 2018 r. Międzynarodowa Organizacja Lotnictwa Cywilnego (ICAO) wymaga zmiany parametrów pasów. W krajowych priorytetach na lata 2014-2020 lotnictwo jest jednak za innymi środkami transportu, dlatego porty lotnicze szukają nowych źródeł przychodów.
‒ Obecnie inwestycje są finansowane z trzech źródeł, czyli z własnych środków wypracowanych przez porty, ze środków Unii Europejskiej i środków zewnętrznych. Część portów emitowała obligacje, część zaciągnęła kredyty na inwestycje. W przyszłej perspektywie finansowej Unia daje możliwość rozbudowy infrastruktury portów, ale w naszych priorytetach krajowych porty dzisiaj nie są brane pod uwagę – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Artur Tomasik, prezes zarządu Związku Regionalnych Portów Lotniczych oraz prezes lotniska w Katowicach.
Do 2018 r. polskie lotniska muszą dostosować się m.in. do wymogów ICAO dotyczących tzw. niwelety, czyli nachylenia podłużnego dróg startowych. Porty lotnicze będą musiały także wyrównać drogi kołowania, a nawet płyty postojowe. Jak przekonuje Urząd Lotnictwa Cywilnego, obecnie wymogi spełniają jedynie lotniska w Lublinie i częściowo w Warszawie, a wkrótce także w Katowicach.
Katowice od początku przyszłego roku zakończą bowiem duży program inwestycyjny związany z płaszczyznami lotniskowymi.
‒ Praktycznie wszystkie inwestycje oddamy do użytkowania w pierwszej połowie przyszłego roku. Będzie to droga startowa, nowe płyty postojowe dla cargo, płyta do odladzania, drogi kołowania i ważna inwestycja – nowy terminal przylotowy – wylicza Tomasik.
Inne lotniska jednak muszą znaleźć środki na przeprowadzenie niezbędnych inwestycji. Tomasik podkreśla, że najlepszym źródłem są środki unijne. Są one dostępne, jednak Polska zadecydowała, że w nowej perspektywie unijnej będzie stawiać na inne środki transportu. Tomasik ma nadzieję, że decyzja ta zostanie zmieniona.
‒ Mam nadzieje, że można to zmienić, że ten priorytet się pojawi, dlatego że jest wiele inwestycji, które musimy zrealizować do 2020 roku – podkreśla prezes ZRPL. ‒ Modernizacja pasów będzie kosztowała kilkaset milionów złotych, a porty są zadłużone, dlatego że wybudowaliśmy infrastrukturę, która jest dzisiaj wykorzystywana przez pasażerów. W związku z tym zdolności kredytowe i zdolności do rozwoju są dużo mniejsze, niż były przed realizacją tych inwestycji. Niezbędne jest więc współfinansowanie tych inwestycji ze środków Unii Europejskiej.
Równocześnie porty lotnicze muszą jednak szukać nowych źródeł przychodów. Dla Katowic to m.in. ruch towarowy. Jak zapowiada Tomasik, wkrótce port lotniczy podpisze umowę z wykonawcą nowego terminalu cargo. Będzie on miał łącznie 12 tys. mkw., w tym 2 tys. mkw. biur. Obiekt ma zostać oddany do użytku w 2016 r.
Jak ocenia Tomasik, cargo lotnicze nie jest łatwym rynkiem, bo przewozy są skoncentrowane w największych hubach. Ale dzięki konsekwentnej strategii lotniska w Katowicach w tym roku obsłuży ono ok. 20 tys. ton frachtu. To niemal 100-proc. wzrost w stosunku do ubiegłego roku – w całym 2013 r. Katowice odprawiły ok. 10,8 tys. ton. W pierwszym półroczu br. Katowice, wyłączając Warszawę, zdecydowanie dominowały w tym sektorze, odprawiając ok. trzykrotnie więcej ładunków niż następny port regionalny, czyli Gdańsk.
Czytaj także
- 2024-11-22: Artur Barciś: Od sztucznej inteligencji dowiedziałem się, że zmarłem na scenie. Dla niej jestem kompletnie nikim
- 2024-11-14: Artur Barciś: Wystawy sklepowe są już świąteczne – to jest biznes. Jednak kolędy słuchane od listopada zaczynają się nudzić
- 2024-12-05: Piotr Szwedes: Chyba każdy z nas tęskni za tym, żeby czasami zrzucić te wszystkie filtry i powiedzieć komuś prawdę. Niestety życie zmusza nas do tego, żebyśmy popełniali małe kłamstewka
- 2024-09-13: M. Lasek: Z rozwojem cargo nie ma co czekać na nowe lotnisko centralne. Zachęty podatkowe mogłyby pomóc
- 2024-10-04: Branża lotnicza zmaga się z niedoborem kadr. Brakuje przede wszystkim mechaników lotniczych
- 2024-10-29: Ruch na lotniskach regionalnych niezagrożony. Centralne lotnisko ma być nie konkurencją, ale uzupełnieniem oferty lotniczej
- 2024-09-16: Duoport Lotniczy w Białymstoku ma być szansą na rozwój ściany wschodniej. Inicjatorzy rozmawiają z potencjalnymi inwestorami zagranicznymi
- 2024-09-24: Lotniska regionalne z dużym wzrostem czarterów. Stały się motorem napędowym ruchu pasażerskiego
- 2024-09-13: Monika Miller: Zastanawiam się, czy chcę ślubu tradycyjnego, czy na przykład na plaży w Macedonii. Myślę też, czy zaprosić gości i czy chcę rodzinę
- 2024-11-18: J. Jelonek i O. Kubiak: Po ślubie za granicą w świetle polskiego prawa dalej będziemy niewidoczni. Walczymy o traktowanie na równi z parami heteroseksualnymi
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Infrastruktura
Rekordowy przelew dla Polski z KPO. Część pieniędzy trafi na termomodernizację domów i mieszkań
Przed świętami Bożego Narodzenia do Polski wpłynął największy jak dotąd przelew unijnych pieniędzy – nieco ponad 40 mld zł z Krajowego Planu Odbudowy. Zgodnie z celami UE ponad 44 proc. tych środków zostanie przeznaczona na transformację energetyczną, w tym m.in. termomodernizację domów i mieszkań czy wymianę źródeł ciepła. Od początku tego roku na ten cel trafiło 3,75 mld zł z KPO, które sfinansowały program Czyste Powietrze.
Prawo
W lutym zmiana na stanowisku Europejskiego Rzecznika Praw Obywatelskich. Co roku trafia do niego kilka tysięcy spraw związanych z instytucjami unijnymi
W ubiegłym tygodniu Parlament Europejski wybrał Portugalkę Teresę Anjinho na stanowisko Europejskiego Rzecznika Praw Obywatelskich. Ombudsman przyjmuje i rozpatruje skargi dotyczące przypadków niewłaściwego administrowania przez instytucje unijne lub inne organy UE. Tylko w 2023 roku pomógł ponad 17,5 tys. osobom i rozpatrzył niemal 2,4 tys. skarg.
Problemy społeczne
Przeciętny Polak spędza w sieci ponad trzy godziny dziennie. Tylko 11 proc. podejmuje próby ograniczenia tego czasu
Polacy średnio spędzają w internecie ponad trzy godziny dziennie. Jednocześnie, według badania na temat higieny cyfrowej, jedynie 14 proc. respondentów kontroluje swój czas ekranowy, a co piąty ogranicza liczbę powiadomień w telefonie czy komputerze. Nadmierne korzystanie z ekranów może wpływać na zaniedbywanie obowiązków i relacji z innymi, a także obniżenie nastroju i samooceny. Kampania Fundacji Orange „Nie przescrolluj życia” zwraca uwagę na potrzebę dbania o higienę cyfrową. Szczególnie okres świątecznego wypoczynku sprzyja takiej refleksji.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.