Mówi: | Andrzej Malinowski |
Funkcja: | prezydent |
Firma: | Pracodawcy RP |
Pracodawcy RP: pod względem komercjalizacji wynalazków polskie firmy na razie nie wypadają dobrze
Między biznesem a nauką brakuje zaufania – oceniają Pracodawcy RP. Dlatego wdrażanie wyników badań naukowych do realnej gospodarki nie idzie zbyt dobrze. Winne tej sytuacji są obie strony – przekonują.
– W zakresie komercjalizacji wyników badań naukowych wyglądamy źle. Winę za ten stan rzeczy ponoszą obie strony – zaznacza Andrzej Malinowski, prezydent Pracodawców RP, w rozmowie z agencją Newseria Biznes. – Mały i średni biznes boi się ryzyka związanego z innowacjami, nie ma infrastruktury, która pozwalałaby sprawdzić, czy rzeczywiście dana innowacja przyjmie się na rynku. Natomiast nauka, prawdopodobnie poprzez różne problemy systemowe i kwestię kariery naukowej, wyraźnie wykazuje ostrożność albo nawet niechęć do komercjalizacji swoich badań.
Jak podkreśla, przedsiębiorcy oczekują od naukowców trzech produktów: dobrych absolwentów, rzetelnej ekspertyzy oraz patentów, które nie będą trafiać na półkę, ale znajdą zastosowanie w codziennej działalności biznesu.
– Do tego konieczne jest wzajemne zaufanie – wskazuje Malinowski.
1 października weszło w życie nowe prawo o szkolnictwie wyższym, które zakłada m.in. nowe podejście do komercjalizacji badań naukowych. W noweli określono wzorcowy sposób, w jaki powinno przebiegać urynkowienie badań naukowych: początkowo prawo do komercjalizacji przysługiwać ma zatrudniającej naukowca uczelni. Jeśli w ciągu trzech miesięcy nie podejmie się ona urynkowienia pomysłu, prawo przechodzić będzie na badacza. Uczelnia i naukowiec mogą jednak zrezygnować z takiej ścieżki i samodzielnie wypracować inną drogę komercjalizacji. Wcześniej uczelnie samodzielnie ustalały jej sposoby w wewnętrznych regulaminach.
– Naszym zdaniem ustawa powinna zapewniać pełną samodzielność placówek naukowych, naukowo-badawczych oraz uczelni i tworzyć pewne mechanizmy, których zadaniem byłoby przyglądanie się tej samodzielności z zewnątrz – uważa Andrzej Malinowski.
Jego zdaniem taką rolę w ośrodkach naukowych mogłyby pełnić konwenty – quasi-rady nadzorcze.
– Konwenty, które składałyby się z ludzi z zewnątrz, spoza uczelni, mogłyby pełnić dokładnie te same funkcje, jakie sprawują rady nadzorcze w stosunku do spółek prawa handlowego. One już są przewidziane przez polskie ustawodawstwo, trzeba je tylko wyposażyć w odpowiednie uprawnienia – przekonuje Malinowski.
W nowej perspektywie finansowej Unii Europejskiej na lata 2014-2020 znajdzie się poświęcony badaniom i innowacjom program Inteligentny Rozwój. Zgodnie z Umową Partnerstwa, dokumentem określającym kierunki wydawania przez Polskę funduszy unijnych, w obecnym budżecie UE zostało na ten cel zapisane ponad 7,6 mld euro.
Czytaj także
- 2024-04-18: Nowy ośrodek w Krakowie będzie wspierać innowacje dla NATO. Połączy start-upy i naukowców z sektorem obronności
- 2024-04-12: Budowa sieci ładowania elektryków znacząco przyspieszy. W życie wchodzą nowe unijne przepisy
- 2024-03-22: W dobie wszechobecnego hałasu ludzie tracą zdolność uważnego słuchania. Dzieci i młodzież potrzebują audioedukacji
- 2024-03-11: Nowotwory kobiece nie stanowią wyroku. Metody ich leczenia są coraz nowocześniejsze i refundowane także w szpitalach prywatnych
- 2024-03-29: Michel Moran: Dorota Szelągowska jest dobrą i prawdziwą osobą, a coraz mniej prawdziwych ludzi na tym świecie. Jesteśmy przyjaciółmi, odkąd spotkaliśmy się w programie
- 2024-02-23: Prognozy bólu powiązanego z pogodą byłyby pożyteczną innowacją. Osoby wrażliwe na zmiany aury mogłyby się lepiej do nich przygotować
- 2024-02-07: Lewitujący robot pomoże walczyć z pożarami w trudno dostępnych miejscach. Strumień wody nie tylko służy gaszeniu ognia, ale i napędza robota [DEPESZA]
- 2024-02-02: Mark Brzezinski: To jest dobry czas dla polsko-amerykańskiej współpracy. Jest duże zainteresowanie inwestycjami po obu stronach
- 2024-02-19: Diametralne zmiany w sposobie nauki języków obcych. Sztuczna inteligencja wspiera uczniów i nauczycieli
- 2024-01-29: Polska Akademia Nauk wymaga reform organizacyjnych i finansowych. W ubiegłym roku 40 proc. pracowników w instytutach zarabiało poniżej płacy minimalnej
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Farmacja
Sztuczna inteligencja pomaga odkrywać nowe leki. Skraca czas i obniża koszty badań klinicznych
Statystycznie tylko jedna na 10 tys. cząsteczek testowanych w laboratoriach firm farmaceutycznych pomyślnie przechodzi wszystkie fazy badań. Jednak zanim stanie się lekiem rynkowym, upływa średnio 12–13 lat. Cały ten proces jest nie tylko czasochłonny, ale i bardzo kosztowny – według EFPIA przeciętne koszty opracowania nowego leku sięgają obecnie prawie 2 mld euro. Wykorzystanie sztucznej inteligencji pozwala jednak obniżyć te koszty i skrócić cały proces. – Dzięki AI preselekcja samych cząsteczek, które wchodzą do badań klinicznych, jest o wiele szybsza, co zaoszczędza nam czas. W efekcie pacjenci krócej czekają na nowe rozwiązania terapeutyczne – mówi Łukasz Hak z firmy Johnson & Johnson Innovative Medicine, która wykorzystuje AI w celu usprawnienia badań klinicznych i opracowywania nowych, przełomowych terapii m.in. w chorobach rzadkich.
Zagranica
Chiny przygotowują się do ewentualnej eskalacji konfliktu z USA. Mocno inwestują w swoją niezależność energetyczną i technologiczną
Najnowsze dane gospodarcze z Państwa Środka okazały się lepsze od prognoz. Choć część analityków spodziewa się powrotu optymizmu i poprawy nastrojów, to jednak w długim terminie chińska gospodarka mierzy się z kryzysem demograficznym i załamaniem w sektorze nieruchomości. Władze Chin zresztą już przedefiniowały swoje priorytety i teraz bardziej skupiają się na bezpieczeństwie ekonomicznym, a nie na samym wzroście gospodarczym. – Chiny szykują się na eskalację konfliktu z USA i pod tym kątem należy obserwować chińską gospodarkę – zauważa Maciej Kalwasiński z Ośrodka Studiów Wschodnich. Jak wskazuje, Chiny mocno inwestują w rozwój swojego przemysłu i niezależność energetyczną, chcąc zmniejszyć uzależnienie od zagranicy.
Infrastruktura
Inwestycje w przydomowe elektrownie wiatrowe w Polsce mogą się okazać nieopłacalne. Eksperci ostrzegają przed wysokimi kosztami produkcji energii
Małe przydomowe elektrownie wiatrowe mogą być drogą pułapką – ostrzega Fundacja Instrat. Jej zdaniem koszt wytworzenia prądu z takich instalacji może być kilkukrotnie wyższy od tego z sieci. Tymczasem rząd proponuje program wsparcia dla przydomowych instalacji tego typu wart 400 mln zł. Zdaniem ekspertów warto się zastanowić nad jego rewizją i zmniejszeniem jego skali.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.