Newsy

Katowice z roku na rok tracą mieszkańców. Miasto chce zahamować ten trend poprzez ulgi i zniżki dla zameldowanych

2019-08-19  |  06:20

Tylko w ubiegłym roku stolica aglomeracji śląskiej skurczyła się o 3,2 tys. mieszkańców. Ich liczba ostatni raz przekroczyła 300 tys. ponad siedem lat temu, od tego czasu katowiczan systematycznie ubywa. Przyczyną nie jest już emigracja zarobkowa, lecz rosnące ceny nieruchomości i powroty emerytów w rodzinne strony. Odwrócenie tego trendu to jeden z priorytetów władz miasta, które chcą to robić poprzez inwestycje w infrastrukturę kulturalno-sportową, bazę dydaktyczną i przyciąganie inwestorów. 

– W Katowicach ubywa mieszkańców. Jeszcze 10 lat temu mieliśmy przekroczoną liczbę 300 tys. mieszkańców, ale ona niestety się zmniejsza. Staramy się ten trend hamować i – mimo dużych migracji – ubytki są mniejsze. Jednak prognozy nadal pokazują pogłębiający się spadek liczby mieszkańców – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Waldemar Bojarun, wiceprezydent Katowic.

Na koniec ubiegłego roku stolicę aglomeracji śląskiej zamieszkiwało już 278,7 tys. mieszkańców, a na przestrzeni roku ich liczba skurczyła się o 3,2 tys. osób. Dla porównania dekadę wcześniej, bo w 2008 roku, Katowice miały blisko 311 tys. mieszkańców. Jak podkreśla wiceprezydent miasta, przyczyną odpływu mieszkańców nie jest już – podobnie jak jeszcze kilka czy kilkanaście lat temu – emigracja zarobkowa do krajów Europy Zachodniej. Ten odpływ został zahamowany, a nawet coraz więcej osób wraca do Polski.

– Musimy się zmierzyć z wyzwaniem, które jest charakterystyczne dla Katowic i miast Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii i które odróżnia nas od reszty Polski. Jest to fakt, że pokolenie, które dzisiaj przechodzi na emeryturę, często wraca w swoje rodzinne strony. 30–40 lat temu przyjechali na Śląsk za pracą, dzisiaj kończą karierę zawodową i wracają. To dla nich świetne rozwiązanie, bo wracają z emeryturami wypracowanymi tutaj, w przemyśle ciężkim, remontują swój rodzinny dom po rodzicach czy dziadkach. Tutaj, w ich mieszkaniu, pozostają ich dzieci i przez to liczba mieszkańców nagle się nam zmienia – mówi Waldemar Bojarun.

Kolejny powód, który przyczynia się do odpływu mieszkańców z Katowic, to rosnące ceny nieruchomości i gruntów w mieście. Ci, którzy planują budowę domu, szukają działek budowlanych przede wszystkim w gminach okalających Katowice, gdzie grunty są tańsze.

– Ci, którzy decydują się na wyprowadzkę z Katowic, bo w sąsiedniej gminie kupują nieruchomość kilkanaście do kilkudziesięciu tysięcy złotych taniej, często nie biorą pod uwagę tego, że dojazdy do pracy, dowożenie dzieci do szkoły i korzystanie z atutów, jakimi dysponują Katowice, przez co najmniej kilkanaście lat wyniosą ich znacznie drożej – mówi Waldemar Bojarun.

Wiceprezydent Katowic podkreśla, że na spadek statystyki wpływa też polityka meldunkowa państwa. Jest duża grupa – zwłaszcza ludzi młodych – którzy przyjeżdżają do Katowic i przez dłuższy czas tu mieszkają, ale nie figurują w statystykach ze względu na brak obowiązku meldunku.

– Jestem przekonany, że gdyby wszyscy mieszkańcy miasta, którzy są tu na pobyt stały czy nawet czasowy, zameldowali się, to nasza liczba mieszkańców z powrotem wróciłaby przynajmniej do 300 tys. – mówi Waldemar Bojarun.

Odpływ mieszkańców Katowic to jeden z priorytetów władz miasta, które starają się zahamować ten trend m.in. poprzez podnoszenie komfortu życia. Stąd np. inwestycje w infrastrukturę kulturalno-sportową, baseny miejskie czy atrakcje kulturalne. Najnowszy pomysł na poprawę demografii, który wejdzie w życie od przyszłego roku, to Karta Mieszkańca, która będzie zapewniać szereg ulg i korzyści dla zameldowanych mieszkańców Katowic, jak np. tańsze bilety na basen czy zniżki za parkowanie.

– Kolejny element to budowa pozytywnego wizerunku miasta i pozyskiwanie inwestorów, co skutecznie udaje nam się w ostatnich latach. Marki takie jak IBM, Rockwell Automation czy Mentor Graphics to są firmy pierwszoplanowe, które przyciągają do Katowic kolejne. Szeroko rozumiana branża informatyczna to jeden z najszybciej rozwijających się sektorów, stąd zaangażowanie miasta w przyciąganie inwestorów, budowanie stabilnych i dobrze płatnych miejsc pracy – mówi Waldemar Bojarun.

Katowice stawiają przede wszystkich na młodych, starając się przyciągnąć ich rozbudowaną bazą dydaktyczną i ofertą uczelni wyższych, a później zatrzymać atrakcyjnymi ofertami pracy.

– Stąd też wsparcie dla uczelni wyższych, rozbudowa bazy dydaktycznej. Jesteśmy coraz bardziej znani jako dobry ośrodek akademicki. Za tym idą preferencje w zakresie znalezienia dobrego miejsca pracy po zakończeniu edukacji czy mieszkania w Katowicach. Stąd zaangażowanie miasta w projekt Mieszkanie+. Dodatkowo angażujemy się w szereg projektów, których efektem ma być pokazanie atrakcyjności miasta, chociażby w organizację Intel Extreme Masters. To przyciąga młodych ludzi jak magnes i efektywność tych działań jest już widoczna, powolutku ten negatywny trend zatrzymujemy – mówi Waldemar Bojarun.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Kongres Profesjonalistów Public Relations

Transport

Bezpieczeństwo stało się w UE tematem numer jeden. Miała w tym udział polska prezydencja

Ostatnie dni czerwca to dobra okazja do podsumowania pół roku prezydencji Polski w Radzie UE. Z tej okazji w Łodzi odbył się Wielki Piknik Europejski w Łodzi, w trakcie którego również wiceprzewodnicząca Parlamentu Europejskiego podsumowała ten okres: w ciągu ostatnich sześciu miesięcy Polska była silnym i odważnym przywódcą i również nam dała siłę i odwagę, aby kroczyć naprzód w tych bardzo trudnych czasach. Zdaniem europosła Dariusza Jońskiego Polsce udało się odbudować swoją pozycję na arenie międzynarodowej.

Polityka

Nie brakuje przeciwników zwiększenia wydatków na obronność do 5 proc. Obawiają się, że paradoksalnie zagrozi to bezpieczeństwu Europy

W Hadze rusza szczyt NATO. Jednym z ważniejszych punktów ma być podwyższenie wydatków państw sojuszniczych na zbrojenia i obronność do 5 proc. PKB. Jeśli wniosek zostanie zatwierdzony, państwa członkowskie przeznaczą łącznie na ten cel ponad 500 mld euro więcej rocznie. – Zwiększając wydatki na broń, nie tworzy się warunków do pokoju. Dlatego jesteśmy temu zdecydowanie przeciwni – podkreśla włoski europoseł Pasquale Tridico z Ruchu Pięciu Gwiazd (M5S).

Ochrona środowiska

Gospodarowanie odpadami nieodłącznym elementem strategii firm. Brak jasnych przepisów utrudnia ich działania

Odpowiedzialne gospodarowanie odpadami stanowi integralną część biznesu, a działania w tym obszarze coraz częściej wchodzą w skład strategii ESG. Opóźniające się wdrożenie systemu rozszerzonej odpowiedzialności producenta (ROP) zgodnego z wymogami Unii Europejskiej stawia jednak przed polskimi przedsiębiorstwami wiele wyzwań.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.