Mówi: | Michał Paschalis-Jakubowicz |
Funkcja: | dyrektor wykonawczy ds. marketingu rynku masowego |
Firma: | Orange Polska |
Orange rozwija internet dużych prędkości. Ponad 4 mln gospodarstw domowych w zasięgu najszybszej Neostrady
Polacy poszukują coraz szybszego internetu – staje się on jednym z dominujących kryteriów wyboru usługi. Równie ważna jest dla nich stabilność połączenia z siecią. Dlatego Orange inwestuje w rozwój szybkiego internetu – modernizuje istniejącą sieć obsługującą Neostradę i rozbudowuje światłowody. Do końca roku w zasięgu sieci światłowodowej ma być ponad 650 tys. gospodarstw domowych.
– Prędkość internetu stacjonarnego jest ważna, ponieważ w coraz większym stopniu korzystamy z serwisów, które wymagają niezakłóconej transmisji. Poza parametrem prędkości ważna jest także stabilność połączenia – mówi agencji informacyjnej Newseria Michał Paschalis-Jakubowicz, dyrektor wykonawczy ds. marketingu rynku masowego Orange Polska.
W tej chwili z Neostrady korzysta ponad 2 mln klientów. W jej zasięgu jest blisko 80 proc. gospodarstw domowych, z czego niemal połowa ma dostęp do jej najszybszej opcji, czyli do 80 Mbps (to w sumie 4,4 mln gospodarstw domowych). Orange prowadzi inwestycje, które mają ten udział zwiększać. Jak podkreśla ekspert, w tym roku szybka Neostrada jest wybierana przez co trzeciego klienta.
– Do tego dostosowujemy naszą ofertę. Zrównaliśmy cenę płaconą przez internautów za każdą prędkość dostępną w Neostradzie. Czy jest to Neostrada o prędkości do 10, do 20 czy do 80 Mbps, cena jest ta sama i wynosi 39,90 zł. Jedynie dostępność techniczna łącza warunkuje to, z jakiej oferty klient może skorzystać. Takie zrównanie cen ma sens tylko wtedy, kiedy równocześnie zwiększamy zasięg tych najszybszych prędkości – wyjaśnia Paschalis-Jakubowicz.
Spółka inwestuje także w sieć światłowodową. Dziś mogą z niej korzystać użytkownicy z ośmiu miast Polski.
– Do końca roku ponad 650 tys. gospodarstw domowych będzie w zasięgu światłowodu. W ofercie mamy prędkość gwarantowaną 100 lub 300 Mbps – mówi dyrektor w Orange Polska.
Z badań wynika, że Polacy spędzają w sieci coraz więcej czasu (ok. 13 godzin tygodniowo), a aż 80 proc. użytkowników z siecią łączy się także przez urządzenia mobilne. To efekt upowszechniania się coraz szybszego internetu mobilnego. W zasięgu szybkiego mobilnego internetu LTE Orange znajduje się niemal 79 proc. populacji kraju. Jak przekonuje Paschalis-Jakubowicz, internet stacjonarny i mobilny doskonale się uzupełniają, dlatego przyszłością jest łączenie tych technologii.
– Dostęp do internetu w obu przypadkach ma trochę inną charakterystykę, inaczej zachowuje się połączenie mobilne, inaczej stacjonarne, więc różne są też zastosowania. Ważne jest to, żeby w swojej ofercie trafiać w potrzebę klienta – wyjaśnia Michał Paschalis-Jakubowicz. – To staramy się robić w naszej ofercie Orange Open, która łączy oba te rodzaje dostępu. Staramy się też rozwijać usługi polegające na tym, że klient Orange może korzystać z Wi-Fi innych klientów Neostrady, oczywiście nie ingerując w ich dostęp.
Upowszechnianie się usług internetowych stawia przed użytkownikami i dostawcami usług również wyzwania z zakresu bezpieczeństwa. Internauci zwracają na to coraz większą uwagę, bo też większa jest ich świadomość zagrożeń związanych z utratą danych lub pieniędzy. Tym bardziej że wielu z nich ma dostęp do bankowości internetowej i online przeprowadza większość operacji finansowych.
– Ważne jest, żeby korzystać ze wszelkiego rodzaju programów antywirusowych czy zabezpieczających nas przed przejmowaniem kontroli nad naszym urządzeniem – mówi ekspert. – My jako operator również staramy się być bardzo odpowiedzialni. Oferujemy klientom Neostrady tzw. CyberTarczę, specjalną funkcjonalność w warstwie sieci, a więc niedotykającą sprzętu użytkownika, która pozwala wychwycić ataki botnetów na nasz modem i zapobiec przejmowaniu kontroli nad naszym komputerem – dodaje.
Z corocznego raportu UKE wynika, że Orange jest liderem usług internetowych w Polsce. W ubiegłym roku obsługiwał 29,1 proc. internautów. Na drugim miejscu jest Polkomtel (8,8 proc. użytkowników), a na trzecim T-Mobile (8,3 proc.).
Czytaj także
- 2025-05-13: Dzięki sztucznej inteligencji przesyłki mogą trafiać do klientów tego samego dnia. Liczba takich dostaw w Amazon znacząco rośnie
- 2025-04-17: Phishing największym cyberzagrożeniem. Przestępcy będą coraz częściej sięgać po AI, by skutecznie docierać do potencjalnych ofiar
- 2025-04-22: Duża zmiana w organizacji pracy w firmach. Elastyczność wśród najważniejszych oczekiwań pracowników
- 2025-04-04: Wykluczenie cyfrowe szczególnie dotyka generacji silver. T-Mobile wystartował z darmowymi kursami z obsługi smartfona
- 2025-03-31: W cyfrowym świecie spada umiejętność koncentracji. Uważność można ćwiczyć od najmłodszych lat
- 2025-04-02: Zapobieganie cyberuzależnieniom wśród dzieci wymaga dużego zaangażowania rodziców. Zakazy nie są wystarczające
- 2025-03-07: Polska w końcówce europejskiej stawki pod względem udziału kobiet w zarządach spółek. Zmienić ma to unijna dyrektywa
- 2025-02-28: Samotność coraz bardziej dotyka Polaków. Dla 90 proc. z nich problemem są też narastające podziały
- 2025-02-26: Przez brak więzi z rodzicami dziecko szuka wsparcia w smartfonie. Psychiatrzy ostrzegają przed taką pułapką
- 2025-03-11: Nowe prawo ograniczy dostęp dzieci do niebezpiecznych treści w sieci. Obecnie większość nastolatków ma dostęp do pornografii czy hazardu
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Ochrona środowiska

Ostateczny kształt rozszerzonej odpowiedzialności producenta wciąż pod znakiem zapytania. Przykładem dla Polski mogą być rozwiązania z Czech czy Belgii
Zgodnie z wytycznymi Unii Europejskiej do końca 2025 roku Polska powinna osiągnąć poziom recyklingu odpadów opakowaniowych na poziomie min. 65 proc. Trudno to osiągnąć bez wdrożenia systemu rozszerzonej odpowiedzialności producenta (ROP), który w świetle unijnych zaleceń powinien być zaimplementowany już w 2023 roku, a którego ostatecznego kształtu jeszcze nie znamy. Zagraniczni eksperci uważają, że Polska powinna iść w ślady Czech, Belgii i Włoch, stawiając na elastyczną organizację odpowiedzialności producenta (OOP).
Handel
Prof. G. Kołodko: Trump osiągnie efekt odwrotny od zamierzonego i spowolni rozwój Ameryki. Na wojnie handlowej z resztą świata to Stany mogą tracić najmocniej

– Liczne decyzje prezydenta Trumpa, nie tylko na polu ekonomicznym, są po prostu oparte na nieracjonalnych przesłankach, są fałszywe, są szkodliwe i dla Stanów Zjednoczonych, i dla innych, mówiąc językiem popularnym, są chore – ocenia prof. Grzegorz Kołodko, były minister finansów, i wskazuje m.in. na chaos spowodowany wprowadzaniem, zawieszaniem i przywracaniem ceł. Ekonomista w książce „Trump 2.0. Rewolucja chorego rozsądku” analizuje trumponomikę, a więc ekonomię i politykę gospodarczą pomysłu prezydenta oraz jej wpływ na gospodarkę, przestrzega przed zagrożeniami i wskazuje sposoby wyjścia z nasilającego się globalnego zamieszania. Autor ocenia też negatywnie pozaekonomiczne aspekty działalności amerykańskiego prezydenta z wyjątkiem jednego aspektu.
Farmacja
Samoleczenie generuje w UE oszczędności na poziomie 40 mld euro rocznie. Dzięki temu odciążone są europejskie systemy zdrowotne

Każdego roku Europejczycy leczą samodzielnie ok. 1,2 mld drobnych dolegliwości, w tym przeziębienie czy niestrawność. Zdaniem ekspertów wzmocnienie tych kompetencji społeczeństwa może być remedium na braki kadrowe w opiece zdrowotnej i jej deficyt budżetowy. Sięganie po leki bez recepty (OTC), suplementy diety i wyroby lecznicze pozwala uniknąć ok. 120 mln konsultacji lekarskich w skali roku, co odpowiada pracy nawet 36 tys. lekarzy pierwszego kontaktu. Samoleczenie generuje w UE oszczędności na poziomie 40 mld euro rocznie – wynika z danych przedstawionych podczas 61. konferencji AESGP, która odbyła się w Warszawie.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.