Newsy

Pod koniec roku nowe prawo konsumenckie. Największe zmiany dotyczyć będą sprzedaży bezpośredniej i internetowej

2014-09-02  |  06:55

Za cztery miesiące wchodzą w życie nowe przepisy dotyczące ochrony konsumenta. Duże zmiany czekają m.in. branżę sprzedaży bezpośredniej i internetowej. Według nowych przepisów sprzedawcy będą musieli zadbać o to, żeby kupujący wiedział o wszystkich przysługujących mu prawach, również o tym, na jakich zasadach może odstąpić od zakupu. Firmy z obu branż liczą na to, że dzięki większej świadomości konsumentów, przybędzie im klientów.

– Właściwie jest to duża szansa zarówno dla branży sprzedaży bezpośredniej, jak i dla branży sprzedaży przez internet. Gdyby konsumenci byli w pełni świadomi swoich praw, dużo chętniej korzystaliby z takich form zakupu. W nowej ustawie będzie to najlepiej zabezpieczona forma sprzedaży, jaka obowiązuje w Polsce – ocenia w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Tomasz Lis z Philipiak Polska, firmy prowadzącej bezpośrednią sprzedaż naczyń tej włoskiej marki.

Nowa ustawa m.in. wydłuża z 10 do 14 dni czas, jaki konsument ma na rezygnację z towaru zakupionego poza sklepem bez podania przyczyny. Termin ten liczony będzie dopiero od momentu otrzymania towaru.

– W branży sprzedaży bezpośredniej będzie to obowiązek ustawowy, w branżach sprzedaży tradycyjnej nie ma takiego obowiązku. W wielu sklepach ludzie dokonują transakcji i są zdziwieni, że nie mogą zwrócić towaru. Niestety, tam zależy to wyłącznie od dobrej woli sprzedawcy – mówi Tomasz Lis.

Konsument będzie mógł odstąpić od zawartej umowy, wykorzystując specjalny formularz, który będzie jednolity dla wszystkich sprzedawców. Będą oni mieli obowiązek zamieścić formularz w swoich warunkach umowy. Tym samym cała procedura odstąpienia od umowy stanie się łatwiejsza dla kupującego.

Ustawa przewiduje też, że o tym, kto ponosi koszty zwrotu niechcianego zakupu oraz kto płaci za jego ewentualne uszkodzenia, przedsiębiorca musi jasno poinformować nabywcę przy zawarciu umowy. Generalnie ustawa wprowadza zasadę, że jeżeli przedsiębiorca nie poinformował o czymś konsumenta, to sam musi ponieść konsekwencje tego zaniechania. Czyli jeśli klient nie dostanie informacji, że ponosi koszty wysyłki towaru, koszty te automatyczne przechodzą na sprzedawcę.

W nowych, korzystniejszych dla konsumentów przepisach część sprzedawców dostrzega szansę na zdobycie nowych klientów. Dzięki jasnym i czytelnym regułom wzrośnie świadomość konsumentów, że sprzedaż bezpośrednia, internetowa, wysyłkowa jest nie tylko bezpieczna, lecz także lepiej chroni interesy nabywcy niż zakupy w tradycyjnym sklepie.

Polacy są zainteresowani sprzedażą bezpośrednią. Doceniają w tej formie sprzedaży bezpośredni kontakt z producentem, z dystrybutorem, szanse zadania pytań, poszerzenia swojej wiedzy. W przypadku produktów, których użytkowanie wymaga zdobycia dodatkowej wiedzy, taka forma sprzedaży cieszy się zainteresowaniem. Polacy nie znają jednak swoich praw. Wierzymy, że jeżeli je poznają, będą chętniej dokonywać zakupów – uważa przedstawiciel Philipiak Polska.

Dlatego firma Philipiak Polska rozpoczęła akcję edukacyjną, informując klientów o obowiązujących przepisach w cyklicznym poradniku drukowanym w gazetach regionalnych. Ułatwiła też rzecznikom konsumenta kontakt z przedstawicielem firmy, by mogli oni sprawniej interweniować w imieniu klientów. Przedłużył do 21 dni przewidywany dziś przez prawo 10-dniowy czas na rezygnację z zakupu.

Nowe przepisy, zgodnie z unijną dyrektywą, powinny zostać wdrożone do polskiego prawa już w czerwcu. Ze względu na potrzebę dostosowania się sprzedawców do zmian, ustawodawca zadecydował jednak o półrocznym vacatio legis.

My jesteśmy gotowi właściwie już od czerwca – mówi Tomasz Lis. – Zdążyliśmy przeszkolić wszystkich naszych pracowników biura obsługi klienta, mamy przygotowane dokumenty. Zdajemy sobie sprawę z tego, że wiele firm, może mniejszych, potrzebuje tego sześciomiesięcznego okresu i w naszym odczuciu dobrze, że ten czas został dany, aby wszyscy byli jak najlepiej przygotowani do wejścia w życie nowej ustawy.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Newseria na XVI Europejskim Kongresie Gospodarczym

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Finanse

Zmiany klimatu i dezinformacja wśród największych globalnych zagrożeń. Potrzeba nowego podejścia do zarządzania ryzykiem

Niestabilność polityczna i gospodarcza, coraz większa polaryzacja społeczeństwa, kryzys kosztów utrzymania, rosnąca liczba konfliktów zbrojnych i ryzyka cybernetyczne związane z rozwojem sztucznej inteligencji – to największe zagrożenia dla biznesu wskazywane w tegorocznym „Global Risks Report 2024”. Z raportu wynika, że obawy o bliską i dalszą przyszłość wciąż są zdominowane przez ryzyka klimatyczne i środowiskowe. Jednak w tym roku przykryły je niebezpieczeństwa związane z dezinformacją, wspieraną przez AI, która może wywoływać coraz większe niepokoje społeczne. – W tym roku na świecie 3 mld ludzi weźmie udział w wyborach, więc konieczność zaradzenia temu ryzyku staje się coraz pilniejsza – podkreśla Christos Adamantiadis, CEO Marsh McLennan w Europie.

Ochrona środowiska

Ciech od czerwca będzie działać jako Qemetica. Chemiczny gigant ma globalne aspiracje i nową strategię na sześć lat

Globalizacja biznesu, w tym możliwe akwizycje w Europie i poza nią – to jeden z głównych celów nowej strategii Grupy Ciech. Przedstawione plany na sześć lat zakładają także m.in. większe wykorzystanie patentów, współpracę ze start-upami w obszarze czystych technologii i przestawienie biznesu na zielone tory. – Mamy ambitny cel obniżenia emisji CO2 o 45 proc. do 2029 roku – zapowiada prezes spółki Kamil Majczak. Nowej strategii towarzyszy zmiana nazwy, która ma podsumować prowadzoną w ostatnich latach transformację i lepiej podkreślać globalne aspiracje spółki. Ciech oficjalnie zacznie działać jako Qemetica od czerwca br.

Finanse

72 proc. firm IT planuje podwyżki. W branży wciąż ogromna jest różnica w wynagrodzeniach kobiet i mężczyzn

W ubiegłym roku rynek pracy IT był znacznie mniej dynamiczny niż w poprzednich latach – wynika z „Raportu płacowego branży IT w 2024” Organizacji Pracodawców Usług IT. Przy wysokim poziomie podwyżek specjaliści rzadziej zmieniali pracę, ale niektórych zmusiły do tego cięcia w zatrudnieniu wynoszące w zależności od wielkości firmy od 12 do 26 proc. Ten rok zapowiada się bardziej optymistycznie: 61 proc. przedsiębiorstw planuje zwiększać zatrudnienie, a 72 proc. – pensje. Eksperci zwracają uwagę na wciąż duży rozstrzał między wynagrodzeniami kobiet i mężczyzn w tej branży.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.