Mówi: | Halina Kochalska |
Funkcja: | ekspertka |
Firma: | BIG InfoMonitor |
Polacy nie chcą się zapożyczać na organizację świąt. Często jednak z opóźnieniem opłacają grudniowe rachunki i raty
Boże Narodzenie jest najbardziej lubianym przez Polaków świętem religijnym. Obchodzić je będzie w tym roku 94 proc. z nich. Na organizację świąt planują wydać średnio 820 zł. Zdecydowana większość pokryje wydatki z własnych oszczędności, choć czasem zrobią to kosztem rachunków czy rat kredytów. Jednocześnie tylko 4 proc. Polaków zamierza na wydatki świąteczne zaciągnąć pożyczkę.
– Osób, które chcą się zapożyczyć, jest na razie niewiele, ale pod wpływem bożonarodzeniowej gorączki zakupów nasze plany finansowe i dyscyplina wydatków się sypie i ostatecznie znacznie więcej osób pożycza pieniądze na święta Bożego Narodzenia. Wielu Polaków, jak wynika z naszych badań, nie płaci w tym czasie bieżących rachunków, w ten sposób powiększając swój budżet świąteczny – mówi agencji Newseria Biznes Halina Kochalska, ekspertka BIG InfoMonitor.
Z obserwacji BIG InfoMonitor wynika, że w lutym, czyli po upływie 60 dni od terminu płatności, w rejestrze dłużników przybywa znacznie więcej wpisów od firm pożyczkowych, telekomunikacyjnych czy operatorów telewizji kablowej. Zgodnie z ustawą o udostępnianiu informacji gospodarczych i wymianie danych minimalna wartość zadłużenia decydująca o tym, że trafi się do rejestru, to 200 zł.
– Polacy przynajmniej w planach chcą samodzielnie zorganizować święta Bożego Narodzenia z oszczędności czy z bieżącego wynagrodzenia. Tylko nieliczni mówią o tym, że sięgną po pożyczki. Zaledwie 4 proc. badanych mówi, że będzie się nimi posiłkowało – mówi Halina Kochalska.
W pierwszej kolejności zwracamy się po pożyczkę do rodziny i znajomych. Dopiero w następnej kolejności kierujemy się do instytucji finansowej. Jak wynika z badania BIG InfoMonitor i Biura Informacji Kredytowej, ofert firmy pożyczkowych chce skorzystać 46 proc. osób. Te instytucje częściej wybierali mężczyźni – 63 proc., mieszkańcy wschodniej Polski i osoby w przedziale wiekowym 45–60 lat. Z pomocy banków skorzysta 44 proc.
– Na zorganizowanie świąt Bożego Narodzenia, dołożenie się do świątecznego stołu i na prezenty Polacy planują wydać łącznie 820 zł. Najwięcej wydają mieszkańcy Polski Centralnej – to jest ponad 1040 zł, podczas gdy badani z Polski Wschodniej deklarują wydatek 644 zł. Różnice są spore – mówi ekspertka BIG InfoMonitor.
Pozytywny stosunek do świąt Bożego Narodzenia ma prawie trzy czwarte społeczeństwa. Polacy zwykle spędzają je w tradycyjny sposób, w gronie rodzinnym.
– Jedna trzecia Polaków nie spędzi tych świąt w domu, lecz wyjedzie, głównie do rodziny. Nieliczni udadzą się do pensjonatów, hoteli, jednak również z rodziną. Tylko co dwudziesty Polak zupełnie nie gustuje w atmosferze świąt i nie będzie ich obchodzić – mówi Halina Kochalska.
Co dziesiątemu ankietowanemu zdarzyło się przynajmniej raz w życiu uciec od świąt i wybrać w podróż, która nie miała nic wspólnego z Bożym Narodzeniem. Częściej deklarowali to mężczyźni, mieszkańcy południowo-zachodniej części kraju i osoby w przedziale wiekowym 45–60 lat.
Czytaj także
- 2025-01-07: Kupujący nieruchomości mogą jeszcze liczyć na rabaty. Zwłaszcza w przypadku nowych inwestycji deweloperskich
- 2025-01-07: W ciągu 10 lat w Polsce może brakować 2,1 mln pracowników. Ratunkiem dla rynku pracy wzrost zatrudnienia cudzoziemców
- 2024-12-27: Polscy producenci drobiu liczą na ponowne otwarcie chińskiego rynku. Kraje azjatyckie coraz ważniejszym importerem
- 2024-12-23: Rekordowy przelew dla Polski z KPO. Część pieniędzy trafi na termomodernizację domów i mieszkań
- 2024-12-19: Przed świętami Polacy wydają na ryby nawet dwa razy więcej niż w innych miesiącach. Konsumenci powinni sprawdzać, czy pochodzą one ze zrównoważonych połowów
- 2024-12-17: W Parlamencie Europejskim ważne przepisy dla państw dotkniętych przez klęski żywiołowe. Na odbudowę będą mogły przeznaczyć więcej pieniędzy
- 2024-12-20: Polskie firmy przemysłowe bardziej otwarte na technologie. Sztuczną inteligencję wdrażają z ostrożnością [DEPESZA]
- 2024-12-24: Alicja Węgorzewska: Święta Bożego Narodzenia nie są o Mikołajku, prezentach czy światełkach. W tym czasie trzeba wracać myślami do Betlejem
- 2024-12-11: Kobiety nie wierzą w swoje kompetencje dotyczące inwestowania. Niska samoocena często przeszkadza w podjęciu pierwszych kroków
- 2025-01-08: Strach przed porażką i brak wiary we własne siły blokują rozwój przedsiębiorczości kobiet. Częściej zakładają za to firmy z misją
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Handel
Konsumenci w sieci narażeni na długą listę manipulacyjnych praktyk sprzedażowych. Zagraniczne platformy wymykają się unijnym regulacjom
Wraz z pojawieniem się na polskim i europejskim rynku platform sprzedażowych spoza UE rośnie też liczba przypadków stosowania tzw. dark patterns, czyli manipulacyjnych technik sprzedażowych. Nowe regulacje UE – w tym rozporządzenie w sprawie jednolitego rynku usług cyfrowych oraz akt o usługach cyfrowych – mają lepiej chronić przed nimi konsumentów, a podmiotom stosującym takie praktyki będą grozić wysokie kary finansowe. Problemem wciąż pozostaje jednak egzekwowanie tych przepisów od zagranicznych platform, które wymykają się europejskim regulacjom. – To jest w tej chwili bardzo duże wyzwanie dla całego rynku cyfrowego, że w praktyce regulacje nie dotyczą w takim samym stopniu wszystkich graczy – mówi Teresa Wierzbowska, prezeska Związku Pracodawców Prywatnych Mediów.
Fundusze unijne
Europejscy młodzi twórcy w centrum polskiej prezydencji w Radzie UE. Potrzebne nowe podejście do wsparcia ich karier
Wsparcie startu kariery młodych artystów i debata nad regulacjami dla sektora audiowizualnego, które będą odpowiadać zmieniającej się rzeczywistości technologicznej – to dwa priorytety polskiej prezydencji w Radzie UE z zakresu kultury. Najbliższe półrocze będzie także okazją do promocji polskich twórców w państwach członkowskich i kandydujących, a współpraca z artystami z innych krajów ma pokazać, że kultura może łączyć i być platformą dialogu międzynarodowego.
Ochrona środowiska
Tylko 1 proc. zużytych tekstyliów jest przetwarzanych. Selektywna zbiórka może te statystyki poprawić
Wraz z nowymi przepisami dotyczącymi gospodarki odpadami od stycznia 2025 roku gminy w Polsce wprowadziły selektywną zbiórkę zużytych tekstyliów. To oznacza, że przykładowo zniszczonych ubrań nie można już wyrzucić do frakcji zmieszane. Część gmin wprowadza ułatwienia dla mieszkańców w postaci dodatkowych kontenerów. W innych mieszkańcy będą musieli samodzielnie dostarczyć tekstylia do punktów selektywnej zbiórki odpadów komunalnych (PSZOK).
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.