Mówi: | Sebastian Ptak |
Funkcja: | członek zarządu |
Firma: | Blue Media |
Rynek przelewów natychmiastowych rośnie w tempie dwucyfrowym. Polska w czołówce światowej
Aktualizacja 4 sierpnia 2014, godz. 12:50
Polacy coraz chętniej korzystają z przelewów natychmiastowych. Choć wartość wszystkich zrealizowanych przelewów tego typu była w I kwartale 2014 blisko 1000 razy mniejsza niż tradycyjnych, to rynek rośnie w tempie dwucyfrowym. Atrakcyjność usługi wynika z tego, że klienci nie muszą czekać do następnego dnia roboczego na realizację przelewu. To pozwala lepiej zarządzać środkami na koncie – zarówno konsumentom, jak i firmom.
– Według danych na koniec czerwca 2014 roku, w tym półroczu przetworzyliśmy 750 tys. przelewów natychmiastowych, czyli prawie dwa razy więcej niż w analogicznym okresie zeszłego roku. Jeżeli weźmiemy pod uwagę całość rynku przelewów natychmiastowych od początku istnienia ich w Polsce, to nasz system płatności przetworzył blisko 75 proc. wszystkich przelewów natychmiastowych – ocenia w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Sebastian Ptak, członek zarządu Blue Media, operator Systemu Płatności BlueCash (SPBC) do wykonywania szybkich przelewów międzybankowych.
W maju w ramach SPBC wykonano 134 tysiące takich przelewów. Drugi operator systemów przelewów natychmiastowych, czyli Krajowa Izba Rozliczeniowa, w ramach Express ELIXIR rozliczył 70 tys. transakcji, trzy razy więcej niż przed rokiem. Z miesiąca na miesiąc rośnie nie tylko liczba, lecz także wartość transakcji.
Przelewy natychmiastowe stają się coraz popularniejszą usługą, bo pozwalają dokonać płatności na rachunki innych banków w czasie kilkunastu sekund. Ptak wyjaśnia, że 99 proc. takich przelewów przechodzi w czasie poniżej 12 sekund. Dodaje, że sama operacja nie jest bardziej skomplikowana niż w przypadku tradycyjnego przelewu poprzez system ELIXIR, klienci nie muszą obawiać się o bezpieczeństwo, bo system rozliczeniowy BlueCash jest nadzorowany przez Narodowy Bank Polski.
Tradycyjny przelew rozliczany w systemie ELIXIR może zostać zaksięgowany na koncie odbiorcy dopiero następnego dnia. To, czy uda się przelać pieniądze do innego banku w tym samym dniu roboczym, zależy od godziny, w jakiej przelew zostały zlecony. W zależności od banku ostatnie sesje wychodzące dla przelewów są przeważnie w godzinach 16-18. To oznacza, że jeśli klient wystawi polecenie przelewu w piątek o godz. 20, to pieniądze znajdą się na koncie odbiorcy dopiero w poniedziałek.
Ta niedogodność jest jedną z przyczyn tak dynamicznego rozwoju rynku szybkich przelewów. Dane NBP za I kwartał 2014 r. pokazują, że 36,3 proc. przelewów w systemie BlueCash zlecono między godz. 16 a 24. Ponadto najwięcej zleceń rozliczono w piątki (20,4 proc.) i w poniedziałki (19,9 proc.). W przypadku pozostałych dni roboczych, udział wahał się między 16 a 17 proc.
– Średnia kwota przelewu natychmiastowego to jest około 750-800 zł, co pokazuje, że jest to przede wszystkim narzędzie do przekazywania środków w sytuacjach awaryjnych, kiedy potrzebujemy szybko zapłacić za wakacje, za ratę kredytu – wymienia Ptak.
Przelewy natychmiastowe są użyteczne także z punktu widzenia przedsiębiorców, którzy muszą dotrzymywać terminów wobec kontrahentów, urzędów czy dostawców usług. Dzięki temu możliwość płacenia w czasie rzeczywistym pomaga małym podmiotom w zarządzaniu płynnością finansową. Dalszy rozwój rynku płatności natychmiastowych może być także korzystny z punktu widzenia sklepów internetowych. Część klientów wciąż wybiera tradycyjne sklepy m.in. z tego względu, że większość sklepów w internecie zaczyna wysyłać zamówienie dopiero po zaksięgowaniu środków.
Jest to usługa, którą banki oferują swoim klientom jako usługę premium. Całkowita wartość zleceń w systemach przelewów natychmiastowych w Polsce była niższa niż 1 mld zł w I kwartale 2014 r. – wynika z danych NBP. W tym samym okresie wartość tradycyjnych przelewów rozliczanych poprzez ELIXIR wyniosła 955 mld zł.
– To jest jak porównywanie liczby sprzedanych Porsche z liczbą sprzedanych rowerów. Jedno i drugie służy do przemieszczania się, natomiast różnica jest ewidentna. Płatności natychmiastowe będą usługą premium, ponieważ one wymagają większych nakładów ze strony banków, większego nadzoru bezpieczeństwa i mają być wykorzystywane głównie w sytuacjach awaryjnych. Tak zapewne będzie jeszcze przez kilka lat – przewiduje członek zarządu Blue Media.
Dane banku centralnego pokazują jednak, że rynek przelewów natychmiastowych dynamicznie rozwijał się w ostatnim roku, podczas gdy przelewów tradycyjnych – skurczył się. W I kwartale 2014 r. wartość transakcji rozliczonych poprzez BlueCash była wyższa o 11,5 proc. w porównaniu z analogicznym okresem sprzed roku. W tym samym czasie wartość przelewów w ramach ELIXIR wzrosła o 4,7 proc. rok do roku, a spadła o 7,3 proc. kwartał do kwartału.
– Analizując dane historyczne, możemy stwierdzić stałą tendencję wzrostową i jesteśmy w stanie określić, ile tych przelewów natychmiastowych będzie realizowanych przez nasz system. Dzisiaj prognozujemy, że do końca tego roku przetworzymy 2,5 mln transakcji, do końca 2015 roku prawdopodobnie 5 mln transakcji, co pokazuje, że choć jest to usługa premium, to dynamika wzrostu jest bardzo duża – uważa Ptak.
Koszty tej usługi zależą zarówno od banku, jak i kwoty przelewu. W przypadku przelewu o wielkości kilkuset złotych zazwyczaj zamykają się w kwocie do 10 zł.
Również na świecie nie jest to jeszcze rozpowszechniona usługa. Jedynie w 16 krajach można zlecać przelewy natychmiastowe, a są one wciąż niedostępne m.in. w Stanach Zjednoczonych. Ciekawostką jest to, że w 2008 r. Polska wraz z Wielką Brytanią była pierwszym krajem, gdzie wdrożono rozwiązania pozwalające realizować przelewy natychmiastowe. To efekt sprawnego nadzoru nad rynkiem finansowym ze strony KNF i NBP oraz tzw. premii za opóźnienie.
– Banki działają w bardzo bezpiecznym środowisku, które jednocześnie umożliwia im inwestowanie w innowacje. W Stanach Zjednoczonych nie ma takiego systemu, nie jest on tak rozwinięty, cały czas jest oparty o bardzo popularne czeki i karty kredytowe. W Polsce nastąpiła tzw. premia za opóźnienie. My wdrażaliśmy systemy bankowe wtedy, kiedy inne kraje miały już za sobą problemy związane z pierwszymi wdrożeniami, więc od razu mamy dostęp do gotowych biznesowo rozwiązań – tłumaczy Ptak.
Czytaj także
- 2024-05-13: Francuskie firmy z potężnym wkładem w polską gospodarkę. Reinwestują tu połowę wypracowywanych zysków i zatrudniają prawie 230 tys. osób
- 2024-04-26: T-Mobile startuje w Polsce z nowym konceptem. Pozwoli klientom przetestować i doświadczyć najnowocześniejszych technologii
- 2024-04-18: Nowy ośrodek w Krakowie będzie wspierać innowacje dla NATO. Połączy start-upy i naukowców z sektorem obronności
- 2024-05-14: Wykorzystanie technologii znacznie skraca prace nad nowymi lekami. Sektor biotechnologiczny nadrabia zaległości i mocno inwestuje w innowacje
- 2024-03-19: Banki przypominają dziś firmy softwarowe. Ich funkcjonowanie coraz bardziej oparte na nowych technologiach
- 2024-05-10: Mobilne USG umożliwia dokładniejszą diagnostykę na miejscu wypadku. Z tym sprzętem jeździ coraz więcej karetek w Polsce
- 2024-03-12: Wątpliwości dotyczące bezpieczeństwa danych przetwarzanych w różnych urzędach. NIK zapowiada kontrole we wszystkich jednostkach samorządu terytorialnego
- 2024-03-11: Nowotwory kobiece nie stanowią wyroku. Metody ich leczenia są coraz nowocześniejsze i refundowane także w szpitalach prywatnych
- 2024-02-07: Lewitujący robot pomoże walczyć z pożarami w trudno dostępnych miejscach. Strumień wody nie tylko służy gaszeniu ognia, ale i napędza robota [DEPESZA]
- 2024-02-13: Dostęp do nowoczesnych terapii onkologicznych się poprawia. Nadal jednak problemem są duże nierówności między regionami
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Regionalne
Start-upy mogą się starać o wsparcie. Trwa nabór do programu rozwoju innowacyjnych pomysłów na biznes
Trwa nabór do „Platform startowych dla nowych pomysłów” finansowany z Funduszy Europejskich dla Polski Wschodniej 2021–2027. Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości wybrała sześć partnerskich ośrodków innowacji, które będą oferować start-upom bezpłatne programy inkubacji. Platformy pomogą rozwinąć technologicznie produkt i zapewnić mu przewagę konkurencyjną, umożliwią dostęp do najlepszych menedżerów i rynkowych praktyków, ale też finansowanie innowacyjnych przedsięwzięć. Każdy z partnerów przyjmuje zgłoszenia ze wszystkich branż, ale także specjalizuje się w konkretnej dziedzinie. Jest więc oferta m.in. dla sektora motoryzacyjnego, rolno-spożywczego, metalowo-maszynowego czy sporttech.
Transport
Kolej pozostaje piętą achillesową polskich portów. Zarządy liczą na przyspieszenie inwestycji w tym obszarze
Nazywane polskim oknem na Skandynawię oraz będące ważnym węzłem logistycznym między południem i północą Europy Porty Szczecin–Świnoujście dynamicznie się rozwijają. W kwietniu 2024 roku wydano decyzję lokalizacyjną dotycząca terminalu kontenerowego w Świnoujściu, który ma szansę powstać do końca 2028 roku. Zdaniem ekspertów szczególnie ważnym elementem rozwoju portów, podobnie jak w przypadku innych portów w Polsce, jest transport kolejowy i w tym zakresie inwestycje są szczególnie potrzebne. – To nasza pięta achillesowa – przyznaje Rafał Zahorski, pełnomocnik zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście ds. rozwoju.
Polityka
Projekt UE zyskuje wymiar militarny. Wojna w Ukrainie na nowo rozbudziła dyskusję o wspólnej europejskiej armii
Wspólna europejska armia na razie nie istnieje, a w praktyce obronność to wyłączna odpowiedzialność państw członkowskich UE. Jednak wybuch wojny w Ukrainie, tuż za wschodnią granicą, na nowo rozbudził europejską dyskusję o potrzebie posiadania własnego potencjału militarnego. Jak niedawno wskazał wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz, Europa powinna mieć własne siły szybkiego reagowania i powołać komisarza ds. obronności, ponieważ stoi obecnie w obliczu największych wyzwań od czasu zakończenia II wojny światowej. – Musimy zdobyć własną siłę odstraszania i zwiększać wydatki na obronność – podkreśla europoseł Janusz Lewandowski.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.