Newsy

Kredyty podrożeją, ale nieprędko i nieznacznie. Analitycy spodziewają się pierwszej podwyżki stóp procentowych najwcześniej za kilka miesięcy

2018-01-10  |  06:25

Trzeci lub czwarty kwartał 2018 roku, a nawet dopiero 2019 rok, to spodziewany przez analityków termin pierwszej prawdopodobnej podwyżki stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej. To przyniesie wprawdzie zwyżki rat kredytów złotowych o zmiennym oprocentowaniu, czyli głównie hipotecznych, oraz wzrost oprocentowania lokat, ale nie będą to znaczące zmiany, bo spodziewana podwyżka ma wynieść 25 punktów bazowych – ocenia analityk Marcin Kiepas.

 Oczekuję podwyżek stóp procentowych dopiero pod koniec 2018 roku, w IV kwartale. Będzie to jedna podwyżka o 25 punktów bazowych – prognozuje w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Marcin Kiepas, niezależny analityk finansowy.

Jak podkreśla, gdyby miał rozważać zmiany w swojej prognozie, to raczej obstawiałby przesuniecie podwyżki na kolejny rok niż jej przyspieszenie, oraz związane z tym lekkie osłabienie złotego (podwyżka stóp, a nawet jej zapowiedź, zwykle umacnia walutę).

– W 2018 roku może dojść do paradoksalnej sytuacji, że w połowie roku amerykańskie stopy procentowe będą wyższe niż stopy w Polsce. Jest to związane z faktem, że amerykański Fed już od dłuższego czasu podnosi stopy, natomiast RPP pomimo rosnącej inflacji jest raczej wstrzemięźliwa i z tą decyzją będzie zwlekać do ostatniego momentu – uważa Marcin Kiepas

Średnie ceny dóbr i usług konsumpcyjnych zaczęły rosnąć w grudniu 2016 roku. W ciągu 2017 roku były wyższe od analogicznych z poprzedniego roku o od 1,5 proc. (w czerwcu) do 2,5 proc. (w listopadzie). Są to jednak przedziały uważane przez ekonomistów za zdrowe dla gospodarki. Dlatego nie spodziewają się oni szybkich podwyżek stóp procentowych. Ostatnia miała miejsce w maju 2012 roku, po niej nastąpiło jeszcze dziesięć obniżek. Od marca 2015 roku stopy pozostają na niezmienionym, rekordowo niskim poziomie  – referencyjna wynosi 1,5 proc.

Według Marcina Kiepasa najbliższa podwyżka będzie jednak niewielka i nie zmieni wiele w finansowej rzeczywistości Polaków.

– Wzrost stóp procentowych o 25 punktów bazowych [0,25 proc., czyli do 1,75 proc. – red.] podniesie nam odrobinę raty kredytu, zwiększy atrakcyjność inwestowania, natomiast będzie to na tyle niewielka podwyżka, że konsument w szczególny sposób nie powinien tego odczuć –  uspokaja Kiepas.

Dodaje także, że jego zdaniem presja na wzrost cen będzie kontynuowana, przy czym nie będzie już – tak jak w 2017 roku – wynikała ze wzrostu cen energii oraz żywności, lecz m.in. z wyższych cen dóbr i usług.

Oczekuję, że średnioroczna inflacja w 2018 roku ukształtuje się na poziomie 2,3–2,4 proc., więc wciąż będzie poniżej celu inflacyjnego RPP. Poziom 2,5 proc. może zostać przekroczony dopiero w 2019 roku, przy czym inflacja nie będzie się kształtowała liniowo – przewiduje Kiepas. – Początek roku, co już pokazują dane, przyniesie nam spadek inflacji może nawet do poziomu 1,7 proc., a dopiero od kwietnia czy maja inflacja ponownie powinna wzrastać.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Konkurs Polskie Branży PR

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Polscy producenci papryki mierzą się z silną konkurencją z Hiszpanii czy Holandii. To prowadzi do spadku cen poniżej kosztów produkcji

Sezon na polską paprykę niedawno się rozpoczął, a jego szczyt przypada na początek sierpnia, kiedy krajowego warzywa jest pod dostatkiem. Jednocześnie – jak co roku – w momencie pojawienia się polskiej papryki na sklepowych półkach ta pochodząca z Holandii tanieje w ciągu kilku dni o 50 proc. – alarmuje Zrzeszenie Producentów Papryki RP i podkreśla, że polskich producentów nie stać na konkurowanie z takimi praktykami. Z każdym rokiem borykają się oni z postępującymi spadkami opłacalności upraw. Zrzeszenie apeluje do resortu rolnictwa i premiera o podjęcie kroków w celu obrony krajowej produkcji, a konsumentów o wybieranie polskiej papryki na sklepowych półkach.

Media i PR

Samoregulacja branżowa ogranicza udział farmaceutów w reklamach i ich współprace płatne. Złamanie tych zasad grozi wszczęciem postępowania

Wizerunku farmaceuty nie można wykorzystywać nie tylko w reklamach leków i wyrobów medycznych. Przyjęta w tym roku nowelizacja Kodeksu Etyki Farmaceuty precyzuje zasady dotyczące udziału farmaceutów w reklamach, zakazując promowania przez nich również suplementów diety i żywności specjalnego przeznaczenia medycznego. Nowe przepisy dotyczą również ograniczeń w funkcjonowaniu farmaceutów w mediach społecznościowych. – Choć kodeks etyki nie jest powszechnie obowiązującym prawem, to jeżeli farmaceuta dopuści się działań, które będą niezgodne z zakazem reklamowym przewidzianym w kodeksie, może wobec niego zostać wszczęte postępowanie dyscyplinarne – przypomina adwokatka Katarzyna Kęska-Burska.

Sport

Igrzyska w Paryżu znacznie tańsze od poprzednich letnich imprez sportowych. Choć gości jest mniej, niż oczekiwano, korzyści mogą być znaczące

Trzy ostatnie letnie igrzyska przed Paryżem kosztowały łącznie 51 mld dol. Przekroczyły budżet o 185 proc. i to nie licząc dróg, kolei czy innej infrastruktury, które często kosztują więcej niż sama impreza – wynika z badania Uniwersytetu Oksfordzkiego. Igrzyska w Paryżu są jednymi z najtańszych – ich koszt przed rozpoczęciem imprezy szacowano na ok. 9 mld dol. Koszty te niekoniecznie muszą się zwrócić, zwłaszcza ze względu na niższe niż oczekiwane zainteresowanie. – Takich imprez jak igrzyska olimpijskie czy mundial nie można jednak rozpatrywać wyłącznie w kategoriach prostych przychodów. To są potężne narzędzia o charakterze geostrategicznym, wręcz geopolitycznym – ocenia Grzegorz Kita, prezes Sport Management Polska.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.