Mówi: | Piotr Cywiński, dyrektor Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau Wojciech Soczewica, dyrektor generalny Fundacji Auschwitz-Birkenau Julien Ducarroz, prezes Orange Polska |
Muzeum Auschwitz-Birkenau chce zwiększyć wirtualny zasięg. Inwestycje w infrastrukturę umożliwią zwiedzanie na odległość z każdego miejsca na świecie
Cały teren Muzeum Auschwitz-Birkenau zostanie objęty nowoczesną infrastrukturą światłowodową i mobilną, zapewniającą szybki internet. Zyska także łączność bezprzewodową. Dzięki inwestycjom realizowanym wspólnie z Orange Polska już wkrótce każda osoba na świecie będzie mogła uczestniczyć w wirtualnym zwiedzaniu Miejsca Pamięci. Ponadto materiały archiwalne, które są w dyspozycji muzeum, np. nagrania relacji świadków, będą dostępne dzięki aplikacji mobilnej. Miejsce Pamięci Auschwitz-Birkenau to najczęściej odwiedzane muzeum tego typu na świecie. Przed wybuchem pandemii tereny byłego obozu koncentracyjnego odwiedzało ponad 2 mln osób rocznie, a w 2020 roku z powodu pandemii było ich pięć razy mniej.
– W dobie pandemii trzeba nauczyć się przekazu na odległość, w sposób bezpieczny dla odwiedzających, ale nie tylko pandemia jest powodem wprowadzania innowacji technologicznych. Mieszkańcom europejskich krajów łatwiej jest przyjechać do Polski, do Oświęcimia i zwiedzić Auschwitz, ale co innego z dalekiej Azji, Afryki Subsaharyjskiej albo Ameryki Południowej. Pandemia przyspieszyła pewne decyzje, które dzisiaj w XXI wieku są już nieodzowne. Nie możemy wyłącznie czekać na odwiedzających, skoro możemy coś bardzo ważnego przekazać im na odległość – mówi agencji Newseria Biznes Piotr Cywiński, dyrektor Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau.
Dlatego muzeum i fundacja we współpracy z izraelską firmą AppsFlyer stworzą innowacyjne narzędzia, dzięki którym już niebawem miliony ludzi zyskają dostęp do zasobów muzeum, m.in. za pośrednictwem wirtualnego zwiedzania, a edukacja zdalna na temat historii niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego i zagłady prowadzona z autentycznego obiektu będzie możliwa na jeszcze większą skalę.
– Również podczas oprowadzania na miejscu chcemy umożliwić odwiedzającym np. odtworzenie relacji osób ocalałych dzięki aplikacji mobilnej. To jest bardzo trudne zagadnienie, bo cały obiekt mieści się na 200 ha, a ekspozycje znajdują się wewnątrz i na zewnątrz budynków – zauważa Piotr Cywiński.
Do realizacji tego projektu konieczne są jednak inwestycje w infrastrukturę. 14 września Muzeum Auschwitz-Birkenau i Fundacja Auschwitz-Birkenau podpisały w tej sprawie list intencyjny z Orange Polska. Dzięki wsparciu technologicznemu operatora muzeum zyska nowoczesną infrastrukturę zapewniającą szybki i wydajny dostęp do internetu, zarówno światłowodowego, jak i 5G/4G, a także łączność bezprzewodową na terenie całego Miejsca Pamięci.
– Bez wiedzy o przeszłości świat będzie niepełny, pozbawiony narzędzi kształtujących w ludziach cenne wartości i postawy. Dlatego naszym obowiązkiem jest strzeżenie tej pamięci bez względu na kraj i miejsce na mapie. A technologie mają ogromną moc, potrafią pokonać granice. Jesteśmy dumni, że możemy uczestniczyć w przedsięwzięciu o tak ważnym, globalnym znaczeniu. Wspieramy je, ponieważ czujemy się odpowiedzialni za przyszłość – powiedział podczas podpisania porozumienia Stèphane Richard, prezes Grupy Orange.
– Decyzja o przyłączeniu się do tego projektu nie była trudna. Fundacja Orange zajmuje się w szczególności problemami, w których rozwiązaniem jest technologia. Ten projekt jest szczególny i bardzo ważny – mówi Julien Ducarroz, prezes Orange Polska.
Jak zauważa, pandemia, która była inspiracją dla tej inicjatywy, pokazała także nierówności w dostępie do narzędzi cyfrowych.
– Zdajemy sobie sprawę, że jako sieć numer 1 w Polsce możemy zrobić wiele i wiele też robimy, by walczyć z wykluczeniem cyfrowym. Dla mnie ten projekt reprezentuje właśnie te wartości: szacunek oraz inkluzywność – dodaje Julien Ducarroz.
Nowe technologie pozwolą, aby każda forma zwiedzania muzeum w Oświęcimiu, zarówno na miejscu, jak i na odległość, odbywała się za pośrednictwem przewodnika, ale i z wykorzystaniem materiałów, które dotychczas nie były udostępniane, np. nagrań z relacji świadków.
Fundacja Auschwitz-Birkenau wspiera zachowanie autentyzmu Miejsca Pamięci od 2009 roku. Jej zadaniem jest tworzenie i zarządzanie Funduszem Wieczystym, z którego zyski przeznaczone są na konserwację wszystkich pozostałości po Auschwitz dla przyszłych pokoleń.
– Fundacja zajmuje się zabezpieczaniem procesu konserwacji i zgromadzeniem środków na ten cel. Wspieramy w tym ponad 30 zawodowych konserwatorów, którzy pracują na co dzień na terenie dawnego obozu Auschwitz-Birkenau. To jest wpisane w DNA naszej działalności. Teraz dzięki nowoczesnym technologiom, dzięki partnerstwu takich firm jak Orange mamy nadzieję, że uda się upowszechniać na całym świecie lekcje, które ludzkość powinna wynieść z tej tragicznej historii – zauważa Wojciech Soczewica, dyrektor generalny Fundacji Auschwitz-Birkenau.
W 2019 roku, przed wybuchem pandemii koronawirusa, tereny byłego obozu odwiedziło ponad 2,3 mln osób z całego świata. W 2020 roku liczba odwiedzających była aż pięciokrotnie niższa. Większość odwiedzających Miejsce Pamięci poznaje historię Auschwitz dzięki przewodnikom-edukatorom, mówiącym w sumie w ponad 20 językach. Tak duża liczba języków oprowadzania jest rzeczą wyjątkową na skalę światową. Zwiedzanie z edukatorem daje najpełniejszą możliwość poznania autentycznej poobozowej przestrzeni i losów ofiar obozu.
Czytaj także
- 2024-12-18: Inżynierowie z Warszawy pracują nad innowacjami dla całej Grupy Orange. Ich specjalności to AI i cyberbezpieczeństwo
- 2024-12-18: Co trzeci nastolatek nie rozmawia o pieniądzach z rodzicami. To ma wpływ na jego zachowania w świecie finansów
- 2024-12-06: R. Metsola: Polska ma bardzo dobrą pozycję do bycia liderem UE na następne pół roku. Bezpieczeństwo w centrum uwagi prezydencji
- 2024-11-28: 1 grudnia nowa Komisja Europejska rozpoczyna prace. W składzie pierwszy raz komisarze ds. mieszkalnictwa oraz obronności
- 2024-12-02: M. Wąsik: Potrzeba twardej reakcji UE na uszkodzenie kabli na Bałtyku. To element wojny hybrydowej
- 2024-11-27: Tylko co trzecia firma wdraża zasady zrównoważonego rozwoju. Mniejsze przedsiębiorstwa potrzebują wsparcia w tym procesie
- 2024-12-09: Firmy nie znają korzyści z wdrażania zrównoważonego rozwoju. Swój ślad węglowy mierzy tylko co piąta firma
- 2024-11-18: Sprzedaż kart telemetrycznych M2M mocno przyspieszyła. Dzięki nim internet rzeczy wspiera cyfryzację firm
- 2024-11-22: Rośnie rola pracowników w podejmowaniu decyzji zarządczych. Firmy chętniej korzystają z ekspertów zewnętrznych
- 2024-12-03: Stan budynków w Polsce poprawia się zbyt wolno. Ma to negatywny wpływ na klimat i zdrowie mieszkańców
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Infrastruktura
Prąd z największej prywatnej inwestycji energetycznej w Polsce popłynie w 2027 roku. Polenergia dostała właśnie potężny zastrzyk finansowania
Polenergia S.A. i Bank Gospodarstwa Krajowego podpisały umowę pożyczki ze środków Krajowego Planu Odbudowy (KPO) na budowę morskich farm wiatrowych. Finansowanie wyniesie 750 mln zł i zostanie wykorzystane do budowy dwóch farm o łącznej mocy 1440 MW. Największa prywatna grupa energetyczna w Polsce realizuje ten projekt z norweskim Equinorem. Prace związane z budową fundamentów turbin na Bałtyku mają się rozpocząć w 2026 roku. Projekty offshorowe będą jednym z filarów nowej strategii Polenergii, nad którą spółka właśnie pracuje.
Przemysł
Polskie firmy przemysłowe bardziej otwarte na technologie. Sztuczną inteligencję wdrażają z ostrożnością [DEPESZA]
Innowacje cyfrowe w przemyśle, choć wiążą się z kosztami i wyzwaniami, są jednak postrzegane przez firmy jako szansa. To podejście przekłada się na większą otwartość do ich wdrażania i chęć inwestowania. Ponad 90 proc. firm przemysłowych w Polsce, które wprowadziły co najmniej jedno rozwiązanie Przemysłu 4.0, dostrzega wyraźną poprawę efektywności procesów produkcyjnych – wynika z nowego raportu Autodesk. Choć duża jest wśród nich świadomość narzędzi opartych na sztucznej inteligencji, na razie tylko 14 proc. wykorzystuje je w swojej działalności.
Prawo
Przez „wrzutkę legislacyjną” saszetki nikotynowe mogły zniknąć z rynku. Przedsiębiorcy domagają się konsultowania nowych przepisów
Coraz popularniejsze na rynku saszetki z nikotyną do tej pory funkcjonują poza systemem fiskalnym i zdrowotnym. Nie są objęte akcyzą ani zakazem sprzedaży osobom niepełnoletnim. Dlatego też sami producenci od dawna apelują do rządu o objęcie ich regulacjami, w tym podatkiem akcyzowym, żeby uporządkować rosnący rynek i zabezpieczyć wpływy budżetowe państwa. Ministerstwo Zdrowia do projektu ustawy porządkującej rynek e-papierosów bez zapowiedzi dodało regulację dotyczącą saszetek nikotynowych, która jednak w praktyce mogła zlikwidować tę kategorię wyrobów na rynku. Przedsiębiorcy nie kryją rozczarowania sposobem, w jaki wprowadzane są zmiany w przepisach regulujących rynek.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.