Newsy

Lidl liderem wśród sieci handlowych pod względem nakładów na reklamę. Na kolejnych miejscach Biedronka i Żabka

2014-05-08  |  06:30

Lidl to sieć sklepów, która przeznaczyła najwięcej na reklamę w I kwartale. Wydatki na ten cel wyniosły 85 mln zł. Dwa razy mniej wydała druga w rankingu Biedronka, a trzecia Żabka przeznaczyła na promocję ponad 12 mln zł wynika z badania Instytutu Monitorowania Mediów. W większości badanych sieci nasilenie akcji promocyjnych nastąpiło w marcu – głównie z powodu zbliżających się świąt wielkanocnych. Wysokie nakłady na reklamę sprzyjają często popularności sieci wśród internautów, jednak nie zawsze ta zasada się sprawdza.

Najbardziej aktywnym reklamodawcą handlowym w I kwartale był Lidl. Sieć przeznaczyła na promocję w prasie, radiu oraz telewizji – wśród których najpopularniejsze były kreacje z udziałem kucharzy celebrytów Karola Okrasy i Pascala Brodnickiego – łącznie około 85 mln zł – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Łukasz Jadaś z Instytutu Monitorowania Mediów.

Na drugim miejscu pod względem wydatków reklamowych uplasowała się firma Jeronimo Martins – właściciel sieci Biedronka – która na ten cel przeznaczyła 35,6 mln zł, czyli ponad dwa razy mniej niż Lidl. Tym razem sieć w reklamach postawiła nie tylko na promocje i obniżki cenowe.

Pewną nowością w tym kwartale była kampania wizerunkowa Biedronki, która polegała na tym, że przedstawiciele kilku polskich firm – dostawców Biedronki – promowali własne produkty sprzedawane na półkach tej sieci. Wystąpili m.in. szefowie firm Bakalland czy Sokołów – mówi Jadaś.

Na trzecim miejscu rankingu uplasowała się Żabka, której wydatki reklamowe wyniosły nieco ponad 12 mln zł. Na czwartym zaś znalazło się Tesco (8,2 mln zł). W zestawieniu na ósmym miejscu zadebiutowała sieć Piotr i Paweł (3,9 mln zł). Ostatnia w rankingu sieć Real wydała na promocję 3,6 mln zł.

Większość sieci nasiliła akcje promocyjne w marcu. Wydatki największych reklamodawców były w marcu wyższe średnio o 5-6 mln złotych niż w lutym czy styczniu.

W marcu Lidl czy Biedronka zaczęły nawiązywać najpierw do wiosny, wiosennych produktów, natomiast w końcówce miesiąca w reklamach zaczął przewijać się motyw świąt wielkanocnych – mówi ekspert IMM.

Jednak, jak podkreślono w raporcie Instytutu, nasilenie wydatków związane z Wielkanocą było znacznie niższe niż w okresie przed Bożym Narodzeniem. W ujęciu kwartalnym budżety Lidla, Biedronki i Kauflandu były niższe o ok. 10 mln zł. Netto wydało ok. 5 mln zł mniej.

Sieci handlowe w cyberprzestrzeni

Instytut Monitorowania Mediów zbadał także przełożenie akcji reklamowych na wzmianki w sieci. W przypadku Lidla wydatki na reklamę były wprost proporcjonalne do intensywności dyskusji w sieci o tej marce (ponad 17 tys. publikacji).

Nieco inna zależność jest była w przypadku sieci Tesco, której wydatki na reklamę były stosunkowo niewielkie, a mimo to sieć wzbudziła wśród internautów duże zainteresowanie [blisko 10 tys. publikacji – red.] – mówi Łukasz Jadaś. – Zarówno Lidl, jak i Tesco intensywnie promują się, prowadzą intensywne działania w sieciach społecznościowych, a co za tym idzie generują dodatkową treść: udostępnienia, komentarze i inne aktywności, co sprzyja dotarciu sieci do internautów – dodaje.

Najczęściej internauci dzielą się wiadomościami dotyczącymi promocji w sieci Biedronka. Często dyskutowali także o ofercie Tesco i Lidla. Mimo że Real zajmuje dopiero 10. miejsce pod względem wydatków na reklamę, to wśród internautów oferta sieci także cieszy się popularnością.

Niektóre miejsca dyskusji w internecie na temat sieci handlowych są nietypowe. Na przykład w lutym zauważyliśmy wzmożoną aktywność na forach, blogach i fanpage’ach związanych z rozrywką elektroniczną. Jak się okazało, był to skutek rozpoczęcia promocji wyprzedaży gier wideo przez Biedronkę i firmę CD Projekt – mówi Łukasz Jadaś. – Co ciekawe, internauci dyskutują nie tylko o bieżących, korzystnych dla nich ofertach, lecz także prowadzą poważniejsze rozmowy na temat polityki handlowej i perspektyw rozwoju sklepów sieci.

Instytut Monitorowania Mediów zbadał wydatki reklamowe hipermarketów, supermarketów, dyskontów i sklepów convenience w I kwartale br. przy użyciu aplikacji Admonit. Analizie poddano reklamy w prasie, radiu i telewizji, a także ich oddźwięk w sieci. Zbadano ponad 56 tysięcy ogólnodostępnych wzmianek w internecie wraz z mediami społecznościowymi, w których pojawiały się nazwy sieci handlowych w kontekście niekomercyjnym.

Do pobrania

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Konkurs Polskie Branży PR

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Konsument

Problem głodu i niedożywienia istnieje także w Polsce. Potrzeba poważnej dyskusji o rolnictwie i produkcji żywności

Setki tysięcy dzieci i seniorów w Polsce żyją w skrajnym ubóstwie, czego efektem są głód lub niedożywienie, które mogą prowadzić do pogłębiania problemów zdrowotnych. Z kolei rolnicy produkujący żywność borykają się z wysokimi kosztami produkcji i niskimi cenami żywności w skupie, które nie zawsze rekompensują nakłady. Do tego dochodzi nieprzewidywalność produkcji, pogłębiana przez zmiany klimatyczne. Jednocześnie w dobie rosnących zagrożeń dla bezpieczeństwa żywnościowego w gospodarstwach domowych i w łańcuchach dostaw wciąż na wielką skalę marnuje się produkty spożywcze. To wszystko powoduje, że potrzebujemy w Polsce dyskusji o zmianach w systemie.

Ochrona środowiska

Miasta walczą z upałami. Jedną ze skutecznych metod jest malowanie dachów budynków na biało

Pomalowanie dachów budynków na biało lub pokrycie ich odblaskową powłoką może się przyczynić do schłodzenia temperatury w dużych, gęsto zaludnionych miastach o ponad 1°C. Białe dachy są pod tym względem skuteczniejsze nawet niż pokryte roślinnością zielone dachy czy panele słoneczne – pokazało badanie przeprowadzone w Londynie przez naukowców z UCL. – Pomalowanie dachu na biało jest bardzo tanie i proste, nie trzeba niczego zmieniać w strukturze budynku – wskazuje główny autor badania, dr Oscar Brousse z UCL Bartlett School Environment, Energy & Resources.

Problemy społeczne

Rządowy program refundacji in vitro może poprawić statystyki dzietności. W Polsce spadek liczby urodzeń sukcesywnie się pogłębia

W 2023 roku urodziło się 272 tys. dzieci – o 33 tys. mniej niż jeszcze rok wcześniej i zarazem najmniej od końca II wojny światowej. Wskaźnik dzietności plasuje się dużo poniżej wartości, która gwarantuje zastępowalność pokoleń, a przyrost naturalny już od lat pozostaje ujemny. W poprawie tych statystyk może pomóc działający od czerwca br. rządowy program refundacji in vitro. – Z doświadczeń międzynarodowych wiemy, że takie programy pozytywnie wpływają na dzietność i zwiększają ją w sposób znaczny – mówi Michał Modro, radca prawny zajmujący się obszarem zdrowia. Jak wskazuje, oprócz refundacji samej procedury potrzebna jest też jednak szersza edukacja społeczeństwa, bo w Polsce stygmatyzacja par, które zdecydowały się na in vitro oraz dzieci poczętych tą metodą, wciąż jest dość częstym problemem.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.