Newsy

Nowe obowiązki dla użytkowników dronów. Powstanie spis urządzeń i ich właścicieli

2020-08-04  |  06:30
Mówi:dr Dariusz Wasiak
Funkcja:wykładowca w Wyższej Szkole Bankowej we Wrocławiu
  • MP4
  • Obecnie nad polskim niebem może latać nawet 250 tys. dronów. Wraz z popularyzacją tego typu urządzeń, które w zdecydowanej większości wyposażone są w kamery do rejestrowania obrazu, coraz poważniejsza staje się kwestia ochrony danych osobowych i prywatności. Od 31 grudnia tego roku mają w Polsce wejść w życie przepisy unijne, które znacząco wpłyną na sposób korzystania z dronów. Zostanie utworzony m.in. spis osób i instytucji posiadających drony wyposażone w urządzenia do rejestracji danych.

    Drony zwykle wyposażone są w kamerę, co pozwala za ich pomocą rejestrować obraz. Ich właściciele mogą więc nie tylko podziwiać piękne widoki, lecz też zaglądać na prywatne posesje, podglądać prywatne osoby czy nawet wnętrza mieszkań. Nowe przepisy unijne, które pierwotnie miały wejść w życie w lipcu br., a ostatecznie zaczną obowiązywać od 31 grudnia 2020 roku, wprowadzą znaczące ograniczenia w swobodzie użytkowania dronów zarówno przez instytucje, jak i osoby prywatne.

    – Każdy zainteresowany kupnem drona w obecnej rzeczywistości prawnej i planujący dokonać takiego zakupu musi się liczyć z tym, że od 31 grudnia wejdą w życie nowe przepisy, które będą regulować kwestię ich użytkowania zarówno w przestrzeni publicznej, jak i w przestrzeni użytkowanej przez osoby prywatne – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes dr Dariusz Wasiak, wykładowca w Wyższej Szkole Bankowej we Wrocławiu.

    Nowe regulacje zakładają utworzenie spisu osób i instytucji posiadających drony, które wyposażone są m.in. w urządzenia do rejestracji danych (czyli kamery). Taki spis (rejestr) będzie zawierał dane identyfikujące zarówno drona, jak i jego operatora. Dane te będą przechowywane przez co najmniej trzy lata, najprawdopodobniej przez Polską Agencję Żeglugi Powietrznej, która już obecnie prowadzi taki rejestr na kanwie tzw. ustawy covidowej. Prowadzenie spisu ma na celu możliwość identyfikacji użytkowników przestrzeni powietrznej i zapewnienie bezpieczeństwa oraz nadzoru nad nią. Podobny rejestr funkcjonuje już m.in. w USA.

    – Jedynym wyłączeniem z rejestracji jest dron zakwalifikowany jako zabawka, który waży nie więcej niż 250 g, nie ma rejestratorów danych oraz będzie wykonywał operacje w zasięgu wzroku operatora na terenie prywatnym czy też otwartym, gdzie nie ma zbiegowisk ludzi, a jego prędkość nie będzie większa niż 19 m/s, a także nie będzie latał wyżej niż 120 metrów nad poziomem ziemi – tłumaczy dr Dariusz Wasiak.

    Jedną z największych zmian w nowych przepisach będzie brak podziału na loty o charakterze sportowym lub rekreacyjnym oraz na loty pozostałe. Dotychczasowe komercyjne wykorzystanie dronów, możliwe jedynie dla posiadaczy świadectwa kwalifikacji operatora bezzałogowego statku powietrznego UAVO, w większości przypadków stanie się ogólnodostępne.

    Ustawodawca unijny dokonał za to podziału wykonywanych lotów na trzy kategorie: otwarte, szczególne i certyfikowane. Klasyfikacja będzie zależeć od ciężaru dronów, wieku ich użytkowników i ich kwalifikacji w zakresie sterowania nimi, a także rozpiętości wirników dronów i rodzaju operacji, które mogą być realizowane z ich wykorzystaniem.

    – Kategoria certyfikowana obejmuje najcięższe, najtrudniejsze i najbardziej ryzykowne operacje, np. związane z transportowaniem osób, zwierząt lub materiałów niebezpiecznych. W kategorii otwartej umieszczono osoby prywatne, które mogą wykorzystywać drony do celów prywatnych – zarówno rekreacyjnych, jak i sportowych. Z kolei kategoria szczególna łączy wszystko to, co nie jest zawarte w pozostałych kategoriach – tłumaczy wykładowca wrocławskiej WSB.

    W kategorii otwartej każdy posiadacz drona o wadze ponad 250 gramów będzie musiał przejść szkolenie online oraz zaliczyć test online. Urząd Lotnictwa Cywilnego chce udostępnić takie szkolenia na swojej stronie internetowej. Dla wszystkich użytkowników dronów cięższych niż 250 gramów stworzony zostanie również internetowy system obowiązkowej rejestracji. Wewnątrz kategorii otwartej zostanie dokonany dodatkowy podział na podkategorie i klasy.

    – Jedynym dronem, którego posiadanie i wykorzystywanie nie będzie wymuszać przeprowadzenia szkoleń ani zgłaszania do właściwego organu, jest dron zaliczony do klasy C0, czyli tzw. zabawka, która ma ciężar nieprzekraczający 250 gramów i nie może być wyposażona w żadne urządzenia rejestrujące – wskazuje dr Dariusz Wasiak.

    Także na Straż Miejską oraz inne podmioty i instytucje korzystające z dronów zostaną nałożone nowe obowiązki. Wynika to z faktu, że każdy posiadacz drona (nawet zabawki, ale wyposażonej w urządzenia rejestrujące dane) może zostać uznany za administratora danych osobowych w rozumieniu RODO.

    – Dane osobowe to są wszelkie informacje, na podstawie których identyfikujemy lub możemy zidentyfikować konkretną osobę fizyczną. Nasz wizerunek jest też daną osobową. Trzeba o tym pamiętać przy wykorzystywaniu drona – podkreśla ekspert.

    Więcej na temat
    Robotyka i SI Ekspert rynku: Polacy powinni skupić się na tworzeniu oprogramowania i aplikacji dla dronów, a nie samych maszyn Wszystkie newsy
    2020-07-09 | 06:10

    Ekspert rynku: Polacy powinni skupić się na tworzeniu oprogramowania i aplikacji dla dronów, a nie samych maszyn

    Drony sprawdzają infrastrukturę, badają place budowy, pomagają ratownikom, monitorują populacje dzikiej przyrody i analizują parkingi. Od szybkich dostaw w godzinach szczytu do
    Problemy społeczne W ciągu trzech lat czeka nas boom na rynku dronów. Pandemia ujawniła nowe możliwości ich zastosowania
    2020-06-30 | 06:20

    W ciągu trzech lat czeka nas boom na rynku dronów. Pandemia ujawniła nowe możliwości ich zastosowania

    – Pandemia otwiera nowe przestrzenie dla transformacji cyfrowej: przyspieszy rozwój dronów w logistyce, rolnictwie i służbie zdrowia – ocenia
    Transport Nowe zastosowania dronów pomogą w walce z koronawirusem. Pandemia może przyspieszyć rozwój tego rynku
    2020-05-04 | 06:20

    Nowe zastosowania dronów pomogą w walce z koronawirusem. Pandemia może przyspieszyć rozwój tego rynku

    Drony są wykorzystywane do walki z pandemią koronawirusa, np. do monitorowania obszarów objętych zakazami gromadzenia i przemieszczania się. Mogłyby też wykonywać inne,

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Newseria na XVI Europejskim Kongresie Gospodarczym

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Finanse

    Zwolnienia lekarskie w prywatnej opiece medycznej są ponad dwa razy krótsze niż w publicznej. Oszczędności dla gospodarki to ok. 25 mld zł

    Stan zdrowia pracujących Polaków wpływa nie tylko na konkurencyjność firm i koszty ponoszone przez pracodawców, ale i na całą gospodarkę. Jednak zapewnienie dostępu do szybkiej i efektywnej opieki zdrowotnej może te koszty znacząco zmniejszyć. Podczas gdy średnia długość zwolnienia lekarskiego w publicznym systemie ochrony zdrowia wynosi 10 dni, w przypadku opieki prywatnej to już tylko 4,5 dnia – wynika z badania Medicover. Kilkukrotnie niższe są też koszty generowane przez poszczególne jednostki chorobowe, co pokazuje wyraźną przewagę prywatnej opieki. Zapewnienie dostępu do niej może ograniczyć ponoszone przez pracodawców koszty związane z prezenteizmem i absencjami chorobowymi w wysokości nawet 1,5 tys. zł na pracownika.

    Ochrona środowiska

    Trwają prace nad szczegółami ścisłej ochrony 20 proc. lasów. Prawie gotowy jest także projekt ws. kontroli społecznej nad lasami

    Postulat ochrony najcenniejszych lasów w Polsce znalazł się zarówno w „100 konkretach na pierwsze 100 dni rządów”, jak i w umowie koalicyjnej zawartej po wyborach 15 października 2023 roku. W wyznaczonym terminie nie udało się dotrzymać wyborczej obietnicy, ale prace nad nowymi regulacjami przyspieszają. Wśród priorytetów jest objęcie ochroną 20 proc. lasów najbardziej cennych przyrodniczo i ustanowienie kontroli społecznej nad lasami. Ministerstwo Klimatu i Środowiska konsultuje swoje pomysły z przedstawicielami różnych stron, m.in. z leśnikami, ekologami, branżą drzewną i samorządami.

    Motoryzacja

    Dwie duże marki chińskich samochodów w tym roku trafią do sprzedaży w Polsce. Są w stanie konkurować jakością z europejskimi producentami aut

    Według danych IBRM Samar w Polsce w pierwszych dwóch miesiącach 2024 roku zarejestrowano 533 auta chińskich producentów. Jednak niedługo mogą się one pojawiać na polskich drogach znacznie częściej, ponieważ swoją obecność na tutejszym rynku zapowiedziało już kilku kolejnych producentów z Państwa Środka. Chińskich samochodów, przede wszystkim elektryków, coraz więcej sprzedaje się również w Europie. Prognozy zakładają, że ich udział w europejskim rynku do 2025 roku ma zostać niemal podwojony. – Jakość produktów dostarczanych przez chińskich producentów jest dzisiaj zdecydowanie lepsza i dlatego one z powodzeniem konkurują z producentami europejskimi – mówi Wojciech Drzewiecki, prezes IBRM Samar.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.