Mówi: | Janusz Cieszyński |
Funkcja: | minister cyfryzacji |
Minister cyfryzacji: Będą próby ingerowania w nasze wybory z zewnątrz. Działania dezinformacyjne mogą się wtedy nasilić
– Trzeba się spodziewać tego, że będą próby ingerowania w wybory z zewnątrz i skuteczne przygotowanie do tego jest jednym ze sposobów na to, aby efekty nie były groźne dla naszego państwa – podkreśla minister cyfryzacji Janusz Cieszyński. Zdaniem szefa przywróconego właśnie resortu najskuteczniejszą metodą walki z dezinformacją jest kontrkampania prawdy. Rząd analizuje, jakie są możliwości karania za propagowanie fałszywych informacji.
– Wszystkie działania rządu związane z walką z dezinformacją koordynuje minister Stanisław Żaryn i moim zdaniem wykonuje on bardzo ciężką i ważną pracę. W ramach zespołów, oprócz ekspertów ze służb specjalnych, pracują też eksperci NASK-u, którzy stworzyli duży zespół do monitorowania treści dezinformujących – mówi agencji Newseria Biznes Janusz Cieszyński, minister cyfryzacji, które formalnie zacznie ponownie działać od 1 maja br. – Warto przypomnieć, że stworzyliśmy właśnie za pośrednictwem NASK-u koalicję organizacji pozarządowych, instytucji rządowych, które wspólnie działają na rzecz zwalczania dezinformacji.
Zdaniem ministra temat dezinformacji jest szczególnie istotny w kontekście zaplanowanych na jesień tego roku wyborów parlamentarnych.
– Na pewno trzeba się spodziewać tego, że będą próby ingerowania w nasze wybory z zewnątrz. Skuteczne przygotowanie do tego jest jednym ze sposobów, aby efekty nie były groźne dla naszego państwa. Trzeba przekazywać konkretne fakty, mówić prawdę, pokazywać, jak świat wygląda i wtedy ci, którzy mogliby paść ofiarą tej dezinformacji, po prostu będą mieli wiarygodne źródło, z którego będą mogli skorzystać – przekonuje Janusz Cieszyński.
Kilka miesięcy temu Jewgienij Prigożyn, prezes Grupy Wagnera poinformował, że Rosja ingerowała w ostatnie wybory prezydenckie w USA przed trzema laty. Z kolei Microsoft ujawnił próby ingerencji rosyjskich hakerów w wybory do Kongresu USA w 2018 roku.
W marcu pełnomocnik rządu ds. bezpieczeństwa w przestrzeni informacyjnej RP, sekretarz stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Stanisław Żaryn poinformował, że rozważane są możliwości wprowadzenia odpowiedzialności karnej za fałszywe działania informacyjne. Zgodnie z zapowiedziami założenia maja być gotowe do najbliższych wakacji. Z kolei posłowie PIS w połowie kwietnia wnieśli do Sejmu projekt zmian w Kodeksie karnym dotyczący kar za szpiegostwo, ale także za działania dezinformacyjne prowadzone na rzecz obcego wywiadu. Zgodnie z propozycją ma za nie grozić co najmniej 8 lat pozbawienia wolności, jeśli celem dezinformacji jest wywołanie poważnych zakłóceń w ustroju lub gospodarce Polski lub innych krajów albo skłonienie władz Polski lub innego kraju do określonych czynności czy ich zaniechania.
Przeciwdziałanie szerzeniu nielegalnych treści jest także jednym z celów aktu o usługach cyfrowych (Digital Services Act – DSA), przyjętego niedawno przez instytucje unijne. Pod koniec marca br. senatorowie zaapelowali w swojej uchwale m.in. pilne wdrożenie tego rozporządzenia UE, w tym powołanie koordynatora do spraw usług cyfrowych w konsultacji ze środowiskami obywatelskimi i parlamentarnymi, zwiększenie kompetencji kontrolnych Państwowej Komisji Wyborczej, szczególnie w zakresie kontroli finansowania kampanii wyborczych oraz reklam politycznych w internecie, a także powołanie przez parlament zespołów eksperckich w celu monitorowania przebiegu kampanii wyborczej pod kątem zagrożeń dezinformacją.
Ważny wątek w rozmowie o bezpieczeństwie w sieci stanowi rola mediów społecznościowych w szerzeniu dezinformacji.
– Regulacja dużych platform to jest coś, czym warto się zajmować na co najmniej poziomie Unii Europejskiej. Komisarz Thierry Breton ogłosił właśnie listę platform, które będą uznane za te bardzo duże platformy. To między innymi Twitter. Będzie on podlegał szczególnemu reżimowi, jeżeli chodzi o moderację treści i ujawnianie pewnych sekretów swojego działania, między innymi tego, jakich algorytmów platforma używa. Myślę, że to był nieunikniony kierunek – podkreśla Janusz Cieszyński.
Jak przyznaje, drastyczny sposób regulowania funkcjonowania mediów społecznościowych może być jednak zbyt daleko idącym krokiem,
– Taka kwestia jak wojna w Ukrainie to był dobry przykład tego, kiedy warto stosować bardziej radykalne metody, natomiast myślę, że na co dzień to raczej prowadzi do złego. Wystarczy się choćby zapoznać z tym, co ujawniono w sprawie tego, co się działo na Twitterze w sposób nietransparentny, niejasny dla opinii publicznej w trakcie pandemii. Myślę, że to pokazało, że takie ręczne sterowanie, którego skutki i zasady nie są publicznie znane, to jest coś bardzo złego. Tak że tutaj nie ma prostych odpowiedzi, a najskuteczniejszą szczepionką na kłamstwo jest po prostu prawda – mówi minister cyfryzacji.
Dużo wątpliwości w kontekście szczelności i bezpieczeństwa danych rodzi się też wobec niektórych aplikacji mobilnych, zwłaszcza tych chińskiego pochodzenia, jak Tik Tok. Gubernator amerykańskiego stanu Montana Greg Gianforte chce wprowadzić na podległym sobie terenie zakaz pobierania tej aplikacji. Projekt ustawy zakłada karę grzywny w wysokości 10 tys. dolarów dziennie, której podlegałby podmiot umożliwiający pobieranie. Natomiast rząd federalny USA zabronił już urzędnikom korzystania z TikToka na telefonach służbowych. Usunięcie z takich urządzeń aplikacji zaleca też swoim urzędnikom Komisja Europejska, ale także Francja, Indie, Nowa Zelandia, Estonia, Wielka Brytania czy Kanada.
– Obserwujemy teraz geopolityczne starcie pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a Chinami, a jednym z elementów tego jest właśnie kwestia TikToka. Myślę, że jako Polska powinniśmy się skupić na sprawach technicznych, oceniać pod kątem technologii, a nie być częścią takiej debaty politycznej, chyba że będzie to w naszym interesie – mówi Janusz Cieszyński. – Według mojej wiedzy nie ma jakichkolwiek technicznych dowodów na to, że te aplikacje są w stanie przedostawać się poza własny ekosystem. Jeżeli takie dowody by się pojawiły, to bez wątpienia należy od razu ujawnić je opinii publicznej, ponieważ to może być istotny czynnik dla społeczeństwa przy wyborze konkretnych rozwiązań czy aplikacji, którymi się posługują.
Czytaj także
- 2023-09-26: Około 20 proc. treści dotyczących energetyki w polskim internecie to dezinformacja. Branża postanowiła zareagować
- 2023-08-23: Polacy nie potrafią walczyć z hejtem w internecie. Tylko co piąty użytkownik sieci staje w obronie atakowanej osoby
- 2023-08-14: Środowisko medyczne przygotowuje się na sezon zachorowań na grypę i COVID-19. Spodziewa się sporej liczby zachorowań
- 2023-07-26: Muzeum Narodowe w Gdańsku zyskuje nowego mecenasa. To oznacza więcej projektów edukacyjnych dla odwiedzających
- 2023-09-21: Fake newsy stworzone przez sztuczną inteligencję trudne do rozpoznania. Wydają się internautom bardziej wiarygodne od wiadomości tworzonych przez ludzi
- 2023-08-07: Wybory wygrywają dziś algorytmy i social media. W Polsce duża część kampanii wyborczej przenosi się na TikToka
- 2023-07-14: Niemieckojęzyczni użytkownicy Twittera częściej niż anglojęzyczni obwiniali NATO za eskalację wojny w Ukrainie. Za to rzadziej wskazywali na rolę rozjemczą sojuszu
- 2023-06-30: Fake newsy są często rozpowszechniane przez przypadek. Najczęściej robią to mężczyźni o poglądach prawicowych
- 2023-05-17: PGE obejmuje patronat nad kolejnym muzeum w Polsce. Wsparcie mecenasów pomaga rozbudowywać kolekcje o setki nowych eksponatów
- 2023-05-12: Kryzysu zbożowego może nie udać się zażegnać. Szanse na wyeksportowanie polskiego zboża przed żniwami są coraz mniejsze
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii


Konsument

Dietetycy zalecają włączenie margaryny do codziennego menu jako element profilaktyki zdrowotnej. Zastąpienie nią masła może znacząco obniżyć spożycie tłuszczów nasyconych
Tłuszcze są niezbędnym składnikiem odżywczym, bo dostarczają potrzebnej energii i pomagają wchłaniać witaminy A, D i E. W diecie ważna jest jednak nie tyle sama ilość, co jakość spożywanego tłuszczu. Zastąpienie nasyconych kwasów tłuszczowych wielo- i jednonienasyconymi znacząco zmniejsza więc ryzyko zaburzeń lipidowych czy rozwoju miażdżycy, prowadzących do problemów z sercem. Dlatego dietetycy zachęcają, by stosować margaryny, które pozwalają ograniczyć spożycie tłuszczów nasyconych nawet o połowę.
Handel
Zmiany klimatyczne stanowią zagrożenie dla rolnictwa i bezpieczeństwa żywnościowego. Dla niektórych grup żywność może stać się zbyt droga

Coraz rzadsze i obfitsze opady oraz ekstremalne zjawiska pogodowe zagrażają uprawom i infrastrukturze rolnej. Wymaga to od rolników stosowania nowych metod walki np. z gradem czy opadaniem wód, ale także dostosowania się do wymogów unijnych nakierowanych na walkę ze zmianami klimatu. Obydwa kierunki działania, jak podkreślają eksperci i rolnicy, powinny być wspierane przez rząd. Mimo zagrożeń w Polsce żywności w krótkim terminie nie zabraknie, ale może ona podrożeć i dla najuboższych grup stać się niedostępna ekonomicznie.
Prawo
Negatywne nastroje wśród polskich przedsiębiorców. W firmach skończyły się rezerwy na inwestycje

Polscy przedsiębiorcy od miesięcy funkcjonują w niekorzystnym otoczeniu rynkowym i w warunkach dużej niepewności. To zaś przekłada się na negatywne nastroje i mniejszą skłonność do inwestycji. Z uwagi na planowane podwyżki płacy minimalnej w nadchodzących miesiącach polskie firmy czekają dodatkowe wyzwania związane ze wzrostem kosztów pracowniczych. – Poza tym brak rzetelnych prognoz, brak przewidywalności i stabilności gospodarczej utrudnia planowanie dalszej działalności, obliczanie rentowności, płynności i podejmowanie na tej podstawie jakichkolwiek decyzji biznesowych – zwraca uwagę prezes Business Centre Club Jacek Goliszewski.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.