Mówi: | Ewa Krupa, prezes Fundacji Orange Dominika Staniaszek, liderka pracowni Orange w Kozerkach |
Mniej niż 60 proc. mieszkańców wsi korzysta z internetu. Polska w ogonie cyfrowej Europy pod względem dostępu do łączy szerokopasmowych w małych miejscowościach
Liczba Polaków o co najmniej podstawowych umiejętnościach cyfrowych rośnie. Z internetu przynajmniej raz w tygodniu korzysta 67 proc. osób, ale na wsiach jest ich mniej niż 60 proc. Tylko 1 z 10 nastolatków wykorzystuje internet do twórczych działań. Nadrobieniu różnic względem unijnej średniej i kształceniu kompetencji cyfrowych Polaków mają służyć Pracownie Orange. W 100 multimedialnych świetlicach odbywają się zajęcia kodowania, prototypowania czy robotyki. Niemal 70 proc. lokalnych liderów przyznaje, że dzięki pracowniom zwiększyło swoje kompetencje cyfrowe.
– Statystyki mówią, że mniej więcej 2/3 dorosłych Polaków regularnie, przynajmniej raz w tygodniu, korzysta z dostępu do internetu – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Ewa Krupa, prezes Fundacji Orange. – Nowe technologie dają nam szanse, dlatego warto podnosić kompetencje cyfrowe i pokazywać, jak twórczo i bezpiecznie z nich korzystać.
W publikowanym corocznie przez Komisję Europejską indeksie gospodarki i społeczeństwa cyfrowego (DESI) Polska zajęła 24. pozycję spośród 28 państw członkowskich Unii Europejskiej. Na niską pozycję wpływa m.in. zasięg stałych łączy szerokopasmowych (87 proc.) i rozwój stałych łączy szerokopasmowych (61 proc.). Choć z danych CBOS wynika, że 67 proc. dorosłych Polaków przynajmniej raz w tygodniu korzysta z internetu, a wśród mieszkańców dużych miast ten odsetek sięga 80 proc., to w przypadku mieszkańców wsi odsetek jest dużo niższy i wynosi 59 proc. Pracownie Orange, które działają w małych miasteczkach i wsiach, mają pomóc to zmienić.
– Pracownie Orange to sieć 100 miejsc w całej Polsce, zlokalizowanych w niewielkich ośrodkach, w której siłą jest kreatywność cyfrowych liderów pomagających stawiać pierwsze kroki w cyfrowym świecie najmłodszym. Ważnym aspektem edukacji jest bezpieczne korzystanie z internetu, świadome, ale też twórcze, które pomaga rozwijać zainteresowania – podkreśla Ewa Krupa.
Choć rośnie odsetek osób, które napisały program komputerowy (z 2,6 proc. w 2016 roku do 4,12 w 2017 roku), to do średniej europejskiej wciąż nam daleko. Mimo że – jak wynika z polskiej edycji międzynarodowego badania EU Kids Online 2018 – 85 proc. nastolatków codziennie lub prawie codziennie łączy się z siecią za pośrednictwem smartfona, a 15 proc. spędza w internecie nawet 5 godzin dziennie. Tylko 10 proc. twórczo wykorzystuje możliwości sieci.
– Staramy się inspirować i pokazywać np. naukę programowania jako bardzo ciekawy obszar, tzw. trzeci język. Mówimy językiem ojczystym, uczyliśmy lub uczymy się języka obcego, a teraz mamy też język urządzeń, aplikacji, który jest bardzo istotny, szczególnie jeżeli chcemy zdobyć atrakcyjny zawód w przyszłości – ocenia prezes Fundacji Orange. – Oferta pracowni jest skierowana także do osób dorosłych, którzy np. dzięki znajomości tworzenia CV w sposób atrakcyjny, mogą się rozwijać, tworzyć własne biznesy lokalne i promować je w internecie.
Badania Orange wskazują, że 70 proc. lokalnych liderów Pracowni dzięki udziałowi w programie zwiększyło swoje kompetencje cyfrowe, a 83 proc. zdobyło nowe umiejętności w obszarze animowania lokalnych społeczności. To o tyle istotne, że Pracownie Orange mają wspierać lokalne społeczności i wzmacniać więzi. W większości przypadków multimedialne świetlice pełnią funkcję centrum, są miejscem spotkań i przestrzenią do wspólnej aktywności. Wypełniają lukę w ofercie kulturalno-edukacyjnej małych miejscowości.
– Pracownia Orange zmieniła Kozerki i jej mieszkańców. Zyskaliśmy miejsce, dzięki któremu mieszkańcy mogą się integrować. Mogą tutaj przychodzić i korzystać z naszej bogatej oferty zajęć, bo właśnie wygrana Pracownia pozwoliła nam rozwinąć ofertę zajęć o warsztaty, które dotyczą wykorzystania nowych technologii – przekonuje Dominika Staniaszek, liderka Pracowni Orange w Kozerkach, gdzie z okazji stulecia odzyskania przez Polskę niepodległości otwarto setną placówkę.
Aby wzbogacić ofertę, w pracowniach organizowany jest Tydzień Pracowni Orange, który w tym roku odbywa się pod hasłem „Zajrzyj do przyszłości”.
– Staramy się wyobrazić sobie, jak nasze życie, bez względu na to, gdzie jesteśmy, będzie mogło wyglądać za kilkanaście czy kilkadziesiąt lat. Temu dedykowane są różnego rodzaju zajęcia z robotami, warsztaty graficzne, zajęcia z bezpiecznego korzystania z internetu. W ten sposób chcemy wypromować otwartość na nowe technologie w niewielkich ośrodkach. To język przyszłości, którego wszyscy musimy się nauczyć – tłumaczy Ewa Krupa.
– Przede wszystkim stawiamy na to, żeby pokazać dzieciom i młodzieży, jak w bezpieczny sposób korzystać z internetu. Chcemy pokazać podstawy programowania z wykorzystaniem gier hybrydowych oraz robotów. Dodatkowo będziemy wspólnie bawić się aplikacjami, które pozwolą dzieciom oraz młodzieży poznać tajniki ciekawej obróbki zdjęć oraz filmów – wymienia Dominika Staniaszek.
Czytaj także
- 2024-07-30: Coraz mniej Polaków ćwiczy regularnie przez brak czasu i motywacji. To może pogłębiać problemy ze zdrowiem psychicznym
- 2024-07-30: Na budowę sieci światłowodowych w Polsce trafi z UE niespełna 7 mld zł. Inwestycje może jednak zahamować biurokracja
- 2024-07-11: Świadomość społeczna na temat ryzyka publikowania wizerunków dzieci w internecie nadal bardzo niska. UODO apeluje o ostrożność
- 2024-07-12: Małe firmy mają utrudniony dostęp do finansowania działalności innowacyjnej. Fundusze unijne pomogą odblokować środki na takie inwestycje
- 2024-07-31: Osoby z niepełnosprawnością i ich opiekunowie czekają na ustawę o asystencji osobistej. Dzięki niej może wzrosnąć zainteresowanie pracą w tym zawodzie
- 2024-08-02: Ukraińscy uchodźcy w Polsce mają coraz lepszy dostęp do opieki zdrowotnej. Większość z nich zgłasza się do lekarza z chorobami ostrymi
- 2024-07-01: Aleksandra Popławska: Tantiemy z internetu to są zarobki za naszą pracę i nam się należą. W Europie wszyscy powinniśmy działać na podobnych prawach
- 2024-06-25: Polacy wśród narodów najczęściej odwiedzających Czechy. Południowy sąsiad chce przyciągnąć więcej polskich turystów, nie tylko do Pragi
- 2024-06-21: Szkoły nie przygotowują uczniów na wejście w dorosłość. Oceny wciąż ważniejsze od kompetencji przyszłości i kreatywności
- 2024-06-27: Rośnie skala wykorzystywania seksualnego dzieci przez internet. Ofiarami padają nawet kilkulatkowie
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
![](/files/11111/n-innowacje.png)
Jedynka Newserii
![](/files/11111/n-lifestyle.png)
Ochrona środowiska
![](https://www.newseria.pl/files/11111/anna-jimenez-calaf-ploq7ouq0fm-unsplash_1,w_274,_small.jpg)
Zmiany w ustawie wiatrakowej przełożą się na dodatkowe wpływy do budżetów gmin. Do 2030 roku sięgnąć mogą one 935 mln zł
Nowelizacja ustawy wiatrakowej, a szczególnie zmniejszenie wymaganej odległości farm od zabudowań, może zwiększyć potencjał polskiej energetyki wiatrowej do 2040 roku nawet dwukrotnie. Przychody z podatków od takich instalacji mogą wynieść w każdej z gmin nawet kilka milionów złotych rocznie. Na turbinach wiatrowych w gminie zyskają również sami mieszkańcy, ponieważ 10 proc. łącznej mocy zainstalowanej będzie możliwe do objęcia przez mieszkańców na zasadzie tzw. wirtualnego prosumenta. – Wokół energetyki wiatrowej krąży jednak wiele mitów. Konieczna jest edukacja społeczeństwa – podkreśla Anna Kosińska z Res Global Investment.
Problemy społeczne
Ukraińscy uchodźcy w Polsce mają coraz lepszy dostęp do opieki zdrowotnej. Większość z nich zgłasza się do lekarza z chorobami ostrymi
![](https://www.newseria.pl/files/11111/who-uchodzcy-foto,w_133,_small.jpg)
Uchodźcy z Ukrainy, którzy przebywają w Polsce, mają coraz lepszy dostęp do polskiego systemu opieki zdrowotnej i coraz lepiej rozumieją, jak się w nim poruszać. Większość z nich zgłasza się do lekarza z chorobami ostrymi, blisko co piąty korzysta z usług stomatologicznych, a wśród dzieci obserwowany jest wzrost poziomu wyszczepienia. Statystyki zebrane przez GUS i Światową Organizację Zdrowia pokazują też, że wyzwania, z którymi wciąż się mierzą – jak długie kolejki do specjalistów, duże koszty konsultacji i leczenia czy wysokie ceny leków – pokrywają się z tymi, z którymi boryka się również polskie społeczeństwo.
Ochrona środowiska
Średnie i małe firmy mogą mieć problem z gromadzeniem danych do raportów zrównoważonego rozwoju. Bez nich grozi im utrata partnerów biznesowych
![](https://www.newseria.pl/files/11111/meritoros-esg-foto,w_133,r_png,_small.png)
Duże podmioty już w 2025 roku będą musiały opublikować swoje raporty zrównoważonego rozwoju w zgodzie z wymogami unijnej dyrektywy CSDR. To pociągnie za sobą zmiany w całym łańcuchu wartości i wpłynie również na MŚP. Ich więksi partnerzy biznesowi zaczną bowiem wymagać od nich dostarczania określonych danych – dotyczących m.in. ich emisji gazów cieplarnianych i wpływu na środowisko – aby móc je uwzględnić w swoich sprawozdaniach. – Mniejsze firmy, które są partnerami czy podwykonawcami dużych koncernów, będą musiały ten wymóg spełnić – podkreśla Dariusz Brzeziński z Meritoros. Jego zdaniem w praktyce mogą jednak mieć z tym duży problem.
Partner serwisu
Szkolenia
![](https://www.newseria.pl/files/11111/ramka-prawa-akademia-newser_1,w_274,_small.jpg)
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.