Newsy

Osoby z niepełnosprawnością i ich opiekunowie czekają na ustawę o asystencji osobistej. Dzięki niej może wzrosnąć zainteresowanie pracą w tym zawodzie

2024-07-31  |  06:30
Nowe

Polska jest jednym z ostatnich europejskich krajów bez ustawy o asystencji osobistej. Tymczasem wspieranie osób z niepełnosprawnościami w różnych aspektach życia może mieć kluczowe znaczenie dla rynku pracy. Zatrudnienie będzie mogła znaleźć część osób z niepełnosprawnościami i ich opiekunowie. Stworzy to też duże zapotrzebowanie na pracę asystentów. Dziś część z nich nie chce podejmować niepewnego zatrudnienia, nieuregulowanego w przepisach. – Jest przestrzeń dla tego nowego, bardzo prestiżowego w Europie zawodu asystenta osobistego osoby z niepełnosprawnością, który wesprze system ochrony zdrowia – przekonuje Małgorzata Szumowska, prezeska Fundacji Centrum Edukacji Niewidzialna.

Ratyfikacja przez Polskę we wrześniu 2012 roku Konwencji o prawach osób niepełnosprawnych zobowiązuje nasz kraj do wdrożenia narzędzi, które pozwolą realizować prawa osób z niepełnosprawnościami do niezależnego życia. Obejmuje to m.in. przepisy dotyczące asystencji osobistej, czyli systemu opieki nad osobami z niepełnosprawnością. Kilka miesięcy temu pojawił się prezydencki projekt ustawy w tej sprawie. Nad swoją propozycją pracuje też rząd. Pełnomocnik rządu ds. osób niepełnosprawnych Łukasz Krasoń zapowiada, że prace nad projektem ustawy o asystencji osobistej są już na zaawansowanym etapie, a rozwiązanie powinno wejść w życie w 2025 roku. Przepisy pozwolą osobom z niepełnosprawnością na bardziej aktywne życie, również zawodowe. Obecnie pracuje jedynie co piąta osoba z grupy liczącej 5,4 mln ludzi. Przepisy pozwoliłyby też wrócić do pracy osobom, które z niej zrezygnowały, aby opiekować się niepełnosprawnym członkiem rodziny.

 Nie każda osoba z niepełnosprawnością wróci na rynek pracy. Są osoby ze sprzężeniami, czyli osoby z niepełnosprawnością intelektualną, wieloraką, które będą faktycznie potrzebowały wyłącznie wsparcia. Ale jeżeli uda nam się z tej bardzo szerokiej grupy wyłuskać jak najwięcej osób, które będą mogły budować rynek pracy – tłumaczy w rozmowie z agencją Newseria Biznes Małgorzata Szumowska. – Jeżeli opowiadamy o dobrze zaprojektowanej asystencji dla osób z niepełnosprawnościami, to dla osób z niepełnosprawnościami już od najmłodszego wieku. Po to żeby każdy mógł pełnić jakąś rolę społeczną, nie tylko osoby z niepełnosprawnością, ale także ich opiekunowie. Każda z tych osób mogłaby tak naprawdę przy nabyciu różnego rodzaju kompetencji albo wrócić do pracy, albo iść do pracy w przyszłości i rozwijać się zawodowo, przynosić konkretny wkład do budżetu państwa. Bo nie oszukujmy się, to właśnie o to chodzi, jeżeli będzie jak najwięcej zaktywizowanych zawodowo osób, państwo na tym skorzysta.

Raport „Asystencja osobista osób z niepełnosprawnością w świetle analiz wybranych rozwiązań zagranicznych oraz systemu i doświadczeń krajowych” z 2021 roku wskazuje, że finansowanie potrzeb wsparcia osób niepełnosprawnych, czyli asystencji osobistej, jest najefektywniejszym sposobem umożliwiającym tym osobom korzystanie z ich prawa do niezależnego życia, a poprzez to z pełni praw człowieka. W większości analizowanych systemów nie ma ograniczeń dotyczących zakresu czynności, które może wykonywać asystent – jest to indywidualna decyzja osoby z niepełnosprawnością wynikająca z jej potrzeb. Istnieje kilka możliwości organizacji usług AOON (głównie wyboru usługodawcy), zgodnie z indywidualną decyzją użytkownika. Liczba godzin wsparcia asystenta osobistego różni się w zależności od kraju – np. w Słowenii już w pierwszym roku działania ich ustawy było to ok. 300 godz. miesięcznie. Z pomocy asystenta mogły korzystać zarówno dzieci i młodzież, jak i osoby starsze.

– Europa już pokazała, że asystencja jest świetnym wyborem i świetnym kierunkiem. Mamy przykłady ze Szwecji, Słowenii, z Czech, Niemiec, Irlandii, oczywiście tam działa to bardzo różnie, ale dzięki temu możemy się uczyć na błędach tych, którzy już asystencję wprowadzili – przekonuje prezeska Fundacji Centrum Edukacji Niewidzialna. – Są takie kraje, w których asystencja gwarantuje nawet około 300 godz. miesięcznie wsparcia, to jest bardzo dużo. Ale nie myślmy tylko o tym, czy 300 godz. razy jakaś kwota wypłacana asystentowi nie zrujnuje budżetu państwa. Trzeba pamiętać o tym, że wszystkim zgodnie z potrzebami. Będzie wąska grupa, która będzie potrzebowała asystencji 24-godzinnej, będą osoby, które będą potrzebowały kilku godzin w tygodniu, to się bardzo dobrze zrównoważy.

Polska należy do grupy nielicznych krajów, które jeszcze nie przyjęły ustawy o asystencji osobistej. Choć sama instytucja asystencji w naszym kraju funkcjonuje, w ramach programu Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej, to korzysta z niej niewielki odsetek uprawnionych. Najwyższa Izba Kontroli ocenia, że z usług asystencji osobistej w ramach resortowego Programu MRiPS, realizowanego zarówno przez samorządy, jak i organizacje pozarządowe, w 2020 roku skorzystało prawie 10 tys. osób z niepełnosprawnością, a w 2021 roku – niemal dwukrotnie więcej. To wciąż jednak mniej niż 1 proc. uprawnionych. Z ankiety NIK wśród osób korzystających z asystencji osobistej wynika, że 98 proc. uważa, że ich życie poprawiło się wskutek korzystania z usług asystentów. Rzecznik Praw Obywatelskich podkreśla, że wskazuje to na potrzebę  działań systemowych, zapewniających dostęp osób z niepełnosprawnościami do wsparcia w formie osobistej asystencji w sposób ciągły.

Kontrola NIK wykazała, że resortowy program dotyczący usług asystenta osób niepełnosprawnych był zazwyczaj ogłaszany z opóźnieniem. Konsekwencją późnego ogłaszania oraz przesunięć terminów składania, oceny i weryfikacji wniosków był brak ciągłości tych usług. Osoby z niepełnosprawnością średnio oczekiwały na przyznanie usług asystencji ok. 20 dni. W niektórych przypadkach świadczenie usług rozpoczęto nawet po ponad 100 dniach od złożenia karty zgłoszeniowej. Prawie we wszystkich skontrolowanych województwach umowy na realizację usług w 2021 roku były zawierane niemal w połowie roku. Oznacza to, że do realizacji usług asystenta przystępowano z około półrocznym opóźnieniem.

 Asystencja projektowa jest niby roczna, ale najczęściej działa przez kilka miesięcy w roku, na przykład od kwietnia do listopada. Jak w takiej sytuacji osoba z niepełnosprawnością ma sobie ułożyć życie? Asystencja to też relacja, to jest wpuszczenie kogoś do życia. Oczywiście asystencja projektowa nie obejmuje tego, na czym zależy środowisku, które bardzo mocno wywiera presję na ministerstwo, żeby ta asystencja osobista powstała, czyli czynności pielęgnacyjno-higienicznych, podawania leków, a to są bardzo ważne obszary. W tym momencie to asystencja, która nie obejmuje tych bardzo ważnych wątków. Natomiast to jest też relacja, wpuszczamy kogoś do domu, do swojego życia, pokazujemy się od najbardziej intymnej strony. Kończy się projekt i co dalej? Asystent się zmienia. I tu dochodzimy do drugiego bardzo istotnego wątku. Trudno jest wyobrazić sobie człowiekowi, który chciałby wykonywać ten zawód, że ułoży sobie życie pod dziewięć miesięcy w roku – tłumaczy ekspertka.

Brak uregulowanej asystencji powoduje, że brakuje osób, które chciałyby się podjąć pracy asystenta osoby z niepełnosprawnościami. Rzecznik Praw Obywatelskich ocenia, że podstawową formą ich zatrudnienia co do zasady jest umowa cywilnoprawna. Tymczasem, na co wskazuje badanie ankietowe przeprowadzone przez NIK, 71,7 proc. asystentów wskazało, że w celu uatrakcyjnienia zawodu powinna zostać zapewniona ciągłość pracy oraz zatrudniania na podstawie umowy o pracę, na co zwróciło uwagę ponad 44 proc. respondentów.

 Każdy szuka w pracy pewnego rodzaju bezpieczeństwa i stabilizacji. W momencie, kiedy będzie ustawa, będzie można faktycznie pomyśleć o tym zawodzie jak o swojej przyszłości. Wiele zawodów zniknie, ale są takie, których nie zastąpi się sztuczną inteligencją. Tutaj właśnie jest przestrzeń dla tego nowego, bardzo prestiżowego w Europie zawodu asystenta osobistego osoby z niepełnosprawnością. To jest też zawód, który trochę wesprze system ochrony zdrowia – przekonuje Małgorzata Szumowska. – Asystenci będą mogli czuć się bezpiecznie, osoby z niepełnosprawnościami będą mogły budować relacje. Ważne, żeby miały możliwość wyboru takiego asystenta, nie na zasadzie narzucenia jednej osoby, bo to, jak w każdej relacji, musi po prostu zaklikać. Tylko potrzebna jest ustawa.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Konkurs Polskie Branży PR

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Ochrona środowiska

Trzynaście państw UE wytwarza już więcej energii z OZE niż z paliw kopalnych. Polska jeszcze nie, ale też bije rekordy w zielonej energii

30 do 27 proc. – tak wyglądał w UE w I połowie br. udział energii z odnawialnych źródeł versus z paliw kopalnych. To oznacza, że po raz pierwszy w historii mieliśmy na Starym Kontynencie więcej zielonej energii. Takim osiągnięciem może się już pochwalić prawie połowa państw członkowskich. W Polsce – po bardzo dynamicznym wzroście produkcji energii słonecznej – udział OZE sięga już ok. 30 proc., a węgla spada poniżej 60 proc. Mimo znaczących postępów w ostatnich dwóch latach wciąż wiele aspektów zielonej transformacji w kraju wymaga poprawy. Motywacją do przyspieszenia zmian są korzyści finansowe – na rachunkach za prąd – oraz środowiskowe.

Sport

Siatkówka z coraz większym wsparciem sponsorów. Największe firmy inwestują nie tylko w drużyny narodowe, ale i ligowe kluby

Polska liga siatkówki jest jednym z chętniej oglądanych w Polsce wydarzeń sportowych. W ubiegłym sezonie spotkania w fazie zasadniczej przyciągnęły do hal ponad pół miliona osób, a średnia oglądalność meczów ligowych wzrosła do ponad 84 tys. Sukcesy sportowe i zainteresowanie widzów przekładają się na coraz większe zaangażowanie sponsorów, także w siatkówkę ligową. Stołeczny zespół siatkarzy Projekt Warszawa pozyskał nowego sponsora tytularnego – została nim PGE Polska Grupa Energetyczna.

Infrastruktura

Na budowę sieci światłowodowych w Polsce trafi z UE niespełna 7 mld zł. Inwestycje może jednak zahamować biurokracja

W Polsce światłowód ma już blisko połowa z 9,5 mln użytkowników internetu stacjonarnego, a ta technologia szybko zyskuje na popularności – w ubiegłym roku zwiększyła swój udział w rynku o 10 proc. – Środki unijne przeznaczone na dobudowanie sieci światłowodowych w Polsce to w tej chwili w sumie 6–7 mld zł – zauważa Jacek Wiśniewski, prezes zarządu Nexery. Jak wskazuje, w praktyce zagospodarowanie tych pieniędzy może być jednak problematyczne ze względu na biurokrację, brak koordynacji między różnymi urzędami i resortami oraz krótki czas, jaki pozostał na ich wydatkowanie.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.