Mówi: | Piotr Sarnecki |
Funkcja: | dyrektor generalny |
Firma: | Polski Związek Przemysłu Oponiarskiego |
Zagraniczni producenci opon zainwestowali w Polsce 2 mld zł. Branża oponiarska coraz silniejsza
Branża oponiarska zwiększa swój udział w rynku części motoryzacyjnych. Zakłady zagranicznych koncernów w Polsce produkują 100 tysięcy opon dziennie. Duża część produkcji trafia na eksport, ale rośnie również sprzedaż w kraju. Pierwsze półrocze 2014 roku przyniosło spore ożywienie w branży oponiarskiej.
Jak przekonuje Piotr Sarnecki, dyrektor generalny Polskiego Związku Przemysłu Oponiarskiego, w produkcji opon Polska nie jest potentatem, chociaż działające w kraju firmy wytwarzają ponad 100 tys. sztuk opon dziennie.
– Jesteśmy znaczącym producentem – uważa Piotr Sarnecki. – Mamy w Polsce cztery fabryki. To jedne z największych, najlepszych zakładów w swoich koncernach. Branża oponiarska ma duży udział wśród producentów części i akcesoriów samochodowych.
Według danych Polskiego Związku Przemysłu Oponiarskiego liderem sprzedaży opon w Europie są Niemcy dzięki największym wzrostom w kategorii produktów do samochodów osobowych i ciężarowych. Korzystają na tym także polskie zakłady, które dużą część produkcji kierują na eksport również do tego kraju.
– W Polsce wytwarzane są wszystkie rodzaje opon – informuje Sarnecki. – Duża część produkcji trafia na eksport, właściwie do wszystkich krajów, na wszystkie kontynenty. Spora część pozostaje jednak na krajowym rynku.
W I półroczu br. sprzedano 14 proc. więcej opon letnich i sportowych w stosunku do tego samego okresu 2013 roku, o 12 proc. wzrosła sprzedaż w segmencie 4x4. Przez pierwszych sześć miesięcy roku kupiono o 47 proc. więcej opon rolniczych, a o jedną piątą – przemysłowych (wzrosty to głównie efekt inwestycji w górnictwie, rolnictwie i branży budowlanej). Z drugiej strony segment opon ciężarowych oraz autobusowych wykazał tylko 4-proc. wzrost sprzedaży, a motocyklowych – 5-proc. Z powodu niewielkich opadów śniegu ubiegłej zimy i wysokich temperatur na tym samym poziomie co rok wcześniej utrzymał się popyt na opony zimowe.
Przedsiębiorstwa produkujące w Polsce nowe opony, jak zauważa Sarnecki, należą do koncernów zagranicznych. Przykładem jest Dębica, notowana na giełdzie spółka oponiarska, której większościowym akcjonariuszem jest Goodyear Dunlop.
– Na rynku działają także inne, duże firmy globalne, które wprawdzie nie produkują i nie mają w Polsce fabryki, lecz mają duży udział w sprzedaży – wskazuje Sarnecki. – Jeśli chodzi o producentów, to wszystkie firmy należą już do podmiotów zagranicznych.
Od wejścia do Polski w latach 90. koncerny oponiarskie, jak przekonuje Piotr Sarnecki, zainwestowały łącznie ponad 2 mld zł w budowę i rozbudowę fabryk.
– To potężne kwoty – uważa Sarnecki. – Te zakłady cały czas są rozwijane i modernizowane. Zaczynamy się specjalizować jako kraj w produkcji części zamiennych i akcesoriów do samochodów. Oprócz tego, że wytwarzamy auta, to produkujemy również bardzo dużo komponentów do nich. Wiadomo przecież, że każda duża fabryka motoryzacyjna to wianuszek kooperantów, którzy są dostawcami poszczególnych części.
Branży pomógł w rozwoju – zdaniem dyrektora generalnego Polskiego Związku Przemysłu Oponiarskiego – fakt, że już w poprzednim ustroju w Polsce istniały zakłady wytwarzające tego rodzaju produkty.
– Były fabryki w Olsztynie, Dębicy, Poznaniu. Pierwszy wytwarzający opony zakład został uruchomiony w latach 30. ubiegłego wieku, nie zaczynaliśmy więc od zera – przekonuje Sarnecki. – Można powiedzieć, że mamy mocne podstawy do tego, by branża oponiarska w Polsce była silna, obecna i cały czas się rozwijała.
Czytaj także
- 2024-12-19: Polska centralna przyciąga coraz więcej inwestycji. W Łodzi powstaje nowe centrum dystrybucyjne dla Della
- 2024-12-16: Polscy młodzi chemicy tworzą innowacje na światowym poziomie. Część projektów ma szansę trafić potem do przemysłu
- 2024-12-20: Polskie firmy przemysłowe bardziej otwarte na technologie. Sztuczną inteligencję wdrażają z ostrożnością [DEPESZA]
- 2024-12-11: Kobiety nie wierzą w swoje kompetencje dotyczące inwestowania. Niska samoocena często przeszkadza w podjęciu pierwszych kroków
- 2024-12-13: PZU chce mocniej inwestować w sektor zdrowia i transformację energetyki. W strategii do 2027 roku zapowiada duże zmiany w strukturze grupy
- 2024-12-02: Wzmocniona ochrona ponad 1,2 mln ha lasów. Część zostanie wyłączona z pozyskiwania drewna
- 2024-12-04: Ulga na badania i rozwój może być lekiem na rosnące koszty zatrudnienia. Korzysta z niej tylko 1/4 uprawnionych firm
- 2024-11-14: Dane satelitarne wspomagają leśników. Pomagają przeciwdziałać pożarom oraz kradzieżom drewna
- 2024-11-08: Spadek sprzedaży detalicznej może się okazać tymczasowy. Konsumenci dalej są skłonni do dużych zakupów
- 2024-11-07: Eksport produktów spożywczych z Polski spowalnia. Producentom coraz trudniej konkurować niższą ceną
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Infrastruktura
Rekordowy przelew dla Polski z KPO. Część pieniędzy trafi na termomodernizację domów i mieszkań
Przed świętami Bożego Narodzenia do Polski wpłynął największy jak dotąd przelew unijnych pieniędzy – nieco ponad 40 mld zł z Krajowego Planu Odbudowy. Zgodnie z celami UE ponad 44 proc. tych środków zostanie przeznaczona na transformację energetyczną, w tym m.in. termomodernizację domów i mieszkań czy wymianę źródeł ciepła. Od początku tego roku na ten cel trafiło 3,75 mld zł z KPO, które sfinansowały program Czyste Powietrze.
Prawo
W lutym zmiana na stanowisku Europejskiego Rzecznika Praw Obywatelskich. Co roku trafia do niego kilka tysięcy spraw związanych z instytucjami unijnymi
W ubiegłym tygodniu Parlament Europejski wybrał Portugalkę Teresę Anjinho na stanowisko Europejskiego Rzecznika Praw Obywatelskich. Ombudsman przyjmuje i rozpatruje skargi dotyczące przypadków niewłaściwego administrowania przez instytucje unijne lub inne organy UE. Tylko w 2023 roku pomógł ponad 17,5 tys. osobom i rozpatrzył niemal 2,4 tys. skarg.
Problemy społeczne
Przeciętny Polak spędza w sieci ponad trzy godziny dziennie. Tylko 11 proc. podejmuje próby ograniczenia tego czasu
Polacy średnio spędzają w internecie ponad trzy godziny dziennie. Jednocześnie, według badania na temat higieny cyfrowej, jedynie 14 proc. respondentów kontroluje swój czas ekranowy, a co piąty ogranicza liczbę powiadomień w telefonie czy komputerze. Nadmierne korzystanie z ekranów może wpływać na zaniedbywanie obowiązków i relacji z innymi, a także obniżenie nastroju i samooceny. Kampania Fundacji Orange „Nie przescrolluj życia” zwraca uwagę na potrzebę dbania o higienę cyfrową. Szczególnie okres świątecznego wypoczynku sprzyja takiej refleksji.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.