Mówi: | prof. dr hab. Paweł Kamiński |
Funkcja: | ginekolog, endokrynolog, kierownik Kliniki Ginekologii i Ginekologii Onkologicznej WIM |
Na mięśniaki macicy cierpi połowa kobiet między 35 a 45 rokiem życia. W Polsce leczenie najczęściej wiąże się z koniecznością usunięcia macicy
Wbrew powszechnym opiniom mięśniaki macicy to choroba dotykająca także kobiety w wieku rozrodczym. Szacuje się, że cierpi na nią 50–60 proc. kobiet między 35 a 45 rokiem życia. Choroba ta może przekreślić plany macierzyńskie. Nadzieję daje nowoczesna farmakoterapia, która pomaga przeprowadzić zabieg wycięcia guzów bez konieczności usuwania macicy. Leczenie to jest standardem w większości krajów Unii Europejskiej, w Polsce nie podlega jednak refundacji.
Mięśniaki macicy to łagodne guzy rozwijające się na ścianach macicy. Przyczyną ich powstawania mogą być zaburzenia hormonalne w organizmie lub czynniki genetyczne, nie jest to jednak całkowicie potwierdzone. Na mięśniaki macicy cierpi 50–60 proc. kobiet między 35 a 45 rokiem życia. Wbrew powszechnym opiniom problem ten dotyczy również kobiet w wieku rozrodczym. Mięśniaki bardzo długo nie dają charakterystycznych objawów, pacjentki skarżą się na tak niespecyficzne symptomy, jak bóle podbrzusza czy obfite i bolesne menstruacje. Często kobiety traktują je jako objawy towarzyszące menstruacji, przez co wiele z nich zgłasza się do lekarza w zaawansowanym stadium choroby.
– Mięśniaki macicy to istotny problem, często powoduje szereg patologii, nieprawidłowych krwawień, może prowadzić do niedokrwistości, może utrudnić zajście i donoszenie ciąży – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle prof. dr hab. Paweł Kamiński, ginekolog, endokrynolog, kierownik Kliniki Ginekologii i Ginekologii Onkologicznej Wojskowego Instytutu Medycznego.
W przypadku kobiet, u których rozpoznane mięśniaki nie dają objawów i nie powodują dolegliwości, lekarze zazwyczaj nie podejmują działań terapeutycznych, ograniczając się do systematycznego kontrolowania stanu pacjentki. Dla pań z zaawansowaną postacią choroby medycyna przewiduje kilka opcji leczenia, których wybór powinien zależeć zarówno od rodzaju, wielkości i umiejscowienia mięśniaków, jak i od sytuacji życiowej pacjentki. Panie planujące zajście w ciążę powinny zostać poddane spersonalizowanej terapii, która nie przekreśli ich planów macierzyńskich.
– Wszystko zależy od lokalizacji mięśniaka, czy wystaje do środka jamy macicy i może utrudniać zagnieżdżenie zarodka, czy może powodować poronienie. Czy znajduje się na zewnątrz macicy, czyli nie deformuje tego miejsca, w którym ma się rozwijać zarodek, a potem płód, tylko może niejako powodować i dawać objawy związane ze zwiększoną objętością i wielkością tego mięśniaka – mówi prof. Paweł Kamiński.
W Polsce do najpopularniejszych metod leczenia mięśniaków wciąż należy metoda najbardziej radykalna, czyli operacja chirurgiczna usuwająca nie tylko guzy, lecz także całą macicę, czyli histerektomia. Zabieg ten jest równoznaczny z pozbawieniem kobiety możliwości urodzenia dziecka. Inwazyjne metody terapeutyczne zdaniem ekspertów nie muszą być jednak oczywistym wyborem – istnieją bowiem możliwości leczenia zachowawczego, będącego standardem w większości krajów Unii Europejskiej. Jest to terapia oparta na lekach hormonalnych, m.in. octanie uliprystalu. Leki te nie są jednak w stanie zlikwidować guza, mogą jedynie go zmniejszyć.
– Celem ich podania jest przygotowanie do zabiegu operacyjnego, żeby były lepsze warunki, żeby była mniejsza utrata krwi w czasie operacji, żeby można było ratować macicę, jak jest jakaś niewłaściwa lokalizacja, jednym słowem tego typu sytuacje – mówi prof. Paweł Kamiński.
Nowoczesną, oszczędzającą farmakoterapię stosuje się zazwyczaj przez ok. 12 tygodni. Pozwala ona częściowo zmniejszyć mięśniaki, a następnie przeprowadzić mniej inwazyjny zabieg, dzięki czemu kobiety mogą myśleć o posiadaniu dzieci. Same w sobie leki nie są w stanie doprowadzić do całkowitego wyleczenia, choć zdarzają się przypadki, że po ich zastosowaniu pacjentki zaszły w ciążę i ją donosiły. Leki te są szansą na macierzyństwo dla wielu kobiet, nie są jednak w pełni dostępne – Polska jest jednym z ostatnich krajów UE, w których nie podlegają one refundacji.
– Myślę, że w pewnych sytuacjach warto byłoby, żeby te analogi były refundowane. Czy tak będzie, trudno mi powiedzieć. W pewnych sytuacjach jest to bardzo cenna metoda leczenia przedoperacyjnego, i myślę, że powinna być chyba dostępna dla naszych pacjentek – mówi prof. Paweł Kamiński.
Zdaniem ekspertów świadomość kobiet w zakresie leczenia mięśniaków macicy jest coraz większa. Znaczna część pacjentek zna nowoczesne metody terapeutyczne i najczęściej decyduje się na leczenie zachowawcze zamiast operacji chirurgicznej. W Polsce problem mięśniaków macicy wciąż jednak należy do tematów tabu, dlatego wiele kobiet wstydzi się mówić o swoje chorobie.
Czytaj także
- 2025-05-22: Statystyki dotyczące otyłości coraz bardziej niepokojące. Niewielki odsetek chorych podejmuje leczenie
- 2025-05-27: Doda: Udało mi się całkowicie zwalczyć przyczynę Hashimoto, a nie tylko skutki tej choroby. Nadal będę się dzielić moimi doświadczeniami i nie dam się zastraszyć
- 2024-12-03: 40 proc. Polaków nie czuje się zabezpieczonych na wypadek poważnej choroby. Obawiają się problemów z dostępem do leczenia i jego finansowaniem
- 2025-01-03: Jedna trzecia pacjentów jest niedożywiona przy przyjęciu do szpitala. Od tego w dużej mierze zależą rokowania
- 2024-12-09: Joanna Kurowska: Lekarz w Stanach Zjednoczonych to jest ktoś, kto ma dom z basenem i jest milionerem. Medycy w Polsce muszą pracować na 13 etatów
- 2024-10-29: Trudno gojące się rany to problem miliona Polaków. System ochrony zdrowia go bagatelizuje
- 2024-09-23: Sztuczna inteligencja znacząco przyspiesza opracowywanie przeciwciał. To rewolucja w farmacji na skalę odkrycia prądu
- 2024-07-04: Ukraińcy mają podobne problemy związane z ochroną zdrowia, co Polacy. Problemem jest długi czas oczekiwania na wizytę i wysokie koszty leków
- 2024-06-20: Trwają prace nad zmianami w programie szczepień przeciwko HPV. Na razie zaszczepiła się jedna piąta uprawnionych nastolatków
- 2024-05-09: Trening siłowy może mieć umiarkowane działanie przeciwdepresyjne. Naukowcy rekomendują jego włączenie do procesu leczenia
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Polityka

Parlament Europejski przeciwny centralizacji polityki spójności w UE. Apeluje o jej większą elastyczność
Parlament Europejski sprzeciwia się pomysłowi centralizacji zarządzania polityką spójności w Unii Europejskiej. W maju br. większością głosów przyjął sprawozdanie na temat spójności gospodarczej i społecznej i jej przyszłości po 2027 roku. Zdecydowana większość grup politycznych jest za decentralizacją modelu polityki spójności, mówiąc stanowcze „nie” ograniczeniu roli władz regionalnych i lokalnych. Jednocześnie wskazuje na potrzebę uelastyczniania tej głównej polityki inwestycyjnej tak, by sprawnie można było reagować na ewentualne kryzysy i nowe wyzwania.
Bankowość
Globalny sektor finansowy mocniej otwiera się na blockchain. Nowe regulacje likwidują kolejne bariery na rynku

Coraz więcej banków i instytucji finansowych inwestuje w technologię blockchain. To przede wszystkim szansa na zwiększenie bezpieczeństwa transakcji, ich prywatności, ale też nowe możliwości weryfikacji tożsamości oraz przechowywania wartości. Jedną z najbardziej zaawansowanych platform opartych na technologii blockchain jest Ethereum – zdecentralizowany system umożliwiający tworzenie i wykonywanie smartkontraktów oraz aplikacji rozproszonych. O ile klasyczne łańcuchy bloków pełnią funkcję zdecentralizowanego rejestru transakcji, o tyle Ethereum wprowadza warstwę logiki wykonawczej, czyniąc z blockchaina uniwersalną platformę kontraktów samowykonalnych i aplikacji rozproszonych.
Konsument
Po debacie prezydenckiej wzrosło zainteresowanie woreczkami nikotynowymi. Niesłusznie mylone są z nielegalnymi w Polsce snusami

Debata prezydencka 23 maja br. pokazała, że Polacy nie wiedzą, czym są saszetki nikotynowe oraz snusy, a także czym się różnią. Sztab wyborczy Karola Nawrockiego podał, że kandydat na prezydenta podczas debaty przyjął snus. Sam Karol Nawrocki sprostował, że była to saszetka nikotynowa. Tymczasem różnica między oboma produktami jest ogromna. Snus zawiera tytoń, którego nie ma w saszetce, a jego sprzedaż w UE – z wyjątkiem Szwecji – jest zabroniona.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.