Mówi: | Paweł Sztwiertnia |
Funkcja: | dyrektor generalny |
Firma: | INFARMA |
Liczba badań klinicznych prowadzonych w Polsce maleje. Wciąż jesteśmy w tyle za krajami regionu
Potencjał rynku badań klinicznych nie jest wykorzystywany. Liczba badań w przeliczeniu na jednego mieszkańca jest blisko dwukrotnie niższa niż w innych krajach naszego regionu. Sytuacja może się poprawić, bo trwają prace nad zmianą przepisów prawnych. W 2014 roku wartość rynku badań klinicznych wyniosła 950 mln zł. To wzrost o 15 proc. wobec względem okresu przed 2009 roku, ale teraz ich liczba maleje.
– W ostatnich 5 latach liczba badań klinicznych spadła prawie o 20 proc. [z 469 w 2009 roku do 396 w 2014 roku – red.], więc to jest jednak trend niepokojący. Aby liczba badań nowo rejestrowanych zrosła dwu-, a nawet trzykrotnie, trzeba doprecyzować przepisy. One muszą być bardziej klarowne – mówi agencji Newseria Biznes Paweł Sztwiertnia, dyrektor generalny Związku Pracodawców Innowacyjnych Firm Farmaceutycznych INFARMA.
Wyniki raportu „Badania kliniczne w Polsce” przygotowanego przez PwC na zlecenie Infarmy, GCP i Polcro jednoznacznie pokazują, że Polska ma duży potencjał rozwoju tego rynku. W naszym kraju liczba takich badań w przeliczeniu na mieszkańca jest prawie dwukrotnie niższa niż w innych krajach Europy Środkowo-Wschodniej. W 2014 r. na milion mieszkańców wykonano ich zaledwie 10,4. Tymczasem w Czechach było to 24,5, na Węgrzech – 22,5, a w Bułgarii – 15,2.
– Procedura biurokratyczna, która u nas trwa zbyt długo, powoduje, że firmy decydują się na badania w innych krajach, gdzie można je rozpocząć szybciej. W tym przypadku czas jest bardzo istotny. Od momentu zarejestrowania cząsteczki biegnie ochrona patentowa. Zatem Im szybciej lek zostanie dopuszczony do obrotu, przejdzie badania kliniczne i trafi na rynek, tym jest większa szansa, że koszty zostaną odzyskane i reinwestowane – wyjaśnia Paweł Sztwiertnia.
Pojawiła się szansa na poprawę sytuacji. W 2017 r. ma wejść w życie nowe rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady UE (nr 536/2014), które ma uprościć procedury uzyskiwania pozwolenia na prowadzenie badań klinicznych. Umożliwi też przesyłanie dokumentacji za pośrednictwem portalu elektronicznego UE. W rezultacie skróci to czas niezbędny do rozpoczęcia badania i obniży jego koszty.
– Rozporządzenie obowiązuje wprost, natomiast polskie prawo musi zostać dostosowane do tego dokumentu. To jest dobry sygnał, że minister zdrowia zwraca się do organizacji branżowych, partnerów społecznych z propozycją współpracy w celu przygotowania odpowiedniego aktu prawnego. Będzie to pewnie ustawa o badaniach klinicznych, która nawet pójdzie dalej niż dostosowanie prawa z tego rozporządzenia PE i RUE – mówi Paweł Sztwiertnia
Od kształtu nowych przepisów będzie uzależnione tempo rozwoju tego rynku. Jak podkreśla prezes Infarmy, realizacja badań klinicznych przynosi realne korzyści pacjentom, lekarzom oraz gospodarce. Pacjenci otrzymują dostęp do nowoczesnych leków, najlepszych terapii i najwyższego standardu opieki. Lekarze z kolei, biorąc udział w badaniach, mają możliwość pogłębienia wiedzy i doświadczenia zawodowego. Zyskuje też samo państwo. Inwestycje firm farmaceutycznych w realizację badań klinicznych w Polsce przyczyniają się bowiem nie tylko do wymiernych oszczędności w budżecie NFZ, lecz także do wzrostu przychodów państwa z tytułu rozmaitych podatków, takich jak CIT, PIT i VAT.
– Muszę przyznać, że jest duża otwartość ministra zdrowia. Istnieje więc realna szansa na to, że powstanie naprawdę porządne, sensowne prawo dotyczące badań klinicznych, które będzie też jednocześnie zachętą do lokowania tych badań w Polsce – przyznaje Paweł Sztwiertnia.
Czytaj także
- 2025-07-31: Czipowanie pozwala o jedną czwartą zmniejszyć bezdomność psów i kotów. UE chce wprowadzić taki obowiązek
- 2025-07-22: Zniesienie zakazu reklamy aptek może zwiększyć świadomość pacjentów o usługach farmaceutycznych. Taki może być skutek wyroku TSUE
- 2025-07-21: Zwalczanie mobbingu wciąż bardzo trudne. Prawo jest nieprecyzyjne, a inspektorzy pracy nie mają wystarczających narzędzi
- 2025-07-09: MNiSW reaguje na problemy psychiczne w środowisku akademickim. Specjalny zespół ma opracować skuteczne rozwiązania
- 2025-07-02: Polki coraz bardziej świadomie podchodzą do profilaktyki nowotworów piersi. Wciąż jednak blisko połowa się nie bada
- 2025-07-25: Przebywanie w lesie pozytywnie wpływa na zdrowie. Kąpiele leśne stają się coraz popularniejsze
- 2025-07-29: Mężczyźni generują dużo wyższy ślad węglowy z transportu i konsumpcji niż kobiety. Główne powody to spożycie czerwonego mięsa i jazda samochodem
- 2025-06-30: Kończą się konsultacje Planu Społeczno-Klimatycznego. 2,4 mld euro trafi na sektor transportu po 2026 roku
- 2025-06-16: Dostępność antykoncepcji awaryjnej wzrosła, ale wiedza o niej nadal jest niewystarczająca. To w Polsce wciąż temat tabu
- 2025-07-04: W ubiegłym roku spadła liczba samobójstw. Dalsza reforma psychiatrii powinna pomóc utrzymać tę tendencję
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Konsument

Grupa nowych biednych emerytów stale się powiększa. Ich świadczenie jest znacznie poniżej minimalnej emerytury
Przybywa osób, które z powodu zbyt krótkiego czasu opłacania składek pobierają emeryturę niższą od minimalnej. Tak zwanych nowych biednych emerytów jest w Polsce ok. 430 tys., a zdecydowaną większość grupy stanowią kobiety – wskazują badania ekspertów Instytutu Pracy i Spraw Socjalnych. W ich przypadku krótszy okres składkowy zwykle wynika z konieczności opieki nad dziećmi lub innymi osobami w rodzinie. Wśród innych powodów, wymienianych zarówno przez panie, jak i panów, są także praca za granicą lub na czarno oraz zły stan zdrowia.
Media i PR
M. Wawrykiewicz (PO): Postępowanie z art. 7 przeciw Węgrom pokazało iluzoryczność tej sankcji. Unia wywiera naciski poprzez negocjacje nowego budżetu

Przykład Węgier pokazał, że procedura z artykułu 7 traktatu o UE o łamanie praworządności nie ma mocy prawnej z powodu braku większości, nie mówiąc o jednomyślności wśród pozostałych państw członkowskich. Negocjacje nowego budżetu UE to dobry pretekst do zmiany sposobu części finansowania z pominięciem rządu centralnego. Czerwcowy marsz Pride w Budapeszcie pokazał, że część społeczeństwa, głównie stolica, jest przeciwna rządom Viktora Orbána, ale i na prowincji świadomość konsekwencji działań Fideszu staje się coraz większa przed przyszłorocznymi wyborami.
Firma
Blockchain zmienia rynek pracy i edukacji. Poszukiwane są osoby posiadające wiedzę z różnych dziedzin

Zapotrzebowanie na specjalistów od technologii blockchain dynamicznie rośnie – nie tylko w obszarze IT, ale również w administracji, finansach czy logistyce. Coraz więcej uczelni wprowadza programy związane z rozproszonymi rejestrami, które wyposażają studentów w umiejętności odpowiadające wymogom rynku.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.