Newsy

Wraz z kolejnymi szczeblami edukacji spada odsetek uczniów lubiących matematykę. To nie tylko kwestia trudności przedmiotu, ale i sposobu nauczania

2024-09-09  |  06:20
Mówi:Marcin Karpiński
Firma:Szkoła Edukacji Polsko-Amerykańskiej Fundacji Wolności i Uniwersytetu Warszawskiego

Około 75 proc. uczniów klas IV w szkołach podstawowych deklaruje, że lubi matematykę. W pierwszej klasie szkoły ponadpodstawowej takich osób jest już tylko około 28 proc., a niemal tyle samo czuje przed nią strach – wynika z międzynarodowych badań TIMMS i PISA. Choć pod względem wiedzy matematycznej w międzynarodowych rankingach polscy uczniowie wypadają całkiem nieźle, to wciąż widać braki w istotnych umiejętnościach, na które podstawa programowa kładzie nacisk. 

– Patrząc na wyniki badań międzynarodowych, czyli PISA, jeśli chodzi o 15-latków i TIMMS, jeśli chodzi o młodszych uczniów IV klas, to poziom wiedzy matematycznej polskich uczniów jest przeciętny, trochę ponad przeciętną światową i europejską. Wśród krajów europejskich lokujemy się raczej w górnej połówce niż w dolnej – mówi agencji Newseria Biznes Marcin Karpiński ze Szkoły Edukacji Polsko-Amerykańskiej Fundacji Wolności i Uniwersytetu Warszawskiego.

Badanie TIMSS (Trends in International Mathematics and Science Study – Międzynarodowe Badanie Wyników Nauczania Matematyki i Nauk Przyrodniczych) to cykliczny program pomiaru osiągnięć szkolnych czwartoklasistów. W ostatnim badaniu z 2019 roku średni wynik polskich uczniów wyniósł 520 pkt, co dało nam 26. miejsce w  rankingu wśród 58 krajów. Z kolei badanie PISA (Programme for International Student Assessment – Program Międzynarodowej Oceny Umiejętności Uczniów) pokazuje poziom i zróżnicowanie umiejętności piętnastolatków rozwijanych w trakcie edukacji szkolnej i poza szkołą. Średni wynik polskich uczniów w zakresie umiejętności matematycznych wyniósł 489 pkt, lepszy wynik w Europie zanotowali wyłącznie estońscy uczniowie.

 Z punktu widzenia samego poziomu wiedzy matematycznej jesteśmy więc w zadowalającym miejscu. Trochę gorzej, jeśli popatrzy się na to trochę szerzej, na poziom niektórych umiejętności, które chcielibyśmy, żeby uczniowie mieli. Właściwie są takie umiejętności, których po polskich uczniach byśmy się spodziewali, ponieważ podstawa programowa kładzie na nie duży nacisk, a one nie są jeszcze tak rozwinięte. Chodzi o umiejętność rozumowania, argumentacji – to są ciągle poziomy, które mieszczą się w średniej światowej, ale jak na wysiłki w tę stronę są skierowane, to ciągle jest sporo do zrobienia – ocenia ekspert Szkoły Edukacji PAFW i UW.

Pod względem rodzajów umiejętności poznawczych polscy czwartoklasiści relatywnie gorzej radzili sobie ze stosowaniem wiedzy. Mieli problemy z zadaniami, których opanowanie wymaga wielu ćwiczeń, niekiedy widoczne było bardzo powierzchowne opanowanie umiejętności. Część pojęć uczniowie opanowali wyłącznie instrumentalnie – przykładowo wiedzą, jak obliczyć obwód prostokąta, ale niekoniecznie rozumieją to, co liczą. Nieco lepiej radzą sobie z zadaniami dotyczącymi rozumowania – wykorzystania wiedzy i procedur do rozwiązywania nietypowych i wieloetapowych problemów.

Mimo że polscy uczniowie notują całkiem dobre wyniki w międzynarodowych badaniach, ich zainteresowanie i sympatia do matematyki maleje wraz z kolejnymi szczeblami edukacji. O ile pod koniec trzeciej klasy około 75 proc. uczniów i uczennic deklaruje, że lubi matematykę, o tyle w pierwszej klasie szkoły ponadpodstawowej jest ich już tylko 28 proc., a co czwarty uczeń czuje przed nią strach – wynika z badań TIMMS i PISA.

– Ten spadek jest związany z wieloma czynnikami, ale do końca nie jest zbadane i sprawdzone, co właściwie należałoby zrobić, żeby trochę poprawić te statystyki. Coś z nauczaniem matematyki się dzieje między czwartą a ósmą klasą, że ten spadek jest tak znaczący. Czasami to rzeczy całkiem dobre – uczniowie nagle spotykają swoją pasję, która nie jest matematyką, i wtedy deklarują, że nie lubią matematyki, bo lubią np. biologię – mówi Marcin Karpiński. – Jak zapytano 16-latków w Wielkiej Brytanii, z jakiego powodu nie chcą się już dalej uczyć matematyki, to wskazywali dwa powody. Jeden był taki, że matematyka jest za trudna, czyli przedmiot ich przerasta, nie doceniają swoich możliwości matematycznych albo zostali przekonani, że ich nie mają. Druga kategoria jest taka, że matematyka jest nudna. Przyczyna, nad którą warto się zastanowić, to sposób nauczania, który jest chyba niedopasowany do takiego celu, jakim jest to, żeby uczniowie lubili to, co robią na lekcjach matematyki.

Również kontrola NIK przeprowadzona w 2019 roku wskazała, że z nauczaniem matematyki w polskich szkołach nie jest najlepiej. Izba oceniła, że forma i sposób jej nauczania nie sprzyjała pełnemu rozwojowi kompetencji matematycznych u uczniów. Trudności z tego przedmiotu pojawiają się już na początku edukacji szkolnej, a ujawniają w sposób wyraźny w klasach czwartych szkół podstawowych. Narastające zaległości zastępują początkową fascynację dziecka szkołą i stopniowo przeradzają się w niezadowolenie, rozczarowanie, frustrację i niechęć do matematyki.

– Jeden z pomysłów jest taki, że należy spowodować, żeby to uczniowie stawiali pytania, żeby zainteresowało ich to, o czym zamierza mówić nauczyciel. Trzeba tak konstruować swoje lekcje, żeby się zaczynały od zagadnienia, które wciągnie uczniów do zadawania pytań, a potem iść tą drogą, przyjmować każdą odpowiedź, nawet niepoprawną, ale nie utwierdzać uczniów w błędnej odpowiedzi, tylko próbować zadawać kolejne pytania, które będą prowadziły do zrozumienia przez ucznia. Należy być mniej pomocnym, to znaczy to uczniowie mają pracować swoimi głowami i czuć, że ta praca ich wciąga, a nie nauczyciel ma im mówić, co powinni poznać – tłumaczy Marcin Karpiński podczas wywiadu udzielonego w trakcie konferencji Pokazać – Przekazać zorganizowanej przez Centrum Nauki Kopernik.

Ekspert odradza wprowadzanie zupełnie innego modelu nauczania, tylko stopniowe zmiany. Te mogą okazać się konieczne, bo 92,7 proc. uczniów szkół podstawowych doświadcza lęku matematycznego o różnym stopniu nasilenia, a prawie 44 proc. z tych, którzy mają trudności z rozwiązywaniem zadań matematycznych, nie próbuje samodzielnie poradzić sobie z problemem. Co czwarty odczuwa takie zaniepokojenie, że ma trudności ze skupieniem się – wynika z badania „Wpływ lęku matematycznego na uczniów i rodziców w Polsce” przeprowadzonego dla EduNav.

– Gorąco bym odradzał przenoszenie do Polski natychmiast jakiegoś stylu nauczania z kraju, który ma świetne wyniki, bo to trzeba dokładnie sprawdzić, czy polscy nauczyciele są gotowi na to, żeby tak się przestawić. Nie dlatego, że nie mają umiejętności, tylko że po prostu to wymaga nabycia nowych umiejętności i czasu. A z drugiej strony takie ewolucyjne, drobne zmiany są możliwe i tylko trzeba rozpoznać kierunek – ocenia ekspert Szkoły Edukacji Polsko-Amerykańskiej Fundacji Wolności i Uniwersytetu Warszawskiego.

Jak wskazuje NIK, badania międzynarodowe potwierdzają tezę, że edukacja matematyczna jest jednym z czynników podnoszenia konkurencyjności państw. Biegłość matematyczna sprzyja innowacyjności i wzrostowi produktywności. Przykładowo podniesienie wskaźnika wyników z testów PISA w obszarze matematyki i nauk ścisłych o 100 pkt przekłada się na roczny wzrost PKB rzędu ok. 1,7 proc. Z raportu EduNav wynika, że według co piątego ucznia matematyka nie będzie przydatna w dorosłym życiu. Takie myślenie obniża motywację do edukacji matematycznej.

– Matematyka jest bardzo ważna nie tylko dlatego, że mamy tam takie umiejętności, których część potem jest wykorzystywana w rozwoju młodego człowieka w dalszych etapach jego kształcenia, nawet gdy zostanie biologiem, socjologiem, językoznawcą czy inżynierem – podkreśla Marcin Karpiński. – Matematyka jest potrzebna, bo pozwala wyćwiczyć podstawową umiejętność potrzebną we współczesnym świecie – odróżniania prawdy od fałszu na zasadzie własnego rozumowania. Pozwala też nabyć umiejętność szukania argumentów.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Rozwój rolnictwa kluczowy dla przetrwania Ukrainy. Odpowiada ono za ponad 60 proc. dochodów z eksportu

Instytut Europy Środkowej podaje, że w ciągu niespełna trzech lat areał zasiewów w Ukrainie zmniejszył się o ponad 21 proc., z 28,6 mln ha w 2021 roku do 22,5 mln ha w 2024 roku. Jednocześnie sektor rolny stał się kluczowym źródłem dochodów budżetu państwa. Chociaż wartość eksportu spadła, to jego udział w dochodach ze sprzedaży zagranicznej wzrósł z 41 do 61 proc. – Rozwój rolnictwa jest kluczowy dla przetrwania Ukrainy – podkreśla dr n. ekon. Oksana Kiforenko z IERiGŻ-PIB.

Transport

Czas na nowe podejście do lotnisk regionalnych. Również do ich finansowania

Czas pandemii COVID-19 był okresem próby dla lotnisk regionalnych, ale też pokazał konieczność unowocześnienia podejścia biznesowego w strukturze właścicielskiej i modelu zarządzania – wskazuje ubiegłoroczna rządowa strategia rozwoju lotnictwa. Jak podkreśla Karol Halicki z Podlaskiej Izby Lotniczej, to może być dobry moment na rozpoczęcie debaty o częściowej prywatyzacji tych lotnisk. Analiza nowych modeli powinna uwzględniać nie tylko kwestie ekonomiczne, ale również wpływ lotnisk na rozwój regionów czy bezpieczeństwo kraju.

Ochrona środowiska

Polacy wprowadzają na razie tylko drobne nawyki proekologiczne. Do większych zmian potrzebują wsparcia

Zdecydowana większość Polaków dostrzega niekorzystne zmiany klimatu – wynika z badań przeprowadzonych na zlecenie ING Banku Śląskiego. Są wprawdzie gotowi, by zmieniać swoje nawyki na bardziej ekologiczne, ale często odstraszają ich koszty i brak wiedzy. Jednocześnie liczą na większe wsparcie i zaangażowanie ze strony rządu i biznesu, a prawie 40 proc. Polaków oczekuje, że to start-upy będą pracowały nad innowacjami proklimatycznymi. One same chętnie się w ten obszar angażują, ale widzą wiele barier, m.in. w pozyskiwaniu kapitału.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.