Mówi: | Katarzyna Wójcik, ekspert ds. komunikacji, Budimex Sebastian Mila, piłkarz |
Niebezpieczne miejsca na drogach w pobliżu szkół będą eliminowane. W ubiegłym roku doszło do blisko 3 tys. wypadków z udziałem najmłodszych
Dzieci coraz częściej poruszają się po drogach zapatrzone w ekrany smartfonów, ze słuchawkami na uszach. Bez względu na to, czy poruszają się pieszo, czy jeżdżą hulajnogami, zwiększa to ryzyko wypadku. Każdego roku na drogach UE ginie około 600 dzieci. W Polsce w ubiegłym roku doszło do blisko 3 tys. wypadków z udziałem najmłodszych. Do poprawy statystyk ma się przyczynić zainicjowany przez Budimex program społeczny Hello ICE. Jego główny cel to zwiększyć świadomość najmłodszych oraz znaleźć i wyeliminować niebezpieczne miejsca na drogach, które znajdują się w pobliżu szkół i przedszkoli. Do tej pory rodzice i nauczyciele zgłosili już blisko 300 takich czarnych punktów.
– Dzieci są często rozproszone i nie zwracają uwagi na to, co dzieje się wokół nich. Wymagają większego skupienia niż dorośli i to jest największe ryzyko związane z ich bezpieczeństwem na drodze. Kolejny ważny aspekt to fakt, że dzisiaj dzieci chodzą zapatrzone w ekrany telefonów komórkowych. Podczas Dni Bezpieczeństwa organizowanych w szkołach w ramach Hello ICE uczymy dzieci nie tylko zasad bezpiecznego zachowania się w ruchu drogowym, lecz także podkreślamy, jak ważne jest właśnie skupienie uwagi – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Katarzyna Wójcik, ekspert ds. komunikacji w Budimex.
Według statystyk Policji w ubiegłym roku doszło w Polsce do 2 680 wypadków drogowych z udziałem dzieci przed 14. rokiem życia, w tym aż 57 śmiertelnych. Obrażenia odniosło w nich prawie 3 tys. najmłodszych. W całej Unii Europejskiej, jak podaje Polskie Obserwatorium Ruchu Drogowego, każdego roku ginie na drogach około 600 dzieci w wieku do 14 lat.
Wśród najmłodszych zdecydowaną większość ofiar śmiertelnych i rannych stanowią pasażerowie pojazdów kierowanych przez dorosłych, ale są wśród nich także piesi i rowerzyści. W ubiegłym roku co trzecie dziecko, które zginęło w wypadku, poruszało się pieszo. Dlatego w kontekście ich bezpieczeństwa w ruchu drogowym bardzo istotna jest wczesna edukacja.
– Z edukacją wbrew pozorom nie jest tak źle. Dzieciaki świetnie znają znaki drogowe i podstawowe numery alarmowe, są tego uczone już w przedszkolu. Teoretycznie są przygotowane całkiem nieźle, tylko gorzej u nich ze skupieniem uwagi – mówi Katarzyna Wójcik.
Do poprawy statystyk ma się przyczynić zainicjowany przez Budimex program społeczny Hello ICE, który objęło patronatem Ministerstwo Infrastruktury oraz Ministerstwo Edukacji Narodowej. Program jest skierowany do szkół i samorządów w całej Polsce. Jego główny cel to znaleźć i wyeliminować niebezpieczne miejsca na drogach, które znajdują się w pobliżu szkół i przedszkoli.
– Jako firma budowlana, realizująca bardzo dużo kontraktów infrastrukturalnych, wiemy, z jakimi zagrożeniami mamy do czynienia na polskich drogach – mówi Katarzyna Wójcik.
Na stronie programu Hello ICE powstała interaktywna mapa, na której można zaznaczać takie niebezpieczne miejsca w pobliżu placówek edukacyjnych. Budimex liczy na zaangażowanie rodziców i nauczycieli w jej tworzeniu. Mapa pomoże w zlokalizowaniu czarnych punktów, a kolejnym krokiem będzie wypracowanie rozwiązań, które pozwolą wyeliminować najbardziej newralgiczne.
– Wspólnie z samorządami lokalnymi chcemy wypracowywać rozwiązania, żeby punkty te przekształcić w miejsca bezpieczne – mówi Katarzyna Wójcik. – Do dziś zlokalizowaliśmy blisko 300 takich miejsc. Mapa jest cały czas aktywna, ciągle można dodawać nowe punkty.
Oprócz interaktywnej mapy program Hello ICE obejmuje też edukację prowadzoną w szkołach. Budimex opracował scenariusze lekcji o tematyce bezpieczeństwa, z których mogą korzystać nauczyciele nauczania początkowego. Te opierają się na zabawie: ich bohaterem jest sympatyczny tygrys Budi, a w trakcie lekcji dzieci mogą spróbować swoich sił w różnych quizach, zadaniach i zgadywankach.
Jak podkreśla Sebastian Mila, były piłkarz i wielokrotny reprezentant Polski, który został ambasadorem programu, w edukacji dotyczącej bezpieczeństwa w ruchu drogowym ważną rolę odgrywają rodzice, a w przypadku najmłodszych – najlepiej sprawdza się edukowanie poprzez zabawę.
– Najlepsza jest nauka wspólnie z rodzicami. Kiedy jedziemy w długą podróż, wystarczy zabawa w rozpoznawanie znaków drogowych po drodze. Pokazywać je dziecku można także w trakcie spaceru z psem albo jazdy na rowerze. Dzieci najlepiej chłoną wiedzę, kiedy ma ona formę zabawy. Wtedy chcą słuchać i najwięcej z tego wynoszą – mówi Sebastian Mila.
W I edycji programu w wybranych szkołach Budimex organizował Dni Bezpieczeństwa, podczas których właśnie poprzez zabawę uczył dzieci zasad ruchu drogowego. Finałem programu było Miasteczko Bezpieczeństwa, które odbyło się w jednej z gdyńskich szkół podstawowych, gdzie gościem specjalnym był ambasador programu Sebastian Mila. Placówki zostały wybrane pod względem zaangażowania w promowanie wśród swoich uczniów zasad bezpieczeństwa.
Jak podkreśla Katarzyna Wójcik, Hello ICE to nowa odsłona prowadzonego już od 9 lat programu Domofon ICE, w ramach którego do tej pory ponad 37 tys. dzieci z klas I–III szkół podstawowych w całej Polsce zostało objętych działaniami edukacyjnymi z zakresu bezpieczeństwa i wyposażonych w odblaskowe karty ICE (In Case of Emergency). W sumie z obu programów społecznych Budimeksu – Domofon ICE i Strefa Rodzica – skorzystało do tej pory ponad pół miliona dzieci w szkołach i w szpitalach.
– Postanowiliśmy trochę zmienić formułę, wprowadzić lekcje, które aktywizują dzieci. W poprzedniej było więcej prelekcji, a mniej zabawy. Teraz odwróciliśmy te proporcje, bo dzieci lepiej przyswajają wiedzę poprzez zabawę. W tym roku rozszerzyliśmy program i wyszliśmy z nim również do przedszkoli, bo im wcześniej rozpoczęta edukacja, tym lepiej – mówi Katarzyna Wójcik.
Czytaj także
- 2025-01-20: Coraz więcej rodziców odmawia zaszczepienia dzieci. Statystyki mogłoby poprawić ograniczenie dostępu do żłobków i przedszkoli
- 2025-01-13: Wciąż niewielkie finansowanie wsparcia psychicznego przez państwo. Usługi terapeutyczne są dziś głównie prywatne
- 2025-01-08: Podwyżki wynagrodzeń nie rozwiążą problemu niedoboru nauczycieli. Ważny jest też prestiż zawodu i obciążenie obowiązkami
- 2024-12-18: Co trzeci nastolatek nie rozmawia o pieniądzach z rodzicami. To ma wpływ na jego zachowania w świecie finansów
- 2024-12-23: Pediatrzy: Słodkie e-papierosy nie są przebadane. Państwo musi przejąć inicjatywę w sprawie kontroli ich jakości
- 2024-12-30: Nowy rok to dobry moment na refleksję nad celami finansowymi. Polacy mają coraz większą świadomość konieczności budowania kapitału
- 2024-12-16: Pierwsze lasy społeczne wokół sześciu dużych miast. Trwają prace nad ustaleniem zasad ich funkcjonowania
- 2024-12-30: Mija rok obowiązywania ustawy o opiece geriatrycznej. W systemie opieki nad seniorami zmieniło się niewiele
- 2024-11-26: Sztuczna inteligencja rewolucjonizuje marketing. Narzędzia AI dają drugie życie tradycyjnym formom reklamy
- 2024-12-09: Podejście do przemocy wobec dzieci się zmienia, ale wciąż dużo jest do zrobienia. Trwają prace nad uszczelnieniem przepisów
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Prawo
Czterodniowy tydzień pracy testuje coraz więcej organizacji. Przynosi korzyści zarówno pracownikom, jak i firmom
Rząd pracuje nad skróceniem tygodnia pracy, a szefowa resortu pracy Agnieszka Dziemianowicz-Bąk zadeklarowała, że zmiana miałaby wejść w życie jeszcze w obecnej kadencji Sejmu. Choć eksperci i pracodawcy są w tej kwestii podzieleni, to przykłady z innych rynków, m.in. Islandii, Wielkiej Brytanii i Portugalii, pokazują, że taki model ma wiele korzyści, zarówno po stronie pracowników, jak i firm.
Bankowość
Sądy są zalewane pozwami frankowiczów. Rząd pracuje nad ustawą usprawniającą sprawy kredytobiorców
W sądach toczy się około 200 tys. spraw dotyczących kredytów frankowych. Prawomocnym wyrokiem zakończyło się 30 tys. Na drogę sądową zdecydowała się jednak tylko część kredytobiorców. Umów objętych ryzykiem walutowym było blisko milion, a ich wartość w szczytowym okresie, czyli w 2011 roku, osiągnęła niemal 200 mld zł.
Handel
Donald Trump zaczyna swą drugą kadencję jako prezydent. Europejski biznes obawia się konsekwencji zapowiedzianych ceł
Świat biznesu z niepokojem czeka na pierwsze decyzje Donalda Trumpa, zwłaszcza w sprawie wprowadzenia głośno zapowiadanych ceł na towary z zagranicy. Zdaniem Marcina Nowackiego, wiceszefa Związku Przedsiębiorców i Pracodawców, Unia Europejska musi się przygotować na większy odbiór produktów i usług ze Stanów Zjednoczonych, które mają wysoki deficyt w handlu ze Starym Kontynentem. Tradycyjnie życzliwie nastawiona do USA Polska mogłaby wykorzystać swoją prezydencję w Radzie UE, by doprowadzić do porozumienia między obu stronami.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.