Mówi: | Marian Słomiak, pełnomocnik zarządu Grupy Muszkieterów ds. Bricomarché, Grupa Muszkieterów dr Katarzyna Jańczak-Stefanide, dyrektor generalna Bricomarché w Polsce, Grupa Muszkieterów |
Dobra sytuacja w branży mieszkaniowej przyspiesza rozwój rynku sklepów budowlanych. Sprzedaż przenosi się do internetu
Rynek DIY, czyli Do-It-Yourself (zrób to sam), wart jest blisko 52 mld zł i w zeszłym roku wzrósł o ponad 5 proc. – wynika z danych PMR. Szybki rozwój tego rynku to efekt m.in. dobrej sytuacji w branży mieszkaniowej. Sieć Bricomarché chce wykorzystać tę dynamikę i docelowo awansować do pierwszej trójki liderów na tym rynku. Do końca przyszłego roku planuje otworzyć 26 nowych sklepów, w tym 4 jeszcze w tym roku. W 2018 roku chce także uruchomić sprzedaż przez internet.
– Wiemy, że klienci lubią obejrzeć osobiście nasz towar, natomiast wielu z nich poszukuje go również w sieci, dlatego już w przyszłym roku uruchomimy sprzedaż przez internet – zapowiada w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes dr Katarzyna Jańczak-Stefanide, dyrektor generalna Bricomarché w Polsce, Grupa Muszkieterów. – W pierwszej kolejności w przyszłym roku w 50 sklepach będzie można odebrać towar zamówiony wcześniej przez internet, natomiast w drugim etapie zakładamy już zakupy przez internet z możliwą dostawą do domu.
Swój udział w rynku detalicznym Bricomarché szacuje na 11 proc. Docelowo w dłuższym terminie chce się znaleźć w pierwszej trójce sieci typu „dom i ogród” (DIY – do it yourself/zrób to sam) w Polsce.
Bricomarché to sieć sklepów typu „dom i ogród” (DIY – do it yourself/ zrób to sam). W sieci znajdują się sklepy o powierzchni od 800 do ponad 5000 tys. mkw., oferujące od 15 do 25 tys. artykułów do budowy, remontu, wykończenia wnętrz i majsterkowania. Do tej pory sieć prowadziła politykę lokalizowania sklepów w mniejszych miejscowościach, jednak w kwietniu 2017 roku po raz pierwszy wkroczyła do liczącego ponad pół miliona mieszkańców Poznania i przejęła lokal w Galerii Pestka po Praktikerze.
– Dalsze plany Bricomarché to konsekwentny rozwój. W tym roku chcemy otworzyć jeszcze cztery sklepy, a przyszły rok zamierzamy zakończyć liczbą 170 działających supermarketów – mówi Marian Słomiak, pełnomocnik zarządu Grupy Muszkieterów ds. Bricomarché.
W sieci Bricomarché działają obecnie 144 sklepy prowadzone przez 115 niezależnych przedsiębiorców, w których zatrudnionych jest 3,5 tys. pracowników. Z danych firmy wynika, że w 2016 roku obroty sieci wzrosły o ponad jedną czwartą, a liczba klientów – o niemal 22 proc.
– Bricomarché w ciągu ostatnich kilku lat notowało ponad 20-proc. wzrosty. W tym roku planujemy zwiększyć obroty o około 12 proc., co mamy nadzieję, spowoduje przekroczenie granicy 2 mld zł – przewiduje Marian Słomiak. – Konsekwentnie realizujemy naszą strategię opartą na trzech filarach: dobre ceny, wygoda dla klienta oraz profesjonalizm. Starannie dobieramy również nasze lokalizacje: w ciągu ostatnich 3 lat przejęliśmy 14 lokalizacji po Nomi, w tym roku udało nam się przejąć pierwszą lokalizację po Praktikerze w Poznaniu, w Pestce.
W tym roku Bricomarché koncentruje się na realizacji dwóch głównych projektów. Pierwszym z nich jest modernizacja stref budowlanych w poszczególnych sklepach.
– Jest to ściśle powiązane z otwarciem przez nas innowacyjnego składu budowlanego, który obsługuje obecnie 24 sklepy. Z tego składu klient może otrzymać towary, które wcześniej zamówił w sklepie, bezpośrednio na swoją budowę – mówi Katarzyna Jańczak-Stefanide.
Jak dodaje, towary te są dostarczane samochodem z rozładunkiem HDS (hydrauliczny dźwig samochodowy), klient ma więc zapewnioną kompleksową obsługę. Natomiast sklepom nowy skład umożliwia obniżenie zapasów w magazynach i znalezienie przestrzeni na ekspozycję innych towarów.
– Drugim projektem, który realizujemy w tym roku, jest szerokie działanie marketingowe razem z dwiema znanymi osobistościami – Mają Popielarską, znaną z programu „Maja w ogrodzie”, oraz z Wiesławem Skibą. Razem utworzyliśmy fanpage „Bricomarché po sąsiedzku”, gdzie klienci mogą znaleźć cenne porady przygotowywane przez obu ekspertów. Wspólnie tworzymy także treści dla telewizji – mówi Jańczak-Stefanide.
Czytaj także
- 2025-06-09: Do 2030 roku liczba plastikowych opakowań w e-handlu modowym może się podwoić. Ich udział najszybciej rośnie w Polsce
- 2025-05-13: Dzięki sztucznej inteligencji przesyłki mogą trafiać do klientów tego samego dnia. Liczba takich dostaw w Amazon znacząco rośnie
- 2025-04-10: Na platformach sprzedażowych mogą się znajdować szkodliwe produkty. Dotyczy to całego rynku online
- 2025-04-16: Polscy naukowcy rozwijają technologię hodowania bionicznej trzustki. Może ona rozwiązać problem cukrzycy insulinozależnej
- 2025-01-24: MŚP coraz więcej wnoszą do polskiego eksportu. Postęp technologiczny ułatwia im ekspansję
- 2025-01-08: Coraz więcej inwestorów stawia na budownictwo modułowe. Kolejne dwa lata powinny przynieść duże wzrosty
- 2025-01-13: Sztuczna inteligencja zmienia e-handel. Będzie wygodniej dla konsumentów, ale też sporo zagrożeń
- 2024-12-12: Nowe obowiązki dla e-sklepów. Wchodzi w życie rozporządzenie o bezpieczeństwie produktów
- 2025-01-10: Konsumenci w sieci narażeni na długą listę manipulacyjnych praktyk sprzedażowych. Zagraniczne platformy wymykają się unijnym regulacjom
- 2024-12-06: Polska nie powołała jeszcze koordynatora ds. usług cyfrowych. Projekt przepisów na etapie prac w rządzie
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Ochrona środowiska

Ostateczny kształt rozszerzonej odpowiedzialności producenta wciąż pod znakiem zapytania. Przykładem dla Polski mogą być rozwiązania z Czech czy Belgii
Zgodnie z wytycznymi Unii Europejskiej do końca 2025 roku Polska powinna osiągnąć poziom recyklingu odpadów opakowaniowych na poziomie min. 65 proc. Trudno to osiągnąć bez wdrożenia systemu rozszerzonej odpowiedzialności producenta (ROP), który w świetle unijnych zaleceń powinien być zaimplementowany już w 2023 roku, a którego ostatecznego kształtu jeszcze nie znamy. Zagraniczni eksperci uważają, że Polska powinna iść w ślady Czech, Belgii i Włoch, stawiając na elastyczną organizację odpowiedzialności producenta (OOP).
Handel
Prof. G. Kołodko: Trump osiągnie efekt odwrotny od zamierzonego i spowolni rozwój Ameryki. Na wojnie handlowej z resztą świata to Stany mogą tracić najmocniej

– Liczne decyzje prezydenta Trumpa, nie tylko na polu ekonomicznym, są po prostu oparte na nieracjonalnych przesłankach, są fałszywe, są szkodliwe i dla Stanów Zjednoczonych, i dla innych, mówiąc językiem popularnym, są chore – ocenia prof. Grzegorz Kołodko, były minister finansów, i wskazuje m.in. na chaos spowodowany wprowadzaniem, zawieszaniem i przywracaniem ceł. Ekonomista w książce „Trump 2.0. Rewolucja chorego rozsądku” analizuje trumponomikę, a więc ekonomię i politykę gospodarczą pomysłu prezydenta oraz jej wpływ na gospodarkę, przestrzega przed zagrożeniami i wskazuje sposoby wyjścia z nasilającego się globalnego zamieszania. Autor ocenia też negatywnie pozaekonomiczne aspekty działalności amerykańskiego prezydenta z wyjątkiem jednego aspektu.
Farmacja
Samoleczenie generuje w UE oszczędności na poziomie 40 mld euro rocznie. Dzięki temu odciążone są europejskie systemy zdrowotne

Każdego roku Europejczycy leczą samodzielnie ok. 1,2 mld drobnych dolegliwości, w tym przeziębienie czy niestrawność. Zdaniem ekspertów wzmocnienie tych kompetencji społeczeństwa może być remedium na braki kadrowe w opiece zdrowotnej i jej deficyt budżetowy. Sięganie po leki bez recepty (OTC), suplementy diety i wyroby lecznicze pozwala uniknąć ok. 120 mln konsultacji lekarskich w skali roku, co odpowiada pracy nawet 36 tys. lekarzy pierwszego kontaktu. Samoleczenie generuje w UE oszczędności na poziomie 40 mld euro rocznie – wynika z danych przedstawionych podczas 61. konferencji AESGP, która odbyła się w Warszawie.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.