Newsy

Nieruchomości premium zyskały dzięki pandemii. Nabywcy szukają atrakcyjnych lokalizacji, większych metraży i dostępu do tarasu lub ogródka

2021-06-08  |  06:15

Dobrze zlokalizowane nieruchomości o wysokim standardzie okazały się szczególnie odporne na rynkowe wahania spowodowane pandemią. Zainteresowanie wykazywali nie tylko inwestorzy, którzy ten segment traktują jako dobrą lokatę kapitału, lecz także klienci, którzy dla siebie szukają większych metraży. Pandemia wyraźnie zmieniła preferencje nabywców: ważniejszy stał się dostęp do zieleni i naturalnego światła, a także własny balkon lub taras. Odporność rynku premium pokazują m.in. dane KPMG na temat segmentu luksusowych nieruchomości. Rekord padł w Stanach Zjednoczonych, gdzie w III kwartale ub.r. sprzedaż nieruchomości premium wzrosła aż o ponad 60 proc. r/r.

W trakcie kolejnych lockdownów mieszkania przekształcały się w biura, miejsca do pracy i odpoczynku, w sale szkolne, a czasem nawet siłownie. W efekcie popularne stały się większe metraże, z funkcjonalnym i dobrze doświetlonym wnętrzem, ogródki i tarasy, a także bezpieczeństwo i komfort części wspólnych – zielone strefy rekreacji, miejsca do spotkań ze znajomymi lub pracy zdalnej czy bliskie sąsiedztwo sklepów.

Przez to, że tak długo byliśmy zamknięci w domach, u klientów pojawiła się wyraźna chęć przestrzeni, zieleni, złapania oddechu. Uwzględniając ten trend, mamy mieszkania z ogromnymi tarasami. Taras lub balkon to jest teraz absolutny must have, najważniejszy czynnik decydujący o zakupie – mówi agencji Newseria Biznes Małgorzata Nowodworska, dyrektor sprzedaży i marketingu oraz członek zarządu Angel Management.

Zmianę preferencji nabywców nieruchomości, wywołaną przez pandemię COVID-19, potwierdza też raport firmy doradczej JLL i serwisu Obido.pl („Preferencje nabywców mieszkań”). Wynika z niego, że najważniejszą cechą przy wyborze lokum – wskazywaną przez 52 proc. Polaków – jest dostęp do własnej przestrzeni zewnętrznej, czyli ogródka lub choćby tarasu czy balkonu (dla porównania przed pandemią na ten czynnik uwagę zwracało 23 proc.). Blisko połowa nabywców (47 proc.) kieruje się dostępem do naturalnego światła (wcześniej 39 proc.), a 45 proc. – bliskością publicznych terenów zielonych (wcześniej 31 proc.). Klienci zwracają również większą uwagę na jakość powietrza i hałas w okolicy inwestycji mieszkaniowej.

To właśnie m.in. lokalizacja i bezpośrednie sąsiedztwo parków czy innych terenów zielonych są kryteriami przesądzającymi o tym, czy daną nieruchomość można zakwalifikować do segmentu premium. Obok nich kluczowe są m.in. wysoki standard wykonania, ciekawy design, bliskość centrum miasta, szereg usług dodatkowych kierowanych do mieszkańców czy tzw. milion dollar view, czyli nietuzinkowy widok z okna.

– Liczy się przede wszystkim lokalizacja, lokalizacja i jeszcze raz lokalizacja – mówi Małgorzata Nowodworska.

KPMG podaje, że w ubiegłym roku wartość segmentu luksusowych nieruchomości wyniosła od 1,8 mld do 2,6 mld zł (w zależności od kryteriów klasyfikowania nieruchomości). Ten rynek nie stracił w czasie pandemii. Wręcz odwrotnie: niepewność, niskie stopy procentowe i wysoka inflacja skłaniały klientów do szukania inwestycji chroniących ich oszczędności. W efekcie chętniej lokowali środki w luksusowych nieruchomościach, traktując je jako atrakcyjną alternatywę m.in. dla instrumentów finansowych oferowanych przez banki. Dobrze zlokalizowane nieruchomości o wysokim standardzie okazały się szczególnie odporne na wahania rynkowe, a ich ceny rosły, choć nieco wolniej niż w poprzednich latach. Analitycy KPMG oceniają, że w tym roku trend się utrzyma, a inwestorzy wciąż będą traktować nieruchomości premium jako bezpieczną inwestycję długoterminową.

 Inwestorzy podchodzą bardzo sceptycznie do cen nieruchomości premium. Badają, sprawdzają i przychodzą do nas już mocno wyedukowani. Taki inwestor bardzo dobrze wie, co kupuje, i doskonale zdaje sobie sprawę, jaką wartość ma nabywana przez niego nieruchomość – podkreśla dyrektor sprzedaży i marketingu Angel Management.

Prym na polskim rynku luksusowych nieruchomości wciąż wiedzie Warszawa, gdzie znajduje się kilka inwestycji wyjątkowych nawet w skali Europy. W ubiegłym roku to właśnie w stolicy miało miejsce aż dziewięć na dziesięć największych wartościowo transakcji w kraju. Za dwa najdroższe lokale o powierzchni 274 mkw. kupujący zapłacili 7,7 mln i 7,6 mln zł. Z kolei pod względem ceny za metr kwadratowy najdroższy okazał się warszawski apartament o powierzchni 117 mkw., sprzedany za 5 mln zł (czyli 42,6 tys. zł za 1 mkw.).

Oprócz stolicy jedynym dużym miastem w Polsce, gdzie ceny apartamentów zbliżyły się do 40 tys. zł za mkw., był w ubiegłym roku Kraków. W królewskim mieście za lokal o powierzchni 33 mkw. zapłacono ponad 1,3 mln zł (czyli 39,8 tys. zł za mkw.).

– Kraków absolutnie się broni, wygrał już parę rankingów dotyczących standardu życia w miastach. Jest problem z powietrzem, to wiemy wszyscy i staramy się to zmienić, ale znajduje się tu mnóstwo teatrów, kin, muzeów, świetnie rozwija się segment rodzinny. Kraków jest bardzo kosmopolityczny, wielu obcokrajowców wybiera życie w tym mieście, bo dobrze się tu żyje – wymienia zalety miasta Małgorzata Nowodworska.

Co istotne, w Polsce rynek nieruchomości premium wciąż ma przed sobą duży potencjał, bo – choć ceny sukcesywnie rosną – to nadal pozostają dużo niższe od zachodnioeuropejskich. Według danych Deloitte’a i Amstar Europe w 2019 roku cena 1 mkw. apartamentu w wysokim standardzie w Warszawie wahała się od 5 do 8,5 tys. euro. Dla porównania w czeskiej Pradze wynosiła od 6 do 16 tys. euro, a w Londynie nawet 25–30 tys. euro za mkw.

– Porównując ceny nieruchomości premium np. w Wiedniu czy Berlinie, gdzie oscylują one wokół 10–15 tys. euro, i to w projektach segmentu średniego, Polska jest wciąż stosunkowo tania – mówi Małgorzata Nowodworska.

Prestiżowa lokalizacja to jeden z atutów inwestycji Angel Stradom na krakowskim Starym Mieście, zlokalizowanej w odległości ok. 150 m od Zamku Królewskiego na Wawelu, w bezpośrednim sąsiedztwie Ogrodów Księży Misjonarzy oraz ekskluzywnego hotelu Marriott z linii Autograph Collection. Ceny luksusowych apartamentów z dużymi tarasami w tej inwestycji zaczynają się od 19 tys. zł za mkw., a mimo to w sprzedaży i tak pozostały już tylko cztery.

– Przede wszystkim otoczenie tej nieruchomości będzie wyjątkowe: dużo drzew, fantastycznie zorganizowane tereny zielone. Do ich zaaranżowania zaprosiliśmy międzynarodowych specjalistów. Przy poprzednim naszym projekcie do współpracy zaprosiliśmy słynnego brytyjskiego projektanta ogrodów Matta Jamesa, natomiast w tym będą uczestniczyli konsultanci z Portugalii, Francji i Wielkiej Brytanii  zapowiada dyrektor sprzedaży i marketingu w Angel Management. – Będzie tutaj strefa SPA, basen i siłownie. To jest apartamentowiec, których na rynku jest zaledwie kilka w Warszawie czy Krakowie.

Jak podkreśla, tego typu inwestycje korzystają na nowym trendzie przenoszenia się z obrzeży miast do ścisłego centrum. Korzyścią z niego jest przede wszystkim ograniczenie czasu spędzanego na dojazdach, często w korkach.

– Mamy blisko szkoły, przedszkola, ludzie się przesiadają z samochodów na rowery. To pozwala nam funkcjonować trochę inaczej, mieć więcej wolnego czasu dla siebie i dzieci, co jest teraz niezwykle cenne. Dlatego apartamenty w centrum cieszą się ogromną popularnością. 80 proc. apartamentów zostało kupionych po to, żeby w nich mieszkać, a nie wynajmować – podkreśla Małgorzata Nowodworska.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Bankowość

Ponad 70 proc. budynków w Polsce wymaga gruntownej modernizacji. 1 mln zł trafi na granty na innowacje w tym obszarze

Ograniczenie zużycia energii w budynkach to jeden z najbardziej efektywnych ekonomicznie sposobów redukcji emisji dwutlenku węgla. Tymczasem w Unii Europejskiej zdecydowana większość budynków mieszkalnych wymaga poprawy efektywności energetycznej. Innowacji, które mają w tym pomóc, poszukuje ING Bank Śląski w piątej edycji swojego Programu Grantowego dla start-upów i młodych naukowców. Najlepsi mogą liczyć na zastrzyk finansowania z przeznaczeniem na rozwój i komercjalizację swojego pomysłu. Budżet Programu Grantowego ING to 1 mln zł w każdej edycji.

Infrastruktura

Branża infrastrukturalna szykuje się na inwestycyjny boom. Projektanci i inżynierowie wskazują na szereg wyzwań w kolejnych latach

W kolejnych latach w polskiej gospodarce ma być odczuwalne przyspieszenie realizacji inwestycji infrastrukturalnych. Ma to związek z finansową perspektywą unijną na lata 2021–2027 i odblokowaniem środków z KPO. To inwestycje planowane na dziesiątki albo nawet na setki lat, a w dyskusji dotyczącej takich projektów często pomijana jest rola projektantów i inżynierów. Przedstawiciele tych zawodów wskazują na szereg wyzwań, które będą rzutować na planowanie i realizowanie wielkich projektów infrastrukturalnych. Do najważniejszych zaliczają się m.in. relacje z zamawiającymi, coraz mniejsza dostępność kadr, konieczność inwestowania w nowe, cyfrowe technologie oraz unijne regulacje dotyczące zrównoważonego rozwoju w branży budowlanej.

Konsument

Techniki genomowe mogą zrewolucjonizować europejskie rolnictwo i uodpornić je na zmiany klimatu. UE pracuje nad nowymi ramami prawnymi

Techniki genomowe (NTG) pozwalają uzyskiwać rośliny o większej odporności na susze i choroby, a ich hodowla wymaga mniej nawozów i pestycydów. Komisja Europejska wskazuje, że NTG to innowacja, która może m.in. zwiększyć odporność systemu żywnościowego na zmiany klimatu. W tej chwili wszystkie rośliny uzyskane w ten sposób podlegają tym samym, mocno wyśrubowanym zasadom, co GMO. Dlatego w ub.r. KE zaproponowała nowe rozporządzenie dotyczące roślin uzyskiwanych za pomocą technik genomowych. W lutym br. przychylił się do niego Parlament UE, co otworzyło drogę do rozpoczęcia negocjacji z rządami państw UE w Radzie. Wątpliwości wielu państw członkowskich, również Polski, budzi kwestia patentów NGT pozostających w rękach globalnych koncernów, które mogłyby zaszkodzić pozycji europejskich hodowców.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.