Mówi: | Artur Soboń |
Funkcja: | wiceminister inwestycji i rozwoju |
W przyszłym tygodniu rząd może przyjąć specustawę mieszkaniową. Dzięki niej inwestycje mają być prostsze, a lokale tańsze
Komitet Stały Rady Ministrów przyjął projekt ustawy o ułatwieniach w przygotowaniu i realizacji inwestycji mieszkaniowych oraz inwestycji towarzyszących, czyli tzw. specustawy mieszkaniowej. Ma ona zwiększyć podaż mieszkań oddawanych rocznie do użytku i spowodować spadek cen na rynku. Dzięki niej program Mieszkanie Plus zyska dostęp do atrakcyjnych lokalizacji.
– Przyjęta specustawa mieszkaniowa pozwoli zrealizować dwa cele. Z jednej strony zwiększy dostępność tanich gruntów pod budownictwo mieszkaniowe, dzięki temu mieszkania będą tańsze i będzie ich więcej. Będziemy mogli budować na gruntach kolejowych, których kolej już dziś nie wykorzystuje, poprzemysłowych, powojskowych, rolnych – wylicza w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Artur Soboń, wiceminister infrastruktury i rozwoju. – To są zwykle tereny bardzo atrakcyjnie położone. Natomiast ich przekształcenie w grunty mieszkaniowe trwałoby bardzo długo.
Zgodnie z założeniami ustawy ułatwienia w przygotowaniu do inwestycji mają skrócić czas trwania tego etapu z około 5 lat dzisiaj do roku. W efekcie liczba oddawanych do użytku mieszkań wzrosłaby o ok. 100 tys. rocznie. Zgodę na inwestycję – po spełnieniu przez inwestora przewidzianych ustawą warunków, takich jak zapewnienie infrastruktury czy przeznaczenie minimum 80 proc. powierzchni w budynkach na lokale mieszkalne – wydaje gmina, a nie wojewoda.
– Wszystko będzie opierać się na opiniach. Te opinie zbiera inwestor, przygotowuje on koncepcję, która idzie do rady gminy. Ta mówi tak lub nie, oczywiście pod warunkiem zachowania ustawowych standardów urbanistycznych, które będą zawsze wiązały tę inwestycję mieszkaniową z dostępem do komunikacji publicznej, do drogi, szkoły, przedszkola, placówek handlowych. W ten sposób nie będziemy budować osiedli bez odpowiedniej komunikacji i podstawowych funkcji, do których każdy mieszkaniec musi mieć dostęp, a dziś z tym bywa różnie – wyjaśnia Artur Soboń.
Jak podkreśla, nowe przepisy, które mają obowiązywać przez kolejne 10 lat, dają ogromną szansę na odblokowanie terenów pod Mieszkanie Plus, czyli program budowy tanich mieszkań na wynajem.
– To są tereny często bez planu zagospodarowania przestrzennego albo ten plan jest stary i zakłada funkcje, które są inne niż funkcja mieszkaniowa – tłumaczy Artur Soboń. – Takie tereny będzie można bardzo szybko przekształcić pod budownictwo mieszkaniowe. Samo PKP ma takich terenów nas interesujących w różnych miastach Polski na co najmniej kilkadziesiąt tysięcy mieszkań, które moglibyśmy tam wybudować. Ale potrzeba do tego przepisów, które z jednej strony zachowają wysokie standardy urbanistyczne, a z drugiej – pozwolą na wykorzystanie tańszych gruntów pod budownictwo mieszkaniowe.
Możliwe, że specustawą rząd zajmie się już na najbliższym posiedzeniu.
– Przed nami ostatni etap prac legislacyjnych rządowych. Kierujemy ją do parlamentu, który – mam nadzieję – będzie w lipcu procedował tę ustawę. Gdyby tak było, od jesieni byłoby można korzystać z tych przepisów – dodaje wiceminister infrastruktury i rozwoju.
W I kwartale 2018 roku oddano do użytkowania niespełna 45 tys. mieszkań, co wprawdzie jest wynikiem o 10,6 proc. wyższym od tego sprzed roku, ale celem Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju jest zwiększenie puli rocznie oddawanych lokali do 250 tys., jak miało to miejsce w latach 70. i 80. Tymczasem w 2017 roku do nowych wnętrz wprowadziło się niecałe 178,5 tys. rodzin. Nawet gdyby tempo wzrostu zostało utrzymane, i tak próg 200 tys. nie zostanie osiągnięty.
W budowie na koniec marca było 762 tys. mieszkań, przy czym średni czas budowy lokalu w mieście wynosi 32,6 miesiąca, a na wsi, gdzie zazwyczaj budowa jest realizowana metodą gospodarczą – niemal 52 miesiące.
Czytaj także
- 2024-04-23: Trwają prace nad szczegółami ścisłej ochrony 20 proc. lasów. Prawie gotowy jest także projekt ws. kontroli społecznej nad lasami
- 2024-04-24: Zmiany klimatu i dezinformacja wśród największych globalnych zagrożeń. Potrzeba nowego podejścia do zarządzania ryzykiem
- 2024-04-24: 72 proc. firm IT planuje podwyżki. W branży wciąż ogromna jest różnica w wynagrodzeniach kobiet i mężczyzn
- 2024-04-22: Bezpieczeństwo paliwowe w Polsce wymaga inwestycji w nowe moce magazynowe. Branża przyspiesza też zieloną transformację
- 2024-04-15: Mocny wzrost sprzedaży paliw płynnych w 2023 roku. W tym roku popyt napędzą nowe inwestycje
- 2024-04-23: Efekt Taylor Swift na rynku najmu krótkoterminowego. Europejska trasa koncertowa pozwoli wynajmującym zarobić miliony
- 2024-04-23: Dwie duże marki chińskich samochodów w tym roku trafią do sprzedaży w Polsce. Są w stanie konkurować jakością z europejskimi producentami aut
- 2024-04-22: Rynek makaronów w Polsce wart jest około 800 mln zł. Producenci pracują nad nowymi funkcjami tych produktów w diecie
- 2024-04-05: Sprzedaż nagrań muzycznych rośnie w tempie prawie 20-proc. Streaming motorem napędowym, ale do łask wracają nośniki sprzed lat
- 2024-04-04: Warszawskie ZOO: Powstanie nowa małpiarnia, powiększymy wybieg dla gepardów. Będą też kapibary
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Finanse
Zmiany klimatu i dezinformacja wśród największych globalnych zagrożeń. Potrzeba nowego podejścia do zarządzania ryzykiem
Niestabilność polityczna i gospodarcza, coraz większa polaryzacja społeczeństwa, kryzys kosztów utrzymania, rosnąca liczba konfliktów zbrojnych i ryzyka cybernetyczne związane z rozwojem sztucznej inteligencji – to największe zagrożenia dla biznesu wskazywane w tegorocznym „Global Risks Report 2024”. Z raportu wynika, że obawy o bliską i dalszą przyszłość wciąż są zdominowane przez ryzyka klimatyczne i środowiskowe. Jednak w tym roku przykryły je niebezpieczeństwa związane z dezinformacją, wspieraną przez AI, która może wywoływać coraz większe niepokoje społeczne. – W tym roku na świecie 3 mld ludzi weźmie udział w wyborach, więc konieczność zaradzenia temu ryzyku staje się coraz pilniejsza – podkreśla Christos Adamantiadis, CEO Marsh McLennan w Europie.
Ochrona środowiska
Ciech od czerwca będzie działać jako Qemetica. Chemiczny gigant ma globalne aspiracje i nową strategię na sześć lat
Globalizacja biznesu, w tym możliwe akwizycje w Europie i poza nią – to jeden z głównych celów nowej strategii Grupy Ciech. Przedstawione plany na sześć lat zakładają także m.in. większe wykorzystanie patentów, współpracę ze start-upami w obszarze czystych technologii i przestawienie biznesu na zielone tory. – Mamy ambitny cel obniżenia emisji CO2 o 45 proc. do 2029 roku – zapowiada prezes spółki Kamil Majczak. Nowej strategii towarzyszy zmiana nazwy, która ma podsumować prowadzoną w ostatnich latach transformację i lepiej podkreślać globalne aspiracje spółki. Ciech oficjalnie zacznie działać jako Qemetica od czerwca br.
Finanse
72 proc. firm IT planuje podwyżki. W branży wciąż ogromna jest różnica w wynagrodzeniach kobiet i mężczyzn
W ubiegłym roku rynek pracy IT był znacznie mniej dynamiczny niż w poprzednich latach – wynika z „Raportu płacowego branży IT w 2024” Organizacji Pracodawców Usług IT. Przy wysokim poziomie podwyżek specjaliści rzadziej zmieniali pracę, ale niektórych zmusiły do tego cięcia w zatrudnieniu wynoszące w zależności od wielkości firmy od 12 do 26 proc. Ten rok zapowiada się bardziej optymistycznie: 61 proc. przedsiębiorstw planuje zwiększać zatrudnienie, a 72 proc. – pensje. Eksperci zwracają uwagę na wciąż duży rozstrzał między wynagrodzeniami kobiet i mężczyzn w tej branży.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.