Newsy

Nowe lotnisko w Berlinie nie zagrozi Lotnisku Chopina. Większy problem będą miały porty w Poznaniu, Wrocławiu i Zielonej Górze

2014-01-22  |  06:15

Warszawskie Lotnisko Chopina po raz pierwszy przekroczyło w ubiegłym roku barierę 10 mln pasażerów. Wciąż jest jednak daleko w tyle za berlińskimi lotniskami, które obsłużyły ponad 26 mln podróżnych. Bartosz Głowacki ze „Skrzydlatej Polski” podkreśla, że przyszłość warszawskiego lotniska zależy przede wszystkim od losów LOT-u. Berlin odbiera bowiem podróżnych przede wszystkim lotniskom z zachodniej Polski.

Głowacki uspokaja, że obydwa warszawskie lotniska, czyli Lotnisko Chopina oraz Modlin, mają zapewniony byt. W 2013 r. łącznie obsłużyły ponad 11 mln pasażerów. Głowacki przypomina, że według prognoz liczba osób podróżujących z polskich lotnisk ma się w ciągu tej dekady podwoić. Okęcie i Modlin mają wystarczającą przepustowość i możliwości rozwoju, by obsłużyć tych pasażerów.

W jego ocenie otwarcie nowego lotniska w Berlinie, które zastąpi obecnie działające Tegel i Schönefeld, wiele nie zmieni. O bezpośredniej konkurencji z Warszawą nie należy mówić, bo stolice Polski i Niemiec dzieli ok. 600 km – zbyt daleko, by walczyć o tych samych pasażerów. Inaczej rzecz wygląda w wypadku Poznania, Wrocławia czy Zielonej Góry.

 – Bardziej zagrożone będą lotniska położone bliżej zachodniej granicy, Poznań, Wrocław. Już nie mówię o Zielonej Górze, które leży praktycznie przy samej granicy niemieckiej – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Bartosz Głowacki.

Nie wiadomo jednak, kiedy nowe lotnisko im. Willy'ego Brandta zostanie otwarte. Pierwotnie miało działać już w 2010 r., ale po serii błędów w budowie terminale wciąż są zamknięte. Mogą przyjąć pierwszych pasażerów w tym lub następnym roku.

Zdaniem Bartosza Głowackiego zagrożenie dla lotniska na Okęciu kryje się zupełnie gdzie indziej.

 – Jest jeszcze jedna ważna kwestia – istnienie LOT-u. Jeżeli LOT upadnie, wówczas port lotniczy w Warszawie straci swoje znaczenie, ponieważ nie będzie to hub przewoźnika narodowego – podkreśla Głowacki.

Dodaje, że brakuje współpracy polskiego przewoźnika z Lotniskiem Chopina. LOT-owi brakuje także pomysłu na połączenia krajowe. Obecnie polski przewoźnik oferuje jedynie rejsy z portów regionalnych do Warszawy, zgodnie ze strategią budowy centrum przesiadkowego. Większość z nich jest obsługiwana odrzutowymi Embraerami 170 i 175, a także należącymi do Eurolotu Bombardierami Q400NG. Nie wiadomo jednak, czy wygasająca z końcem stycznia umowa między polskimi liniami zostanie przedłużona.

 – Kilka lat temu były małe samoloty, które dowoziły ludzi z mniejszych portów do hubu w Warszawie, to działało. Po czym nagle ktoś wpadł na pomysł, że może jednak wymyślimy coś innego i ten system zlikwidowano. Co ciekawe, od prawie 10 lat nie udaje się stworzyć polskiego przewoźnika niskokosztowego i w tę lukę wchodzą przewoźnicy zagraniczni, którzy też próbują umocnić się na rynku polskim, organizując tutaj połączenia krajowe – mówi Głowacki.

Od 2 kwietnia loty z Modlina do Gdańska i Wrocławia rozpocznie irlandzki niskokosztowy Ryanair.

 – Może jest to jakiś sygnał, ostatni dzwonek dla naszego narodowego przewoźnika, że coś z tym należy zrobić, żeby wkrótce nie okazało się, że już ani nie będzie LOT-u, ani Warszawa nie będzie hubem narodowego przewoźnika, tylko będzie podrzędnym lotniskiem zagranicznych linii lotniczych – ostrzega Głowacki.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Praca

Dostęp do wysoko wykwalifikowanej kadry przyciąga do Polski inwestorów. Kluczowymi partnerami stają się firmy z Wielkiej Brytanii

Polska zajmuje szóste miejsce w Europie pod względem atrakcyjności inwestycyjnej. Jako największa gospodarka w regionie, ze strategicznym położeniem, odgrywa istotną rolę w budowaniu odpornych, zrównoważonych i konkurencyjnych łańcuchów dostaw w szybko zmieniającym się globalnym środowisku. Tym samym jej potencjał inwestycyjny wciąż rośnie. Wielka Brytania już jest strategicznym partnerem dla Polski, potencjał jest jednak znacznie większy.

Sport

Coraz lepsze perspektywy dla branży fitness. Sieć Xtreme Fitness Gyms zapowiada rozwój również poza Polską

Ponad połowa Polaków deklaruje aktywność fizyczną co najmniej raz w tygodniu. Jak wynika z badania przeprowadzonego na zlecenie BIG InfoMonitor, w 2025 roku 14 proc. osób planuje zwiększyć wydatki na siłownię, dietę oraz wizyty u specjalistów. W odpowiedzi na rosnące zainteresowanie sieci fitness dynamicznie rozwijają swoją działalność i dostosowują liczbę placówek do popytu. Xtreme Fitness Gyms zamierza do 2027 roku uruchomić 227 lokalizacji, w tym roku ma też powstać około 10 placówek Xtreme KiDS przeznaczonych dla dzieci. W planach jest również ekspansja zagraniczna.

Polityka

Przyspiesza proces wstąpienia Mołdawii do UE. Unia przeznaczy dla tego kraju ponad 1,8 mld euro wsparcia

Wspieranie procesu integracji europejskiej Republiki Mołdawii jest kluczowe dla Polski – przekonuje Michał Szczerba, europoseł z Platformy Obywatelskiej. Mołdawia uzyskała oficjalny status kandydata do UE w 2022 roku. W opinii Komisji Europejskiej robi systematyczne postępy pomimo bezprecedensowych wyzwań, wynikających z intensyfikacji przez Moskwę działań hybrydowych obliczonych na wewnętrzną destabilizację tego państwa. Przyznany pakiet pomocy ma wesprzeć Mołdawię w implementacji reform związanych z akcesją do UE.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.