Newsy

Rachunki przedsiębiorstw za energię z sieci będą rosły. Dlatego wiele z nich już myśli o własnej instalacji OZE

2023-04-21  |  06:30

W związku z inwestycjami w rozwój sieci od stycznia br. opłaty dystrybucyjne dla firm wzrosły aż o kilkadziesiąt procent, co znacząco zawyża ich rachunki za energię. W kolejnych latach spodziewany jest dalszy wzrost opłat przy utrzymującej się niestabilności na rynku energii, dlatego coraz więcej przedsiębiorców już teraz szuka sposobów na zabezpieczenie się przed tymi zmianami. Najprostszym sposobem jest inwestycja we własne odnawialne źródło energii. Stąd też zainteresowanie takimi rozwiązaniami ze strony biznesu jest coraz większe.

– Od 1 stycznia 2023 roku opłaty dystrybucyjne dla firm wzrosły aż o ok. 40 proc., co stanowi istotny koszt łącznego rachunku za energię. Przykładowo, jeżeli do tej pory firma płaciła 100 zł za megawatogodzinę, a teraz płaci o 40 zł więcej, to wpływa znacząco na opłacalność jej funkcjonowania – mówi agencji Newseria Biznes Zbigniew Prokopowicz, prezes zarządu spółki Luneos.

Wzrosty opłat dystrybucyjnych wynikają m.in. z gigantycznych inwestycji w rozwój sieci ponoszonych przez Polskie Sieci Elektroenergetyczne i spółki dystrybucyjne.

Sieć musi być przygotowana do znacząco większej integracji źródeł odnawialnych z fotowoltaiki oraz energii z wiatru na morzu i lądzie. Te inwestycje są też istotne z punktu widzenia bezpieczeństwa sieci i przystosowania jej do magazynowania energii. One muszą być zrealizowane – tłumaczy Zbigniew Prokopowicz.

Tegoroczny mocny wzrost opłat dystrybucyjnych to dopiero początek. W kolejnych latach będą dalej rosły, choć już nie tak dynamicznie – spodziewany jest wzrost na poziomie ok. 10 proc. rocznie. Wynika on właśnie z konieczności dalszego inwestowania w sieci przesyłowo-dystrybucyjne. Koszt tych inwestycji jest zaś przenoszony na użytkowników końcowych, czyli przede wszystkim przedsiębiorców.

– Proces inwestycji w sieć dystrybucyjną i przesyłową jest procesem wieloletnim. Te potrzeby inwestycyjne są ogromne, to są miliardy albo nawet dziesiątki miliardów euro i tego nie da się zrobić w jeden rok – mówi prezes Luneosu. – Oczywiście te koszty są ponoszone od wielu lat, ale w nadchodzących będą znacząco większe. Ten proces z pewnością będzie trwał jeszcze przez najbliższe kilkanaście lat.

Aby się zabezpieczyć przed dalszym wzrostem opłat i rachunków za prąd, firmy mogą zapewnić sobie własną produkcję energii opartej na źródłach odnawialnych. Najprostszym na to sposobem są instalacje fotowoltaiczne, najlepiej w połączeniu z magazynem energii. Mając zapewnioną taką energię z własnego zielonego źródła, firma nie ponosi kosztów takich jak opłata mocowa, jakościowa czy właśnie dystrybucyjna.

– Energia zużywana z sieci wiąże się z opłatami dystrybucyjnymi. Jeżeli firma jest w stanie wytworzyć energię we własnym zakresie, wówczas nie ponosi kosztów związanych z dystrybucją. A ponieważ są one dość istotne, to każda instalacja, w której następuje produkcja własnej energii i autokonsumpcja, niesie ze sobą dość duże oszczędności – mówi Zbigniew Prokopowicz.

Prezes Luneosu ocenia, że zainteresowanie takimi rozwiązaniami ze strony biznesu jest z każdym rokiem coraz większe.

Przy okazji energia z odnawialnych źródeł jest też zdecydowanie tańsza od energii z sieci, która głównie w polskim systemie wciąż jest wytwarzana głównie z węgla brunatnego i kamiennego. Widzimy, że większość klientów myśli o tego rodzaju rozwiązaniach, a duża część firm już je stosuje – mówi.

Jak wskazuje, wzrost opłat dystrybucyjnych to niejedyne wyzwanie, z jakim muszą się w tej chwili mierzyć przedsiębiorstwa. Zalicza się do nich także duża niestabilność cen energii, związana m.in. z wojną w Ukrainie i recesją w Europie, a także zmieniające się otoczenie legislacyjne wynikające z konieczności dostosowania się do długoterminowych trendów w UE, także polityki klimatycznej.

Oprócz elementu ekonomicznego bardzo ważne jest też ograniczanie śladu węglowego i podnoszenie przez firmy swojego ratingu ESG – mówi Zbigniew Prokopowicz.

Dlatego zaletą konsumowania energii z własnych odnawialnych źródeł jest również to, że firma zwiększa tym samym swoje szanse na pozyskanie zewnętrznego finansowania ze strony instytucji finansowych, dopłaty z Unii Europejskiej czy obecność w międzynarodowych łańcuchach dostaw, które w coraz większym stopniu obierają zielony kierunek.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Kongres Rady Podatkowej

Targi Bezpieczeństwa

Handel

Ze względu na różnice w cenach surowce wtórne przegrywają z pierwotnymi. To powoduje problemy branży recyklingowej

Rozporządzenie PPWR stawia ambitne cele w zakresie wykorzystania recyklatów w poszczególnych rodzajach opakowań. To będzie oznaczało wzrost popytu na materiały wtórne pochodzące z recyklingu. Obecnie problemy branży recyklingu mogą spowodować, że popyt będzie zaspokajany głównie przez import. Dziś do dobrowolnego wykorzystania recyklatów nie zachęcają przede wszystkim ceny – surowiec pierwotny można kupić taniej niż ten z recyklingu.

Przemysł spożywczy

Rośnie presja konkurencyjna na unijne rolnictwo. Bez rekompensat sytuacja rolników może się pogarszać

Rolnictwo i żywność, w tym rybołówstwo, są sektorami strategicznymi dla UE. System rolno-spożywczy, oparty na jednolitym rynku europejskim, wytwarza ponad 900 mld euro wartości dodanej. Jego konkurencyjność stoi jednak przed wieloma wyzwaniami – to przede wszystkim eksport z Ukrainy i niedługo także z krajów Mercosur, a także presja związana z oczekiwaniami konsumentów i Zielonym Ładem. Bez rekompensat rolnikom może być trudno tym wyzwaniom sprostać.

Transport

Infrastruktury ładowania elektryków przybywa w szybkim tempie. Inwestorzy jednak napotykają szereg barier

Liczba punktów ładowania samochodów elektrycznych wynosi dziś ok. 10 tys., a tempo wzrostu wynosi ok. 50 proc. r/r. Dynamika ta przez wiele miesięcy była wyższa niż wyniki samego rynku samochodów elektrycznych, na które w poprzednim roku wpływało zawieszenie rządowych dopłat do zakupu elektryka. Pierwszy kwartał br. zamknął się 22-proc. wzrostem liczby rejestracji w ujęciu rocznym, ale kwiecień przyniósł już wyraźne odbicie – o 100 proc.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.