Mówi: | Piotr Nowjalis |
Funkcja: | wiceprezes zarządu |
Firma: | CCC |
Odzież i obuwie kategorią najchętniej kupowaną online. Grupa CCC chce dzięki internetowi zdobyć wkrótce 30 proc. rynku
Przez internet najczęściej kupujemy odzież i obuwie. Tę kategorię wskazało ponad 70 proc. badanych przez PMR. Dlatego obecność w sieci jest dla firm z branży obowiązkowa. Poprzez nowy kanał dystrybucji możemy dotrzeć do klientów, którzy mają zupełnie inne potrzeby, kupują droższe produkty i lubują się w markach – tłumaczy Piotr Nowjalis, wiceprezes CCC. W I półroczu przychody z niedawno uruchomionej sprzedaży online stanowiły 8 proc. ogólnej sprzedaży grupy.
W ubiegłym roku CCC stała się największym udziałowcem w największym polskim sklepie internetowym z butami Eobuwie.pl, działającym nie tylko na polskim rynku, ale i wśród ościennych krajów.
– Próbujemy ze spółką Eobuwie.pl pójść tą samą drogą, którą kiedyś poszło CCC, czyli kapitalizować własne know-how i z sukcesem rozwijać pomysł biznesowy na rynkach ościennych. Eobuwie.pl. zaczynało od Polski, dzisiaj sprzedaje swoje produkty również w Czechach, na Słowacji, w Rumunii, Niemczech, na Węgrzech, w Bułgarii i Ukrainie – podkreśla w rozmowie z agencją Newseria Biznes Piotr Nowjalis, wiceprezes CCC.
CCC zakłada, że do 2018 roku Eobuwie.pl ma osiągnąć przychody na poziomie ok. 500 mln zł (przy 150 mln w 2015 roku), co przełoży się na wyniki finansowe całej grupy. W I półroczu 2016 roku przychody grupy sięgnęły blisko 1,4 mld zł (przy 1 mld zł w tym samym okresie 2015 roku). Na wzrost sprzedaży zasadniczy wpływ miał rozwój działalności i ekspansja na zagranicznych rynkach oraz sprzedaż internetowa. Kanał e-comerce przyniósł w I półroczu 109,3 mln zł przychodu, co stanowiło blisko 8 proc. całkowitej sprzedaży w tym okresie.
– Wejście w e-commerce wynikało z chęci walki o udziały rynkowe. Zdawaliśmy sobie sprawę, że z produktem CCC, który jest produktem brandowanym własną marką, private label i o niskim bądź średnim poziomie cenowym, jesteśmy w stanie dotrzeć tylko do części społeczeństwa. Nasze udziały rynkowe w Polsce to 20 proc. Opierając się tylko na markach własnych, te udziały mogłyby wzrosnąć do 25 proc. – ocenia Nowjalis.
Jak podkreśla, wejście w e-commerce otworzyło grupie dostęp do klientów, którzy wybierają produkty droższe uznanych krajowych i zagranicznych marek.
– Dzięki temu nasze możliwości wzrostu na polskim i na środkowoeuropejskim rynku są w praktyce nieograniczone. Myślę, że to kwestia czasu, kiedy udziały rynkowe Grupy CCC w Polsce osiągną poziom 30 proc. – zapowiada Piotr Nowjalis.
Rynek e-commerce szybko rośnie na znaczeniu w branży odzieży i obuwia. Raport PMR wskazuje, że w połowie 2015 roku internet był najważniejszym miejscem zakupu odzieży dla 8 proc. Polaków (przy 3 proc. rok wcześniej). Produkt z kategorii odzież i obuwie choć raz przez internet kupiło 73 proc. ankietowanych.
Z kolei jak wynika z raportu „E-commerce w Polsce 2016. Gemius dla e-Commerce Polska”, blisko połowa badanych wskazała, że kupiła w przeszłości obuwie przez internet. W przyszłości planuje takie zakupy 56 proc. ankietowanych kobiet i 42 proc. mężczyzn.
– Baliśmy się rozwoju e-commerce’u, baliśmy się sytuacji, kiedy za 3 czy 5 lat przyjdą do nas akcjonariusze i zapytają: „a jaka jest wasza strategia rozwoju tego kanału?”. Chcieliśmy być pewni, że wtedy będziemy mogli odpowiedzieć: „e-commerce to my, i w Polsce, i w Europie Środkowej” – mówi Nowjalis.
Z prognoz firmy PMR wynika, że w 2016 roku rynek odzieży i obuwia w Polsce może wzrosnąć do 35,5 mld zł (przy 33 mld w 2015 i nieco ponad 31 mld w 2014 roku). CCC jest liderem rynku obuwniczego, z udziałami sięgającymi 20 proc. i sprzedażą na poziomie blisko 20 mln par butów. Grupa od kilku lat rozwija też działalność na zagranicznych rynkach, przede wszystkim wśród najbliższych sąsiadów. W 16 krajach łącznie ma 800 sklepów i fabrykę butów, zatrudnia 10 tys. pracowników i sprzedaje 28 mln par butów rocznie.
– Polski rynek obuwniczy jest warty około 8 mld zł, rośnie w tempie umiarkowanym, 2-3 proc. rocznie. Nic więc dziwnego, że CCC, kiedy było bliskie wyczerpania możliwości wzrostu na krajowym rynku obuwniczym, zaczęło myśleć o krajach ościennych – mówi wiceprezes zarządu CCC. – Po czterech latach inwestycji na każdym z rynków – w Czechach, Słowacji, Węgier, Słowenii, Chorwacji, Rumunii czy Bułgarii – jesteśmy spółką zyskowną.
Jak podkreśla, grupa chce stopniowo zwiększać swój udział w tych krajach. Przykładowo, w Czechach i na Słowacji sięgają one 12-13 proc., a w Rumunii – ok. 4 proc.
– Oczekujemy dość umiarkowanej dynamiki wzrostu rynku w krajach, które są rdzeniem Europy Środkowej, czyli w Polsce, Czechach, na Słowacji i Węgrzech. Natomiast mamy znacznie większe oczekiwania co do Bułgarii i Rumunii, gdzie oczekiwane jest tempo wzrostu ok. 10 proc. – ocenia Piotr Nowjalis.
Czytaj także
- 2024-08-01: Polska marnuje potencjał bycia europejskim liderem w produkcji biometanu. Jak dotąd nie działa żadna taka instalacja
- 2024-07-30: Na budowę sieci światłowodowych w Polsce trafi z UE niespełna 7 mld zł. Inwestycje może jednak zahamować biurokracja
- 2024-07-29: Załogi Lotniczego Pogotowia Ratunkowego ćwiczą techniki zabiegowe ratujące życie pacjentów. W centrum szkoleniowym odwzorowywane są najcięższe przypadki
- 2024-07-18: W Polsce rośnie tempo robotyzacji. Pod względem zaangażowania robotów w przemyśle przegrywa wyścig z innymi krajami regionu
- 2024-07-17: Pielęgniarki narzekają na przeciążenie pracą i braki kadrowe. Jest to odczuwalne zwłaszcza dla młodego personelu
- 2024-07-09: Poprawa dostępu do finansowania może napędzić innowacje w firmach. Banki będą miały do odegrania ważną rolę w transformacji cyfrowej i energetycznej gospodarki
- 2024-07-10: Banki mogą nie być w stanie sfinansować wielkich inwestycji w gospodarce. Sektor apeluje o zmiany w formule opodatkowania
- 2024-07-17: Prace nad przepisami o asystencji osobistej na ostatniej prostej. Pomoże ona zaktywizować zawodowo osoby z niepełnosprawnościami i ich opiekunów
- 2024-07-12: Coraz wyższy poziom imigracji w Polsce nie zrównoważy mniejszej liczby urodzeń. Najszybciej będą się wyludniać wsie i mniej atrakcyjne miasta
- 2024-07-25: E-konsumenci wybierają jak najszybsze i najprostsze opcje płatności online. Coraz bardziej interesują się płatnościami odroczonymi i ratalnymi
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
![](/files/11111/n-innowacje.png)
Jedynka Newserii
![](/files/11111/n-lifestyle.png)
Transport
![](https://www.newseria.pl/files/11111/jakub-zerdzicki-lnnmsumlwo4-unsplash,w_274,_small.jpg)
Coraz więcej postępowań restrukturyzacyjnych. Firmy mają problem z rosnącymi kosztami prowadzenia działalności
Według danych Centralnego Ośrodka Informacji Gospodarczej w pierwszej połowie br. wszczęto 2261 postępowań restrukturyzacyjnych – niemal tyle samo, co w całym 2022 roku. Prym w statystykach wiodą handel, transport i budownictwo. Jak wskazuje doradca restrukturyzacyjny Patryk Kruczek, rosnąca liczba postępowań to efekt coraz wyższych kosztów prowadzenia działalności gospodarczej, wynikających m.in. ze wzrostu kosztów kredytów i leasingów, wyższych cen energii oraz obciążeń regulacyjnych. – W kolejnych okresach możemy oczekiwać dalszego wzrostu liczby postępowań restrukturyzacyjnych – prognozuje ekspert.
Konsument
Polki dość późno zaczynają myśleć o swojej niezależności finansowej na emeryturze. Nie mają konkretnie zdefiniowanych celów związanych z oszczędzaniem
![](https://www.newseria.pl/files/11111/mellibruda-zamoznosc-foto_1,w_133,r_png,_small.png)
Podejście Polaków do pieniędzy uwarunkowane jest zarówno realnymi dochodami i bieżącymi potrzebami, jak i psychologicznymi barierami, nieraz bardzo silnymi, których przełamanie wymaga opracowania precyzyjnego planu finansowego i jego konsekwentnej realizacji. Tymczasem większość osób odkłada oszczędzanie, a już zwłaszcza inwestowanie na bliżej nieokreśloną przyszłość. Tymczasem tylko ten drugi sposób daje szanse na wypracowanie kapitału, który pozwoli na zaspokojenie swoich potrzeb na emeryturze. W większym stopniu dotyczy to kobiet, które pracują krócej, mniej zarabiają, a więc odprowadzają niższe nominalnie składki, a żyją o kilka lat dłużej niż mężczyźni.
Nauka
Wysoka jakość snu w weekend pozytywnie wpływa na pracowników przez kolejny tydzień. Odsypianie „na zapas” utrudnia jednak powrót do obowiązków
![](https://www.newseria.pl/files/11111/volker-sen-praca-foto-1,w_133,r_png,_small.png)
Ludziom, którzy wysypiają się w weekend, łatwiej przestawić się na poniedziałkowy tryb pracy – wynika z badań niemieckich naukowców. Co więcej, są oni mniej zmęczeni podczas całego tygodnia roboczego. Inaczej jest z tymi, którzy w weekend odsypiają zaległości z poprzedniego tygodnia i śpią dużo dłużej – dla nich powrót do pracy jest trudniejszy, a kolejne dni bardziej wyczerpujące. Badanie niemieckich naukowców pomaga zrozumieć, jakie znaczenie dla naszej energii w trakcie tygodnia pracy ma płynne włączenie się z odpoczynku w rytm pracy oraz jak ważny jest w tym względzie jakościowy sen.
Partner serwisu
Szkolenia
![](https://www.newseria.pl/files/11111/ramka-prawa-akademia-newser_1,w_274,_small.jpg)
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.