Mówi: | Jacek Niewęgłowski |
Funkcja: | Chief Strategy Officer |
Firma: | P4 |
Operatorzy komórkowi liczą na klientów przenoszących numery
W Polsce przypada 1,5 karty SIM na osobę – wynika z danych GUS. Rynek staje się coraz bardziej nasycony, więc operatorzy komórkowi starają się walczyć o klientów konkurencji. Jak wynika z danych od operatorów komórkowych, w ubiegłym roku sieć zmieniło 1,5 mln numerów – o 0,3 mln więcej niż w 2012 r. Wśród polskich telekomów Play jest liderem pod względem liczby przejmowanych numerów.
Choć procentowy udział numerów przenoszonych do sieci Play w stosunku do całego ruchu numerów we wszystkich sieciach komórkowych obniża się, operator P4 nadal jest pod tym względem liderem na polskim rynku telekomów.
– Bezwzględna liczba numerów przenoszonych do naszej sieci w dalszym ciągu rośnie. Jest to prognostyk bardzo dobrego dalszego wzrostu naszej firmy i pozyskania klientów w tym roku. Innymi słowy, dynamika mierzona liczbą numerów przenoszonych do naszej sieci utrzymuje się na bardzo dobrym poziomie z tendencją wzrostową – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Jacek Niewęgłowski, Chief Strategy Officer z firmy P4, operatora sieci Play.
W ubiegłym roku sieć zmieniło o 23 proc. numerów więcej niż w 2012 roku - wynika z raportu Telepolis.pl. P4 przyjął ponad 900 tys. numerów (ponad 58-proc. udział w rynku MNP), a oddał 140 tysięcy (na czysto więc zyskał ponad 760 tys. numerów). Na kolejnych miejscach znaleźli się Orange i T-Mobile.
– Sam fakt, że wzrasta również ruch numerów przenoszonych między pozostałymi sieciami ze względu i na popularyzację samego procesu przenoszenia numerów, i na zaostrzającą się konkurencję pomiędzy pozostałymi operatorami na rynku powoduje, że nasze udziały procentowe są nieco mniejsze, ale to w żaden sposób nie odbija się na naszym wzroście – podkreśla Niewęgłowski.
Operatorzy komórkowi mają w swoich ofertach specjalną propozycje dla osób przenoszących numery. Szansą dla telekomów mogą być również klienci rezygnujący z telefonii stacjonarnej i przenoszący się do sieci komórkowych.
Czytaj także
- 2025-05-09: PE przedstawił swoje priorytety budżetowe po 2027 roku. Wydatki na obronność kluczowe, ale nie kosztem polityki spójności
- 2025-04-24: Niepewność gospodarcza rosnącym zagrożeniem dla firm. Sytuację pogarszają zawirowania w światowym handlu
- 2025-04-22: Duża zmiana w organizacji pracy w firmach. Elastyczność wśród najważniejszych oczekiwań pracowników
- 2025-04-22: Kwestie bezpieczeństwa priorytetem UE. Polska prezydencja ma w tym swój udział
- 2025-04-22: Rynek agencji PR staje się coraz bardziej rozproszony. Zdecydowanie rośnie liczba jednoosobowych działalności gospodarczych
- 2025-04-08: Projekt unijnego budżetu po 2027 roku będzie przedstawiony w lipcu. Polska może odegrać istotną rolę w pracach nad nim
- 2025-04-11: Czeski ubezpieczyciel wchodzi na polski rynek. Oferował będzie na początek ubezpieczenia komunikacyjne
- 2025-04-11: Niektóre państwa członkowskie mają dużą skłonność do nadregulacji prawa unijnego. Bariery wewnątrz Unii mają efekt podobny do wysokich ceł
- 2025-04-29: Bezrobocie może zacząć rosnąć. Ochłodzenie odczuwane szczególnie w branży budowlanej i automotive
- 2025-03-17: Na wojnie handlowej straci nie tylko Unia Europejska, ale przede wszystkim USA. Cła odwetowe na eksport USA wynoszą już 190 mld dol.
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Polityka

PE przedstawił swoje priorytety budżetowe po 2027 roku. Wydatki na obronność kluczowe, ale nie kosztem polityki spójności
Parlament Europejski przegłosował w tym tygodniu rezolucję w sprawie priorytetów budżetu UE na lata 2028–2034. Europosłowie są zgodni co do tego, że obecny pułap wydatków w wysokości 1 proc. dochodu narodowego brutto UE-27 nie wystarczy do sprostania rosnącej liczbie wyzwań, przed którymi stoi Europa. Mowa między innymi o wojnie w Ukrainie, trudnych warunkach gospodarczych i społecznych oraz pogłębiającym się kryzysie klimatycznym. Eurodeputowani zwracają też uwagę na ogólnoświatową niestabilność, w tym wycofywanie się Stanów Zjednoczonych ze swojej globalnej roli.
Infrastruktura
Odbudowa Ukrainy pochłonie setki miliardów euro. Polskie firmy już teraz powinny szukać partnerów, nie tylko w kraju, ale i w samej Ukrainie

Według stanu na koniec 2024 roku odbudowa Ukrainy wymagać będzie zaangażowania ponad pół biliona euro, a Rosja wciąż powoduje kolejne straty. Najwięcej środków pochłoną sektory mieszkaniowy i transportowy, ale duże są także potrzeby energetyki, handlu czy przemysłu. Polski biznes wykazuje wysokie zaangażowanie w Ukrainie, jednak może ono być jeszcze wyższe w procesie odbudowy. Zdaniem wiceprezesa działającego w tym kraju Kredobanku należącego do Grupy PKO BP firmy powinny szukać partnerów do udziału w odbudowie i w Polsce, i w Ukrainie.
Polityka
Europoseł PiS zapowiada walkę o reparacje wojenne dla Polski na forum UE. Niemiecki rząd uznaje temat za zamknięty

Nowy kanclerz Niemiec Friedrich Merz podczas konferencji prasowej w Polsce ocenił, że temat reparacji wojennych w relacjach polsko-niemieckich jest prawnie zakończony. Nie zgadza się z tym europoseł PiS Arkadiusz Mularczyk, który chce do tego tematu wrócić na forum UE. Przygotowana za rządów PiS publikacja „Raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej” szacuje straty na ponad 6,2 bln zł.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.