Newsy

Pandemia otworzyła nowe możliwości przed polskimi specjalistami IT. To może zwiększać presję na dalsze podwyżki wynagrodzeń

2021-08-30  |  06:05

Co roku Polska plasuje się w czołówce państw na świecie najbardziej atrakcyjnych dla outsourcingu usług IT, szczególnie z perspektywy firm z Europy Zachodniej. Plusem jest dostęp do dużej liczby wykwalifikowanych specjalistów, ich kompetencje językowe, ale też bliskość geograficzna i kulturowa. Pod wpływem pandemii rynek staje się coraz bardziej globalny – polscy programiści mają dostęp do większej liczby ofert zagranicznych, z kolei krajowi usługodawcy szukają talentów za wschodnią granicą. Ta globalizacja może zwiększać presję na dalszy wzrost płac w sektorze IT, przynajmniej w obszarze niektórych niszowych kompetencji. Kolejny trend w outsourcingu usług to bardziej zaawansowane modele współpracy.

Polska od lat jest bardzo mocnym rynkiem outsourcingu IT. Pandemia tego obrazu raczej nie zmieni negatywnie – mówi agencji Newseria Biznes Jakub Strzemżalski, wiceprezes zarządu firmy 7N. – Cały czas mamy bardzo dobrą kombinację wielu czynników: dobrze wykształconej kadry, kompetencji językowych, doświadczonych ludzi, więc ta pozycja będzie się raczej dalej wzmacniać. Ale jednocześnie część usług może się mocniej rozmywać, rozlewać po różnych krajach.

Z ubiegłorocznego raportu 7N „Executive Brief. Outsourcing 2020” wynika, że dla firm z Europy Zachodniej Polska jest jednym z 10 najbardziej atrakcyjnych rynków do outsourcingu usług informatycznych. Najbardziej atrakcyjne, chociażby ze względu na niskie koszty pracy i życia, wciąż wydają się rynki azjatyckie takie jak Filipiny czy Indie. Dla korporacji szukających jednak kraju bliskiego geograficznie i kulturowo pierwszym wyborem były jednak Irlandia, Czechy, Węgry i Polska.

Plusem naszego kraju – poza dostępnością i kompetencjami kadr – są także atrakcyjne koszty operacyjne i względnie niewielkie ryzyko, silna gospodarka i rozwinięta infrastruktura.

Jeżeli zastanowilibyśmy się nad brakami polskiego rynku IT, to jest nim problem, który jest ogólnie powszechny – ze względu na duże potrzeby w przedsiębiorstwach, związane z intensywnymi procesami digitalizacji w ostatnich miesiącach, nigdy nie będzie odpowiedniej liczby specjalistów – podkreśla Jakub Strzemżalski. – Jesteśmy nadal bardzo atrakcyjnym miejscem, co dla samych ekspertów jest bardzo korzystne, również dla firm usługowych, bo mogą zdobywać nowe kontrakty, ale czasem wyzwaniem może być skompletowanie odpowiedniej ekipy, żeby te kontrakty realizować.

Pandemia nie tylko zwiększyła zapotrzebowanie na usługi outsourcingowe, lecz także spowodowała ich większą globalizację. Duży wpływ na to miało upowszechnienie się pracy zdalnej. Firmy outsourcingowe coraz częściej decydują się na „mieszanie” kadr.

– Dla specjalistów IT pandemia na pewno otworzyła dodatkowe możliwości, bo teraz firma nie musi być w Polsce obecna, żeby rekrutować specjalistów z naszego rynku – podkreśla wiceprezes 7N. – Część kompetencji, które wcześniej można było traktować lokalnie, staje się globalnych. Specjaliści, którzy mają bardziej niszowe kompetencje, mogą teraz mieć dostęp do znacznie większej puli ofert z całego świata. To będzie powodować presję finansową. Bo dlaczego specjaliści mają funkcjonować z jakąś organizacją na jakimś polskim budżecie, kiedy budżet zagraniczny może być bardziej atrakcyjny. Na rynku one będą się zrównywać w niektórych kompetencjach, które są mniej dostępne i mniej popularne.

Z drugiej strony zacieranie się granic w outsourcingu IT oznacza również większe możliwości zatrudniania dla polskich usługodawców, którzy szukają specjalistów za wschodnią granicą, np. na Białorusi czy Ukrainie. Te kraje również mają duże zasoby talentów, ale ze względu na funkcjonowanie poza UE i związane z tym komplikacje formalne i prawne trudniej im pozyskiwać kontrakty z firm unijnych.

W ramach outsourcingu będziemy widzieć więcej bardziej zaawansowanych modeli współpracy, gdzie dostawcy będą musieli umieć zaoferować usługi związane z wynikiem danej pracy. Czyli nie tylko dostarczyć do pracy ludzi, ich czas i wiedzę, ale być bardziej gwarantem wykonania danej usługi. Pojawią się bardziej zaawansowane usługi, przerzucające odpowiedzialność bardziej na dostawców. Stąd na pewno zwiększy się presja klientów na szukanie partnerów zaufanych, którzy będą gwarantować pewne rezultaty, a nie tylko dostępność wiedzy czy kompetencji – wyjaśnia Jakub Strzemżalski.

Na outsourcing usług IT często decydują się także polskie przedsiębiorstwa. Z „Raportu o stanie sektora małych i średnich przedsiębiorstw w Polsce” PARP wynika, że już w 2019 roku 81 proc. firm zlecało zadania związane z obsługą technologii informacyjno-komunikacyjnych na zewnątrz. Najczęściej decydują się na to duże podmioty (88,6 proc.), ale bardzo wysoki odsetek charakteryzował też segment małych (80,2 proc.) i średnich (82,9 proc.).

Grand View Research ocenił, że w 2019 roku rynek outsourcingu usług IT na świecie był wart prawie 521 mld dol., a do 2027 roku będzie rósł rocznie o 7,7 proc. 

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Infrastruktura

Stypendia socjalne i zapomogi dla studentów dotkniętych powodzią. MNiSW apeluje do uczelni o priorytetowe rozpatrywanie wniosków

Uczelnie w całym kraju deklarują pomoc dla studentów dotkniętych skutkami powodzi, jaka ma miejsce w południowo-zachodniej części Polski. Minister nauki i szkolnictwa wyższego Dariusz Wieczorek zaapelował o udzielanie wsparcia finansowego dla potrzebujących – w postaci stypendiów socjalnych czy zapomóg, ale też o udostępnienie miejsc na uczelniach i w akademikach. Społeczność akademicka w całym kraju organizuje także zbiórki pomocowe, solidaryzując się z osobami poszkodowanymi w trakcie powodzi.

Przemysł

J. Lewandowski: Polityka UE potrzebuje deregulacji. Bez tego tracimy w wyścigu z USA i Chinami

Unia Europejska potrzebuje o wiele bardziej skoordynowanej polityki przemysłowej, szybszych decyzji i ogromnych inwestycji, jeśli chce dotrzymać kroku gospodarczo Stanom Zjednoczonym i Chinom – wynika z raportu Mario Draghiego zaprezentowanego na początku września. Zdaniem europosła Janusza Lewandowskiego bez uproszczeń przeregulowanych przepisów Unia będzie tracić na konkurencyjności względem rywali, a firmy będą do nich przenosić swoje siedziby. Dużą rolę w deregulacji może odegrać Polska podczas swojej prezydencji we Wspólnocie.

DlaWas.info

Problemy społeczne

W Polsce rodzi się coraz mniej dzieci. Zdrowiu reprodukcyjnemu wciąż poświęca się za mało uwagi w debacie o dzietności i polityce rodzinnej

W 2023 roku urodziło się 272 tys. dzieci, czyli najmniej od II wojny światowej. Tegoroczne dane są jeszcze gorsze. W pierwszej połowie 2024 roku zarejestrowano ok. 126,5 tys. urodzeń, czyli o blisko 12,5 tys. mniej niż rok wcześniej – wynika z danych GUS. W kwestii zastępowalności pokoleń na znaczeniu zyskuje problematyka zdrowia reprodukcyjnego. WHO uważa problemy z płodnością kobiet i mężczyzn za istotny problem zdrowotny. – To temat, który w ogóle nie jest podejmowany – ocenia prof. dr hab. Elżbieta Gołata, przewodnicząca Komitetu Nauk Demograficznych PAN. – Nie tylko zdrowie reprodukcyjne, ale w ogóle stan zdrowia ludności to jedno z najważniejszych wyzwań demograficznych i społecznych.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.