Newsy

PKP Cargo: nie wygasł w nas zapał restrukturyzacyjny. Będzie likwidacja kolejnych punktów utrzymania taboru

2012-09-14  |  06:30
Mówi:Wojciech Balczun
Funkcja:prezes zarządu
Firma:PKP Cargo
  • MP4

    Prywatyzacja PKP Cargo coraz bliżej. Decyzja właściciela w tej sprawie może zapaść jeszcze w tym miesiącu. Chociaż spółka od wielu lat przygotowuje się do tego procesu, zapał do dalszej restrukturyzacji nie gaśnie. W planach jest likwidacja kilku punktów utrzymania taboru. – Nieczęsto zdarzało się w historii polskiej prywatyzacji, by prywatyzowany był podmiot o takim znaczeniu w Europie – mówi Wojciech Balczun, prezes zarządu PKP Cargo. I dodaje, że to jest dobry moment, by proces ten w końcu się rozpoczął.

    Zarządzający PKP Cargo twierdzą, że spółka jest w najlepszym momencie na podjęcie kroków prywatyzacyjnych.

     – Zgodnie z zapowiedziami właścicielskimi, jest to perspektywa tygodni lub miesiąca. Jeżeli decyzje zapadną w niedalekiej przyszłości, to myślę, że wciąż jesteśmy w takim momencie, w którym nie ma to wpływu na negatywne funkcjonowanie spółki, i w którym spółka może pomóc właścicielowi w tym procesie tak, by prywatyzacja zakończyła się sukcesem – przekonuje w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria prezes Wojciech Balczun.

    Proces prywatyzacyjny na zlecenie resortu transportu prowadzi PKP S.A. Opóźnienia wynikają m.in. z problemów z restrukturyzacją spółki PKP Polskie Linie Kolejowe. To zaś ma doprowadzić do opracowania przejrzystych stawek dostępu do infrastruktury.

     – To jest proces bardzo trudny, skomplikowany i nieczęsto zdarzało się w historii polskiej prywatyzacji, by prywatyzowany był podmiot o takim znaczeniu w Europie, jakie ma PKP Cargo. Jednak spółce nie służy zbyt długie analizowanie tego procesu, bo my musimy, z jednej strony, być trochę skoncentrowani na działalności operacyjnej i biznesowej, a z drugiej – na tym, co właściciel planuje z nami zrobić – wyjaśnia Wojciech Balczun.

    Nadal nie wiadomo, czy spółka będzie prywatyzowana na drodze konkursu otwartego dla inwestorów strategicznych, czy przez giełdę. Wiele wskazuje na to, że plany z 2010 roku, kiedy skłaniano się ku pierwszemu rozwiązaniu, są już nieaktualne.

    Dotychczasowe działania restrukturyzacyjne, prowadzone od czterech lat, czyli m.in. zwolnienie połowy pracowników i likwidacja połowy zakładów oraz jednostek, pozwoliły PKP Cargo wyjść na prostą.

     – Wiele udało się zrobić, co nie oznacza, że zapał restrukturyzacyjny w nas wygasł. Mamy świadomość tego, że wiele rzeczy w PKP Cargo jest jeszcze do zrobienia. Będziemy to robili w tym roku i w kolejnych latach. Mamy ciągle nieodkryte rezerwy, co pozwala nam w bardziej elastyczny sposób reagować na trudniejsze warunki rynkowe, w których w tej chwili funkcjonujemy – przyznaje prezes spółki.

    Jeszcze w 2009 roku PKP Cargo odnotowało 497,5 mln złotych straty, a w 2010 roku przyniosło 60 mln złotych zysku. Według zarządu firmy ten rok powinien zamknąć się z zyskiem nawet 230 mln złotych.

     – Mamy rok, w którym przewozy spadły o kilkanaście procent. Pomimo tego, dzięki procesom restrukturyzacyjnym i reżimowi kosztowemu, spółka wygeneruje wynik zgodny z planem albo zbliżony do tego, jaki planowaliśmy przy wyższym wolumenie przewożonych towarów. Możemy powiedzieć, że PKP Cargo w momencie decyzji prywatyzacyjnej, będzie miało historię trzech lat z rzędu z rekordowymi wynikami finansowymi – zapowiada Wojciech Balczun.

    Osiągnięcie tego celu wymaga cięcia kolejnych kosztów. Analizy prowadzone są w kierunku zamknięcia części punktów utrzymania taboru – dziś jest ich 52, a w 2008 roku było 108. Firma nie podaje lokalizacji punktów przeznaczonych do likwidacji. Wiadomo, że będzie się to wiązało z redukcją kadry.

     –  Wiemy, że tych punktów mamy jeszcze za dużo. Chcemy, żeby one pracowały 7 dni w tygodniu, 24 godziny na dobę. Wtedy to jest najbardziej efektywne wykorzystanie środków. Dążymy do modelu jak najlepszego wykorzystania jak najmniejszych zasobów do wykonania określonej pracy –  wyjaśnia szef spółki. – Na pewno nie uda nam się uniknąć całkowicie zwolnień. Natomiast pilnujemy takiej formuły, że jeśli da zagospodarować zasoby, które nam się uwalniają w wyniku pewnych procesów, to próbujemy to zrobić.

    PKP Cargo jest drugim co do wielkości przewoźnikiem towarowym w Europie i ma ogromne szanse na zdobycie pozycji lidera, która dziś należy do niemieckiego DB Schenker. Władze polskiej spółki przyznają, że sporo w tym kierunku już zrobiono: ustabilizowano koszty, poprawiono wyniki finansowe i poprawiono jakość relacji z klientami. Wszystko po to, by zrestrukturyzowana spółka mogła skutecznie konkurować na europejskim rynku.

    Już teraz składy należące do polskiej firmy mogą jeździć po torach naszych bezpośrednich sąsiadów na południu i zachodzie. Ale plany firmy sięgają dalej.

     – Europa Centralna i Europa Wschodnia to jest nasz naturalny kierunek rozwoju i chcemy, żeby udział przychodów z realizacji operacji poza granicami Polski był coraz większy. Zdobyliśmy certyfikaty bezpieczeństwa, dopuszczające nas do realizacji samodzielnych przewozów zarówno w Czechach, na Słowacji, Austrii, w Niemczech. Czekamy na Belgię i Holandię. Prowadzimy rozmowy na Węgrzech – wymienia Wojciech Balczun.

    Jak podkreśla, nie jest jeszcze pewne, w jaki sposób spółka wejdzie na rynek węgierski. Nie wyklucza w tym przypadku przejęć.

     – Mamy dwie ścieżki rozwoju naszej działalności na tamtym rynku. Jedna ścieżka to jest oczywiście zdobycie certyfikatu bezpieczeństwa. Druga ścieżka to jest akwizycja i nie ukrywam, że w tym przypadku analizujemy oba scenariusze bardzo poważnie – deklaruje Wojciech Balczun. – To jest rynek istotny przede wszystkim z punktu widzenia przewozów tranzytowych, które realizujemy. A im mniej przewoźników na poszczególnych odcinkach, tym dla klienta niższa cena, a dla nas większe pieniądze.

    PKP Cargo powstało w 2001 roku w ramach podziału PKP S.A. Spółka prawie w całości należy do Skarbu Państwa. Nadzór nad nią sprawuje resort transportu.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Newseria na XVI Europejskim Kongresie Gospodarczym

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Konsument

    T-Mobile startuje w Polsce z nowym konceptem. Pozwoli klientom przetestować i doświadczyć najnowocześniejszych technologii

    T-Mobile już od kilku lat realizuje strategię, która mocno skupia się na innowacjach i doświadczeniach klienta związanych z nowymi technologiami. Połączeniem obu tych elementów jest Magenta Experience Center – nowoczesny koncept, który ma zapewnić klientom możliwość samodzielnego przetestowania najnowszych technologii. Format, z sukcesem działający już na innych rynkach zachodnioeuropejskich, właśnie zadebiutował w Warszawie. Będą z niego mogli korzystać zarówno klienci indywidualni, jak i biznesowi.

    Problemy społeczne

    W Polsce brakuje dostępnych cenowo mieszkań. Eksperci mówią o kryzysie mieszkaniowym

     Większość osób – nawet ze średnimi, wcale nie najgorszymi dochodami – ma problem, żeby zaspokoić swoje potrzeby mieszkaniowe, ale też z tym, żeby po zaspokojeniu tych potrzeb, po opłaceniu wszystkich rachunków i opłat związanych z mieszkaniem, mieć jeszcze środki na godne życie – mówi Aleksandra Krugły z Fundacji Habitat for Humanity Poland. Jak wskazuje, problem stanowi nie tylko wysoki współczynnik przeciążenia kosztami mieszkaniowymi, ale i tzw. luka czynszowa, w której mieści się ponad 1/3 społeczeństwa. Tych problemów nie rozwiąże jednak samo zwiększanie liczby nowych lokali. Potrzebne są również rozwiązania, które umożliwią zaangażowanie sektora prywatnego w zwiększenie podaży dostępnych cenowo mieszkań na wynajem.

    Konsument

    Od 28 kwietnia Polacy żyją na ekologiczny kredyt. Zmiana zachowań konsumentów może odwrócić negatywny trend

    Dzień Długu Ekologicznego, czyli data, do której zużyliśmy wszystkie zasoby, jakie w ciągu roku może zapewnić Ziemia, w tym roku w Polsce przypada 28 kwietnia, kilka dni wcześniej niż rok temu. Coroczne przyspieszenie tego terminu to sygnał, że czerpiemy bez umiaru z naturalnych systemów, nie dając im czasu na odbudowę. – Polskie społeczeństwo staje się coraz bardziej konsumpcyjne, kupujemy i wyrzucamy coraz więcej. Ale też nie mamy tak naprawdę efektywnego narzędzia, żeby temu zapobiec – ocenia Filip Piotrowski, ekspert ds. gospodarki obiegu zamkniętego z UNEP/GRID-Warszawa.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.