Mówi: | Grzegorz Drybała |
Funkcja: | ekspert ds. kluczowych klientów |
Firma: | Union Investment TFI SA |
Rekordowe oszczędności w III filarze. Polacy odłożyli na emeryturę ponad 9 mld zł
Na indywidualnych kontach emerytalnych (IKE) i indywidualnych kontach zabezpieczenia emerytalnego (IKZE) Polacy zgromadzili ponad 9 mld zł. Środki zbierane w III filarze to nie tylko zabezpieczenie przyszłości, lecz także możliwość skorzystania z ulg podatkowych. W przypadku IKZE możliwe jest odliczanie wpłat od podstawy opodatkowania. W zależności od wpłaconych środków i progu podatkowego można liczyć na ulgę w wysokości nawet 1,7 tys. zł. Ponadto zarówno z IKZE, jak i z IKE można pod pewnymi warunkami wypłacić pieniądze bez podatku Belki.
– Warto oszczędzać w rozwiązaniach z III filaru, czyli na IKE i IKZE, ponieważ w ten sposób budujemy sobie dodatkowy kapitał na naszą emeryturę, a wysiłek z tym związany jest nagradzany w formie ulg podatkowych. Po spełnieniu kilku warunków możemy z IKE wypłacić pieniądze bez zapłacenia podatku od zysków kapitałowych, natomiast w IKZE wpłaty z danego roku będziemy mogli uwzględniać w naszym zeznaniu podatkowym i uzyskiwać w ten sposób ulgę. Na koniec jest przewidziany niższy podatek dochodowy w skali 10 proc. – przekonuje w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Grzegorz Drybała, ekspert ds. kluczowych klientów w Union Investment TFI.
IKZE, czyli indywidualne konta zabezpieczenie emerytalnego, to wprowadzona pięć lat temu forma oszczędzania na emeryturę w ramach dobrowolnego III filaru. Oszczędności odkładane na tych kontach nie są obciążone podatkiem Belki, czyli 19-proc. podatkiem od zysków kapitałowych. W tym celu muszą jednak pozostawać na koncie właściciela do osiągnięcia przez niego 65 roku życia. Limit wpłat na IKZE jest ustalany co roku na podstawie prognozy przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w wysokości 1,2-krotności średniego prognozowanego miesięcznego wynagrodzenia w gospodarce krajowej. W tym roku wyniesie 5331,60 zł. W przypadku IKE limit wpłat jest większy i wynosi 13 329 zł, jednak konta te nie dają prawa do odliczenia.
– Co ważne, są to limity maksymalne, natomiast to, ile wpłacamy i jak często, jest dobrowolne. Nie musimy w każdym roku dokonywać wpłat i wykorzystywać limitów do pełnej kwoty – zaznacza Grzegorz Drybała.
Wpłaty na IKZE dokonane w danym roku podatkowym można odliczyć od podstawy opodatkowania, co przełoży się na mniejszy podatek. Podstawę rozliczenia ulgi stanowią dowody wpłat na konto, które zawierają dane identyfikacyjne płatnika. Wysokość odliczenia jest zaś uzależniona od progu podatkowego.
– Mamy trzy skale podatkowe: 18, 19 i 32 proc. Biorąc pod uwagę maksymalne limity wpłat, będziemy mogli liczyć na odliczenie w kwocie od 960 do 1700 zł – mówi ekspert Union Investment TFI.
Jak przekonuje Drybała, zgromadzone w III filarze oszczędności mogą zabezpieczyć nie tylko przyszłość naszą, lecz także naszych bliskich. Wystarczy wskazać osoby uprawnione, które w przypadku naszej śmierci mogą wypłacić środki lub po przeniesieniu ich na swoje konto kontynuować oszczędzanie.
– Każda osoba pełnoletnia może założyć IKE lub IKZE. Jest jeden warunek w ramach IKZE – musimy uzyskiwać jakiś dochód, żeby móc później odliczyć to od podstawy opodatkowania. Te rozwiązania są skierowane głównie do osób w wieku produkcyjnym, żeby mogły one budować swój kapitał na emeryturę. Ze statystyk widać, że takie konta cieszą się dużą popularnością wśród osób w wieku powyżej 50–60 lat, ponieważ dla tych osób wizja ulgi podatkowej jest zdecydowanie bliższa niż dla osób w wieku 25 lat – ocenia Grzegorz Drybała.
Z danych Komisji Nadzoru Finansowego wynika, że na koniec I połowy 2017 roku liczba IKZE sięgnęła 664,1 tys. (wzrost z 613,9 tys.), a oszczędności na nich gromadzone wyniosły 1,3 mld zł. To wzrost o blisko 74 proc. w ujęciu rocznym. Z kolei środki zgromadzone na 932,5 tys. IKE to 7,5 mld zł (wzrost o blisko 25 proc. rdr.).
Czytaj także
- 2025-01-07: Kobiety podchodzą ostrożne do pracowniczych planów kapitałowych. Większość z nich traktuje PPK jako poduszkę finansową
- 2024-12-10: 95 proc. urządzeń do wapowania ma zniknąć z rynku. Tysiąc firm w Polsce będzie się musiało przebranżowić
- 2024-11-21: Prawa dzieci wciąż nie są wszędzie respektowane i chronione. W Polsce brakuje ważnego mechanizmu ochrony międzynarodowej
- 2024-11-05: Polacy boją się obniżenia poziomu życia na emeryturze. 40 proc. na ten cel oszczędza
- 2024-10-14: Grzegorz Krychowiak: Mieszkam od lat we Francji i kultura tego kraju jest mi bliska jak polska. Poświęciłem bardzo dużo, żeby osiągnąć sukces
- 2024-09-30: Grzegorz Krychowiak: Wydaje mi się, że Wojtek Szczęsny zrezygnował z gry w reprezentacji, bo po prostu stwierdził, że już mu się nie chce
- 2024-09-05: W 2060 roku emerytura z ZUS może wynieść mniej niż 20 proc. ostatniej pensji. Dobrowolne oszczędzanie na ten cel wciąż mało popularne
- 2024-08-05: Polki nie inwestują z myślą o emeryturze. Problemem są zarobki niższe niż mężczyzn i obawa o stratę środków
- 2024-08-06: Justyna Szyc-Nagłowska: Mam odłożone pieniądze na czarną godzinę. Teraz muszę też myśleć o emeryturze i zabezpieczyć sobie moje życie
- 2024-07-22: Nowelizacja przepisów ma przyspieszyć rozwój farm wiatrowych. Do 2040 roku Polska może mieć zainstalowane w nich ponad 40 GW mocy
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Transport
Powstała koalicja na rzecz zmniejszenia dopuszczalnego limitu alkoholu u kierowców do 0,0 promila. Jest wniosek o zmiany prawne w tym zakresie
Związek Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego wystąpił do rządu z inicjatywą wprowadzenia limitu 0,0 promila alkoholu u prowadzących pojazdy. – Obecny limit 0,2 promila bywa nadużywany, część kierujących wydaje się go traktować jako przyzwolenie na wypicie niewielkiej ilości alkoholu – tłumaczy Bartłomiej Morzycki, dyrektor ZPPP – Browary Polskie. Do koalicji tworzonej przez ZPPP dołączyły już Partnerstwo dla Bezpieczeństwa Drogowego i Centrum Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego.
Polityka
Europa bierze bezpieczeństwo w swoje ręce. Potencjał obronny może być nawet kilkukrotnie większy niż Rosji
Bezpieczeństwo jest w tym półroczu terminem odmienianym przez wszystkie przypadki za sprawą priorytetów polskiej prezydencji w Radzie UE. Również bezpieczeństwo militarne. – Nie ma powrotu do czasów, w których kraje UE przeznaczają na obronność procent albo półtora swojego PKB. Jeżeli Europa ma być bezpieczna, musi być uzbrojona – podkreśla europosłanka Kamila Gasiuk-Pihowicz z KO. Jej zdaniem gdyby wszystkie państwa członkowskie będące członkami NATO wypełniały swoje zobowiązania co do wydatków na zbrojenia na takim poziomie jak Polska, nasz potencjał obronny byłby 10-krotnie większy niż Rosji.
Handel
Branża drzewna obawia się zalewu mebli z importu. Apeluje o wypracowanie strategii leśnej państwa
Organizacje branżowe i przedsiębiorstwa sektora drzewnego, które porozumiały się w ramach Koalicji na Rzecz Polskiego Drewna, protestują przeciwko planom Ministerstwa Klimatu i Środowiska dotyczącym wyłączenia z gospodarki leśnej 20 proc. polskich lasów. Ich zdaniem taka decyzja stwarza realne zagrożenie dla trwałości lasów i uderzy w polską branżę meblarską. Pracę może stracić nawet 70 tys. osób, a straty dla budżetu państwa szacowane są na 4,5 mld zł.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.