Newsy

Polacy coraz lepsi w zarządzaniu megaprojektami. Za bardzo skupiają się jednak na koszcie inwestycji

2014-11-28  |  06:45
Mówi:Tomasz Andreasik, prezes zarządu TenStep Polska

Virginia A. Greiman, profesor nauk administracyjnych, Uniwersytet Bostoński

Roland Pazdan, naczelnik Wydziału Techniczno-Inwestycyjnego, Urząd Morski w Szczecinie

  • MP4
  • Polscy menadżerowie cieszą się coraz większym uznaniem w obszarze zarządzania megaprojektami. Eksperci z zagranicy doceniają ich kreatywność i chęć uczenia się, które są niezbędne przy tak dużych inwestycjach. Cały czas muszą jednak zwiększać swoje kompetencje i unikać kierowania się wyłącznie ceną, a nie jakością.

    Polacy pracują nad niesamowitymi megaprojektami. Jestem pod wrażeniem stanu zarządzania projektami w Polsce. Polscy menadżerowie projektów, których spotkałam, wydają się bardzo oddani, dbający o szczegóły projektu, chętni do nauki, co moim zdaniem jest kluczowe, bo stoi przed nimi wiele wyzwań, z którymi muszą się zmierzyć – ocenia w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Virginia A. Greiman, profesor nauk administracyjnych na Uniwersytecie Bostońskim, jedna z uczestniczek 9. Międzynarodowego Kongres PMI Poland Chapter.

    Megaprojekty, definiowane jako długotrwałe zadania inwestycyjne o dużej wartości (ponad miliard dolarów), obejmujące wiele podmiotów i trwale zmieniające krajobraz gospodarczy, to wyzwania dla menadżerów. Nie można nimi zarządzać tak samo, jak mniejszymi projektami, bo zupełnie inne są wyzwania. Zaangażowani w megaprojekty muszą wziąć pod uwagę chociażby możliwość zmiany przepisów czy sytuacji politycznej w trakcie ich realizacji.

    Jak jednak podkreśla Greiman, Polacy dobrze opanowali tę sztukę. Megaprojekty w naszym kraju pełnią szczególną rolę, bo jest ich coraz więcej. Przykładami może być budowa autostrad, nowych bloków energetycznych albo gazoportu w Świnoujściu.

    Zaangażowany w budowę 3-kilometrowego falochronu przy tym ostatnim projekcie Roland Pazdan, naczelnik Wydziału Techniczno-Inwestycyjnego w Urzędzie Morskim w Szczecinie, podkreśla, że najważniejszym elementem zarządzania projektem jest odpowiedni zespół pracowników współpracujących z menadżerami. Zgadza się z tym Tomasz Andreasik, prezes zarządu firmy doradczej TenStep Polska, który podkreśla, że po wyborach samorządowych w związku ze zmianą władzy wyzwaniem dla nowych rządzących będzie znalezienie odpowiednich ludzi do zarządzania projektami.

    W megaprojekcie zaangażowanie kierownictwa jest kluczowe. W Programie 10+ [program inwestycyjny Lotosu - red.] widać to na każdym kroku i w każdej informacji. To budowało atmosferę tego, że program jest priorytetowy w firmie, więc potrzebne są wszystkie ręce na pokładzie. Dla megaprojektów to jest warunek sukcesu ‒ mówi Grzegorz Hrycyna, dyrektor pionu inwestycji Grupy LOTOS.

    Andreasik dodaje, że przy wyborze osób do zarządzania projektem najważniejszym kryterium powinny być nie tylko kompetencje, lecz także znajomość sprawdzonych metod.

    Natomiast często spotykamy się z takimi przypadkami, że w metodach zarządzania projektami wynajduje się koło na nowo. Mimo istniejących na rynku wielu rozwiązań dotyczących prowadzenia wielkich inwestycji, inwestycji liniowych, inwestycji finansowanych ze środków publicznych, istnieją próby improwizacji i nieużywania metod projektowych, co jest typowym błędem nowych ludzi – ocenia Andreasik.

    Chęć uczenia się jest bardzo ważna, bo rozwiązania stosowane przy zarządzaniu megaprojektami są już znane i dobrze sprawdzone na świecie. Dlatego w Polsce nie tylko nie trzeba, lecz wręcz nie należy szukać autorskich rozwiązań. Wystarczy skutecznie wdrożyć te znane z Zachodu.

    Prezes TenStep podkreśla, że jednym z typowych błędów jest skupianie się na koszcie projektu i zapominanie o jego jakości. Takie podejście znajduje odzwierciedlenie w przepisach prawa, ale utrudnia właściwe planowanie.

    ‒ To później skutkuje tym, że celem jest samo wydanie pieniędzy, a nie wydanie ich we właściwy sposób, dla właściwej jakości czy jej poprawy. Skupianie się na pieniądzach, które mamy, prowadzi często do tzw. akcji grudniowych, czyli wielkich zakupów, żeby zdążyć w terminie ‒ mówi Andreasik.

    Jak podkreśla, nie należy również podchodzić do wydatków w perspektywie jednego roku, bo megaprojekty wymagają znacznie dłuższego okresu planowania.

    Weszliśmy w epokę, gdzie biznes powinien rządzić projektami i gdzie projekty powinny być traktowane biznesowo, a nie wyłącznie administracyjnie. Oczywiście muszą być robione legalnie, zgodnie z przepisami, ale z pewną intencją i sensem biznesowym ‒ podkreśla prezes TenStep.

    Jesteśmy nacją, która lubi się uczyć i stara się sprostać wyzwaniom. W związku z tym jesteśmy bardzo kreatywni, realizując projekty. W tej chwili trudno znaleźć zakątek świata, w którym nie pracowaliby polscy menadżerowie projektu – podkreśla Andrzej Krzyszczak, dyrektor ds. zarządzania rozwojem w KGHM Polska Miedź SA. ‒ Uznanie budzą też projekty realizowane u nas, szczególnie pod kątem technicznym. Jesteśmy ciekawi, otwarci i nieustannie szukamy nowych rozwiązań.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Konkurs Polskie Branży PR

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Infrastruktura

    Coraz więcej odmów przyłączenia do sieci dla źródeł OZE. Problemy ma nie tylko Polska

    Według danych URE problem z rosnącą liczbą odmów przyłączenia do sieci z każdym rokiem mocno się pogłębia. – Ponad 80 GW odmów przyłączeniowych dla odnawialnych źródeł energii, które zaraportował Urząd Regulacji Energetyki za ub.r., to więcej, niż mamy w tej chwili mocy zainstalowanej w systemie, więc to jest naprawdę duża liczba – mówi Paweł Czyżak, analityk Ember. Jak wskazuje, problemy z przyłączaniem nowych mocy do sieci wynikają głównie z jej struktury wiekowej, ale dotyczą nie tylko Polski. – W regionie Europy Wschodniej infrastruktura jest starsza, mniej scyfryzowana. Duża część tej infrastruktury to jest jeszcze okres komunizmu i ona po prostu się starzeje, więc kraje takie jak Bułgaria, Czechy, Słowacja czy właśnie Polska napotykają już bariery na tyle istotne, że praktycznie nie da się przyłączać żadnych nowych mocy – mówi ekspert.

    Prawo

    Ostatni moment na przyjęcie standardów ochrony małoletnich w placówkach pracujących z dziećmi. Przepisy mają pomóc walczyć ze zjawiskiem przemocy wobec najmłodszych

    15 sierpnia mija termin wprowadzenia standardów ochrony małoletnich (SOM) we wszystkich instytucjach pracujących z dziećmi. Poza oczywistymi placówkami, takimi jak szkoły, przedszkola czy kluby sportowe, obowiązek ten dotyczy także np. hoteli czy szpitali. Wdrożenie przez te instytucje odpowiednich procedur zapobiegawczych i interwencyjnych ma doprowadzić docelowo do zmniejszenia skali przemocy i nadużyć wobec najmłodszych. – Standardy ochrony małoletnich przez to, że są obowiązkowe i dotyczą tak wielu organizacji i instytucji, będą prawdziwą zmianą społeczną, o ile świadomie podejdziemy do ich przygotowania i wdrażania – podkreśla Agata Sotomska z Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę.

    Nauka

    Polskie konsorcjum rozwija innowacyjny system serwisowania i tankowania satelitów na orbicie. To może wydłużyć czas ich eksploatacji o 20 lat

    Wdrożenie systemu tankowania na orbicie okołoziemskiej umożliwi wydłużenie czasu eksploatacji obecnych satelitów nawet o 20 lat. Przełoży się to na znaczne obniżenie kosztów operacyjnych dla operatów satelitarnych, wydłuży czas wykorzystania satelitów, co w efekcie zmniejszy liczbę kosmicznych śmieci. Obecnie w Europie nie istnieje podobne rozwiązanie, jednak polskie konsorcjum intensywnie pracuje nad jego opracowaniem. Zespół PIAP Space, we współpracy z naukowcami z Łukasiewicz – ILOT, rozwija technologie umożliwiające zbliżanie i oddalanie satelitów serwisowych od serwisowanych (tzw. Rendezvous and Proximity Operations, RPO), systemy dokowania oraz transferu paliwa, które zapewniają bezpieczne i niezawodne połączenie oraz przepływ paliw.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.