Mówi: | Marcin Prusak, członek zarządu ds. bankowości korporacyjnej, Bank DNB Katarzyna Piętka-Kosińska, ekonomistka, współautorka raportu „Kierunki 2017”, Deloitte |
Polska atrakcyjna dla zagranicznych inwestorów. W przypadku kryzysu niektóre branże odczułyby odpływ kapitału
Od wstąpienia Polski do Unii Europejskiej inwestycje zagraniczne przekroczyły już pół biliona złotych. Najwięcej na polskim rynku inwestują Niemcy, Francja, Hiszpania i Wielka Brytania, w ramach usług – głównie w handlu, a wśród sektorów przemysłowych – głównie w motoryzacji. Te właśnie branże w największym stopniu odczułyby odpływ kapitału zagranicznego w przypadku potencjalnego, globalnego kryzysu. Choć Polska wciąż jest atrakcyjna dla zagranicznych inwestorów, to źródłem zagrożenia pozostaje gospodarka europejska – 10 lat od wybuchu ostatniego kryzysu wiele problemów nadal nie zostało rozwiązanych, a niestabilna sytuacja polityczna w Europie ryzyko to powiększa.
– Poziom inwestycji zagranicznych w najbliższych latach będzie uzależniony od tego, jak będą rozwiązywane ekonomiczne problemy w poszczególnych gospodarkach unijnych, czy Unia Europejska zachowa obecny kształt, czy podzieli się na Europę dwóch prędkości i czy Polska znajdzie się w tej wolniejszej grupie. Zrealizowanie się chociaż części zagrożeń, jakie przedstawiliśmy w raporcie, może przynieść odczuwalne zawirowania w napływie środków do Polski, może nie od razu, ale z pewnością w kolejnych latach. Zwłaszcza, że aż 60 proc. bezpośrednich inwestycji zagranicznych to reinwestowane zyski – łatwo takie inwestycje wstrzymać – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Katarzyna Piętka-Kosińska, ekonomistka firmy doradczej Deloitte.
Z obliczeń przedstawionych w raporcie „Kierunki 2017. Negatywne szoki gospodarcze. Stress-testy polskiej gospodarki w 2017 roku”, przygotowanym przez ekspertów banku DNB i Deloitte, wynika, że do Polski napływa rocznie około 40 mld zł w formie bezpośrednich inwestycji zagranicznych. Od wejścia Polski do Unii Europejskiej ta kwota przekroczyła 501 mld zł, co stanowi równowartość 15 proc. całości nakładów inwestycyjnych w gospodarce.
Inwestycje zagraniczne pochodzą niemal wyłącznie z państw unijnych (w 96 proc.) i znacznie przewyższają środki z rozwojowych funduszy europejskich, które Polska zaabsorbowała od początku swojego członkostwa we Wspólnocie.
– Najwięcej zainwestowały w Polsce Niemcy i Francja, więc kryzys w tych krajach najmocniej przełożyłby się na spadek inwestycji zagranicznych. W ciągu ostatnich kilku lat zauważyliśmy też zwiększoną aktywność inwestycyjną Wielkiej Brytanii i Hiszpanii, więc inwestycje tych państw również byłyby zagrożone w sytuacji wystąpienia w nich problemów ekonomicznych – mówi Marcin Prusak.
– Większość funduszy płynie do nas z Unii Europejskiej. Globalne mocarstwa, takie jak Stany Zjednoczone czy Chiny, są w inwestycjach zagranicznych w zasadzie nieobecne. Główni inwestorzy to Niemcy, Francja, Wielka Brytania i Hiszpania – potwierdza Katarzyna Piętka-Kosińska.
Jak wynika z raportu Deloitte i DNB, analizowane branże polskiej gospodarki są dziś w większości bardziej odporne na kryzys gospodarczy niż w 2008 roku. Jednak potencjalny kryzys w Europie mocno uderzyłby w wymianę handlową z innymi krajami i bezpośrednie inwestycje zagraniczne.
– W niektórych sektorach gospodarki jesteśmy obecnie dwukrotnie bardziej odporni na kryzys niż jeszcze kilka lat temu. Jednak sytuacje kryzysowe w Europie miałyby przełożenie na nasz rynek. Ucierpiałby eksport, głównie na skutek zmniejszenia popytu na towary produkowane w Polsce. Drugi zagrożony obszar to bezpośrednie inwestycje zagraniczne. Od wstąpienia Polski do Unii Europejskiej te inwestycje sięgnęły prawie 0,5 bln zł – mówi Marcin Prusak, członek zarządu do spraw bankowości korporacyjnej Banku DNB.
Napływ inwestycji zagranicznych dotychczas był największy w sektorze usług (63 proc. ogółu), zwłaszcza w handlu (16 proc.) oraz w działalności finansowej i ubezpieczeniowej (11 proc.). Warto zauważyć, że napływ inwestycji zagranicznych do przemysłu wytwórczego sięga 26 proc., głównie do branży motoryzacyjnej (9 proc., tj. 19 mld zł w latach 2010–2015). Zatem w przypadku kolejnego globalnego kryzysu wyhamowanie napływu i/lub odpływ kapitału zagranicznego branże te mogłyby odczuć w największym stopniu.
– W ostatnich latach inwestycje zagraniczne były lokowane w dwóch dużych obszarach sektorowych. Dwie trzecie przypadło na sektor usługowy, natomiast jedna czwarta na przemysł wytwórczy, w tym branżę motoryzacyjną. W obszarze usług mówimy o następujących sektorach: usługi finansowe, informacja i komunikacja oraz obsługa rynku nieruchomości. Te branże ucierpiałyby najmocniej w razie potencjalnego kryzysu – mówi Marcin Prusak.
Eksperci podkreślają, że prognozy ekonomiczne dla Polski na 2017 rok są pozytywne. Spodziewane jest przyspieszenie wzrostu gospodarczego, a Polska Agencja Inwestycji i Handlu oczekuje zwiększonego napływu inwestycji zagranicznych do Polski. Ryzyko stwarzają jednak nierozwiązane problemy gospodarcze pomimo upłynięcia 10 lat od ostatniego kryzysu, na co nakłada się niestabilna sytuacja polityczna na scenie europejskiej i globalnej.
– Przeanalizowaliśmy ryzyka ekonomiczne i polityczne, które mogą mieć przełożenie na Polskę. Jest ich naprawdę wiele, na skalę niespotykaną w porównaniu z poprzednimi latami. W wielu krajach powolny wzrost gospodarczy czy ogromny dług publiczny i ryzyko pułapki deficyt-dług w kontekście rosnących stóp procentowych za oceanem. Do tego utrzymujące się chociażby we Włoszech ryzyko sektora bankowego czy kryzys migracyjny w wyniku demograficznej presji w krajach rozwijających się i politycznych napięć w regionie. Po brexicie coraz częściej mówi się o Europie dwóch prędkości. Zbliżają się wybory prezydenckie we Francji i parlamentarne w Niemczech, które zadecydują o przyszłym kształcie Unii Europejskiej – mówi Katarzyna Piętka-Kosińska.
Ekonomiści Deloitte i DNB ocenili, że największe ryzyko wystąpienia kolejnego kryzysu ekonomicznego wśród analizowanych krajów dotyczy Włoch i Hiszpanii. O ile napływ włoskich inwestycji zagranicznych do Polski sięga maksymalnie 3 proc., o tyle Hiszpania jest jednym z głównych inwestorów. Dlatego zawirowania na tamtejszych rynkach miałyby również przełożenie na sytuację gospodarczą w Polsce.
Jednocześnie autorzy raportu „Kierunki 2017. Negatywne szoki gospodarcze. Stress-testy polskiej gospodarki w 2017 roku” podkreślają, że Polska pomimo tych zagrożeń pozostaje atrakcyjna dla inwestorów zagranicznych.
– Polska ma stabilny udział w światowych inwestycjach zagranicznych i jest zdecydowanym liderem na tle nowych krajów członkowskich Unii Europejskiej. Napływ inwestycji jest ponaddwukrotnie większy niż do Czech czy na Słowację. Wynika to z faktu, że jesteśmy dużą gospodarką, która może efektywnie wykorzystać napływ znaczących środków finansowych – mówi Katarzyna Piętka-Kosińska.
Czytaj także
- 2024-12-19: Polska centralna przyciąga coraz więcej inwestycji. W Łodzi powstaje nowe centrum dystrybucyjne dla Della
- 2024-12-20: Polskie firmy przemysłowe bardziej otwarte na technologie. Sztuczną inteligencję wdrażają z ostrożnością [DEPESZA]
- 2024-12-11: Kobiety nie wierzą w swoje kompetencje dotyczące inwestowania. Niska samoocena często przeszkadza w podjęciu pierwszych kroków
- 2024-12-02: Wzmocniona ochrona ponad 1,2 mln ha lasów. Część zostanie wyłączona z pozyskiwania drewna
- 2024-12-16: Pierwsze lasy społeczne wokół sześciu dużych miast. Trwają prace nad ustaleniem zasad ich funkcjonowania
- 2024-12-04: Ulga na badania i rozwój może być lekiem na rosnące koszty zatrudnienia. Korzysta z niej tylko 1/4 uprawnionych firm
- 2024-11-08: Spadek sprzedaży detalicznej może się okazać tymczasowy. Konsumenci dalej są skłonni do dużych zakupów
- 2024-10-29: Technologia wirtualnych bliźniaków rewolucjonizuje produkcję w firmach. Pomaga im też ograniczać ślad węglowy produktów
- 2024-10-22: Wiarygodność ekonomiczna Polski sukcesywnie się pogarsza. To negatywnie wpływa na postrzeganie Polski przez inwestorów
- 2024-10-22: Coraz więcej inwestycji na Mazurach. Skokowy przyrost zabudowy niszczy jednak krajobraz regionu
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Infrastruktura
Rekordowy przelew dla Polski z KPO. Część pieniędzy trafi na termomodernizację domów i mieszkań
Przed świętami Bożego Narodzenia do Polski wpłynął największy jak dotąd przelew unijnych pieniędzy – nieco ponad 40 mld zł z Krajowego Planu Odbudowy. Zgodnie z celami UE ponad 44 proc. tych środków zostanie przeznaczona na transformację energetyczną, w tym m.in. termomodernizację domów i mieszkań czy wymianę źródeł ciepła. Od początku tego roku na ten cel trafiło 3,75 mld zł z KPO, które sfinansowały program Czyste Powietrze.
Prawo
W lutym zmiana na stanowisku Europejskiego Rzecznika Praw Obywatelskich. Co roku trafia do niego kilka tysięcy spraw związanych z instytucjami unijnymi
W ubiegłym tygodniu Parlament Europejski wybrał Portugalkę Teresę Anjinho na stanowisko Europejskiego Rzecznika Praw Obywatelskich. Ombudsman przyjmuje i rozpatruje skargi dotyczące przypadków niewłaściwego administrowania przez instytucje unijne lub inne organy UE. Tylko w 2023 roku pomógł ponad 17,5 tys. osobom i rozpatrzył niemal 2,4 tys. skarg.
Problemy społeczne
Przeciętny Polak spędza w sieci ponad trzy godziny dziennie. Tylko 11 proc. podejmuje próby ograniczenia tego czasu
Polacy średnio spędzają w internecie ponad trzy godziny dziennie. Jednocześnie, według badania na temat higieny cyfrowej, jedynie 14 proc. respondentów kontroluje swój czas ekranowy, a co piąty ogranicza liczbę powiadomień w telefonie czy komputerze. Nadmierne korzystanie z ekranów może wpływać na zaniedbywanie obowiązków i relacji z innymi, a także obniżenie nastroju i samooceny. Kampania Fundacji Orange „Nie przescrolluj życia” zwraca uwagę na potrzebę dbania o higienę cyfrową. Szczególnie okres świątecznego wypoczynku sprzyja takiej refleksji.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.