Newsy

Polska przyciąga coraz więcej zagranicznych inwestorów. Szacuje się, że w ubiegłym roku napłynęło do kraju 50 mld zł

2017-05-26  |  06:55

Inwestycje zagraniczne napędzają wzrost gospodarczy Polski. Szacuje się, że w 2016 roku napływ zagranicznych inwestycji bezpośrednich do Polski przekroczył 50 mld zł. Dużym beneficjentem jest m.in. Dolny Śląsk. Nowe inwestycje budują wizerunek Polski jako atrakcyjnego miejsca do inwestycji, wpływają też na rozwój poszczególnych regionów kraju. Choć dominuje u nas kapitał francuski i niemiecki, jednym z ważniejszych inwestorów stają się także kraje skandynawskie.

Raport ośrodka analitycznego Polityka Insight wskazuje, że wartość zagranicznych inwestycji bezpośrednich w Polsce wynosi ponad 712 mld zł (stan na koniec 2015 roku). W ciągu ostatnich 25 lat co roku do Polski napływało średnio 26 mld zł kapitału. Duża część tych inwestycji trafia na Dolny Śląsk. Tylko w 2015 roku 14 z 56 projektów ulokowano właśnie tam.

– Dolny Śląsk przyciąga inwestycje zarówno dużych, prestiżowych inwestorów, jak i tych, którzy podążają za nimi, tworząc miejsca pracy. Ważne są dla nas ogromne, prestiżowe inwestycje, a takich było kilka. To bardzo mocny sektor automotive: Toyota, Mercedes, Volkswagen, wielu podwykonawców. Za nimi idą przedsiębiorstwa małe i średnie, firmy rodzinne, które tworzą najwięcej miejsc pracy i stwarzają klimat przedsiębiorczości – podkreśla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Krzysztof Bramorski, pełnomocnik marszałka województwa dolnośląskiego ds. kontaktów międzynarodowych.

Nowe inwestycje na Dolnym Śląsku zapowiadają m.in. Mercedes, Toyota, Xeos, LG, Lufthansa i Whirlpool. To zaś może być magnesem dla kolejnych projektów inwestycyjnych.

– Potrafiliśmy zbudować markę, wykorzystać atuty w postaci położenia geograficznego, dobrej komunikacji, która jest postrzegana jako poprawa dostępności regionu, a także potrafiliśmy zdyskontować kapitał ludzki. Wrocław jest znakomitym ośrodkiem akademickim, który zapewnia kadry, możliwość lokowania nie tylko prostej produkcji, lecz także ośrodków badawczych – wskazuje Bramorski.

Raport Polityka Insight wskazuje, że w 2015 roku blisko jedna trzecia zagranicznych inwestycji bezpośrednich była ulokowana w przemyśle (ponad 229 mld zł), z czego najwięcej w firmach motoryzacyjnych i przetwórstwa spożywczego (po 44 mld zł). Na Dolnym Śląsku dominuje sektor automotive, a Wrocław to centrum outsourcingu procesów biznesowych.

– Cieszymy się zarówno z inwestorów, którzy wchodzą w istniejące już przedsiębiorstwa, jak i z inwestycji typu greenfield, które tworzą nam nowe miejsca pracy czy nowe technologie. Istotne są reinwestycje. Oznaczają, że przedsiębiorcy, których przyciągnęliśmy, są zadowoleni, doceniają nasz region i postanowili się tu rozwijać – podkreśla pełnomocnik marszałka województwa dolnośląskiego ds. kontaktów międzynarodowych.

Zagraniczne firmy więcej zysków reinwestują w Polsce (30,4 mld zł w 2015 roku), niż wypłacają pod postacią dywidend (28,9 mld zł). Najwyższe reinwestowane zyski odnotowano w przypadku przedsiębiorstw z Niemiec (6,2 mld zł), Niderlandów (5,7 mld zł) i Francji (2,5 mld zł). To właśnie dzięki reinwestycjom firmy z kapitałem zagranicznym są średnio kilkukrotnie większe od przedsiębiorstw opartych wyłącznie na kapitale krajowym.

– Przez ostatnich 5 lat zainwestowaliśmy w Polsce blisko 600 mln zł w rozwój i modernizację naszych zakładów produkcyjnych. Inwestujemy również bardzo dużo w rozwój polskiego rynku i eksportu. Wraz z rozwojem biznesu rosną również wpływy do budżetu państwa, przede wszystkim z podatków. Zatrudniamy blisko 4 000 osób. Kooperujemy z coraz większą siecią polskich firm, dostawców, kooperantów i biorąc pod uwagę poszerzony łańcuch dostaw, nasz wpływ na polską gospodarkę jest jeszcze większy – tłumaczy Jacek Siwiński, dyrektor generalny VELUX Polska.

Inwestycje zagranicznych firm w znaczący sposób wpływają na rozwój polskiej gospodarki. Dzięki ulokowanemu w Polsce kapitałowi zagranicznemu i aktywności międzynarodowych korporacji poziom PKB tylko w 2015 roku był wyższy o 15,6 proc., niż gdyby inwestycji zagranicznych nie było.

– Na świecie jest dużo niepewności i turbulencji politycznych, należy więc tym bardziej dbać o wizerunek Polski jako miejsca do inwestowania. Pokazywanie takich przykładów, jak Grupa VELUX, która przez dziesięciolecia inwestowała w Polsce i odnosi sukces, jest bardzo ważne dla budowania wizerunku Polski, jako atrakcyjnego rynku do inwestowania – przekonuje dyrektor generalny VELUX Polska.

Inwestycje zagraniczne mają także bezpośrednie przełożenie na rozwój regionu.

– Dzięki dobrej współpracy z regionami i lokalnymi władzami nasza działalność i współpraca w ramach regionu ma nie tylko wymiar biznesowy, lecz także społeczny. Istnienie takich pracodawców przyczynia się do zwiększenia konkurencyjności regionów i podnoszenia kompetencji pracowników – mówi Jacek Siwiński.

W Polsce większość zainwestowanego kapitału pochodzi z Europy, przede wszystkim z Niemiec (19,1 proc.) i Francji (10,8 proc.). Rośnie znaczenie inwestycji ze Skandynawii, których udział w 2015 roku sięgnął 5,3 proc.

– Skandynawskie firmy działają we wszystkich gałęziach gospodarki w Polsce. Są obecne w bankowości, w przemyśle meblowym i w motoryzacji. Ostatnio największą popularnością cieszą się centra usług wspólnych (BPO, SSC) – wskazuje Carsten Nilsen, przewodniczący Skandynawsko-Polskiej Izby Gospodarczej. – Szybko rozwija się sektor IT. Jesteśmy także obecni w sektorze spożywczym, m.in. w przetwórstwie rybnym. Polacy kupują dużo ryb ze Skandynawii. Do tego dochodzi przemysł stoczniowy i sektor handlowy –wymienia.

Szacuje się, że firmy ze Skandynawii stanowią ponad 8 proc. wartości kapitału zagranicznego w Polsce. Liczba firm z kapitałem skandynawskim systematycznie rośnie. W ciągu 10 lat ich liczba wzrosła o blisko 50 proc.

– Obecni w Polsce skandynawscy inwestorzy cały czas rozwijają swoje biznesy. Wprowadzają więcej innowacji i nowych technologii. W ten sposób przyczyniają się do rozwoju polskiej gospodarki. Polska jest bardzo dużym rynkiem, więc trudno się dziwić zainteresowaniu inwestorów. Dzięki rozbudowanej infrastrukturze mają oni łatwy dostęp do innych państw unijnych – podkreśla przewodniczący Skandynawsko-Polskiej Izby Gospodarczej.

Firmy ze Skandynawii wyróżniają się poziomem innowacyjności. Ich liczba w naszym kraju wciąż rośnie, czemu sprzyja pomoc państwa i dyplomacja ekonomiczna.

– Organizujemy spotkania biznesowe, które są szansą dla nowych firm, by spotkać innych skandynawskich przedsiębiorców. Organizujemy też spotkania ze stroną polską, na których promujemy skandynawskie firmy w polskich miastach i przed polskimi partnerami. Co roku organizujemy 70–80 takich wydarzeń, w 2016 roku wzięło w nich udział ponad 6 tys. osób – mówi Carsten Nilsen.

Raport Polityka Insight pt. „Co przyniosły przyniosły inwestycje zagraniczne. Wpływ na gospodarkę Polski w ostatnim ćwierćwieczu” dostępny na stronie Skandynawsko-Polskiej Izby Gospodarczej. 

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Konkurs Polskie Branży PR

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Polskie firmy z szansą na zdobycie azjatyckich rynków. Mogą otrzymać wsparcie na promocję podczas Expo 2025 w Osace

W 2025 roku w japońskiej Osace odbędzie się Wystawa Światowa Expo 2025. Udział w niej, a także towarzyszących imprezie wydarzeniach i targach to dla polskich firm szansa na wzrost rozpoznawalności swoich marek za granicą, a w konsekwencji na rozwój ich potencjału eksportowego. Expo 2025 będzie się koncentrowało na innowacjach służących zrównoważonemu rozwojowi. PARP, który jest partnerem wydarzenia w Polsce, do 26 września br. czeka na wnioski firm zainteresowanych udziałem w wydarzeniu i ekspansją na azjatyckie rynki. W ramach programu mogą one otrzymać wsparcie na udział w targach, na misje wyjazdowe i kampanie promocyjne przed i po zakończeniu Expo. Nabór finansowany jest z Funduszy Europejskich dla Nowoczesnej Gospodarki 2021–2027

Polityka

Rośnie ryzyko wybuchu epidemii w Strefie Gazy. Brakuje czystej wody, kanalizacji i toalet, a w zniszczonej enklawie wykryto polio

W Strefie Gazy brakuje praktycznie wszystkiego – od żywności i wody po podstawowe leki – ale najgorsze może dopiero nadejść – alarmuje Polska Akcja Humanitarna. – Kilka dni temu w wodzie w Strefie Gazy znaleziono polio typu 2. Ta woda jest bardzo zanieczyszczona, infrastruktura wodno-sanitarna na tym terenie tak naprawdę już nie istnieje. Na dodatek od dziewięciu miesięcy dzieci nie są szczepione, ponieważ nie ma warunków, żeby to zrobić, więc istnieje bardzo duże zagrożenie wybuchu epidemii – mówi Magdalena Foremska z PAH. W odpowiedzi na kryzys organizacja uruchomiła duże projekty pomocowe, które mają zapewnić żywność i opiekę medyczną w Strefie Gazy i na Zachodnim Brzegu.

IT i technologie

Gminy potrzebują inwestycji w cyberbezpieczeństwo. Eksperci widzą duże ryzyka wynikające z zaniedbań

Dane gromadzone przez jednostki samorządu terytorialnego mogą być bardzo niebezpiecznym narzędziem w rękach przestępców. Wykradzione mogą posłużyć do fałszowania tożsamości człowieka. Tymczasem poziom inwestycji w cyberbezpieczeństwo jest w gminach niski, a liczba ataków hakerskich na nie stale rośnie. Eksperci czekają na pozytywne skutki rządowego programu Cyberbezpieczny Samorząd. W jego ramach 1,5 mld zł trafi na inwestycje w poprawę bezpieczeństwa cybernetycznego samorządów: zarówno na poziomie sprzętu i oprogramowania, jak i kompetencji oraz procedur.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.