Newsy

70 proc. pracodawców nie zamierza w tym roku wprowadzać zmian w polityce kadrowej

2013-04-30  |  06:00

Ci pracodawcy, którzy planują zmiany w zatrudnieniu w większości mówią o zwalnianiu pracowników, a nie o ich zatrudnianiu. Likwidację miejsc pracy mogłyby powstrzymać zmiany w Kodeksie pracy. Rząd obiecał wydłużenie okresu rozliczenia czasu pracy do 12 miesięcy. Nad ustawą nadal pracuje jednak Sejm. Problemem może być opór związków zawodowych, które domagają się większej ochrony osób zatrudnionych.

Stopa bezrobocia w Polsce spadła w marcu o 0,1 punktu procentowego. Wyniosła ona 14,3 procent, co oznacza, że bez pracy w Polsce jest 2,3 miliona osób. Zdaniem ekspertów organizacji pracodawców, tylko zmiany prawa pracy mogłyby skłonić pracodawców do rezygnacji z planowanych zwolnień.

 – Obecnie w Sejmie jest przygotowywany projekt ustawy o Kodeksie pracy i to jest projekt rządowy, który proponuje wprowadzenie 12 miesięcznego okresu rozliczeniowego, czyli tego, który miał miejsce na etapie ustawy antykryzysowej, która się zakończyła w 2011 roku oraz jest ruchomy czas pracy. Jest również projekt alternatywny, projekt posłów Platformy Obywatelskiej, który wprowadza daleko szersze zmiany, jeżeli chodzi o czas pracy – wyjaśnia w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria Monika Zakrzewska, ekspert rynku pracy PKPP Lewiatan.

Najważniejsze dla pracodawców zmiany to te dotyczące uelastycznienia czasu pracy. Głównym argumentem za wprowadzeniem tego rozwiązania jest utrzymanie zatrudnienia.

 – Gdyby ustawa antykryzysowa została przedłużona wcześniej, gdyby te przepisy weszły wcześniej, to prawdopodobnie aż tylu zwolnień, jakie miały miejsce w ubiegłym roku i które mają w dalszym ciągu, nie miałoby miejsca – mówi Monika Zakrzewska. – Elastyczny czas pracy zawsze sprzyja temu, aby pracodawca mógł zatrzymać tych pracowników, którzy w danym momencie nie do końca są potrzebni, natomiast zachować miejsca pracy na przyszłość.

Do zmian w prawie pracy trudno będzie jednak przekonać związki zawodowe. Według rozmówczyni Newserii są jednak szanse na wprowadzenie elastycznego czasu pracy. Kolejnym krokiem powinno być przekonanie obywateli do tego, że umowy cywilnoprawne są często jedyną szansą na legalne zatrudnienie i nie można ich ograniczać.

 – Nie możemy mówić, że śmieciowe jest coś, co przynosi dochód osobom, które wykonują te umowy, które mogą zdobywać doświadczenie zawodowe. Oczywiście 80 proc. Polaków w tej chwili w dalszym ciągu jest najbardziej przywiązanych do umowy o pracę na czas nieokreślony i tego byśmy chcieli najbardziej, natomiast w dobie spowolnienia gospodarczego umowy cywilnoprawne czy też umowy elastyczne to jest absolutnie recepta na bezrobocie – mówi Monika Zakrzewska. 
  

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

BCC Gala Liderów

Jedynka Newserii

Handel

Są już pierwsze propozycje deregulacji przepisów dla biznesu. Ten proces może pobudzić inwestycje i zwiększyć konkurencyjność Polski

– Deregulacja prawa gospodarczego ma kluczowe znaczenie dla zwiększenia konkurencyjności polskich firm i przyciągania inwestycji – ocenia prezes Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu Andrzej Dycha. W tym tygodniu zespół ds. tej deregulacji, który powstał w odpowiedzi na apel premiera Donalda Tuska, przedstawił już pierwsze propozycje zmian, w tym m.in. ograniczenie kontroli firm, uproszczenie przepisów podatkowych i ułatwienia w zatrudnianiu cudzoziemców. Prezes PAIH wskazuje, że jednym z punktów tej listy powinno być również wzmocnienie roli izb gospodarczych, które mogą odgrywać większą rolę w dialogu między biznesem a rządem.

Polityka

Trzy lata wojny w Ukrainie. UE i kraje członkowskie przeznaczyły na wsparcie ponad 134 mld euro

Instytucje UE deklarują w dalszym ciągu mocne poparcie dla Ukrainy. Łącznie w ciągu trzech lat od rozpoczęcia rosyjskiej agresji Unia i jej państwa członkowskie przeznaczyły na wsparcie walczącej Ukrainy i jej obywateli 134 mld euro, w tym ponad 67 mld euro pomocy finansowej i 50 mld wojskowej. Skala potrzeb nadal jest jednak ogromna. Tym bardziej że dalsze wsparcie ze strony amerykańskiego sojusznika stoi pod znakiem zapytania.

Transport

Polska drugim największym rynkiem dla Mercedesa-Maybacha w Europie. Liczba zamówień na nowego kabrioleta SL 680 wskazuje na duże zainteresowanie klientów

W Arkadach Kubickiego na Zamku Królewskim w Warszawie odbyła się polska premiera najnowszego modelu Mercedes-Maybach – SL 680 Monogram Series. To najbardziej sportowy Maybach w historii. – Liczba zamówień składanych w systemie wskazuje, że premierowe auto cieszy się dużym zainteresowaniem klientów – podkreślają przedstawiciele marki. Polska jest drugim największym rynkiem dla luksusowych samochodów Maybacha w Europie.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.