Mówi: | Jacek Męcina |
Funkcja: | Wiceminister pracy i polityki społecznej |
Cztery ministerialne projekty mają zmienić rynek pracy
Szykują się kolejne zmiany dotyczące urzędów pracy. – Chcemy, aby możliwe było alokowanie środków Funduszu Pracy do tych urzędów, które wykazują największą efektywność – mówi Jacek Męcina, wiceminister pracy i polityki społecznej. Jak zapowiada, lista możliwych zmian jest długa. Obejmuje m.in. nowe projekty aktywizacji osób bezrobotnych, w co mają być zaangażowane również prywatne agencje. Większość zmian miałaby wejść w życie już w 2014 roku.
Pod koniec zeszłego roku w urzędach pracy zarejestrowanych było blisko 2 miliony bezrobotnych, przy czym połowa z nich szuka pracy ponad rok. Jednym z pomysłów resortu na poprawę tych statystyk jest większe zaangażowanie w aktywizację bezrobotnych prywatnych firm, zamiast zatrudniania kolejnych urzędników do ich obsługi.
– Chcemy wprowadzić zasadę, że publiczne służby zatrudnienia będą współpracować z prywatnymi agencjami i organizacjami pozarządowymi – mówi Agencji Informacyjnej Newseria Jacek Męcina, wiceminister pracy i polityki społecznej.
Prywatne urzędy pracy pojawiły się w 2010 roku w Gdańsku. Był to pilotażowy projekt, który potrwał rok. Randstad po wygranym konkursie miał znaleźć stałą pracę 300 bezrobotnym. Skuteczność firmy – zdaniem resortu pracy – okazała się niska. Randstad tłumaczył z kolei, że niski jest poziom motywacji dużej grupy bezrobotnych. W tym roku na ich aktywizację z Funduszu Pracy ma pójść 3,4 mld zł.
Resort bierze pod uwagę także wariant, w którym urzędy pośrednictwa pracy będą musiały wykazać się zatrudnieniem określonej liczby bezrobotnych, po tym jak skierują ich na staże czy np. szkolenia. W praktyce oznaczać miałoby to, że wszystkie powiatowe urzędy pracy obowiązywać będą takie same standardy efektywności.
W resorcie trwają prace nad szczegółami zmian.
– Dziś pracujemy nad założeniami, ponieważ zmiany dotyczą nie tylko administracji rządowej, ale także samorządów, gdzie ulokowane są urzędy pracy. Przyszły rok to zmiany legislacyjne i konsultacje. Myślę, że pierwsze zmiany wchodziłyby w życie w 2014 i 2015 roku – prognozuje Jacek Męcina.
Równolegle rozważane jest także wdrożenie nowych programów rynku pracy skierowanych m.in. do rodziców, powracających na rynek pracy po urodzeniu i wychowaniu dziecka czy np. osób po 50. roku życia.
– Oprócz tego mamy szereg programów w dzisiejszej ustawie o promocji zatrudnienia, które mają wspierać także na przykład start zawodowy młodzieży – dodaje wiceminister.
Ministerstwo pracy rozważa również wprowadzenie zmian w Kodeksie Pracy. Pracuje nad rozwiązaniami dotyczącymi rozliczeń czasu pracy, m.in. wprowadzeniem 12-miesięcznych okresów rozliczeniowych i ruchomego czasu pracy. Jak podkreślają pracodawcy, pomoże to obniżyć koszty pracy i ocali część miejsc pracy.
– Mówimy o szczególnych rozwiązaniach, związanych z pracą dorywczą. Chcielibyśmy wprowadzić zryczałtowane formy kosztów ubezpieczenia i opodatkowania – mówi Jacek Męcina.
Najwcześniej, bo jeszcze na przełomie października i listopada ma być gotowy projekt nowelizacji wydłużającej urlop macierzyński do 12 miesięcy. Nowe przepisy miałyby wejść w życie najszybciej w drugiej połowie przyszłego roku. Zakładają, że rodzic, który zdecyduje się na dwa razy dłuższy niż obecny urlop macierzyński, otrzyma zasiłek w wysokości 80 proc. dotychczasowych dochodów. Z kolei ten, który wybierze półroczny wariant urlopu, może liczyć na zasiłek w wysokości 100 proc. swojego wynagrodzenia.
Czytaj także
- 2025-03-28: Trzy czwarte Zetek chce pracować na etacie. Elastyczny czas pracy nie jest dla nich istotny
- 2025-03-19: Autostrada A4 może być rozbudowana o trzeci pas ruchu szybciej niż planowano. Jej zarządca proponuje niezwłoczne rozpoczęcie prac
- 2025-03-27: Marta Wierzbicka: Mam różne doświadczenia z polską służbą zdrowia. Mój problem bardzo szybko udało się rozwiązać w prywatnym szpitalu
- 2025-03-18: Model przewagi gospodarczej polskich firm oparty na taniej sile roboczej się wyczerpuje. Pora na konkurowanie marką i innowacją
- 2025-03-27: Zakończenie wojny w Ukrainie poprawiłoby klimat inwestycyjny w Polsce. Inwestorzy cenią stabilność i bezpieczeństwo
- 2025-03-19: Radość z pracy i docenianie przez pracodawcę coraz ważniejsze. To przekłada się też na zaangażowanie pracowników
- 2025-02-27: Malwina Wędzikowska: W dżungli przez miesiąc rewidowałam swoje życie. Przehulałam dużo czasu na toksycznych ludzi
- 2025-03-06: Pracodawcy chcą ułatwień w zatrudnianiu cudzoziemców. Strategia migracyjna ograniczy jednak napływ imigrantów
- 2025-02-12: Młodzi naukowcy przez niskie płace odchodzą z uczelni. To duże zagrożenie dla rozwoju polskiej gospodarki i technologii
- 2025-01-31: Zmieni się definicja mobbingu. Nowe prawo da skuteczniejsze narzędzia ochrony nękanym pracownikom
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Niektóre państwa członkowskie mają dużą skłonność do nadregulacji prawa unijnego. Bariery wewnątrz Unii mają efekt podobny do wysokich ceł
Rosnąca biurokracja zniechęca europejskie firmy do rozwoju, tym bardziej że borykają się one z surowszymi regulacjami niż ich konkurenci w Chinach i USA. Jedną z poważniejszych barier jest brak spójności przepisów w państwach członkowskich UE, co utrudnia wykorzystanie potencjału jednolitego rynku. Niektóre kraje, w tym Polska, mają tendencję do nadregulacji względem tego, czego wymagają unijne dyrektywy.
Transport
Czeski ubezpieczyciel wchodzi na polski rynek. Oferował będzie na początek ubezpieczenia komunikacyjne

W 2024 roku liczba aktywnych polis OC w Polsce przekroczyła 29,7 mln, a ubezpieczeni zgłosili ponad 1 mln szkód – wynika z danych Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego. Dane KNF wskazują, że składka przypisana brutto z ubezpieczeń komunikacyjnych trafiła w ubiegłym roku do 17 zakładów ubezpieczeń. Na tym rynku pojawił się właśnie kolejny gracz – Direct pojišťovna, czeska firma ubezpieczeniowa przejęła całość portfela ubezpieczeń od wefox insurance AG i rozpoczyna działalność w Polsce.
Handel
Inwestorzy już odczuwają skutki wprowadzania ceł przez Donalda Trumpa. Finalnie najwięcej stracą na tej polityce Amerykanie

Ogłoszone przez Donalda Trumpa 2 kwietnia cła na towary z licznych krajów z całego świata zatrzęsły rynkami finansowymi. Indeksy akcyjne ruszyły w dół, zyskiwać za to zaczęły bezpieczniejsze obligacje. Niektóre branże ucierpią bardziej niż inne, np. motoryzacyjna. Skorzystać może za to sektor logistyczny. Paradoksalnie to na obywatelach USA cła mogą się odbić najmocniej, zaś na wzmocnienie swojej pozycji szansę mają Chińczycy.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.