Newsy

Intuicja odgrywa coraz większą rolę w biznesie. Oparta o wiedzę i doświadczenie może przynieść duże korzyści

2017-12-05  |  06:15
Mówi:dr Ewa Hartman
Funkcja:kierownik studiów podyplomowych Neuro-Przywództwo
Firma:Centrum Kształcenia Podyplomowego, Uczelnia Łazarskiego
  • MP4
  • Duża część decyzji w biznesie podejmowana jest intuicyjnie. Choć intuicja kojarzy się z kobietami, to w taki sposób podejmują decyzje także mężczyźni. Zdaniem ekspertów warto się zdać na wewnętrzną podpowiedź, gdy brakuje wystarczającej liczby danych lub czasu na przemyślane ruchy. Intuicji można się nauczyć poprzez lepsze zarządzanie własną energią, wyciszenie czy medytację.

    – Intuicja na pewno odgrywa ważną rolę w biznesie. Wiele decyzji podejmujemy intuicyjnie, przede wszystkim gdy mamy za dużo albo za mało informacji lub też niewystarczająco dużo czasu na przeanalizowanie sytuacji. Dlatego większość decyzji to decyzje intuicyjne – podkreśla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes dr Ewa Hartman, kierownik studiów podyplomowych Neuro-Przywództwo w Centrum Kształcenia Podyplomowego Uczelni Łazarskiego.

    W prowadzeniu własnego biznesu decyzje często trzeba podejmować spontanicznie. Jak wskazuje dr Hartman, takie sytuacje zdarzają się częściej, niż można przypuszczać. To m.in. decyzje podejmowane na najwyższym szczeblu w obliczu kryzysu, zagrożenia czy nagłej zmiany. Intuicją trzeba się wspierać także wtedy, gdy fakty są sprzeczne lub gdy o wszystkim decyduje czas.

    Z mojego doświadczeni wiem, że polscy menadżerowie podejmują decyzje na podstawie intuicji, choć często sami się do tego nie przyznają. Są to decyzje podjęte na zasadzie: tak uważam, tak czuję. Podejmujemy je w ten sposób, gdy nie mamy czasu na dogłębne przeanalizowanie informacji – wskazuje dr Hartman.

    Wśród menadżerów często dominuje przekonanie, że dobra decyzja musi być podjęta w oparciu o racjonalne przesłanki. Dlatego mają problem z przyznaniem się do intuicyjnego działania. Co ciekawe, choć teoretycznie to kobiety częściej kojarzone są z intuicyjnymi decyzjami, to coraz więcej mężczyzn działa w ten sposób.

    Kobiety, nawet jeśli wiedzą, co zrobić, i tak będą szukać uzasadnienia swojej decyzji w faktach, żeby odeprzeć ewentualny zarzut, że ich decyzja nie jest racjonalna. Analizują więc swoje decyzje i ostatecznie często dochodzą do tego, co poczuły intuicyjnie w pierwszym momencie. Panowie podejmują decyzje sprawniej, szybciej, ale nie przyznają się do tego, że rozwiązanie podpowiedziała im intuicja – ocenia kierownik studiów podyplomowych Neuro-Przywództwo na Uczelni Łazarskiego.

    Intuicja nie zawsze musi się wiązać z podjęciem ryzyka. Często podpowiada nam właściwe rozwiązania, choć to dopiero można ocenić z perspektywy czasu. Szanse podjęcia słusznej decyzji są tym większe, im lepiej znamy się na danym temacie i bardziej ufamy intuicji.

     Opieranie się na intuicji w biznesie nie musi być ryzykowne, jeśli jesteśmy ekspertem w danej dziedzinie. Badania dowodzą, że im więcej mamy prawdziwej ekspertyzy w danym temacie, im więcej mamy doświadczeń, tym lepsze są nasze decyzje oparte na intuicji. Jeżeli brakuje nam wiedzy czy doświadczenia, to wówczas podjęcie decyzji w taki sposób może być ryzykowne – przekonuje dr Ewa Hartman.

    Intuicja w dużej mierze opiera się na tym, co wiemy.

    – To zbiór doświadczeń z całego naszego życia, który jest połączony z emocjami. Jest on w naszej głowie nieświadomie posegregowany tak, żeby znaleźć między tymi doświadczeniami jakieś zależności, wzory, kategorie. Musimy mieć tylko skąd czerpać. Jeżeli człowiek się nie uczy i nie rozwija, to nie będzie w stanie podejmować dobrych decyzji intuicyjnie – mówi dr Ewa Hartman.

    Dobra wiadomość jest taka, że intuicję można trenować. Potrzebny jest do tego jednak czas i cierpliwość.

    – Intuicji można się nauczyć lub ją wyostrzyć. Aby tak się stało, trzeba umieć lepiej zarządzać swoją energią. Tu wchodzimy w obszar neuronauki, która doskonale tłumaczy, czym jest intuicja. Procesy intuicyjne można nawet zobaczyć – można zobaczyć, które ośrodki w mózgu biorą w niej udział – tłumaczy dr Ewa Hartman. – Da się wyostrzyć myślenie intuicyjne poprzez medytację, wyciszenie, danie sobie czasu na ułożenie informacji oraz odpoczynek. Tylko wtedy informacje, które zbieramy, mogą się poukładać i znaleźć swoje właściwe miejsce w głowie – intuicja wymaga bowiem zatrzymania.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Regionalne

    Start-upy mogą się starać o wsparcie. Trwa nabór do programu rozwoju innowacyjnych pomysłów na biznes

    Trwa nabór do „Platform startowych dla nowych pomysłów” finansowany z Funduszy Europejskich dla Polski Wschodniej 2021–2027. Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości wybrała sześć partnerskich ośrodków innowacji, które będą oferować start-upom bezpłatne programy inkubacji. Platformy pomogą rozwinąć technologicznie produkt i zapewnić mu przewagę konkurencyjną, umożliwią dostęp do najlepszych menedżerów i rynkowych praktyków, ale też finansowanie innowacyjnych przedsięwzięć. Każdy z partnerów przyjmuje zgłoszenia ze wszystkich branż, ale także specjalizuje się w konkretnej dziedzinie. Jest więc oferta m.in. dla sektora motoryzacyjnego, rolno-spożywczego, metalowo-maszynowego czy sporttech.

    Transport

    Kolej pozostaje piętą achillesową polskich portów. Zarządy liczą na przyspieszenie inwestycji w tym obszarze

    Nazywane polskim oknem na Skandynawię oraz będące ważnym węzłem logistycznym między południem i północą Europy Porty Szczecin–Świnoujście dynamicznie się rozwijają. W kwietniu 2024 roku wydano decyzję lokalizacyjną dotycząca terminalu kontenerowego w Świnoujściu, który ma szansę powstać do końca 2028 roku. Zdaniem ekspertów szczególnie ważnym elementem rozwoju portów, podobnie jak w przypadku innych portów w Polsce, jest transport kolejowy i w tym zakresie inwestycje są szczególnie potrzebne. – To nasza pięta achillesowa – przyznaje Rafał Zahorski, pełnomocnik zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście ds. rozwoju.

    Polityka

    Projekt UE zyskuje wymiar militarny. Wojna w Ukrainie na nowo rozbudziła dyskusję o wspólnej europejskiej armii

    Wspólna europejska armia na razie nie istnieje, a w praktyce obronność to wyłączna odpowiedzialność państw członkowskich UE. Jednak wybuch wojny w Ukrainie, tuż za wschodnią granicą, na nowo rozbudził europejską dyskusję o potrzebie posiadania własnego potencjału militarnego. Jak niedawno wskazał wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz, Europa powinna mieć własne siły szybkiego reagowania i powołać komisarza ds. obronności, ponieważ stoi obecnie w obliczu największych wyzwań od czasu zakończenia II wojny światowej. – Musimy zdobyć własną siłę odstraszania i zwiększać wydatki na obronność – podkreśla europoseł Janusz Lewandowski.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.