Mówi: | dr Magdalena Wróblewska |
Funkcja: | dyrektorka |
Firma: | Państwowe Muzeum Etnograficzne |
Muzea pomagają walczyć ze stereotypami i uprzedzeniami. To ważne dla zmieniającego się rynku pracy
Według NEMO, Sieci Europejskich Organizacji Muzealnych, społeczna rola muzeów wykracza daleko poza ich tradycyjne funkcje. W coraz bardziej spolaryzowanym świecie muzea mogą odgrywać kluczową rolę w promowaniu dialogu i spójności społecznej, zachęcać do dyskusji, mogą też pełnić rolę ośrodków integracji społecznej. Dzięki przybliżaniu obcych kultur mogą też zmienić spojrzenie na rynek pracy.
– Współcześnie muzea są bardzo dynamicznie rozwijającymi się i zmieniającymi instytucjami. Kiedyś myśleliśmy, że to praca przy obiektach, w magazynie, opisywanie muzealiów, praca archiwalna, dzisiaj wiemy, że to jest przede wszystkim kontakt z publicznością – podkreśla w rozmowie z agencją Newseria dr Magdalena Wróblewska, dyrektorka Państwowego Muzeum Etnograficznego w Warszawie. – To możliwość kształtowania nowych programów, które wykraczają poza tradycyjne działania muzealne, opracowywanie obiektów, udostępnianie ich w postaci wystaw czy publikacji. Chodzi o nawiązanie dialogu z różnymi grupami społecznymi.
Muzea to już nie tylko tradycyjne repozytoria eksponatów. Sieć Europejskich Organizacji Muzealnych NEMO ocenia, że odgrywają one kluczową rolę w promowaniu dialogu i spójności społecznej. Jako zaufane instytucje mogą zapewnić bezpieczne przestrzenie do dyskusji na temat pilnych problemów czy kontrowersyjnych kwestii. Wykorzystując swoje mocne strony w zaufaniu, budowaniu empatii i opowiadaniu historii, muzea mogą zwiększyć swój wpływ, stając się aktywnymi uczestnikami rozwoju życia społecznego.
– W muzealnictwie jest największe pole, żeby poszukiwać nowych rozwiązań, niestandardowych podejść w tworzeniu programu dla publiczności, w budowaniu relacji z różnymi grupami społecznymi, nawiązywania dialogu. To miejsce, gdzie mamy przestrzeń na eksperyment, poszukiwanie nowych, do tej pory jeszcze niepraktykowanych rozwiązań – wskazuje Magdalena Wróblewska.
Przykładem może być program „Wbrew stereotypom”, którym Muzeum Etnograficzne chce zastąpić stereotypy dotyczące postrzegania Afryki w Europie pełniejszym i bardziej adekwatnym obrazem. Wystawa fotografii „Afrotopie”, która jest częścią tego programu, pozwala spojrzeć na Afrykę oczami 18 osób pochodzących z krajów wschodu i zachodu tego kontynentu i dzięki temu uświadomić sobie stereotypy wytwarzane przez relacje prasowe i reporterskie, przez fotografie turystów lub pracowników misji humanitarnych. Z kolei wystawa „Wybielanie” ma na celu ukazanie i przezwyciężenie ograniczeń charakterystycznych dla tradycyjnie pojętego zamykania Afryki w muzeum.
– Program „Wbrew stereotypom”, który realizowany jest w Państwowym Muzeum Etnograficznym w Warszawie, dotyczy tego, jak różne stereotypy, kształtowane do tej pory na temat krajów Afryki Subsaharyjskiej, Wschodniej i Zachodniej, zaciążyły na naszym postrzeganiu tych społeczności. W tym programie staramy się poddać refleksji obrazy, które mamy utrwalane w pamięci, obrazy, które pokazują albo kraje nękane głodem, klęskami żywiołowymi, wojnami, albo z drugiej strony piękne pejzaże afrykańskie. Chcemy te obrazy odwrócić, zanegować i pokazać współczesną Afrykę tak, jak widzą ją jej mieszkańcy – tłumaczy dyrektorka muzeum.
Jak podkreśla, pokazywane fotografie mają nie tylko przełamywać stereotypy, ale także przypomnieć, że „Afryka to nie państwo”, lecz miejsce wielu kultur, historii, tradycji i społeczności, a wyzwania, które przed nimi stoją, nie różnią się znacząco od tych, przed którymi stoi reszta świata.
Program Państwowego Muzeum Etnograficznego może pełnić ważną rolę w zwiększaniu świadomości na temat mieszkańców Afryki, którzy coraz częściej decydują się na pracę w Polsce. Raport z badania sondażowego „Migranci w polskich firmach”, przeprowadzonego przez Legalito, Fundację EWL oraz Studium Europy Wschodniej Uniwersytetu Warszawskiego, wskazuje, że osoby z Afryki pracują w ok. 42 proc. firm, które obecnie zatrudniają obcokrajowców spoza UE. Dla porównania pracownicy z Azji są zatrudniani w ok. 60 proc. przedsiębiorstw, a z Ukrainy – w 96 proc. Jednak ten odsetek może się zwiększać. 61 proc. badanych przedsiębiorstw przyznało, że planuje zwiększenie liczby zatrudnionych cudzoziemców spoza UE, a 23 proc. z nich chce właśnie zatrudniać obywateli krajów afrykańskich.
Raport GI Group „Zatrudnianie cudzoziemców w Polsce. Wyzwania i szanse” pokazuje, że pracodawcy dostrzegają obawy i opór polskich pracowników wobec współpracy z cudzoziemcami. Najczęściej przyczyną tych obaw są bariery językowe i komunikacyjne (36,5 proc.) oraz stereotypy i uprzedzenia wśród polskich pracowników (31 proc.). To zjawisko jest zauważalne zwłaszcza w największych przedsiębiorstwach, co może wynikać z efektu skali – im większa organizacja, tym więcej osób, a co za tym idzie, większe prawdopodobieństwo występowania takich postaw.
– Program „Wbrew stereotypom” pozwala odwrócić pewne myślenie o pracownikach, którzy przyjeżdżają do Polski z różnych krajów Afryki Subsaharyjskiej. Dzięki temu, że pokazujemy Afrykę i jej mieszkańców w sposób odbiegający od tych szkodliwych klisz i utrwalonych obrazów, pozwalamy na pobudzenie pewnej empatii i wrażliwości, na zobaczenie ich w innych rolach, niż przypisalibyśmy im stereotypowo. W tym sensie można powiedzieć, że różnym społecznościom dajemy nowe szanse na rynku pracy, dajemy szanse na nowe spojrzenie przez nowych pracodawców na nich i na ich umiejętności – przekonuje dr Magdalena Wróblewska.
Wystawa „Afrotopie” będzie dostępna dla zwiedzających do połowy września br.
Czytaj także
- 2025-05-30: Konsumenci doceniają działania firm na rzecz środowiska i społeczeństwa. Dla przedsiębiorstw to szansa na rozwój
- 2025-06-03: Maciej Pertkiewicz: Kasia Dowbor na planie programu interesowała się remontami i była dociekliwa. Niczego nie udawała tylko na potrzeby zdjęć
- 2025-05-28: Innowacyjne leki zmieniają oblicze rzadkich chorób neurologicznych uznawanych dotychczas za nieuleczalne. Tak jest w przypadku rdzeniowego zaniku mięśni
- 2025-05-21: Finansowanie Europejskiego Banku Inwestycyjnego wspiera rozwój OZE czy infrastruktury drogowej. Wśród nowych priorytetów bezpieczeństwo i obronność
- 2025-05-12: Coraz więcej Polaków widzi korzyści płynące z obecności w UE. Co ósmy wciąż jednak nie potrafi ich wskazać
- 2025-05-05: Konkurs NCBR i Orlenu ma wesprzeć najciekawsze rozwiązania dla przemysłu rafineryjno-petrochemicznego. Na ich rozwój trafi blisko 200 mln zł
- 2025-04-30: W połowie maja pierwszym pakietem deregulacyjnym zajmie się Senat. Trwają prace nad drugim pakietem
- 2025-05-22: Unijne programy szansą dla polskiego przemysłu zbrojeniowego. Wkrótce uruchomione będzie 150 mld euro na niskooprocentowane pożyczki
- 2025-04-23: Eksperci apelują do Ministerstwa Zdrowia o zmianę w polityce nikotynowej. Powinna lepiej chronić dzieci i młodzież
- 2025-04-15: 1 mln zł na innowacyjne rozwiązania dla miast. Granty mogą otrzymać naukowcy i start-upy
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Ze względu na różnice w cenach surowce wtórne przegrywają z pierwotnymi. To powoduje problemy branży recyklingowej
Rozporządzenie PPWR stawia ambitne cele w zakresie wykorzystania recyklatów w poszczególnych rodzajach opakowań. To będzie oznaczało wzrost popytu na materiały wtórne pochodzące z recyklingu. Obecnie problemy branży recyklingu mogą spowodować, że popyt będzie zaspokajany głównie przez import. Dziś do dobrowolnego wykorzystania recyklatów nie zachęcają przede wszystkim ceny – surowiec pierwotny można kupić taniej niż ten z recyklingu.
Przemysł spożywczy
Rośnie presja konkurencyjna na unijne rolnictwo. Bez rekompensat sytuacja rolników może się pogarszać

Rolnictwo i żywność, w tym rybołówstwo, są sektorami strategicznymi dla UE. System rolno-spożywczy, oparty na jednolitym rynku europejskim, wytwarza ponad 900 mld euro wartości dodanej. Jego konkurencyjność stoi jednak przed wieloma wyzwaniami – to przede wszystkim eksport z Ukrainy i niedługo także z krajów Mercosur, a także presja związana z oczekiwaniami konsumentów i Zielonym Ładem. Bez rekompensat rolnikom może być trudno tym wyzwaniom sprostać.
Transport
Infrastruktury ładowania elektryków przybywa w szybkim tempie. Inwestorzy jednak napotykają szereg barier

Liczba punktów ładowania samochodów elektrycznych wynosi dziś ok. 10 tys., a tempo wzrostu wynosi ok. 50 proc. r/r. Dynamika ta przez wiele miesięcy była wyższa niż wyniki samego rynku samochodów elektrycznych, na które w poprzednim roku wpływało zawieszenie rządowych dopłat do zakupu elektryka. Pierwszy kwartał br. zamknął się 22-proc. wzrostem liczby rejestracji w ujęciu rocznym, ale kwiecień przyniósł już wyraźne odbicie – o 100 proc.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.