Newsy

Ponad 60 proc. pracowników zmieniło firmę pod wpływem rekomendacji znajomych

2014-10-23  |  06:00

60 proc. osób zmieniło pracę pod wpływem rekomendacji znajomych, a prawie 80 proc. przyjętych do firmy pracowników wcześniej kogoś już w niej znało – wynika z danych Hays Recruiting. Pracodawcy stosują więc nowe narzędzia wykorzystujące programy rekomendacji pracowniczych. Często robią to przez media społecznościowe, które znacząco zmieniają proces rekrutacji.

W tej chwili wszyscy, którzy poszukują zatrudnienia, wchodzą na portale zawierające ogłoszenia o pracę. Część aktywności coraz częściej przejmują media społecznościowe, takie jak serwisy LinkedIn czy GoldenLine. Właśnie tam znajduje się duża grupa kandydatów, którzy są pasywni, nie poszukują zatrudnienia, a są bombardowani przez wybierane kontekstowo ogłoszenia, czyli np. księgowym są wyświetlane jedynie wiadomość firm poszukujących księgowych – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Michał Młynarczyk, dyrektor zarządzający firmy Hays Recruiting, specjalizującej się w usługach z zakresu zarządzania zasobami ludzkimi.

To wymusza zmianę formy ogłoszeń. Muszą być one bardziej konkretne, krótsze, budową bardziej przypominające wpisy w serwisie Twitter. Najlepiej, gdyby zawierały informacje o pensji, lokalizacji miejsca pracy i jakiś zachęcający element.

– Duża część kandydatów zmienia zatrudnienie ze względu na rekomendację znajomego – informuje Młynarczyk. – To jest ponad połowa kandydatów. Pytani dlaczego zmienili miejsce pracy, mówią, że w nowej firmie ktoś znajomy pracował, ktoś inny powiedział o niej dobre słowo itp. Przedsiębiorstwa zaczynają więc wykorzystywać to, stosując narzędzia online, tak aby programy rekomendacji pracowniczych wykorzystywać jak najbardziej efektywnie.

Z przeprowadzonych w ubiegłym roku badań wynika, że w organizacjach średniej wielkości statystycznie 80 proc. kandydatów, którzy znajdują zatrudnienia, znało już wcześniej kogoś pracującego w danej firmie. 

Dobrym narzędziem w rekrutacji mogą być też media społecznościowe, np. Facebook. Pracodawcy często sprawdzają profile kandydatów do pracy. Wykorzystują również to narzędzie do rekomendacji pracowniczych.

Hays wykorzystuje do tego również elementy grywalizacji. To stosunkowo nowe zjawisko na polskim rynku, ale na Zachodzi jest już popularną koncepcją. Wykorzystywanie elementów gier do kształtowania zachowań pracowników służy nie tylko procesom rekrutacyjnym, lecz także szkoleniom, usprawnianiu procesów sprzedaży czy motywowaniu (np. quizy, rankingi, zadania). Pracownik dzięki grywalizacji ma możliwość sprawdzenia listy swoich osiągnięć (zdobytych odznaczeń) i bierze udział w określonych zadaniach indywidualnych lub grupowych.

To bardzo proste mechanizmy, takie jak paski postępu, rankingi, które tak naprawdę zwiększają czy zmieniają zachowania osób, tak aby wykonywały one czynności, na których zależy przełożonemu – informuje dyrektor zarządzający w Hays Recruiting. – Oczywiście grywalizacja ma zastosowanie nie tylko w rekrutacji. To mechanizmy, które, ogólnie rzecz biorąc, budują zaangażowanie. Mogą być stosowane również wewnętrznie do motywowania pracowników, odbywania szkoleń i przechodzenia całego procesu wdrożenia do firmy.

Eksperci podkreślają, że w ten sposób można znacząco zwiększyć motywację i zaangażowanie pracowników.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Handel

Lekarze apelują o uregulowanie rynku saszetek z nikotyną. Na ich szkodliwe działanie narażona jest głównie młodzież

Saszetki z nikotyną są dostępne na rynku od kilku lat, ale nadal nie ma żadnych unijnych ani krajowych regulacji dotyczących ich oznakowania, reklamy czy sprzedaży. To powoduje, że tzw. pouches są bardzo łatwo dostępne, bez większych problemów można je kupić nawet przez internet, co przekłada się na ich rosnącą popularność, także wśród dzieci i młodzieży. Eksperci apelują o pilne uregulowanie tego rynku.

Problemy społeczne

Dane satelitarne będą częściej pomagać w walce z żywiołami w Polsce. Nowy system testowany był w czasie wrześniowej powodzi

Światowa Organizacja Meteorologiczna podaje, że w ciągu ostatnich 50 lat pięciokrotnie zwiększyła się liczba katastrof naturalnych na świecie. Jednocześnie nowe możliwości w zakresie wczesnego ostrzegania i zarządzania kryzysowego pozwoliły ograniczyć liczbę ofiar trzykrotnie. Coraz częściej pomagają w tym dane satelitarne, czego przykładem było wykorzystanie nowego systemu Poland’s Civil Security Hub w trakcie wrześniowej powodzi na południowym zachodzie kraju.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.