Newsy

Prof. E. Mączyńska o deregulacji zawodów: potrzeba czegoś w zamian

2012-04-06  |  06:30
Mówi:Prof. Elżbieta Mączyńska
Funkcja:Prezes
Firma:Polskie Towarzystwo Ekonomiczne
  • MP4

    Dobiegają końca konsultacje społeczne projektu ustawy dotyczącej deregulacji niektórych zawodów. Ministerstwo Sprawiedliwości w pierwszej kolejności planuje ułatwić dostęp do 49 profesji, w tym m.in. dla adwokatów, bibliotekarzy, pośredników pracy, spawaczy, detektywów, pilotów wycieczek i taksówkarzy. Już rozpoczęły się prace nad kolejną listą zawodów. Docelowo deregulacja będzie dotyczyć 230 profesji.

    Polska przoduje w Unii Europejskiej w liczbie regulowanych zawodów. Ograniczony dostęp obowiązuje w 380 przypadkach. U naszych zachodnich sąsiadów są to 152 profesje, a w Estonii zaledwie 47. Dlatego jednym z najważniejszych zadań rządu w tej kadencji ma być stopniowa deregulacja ok. 230 zawodów. Rządowy projekt już budzi wiele kontrowersji. 

     - Nie podoba mi się ta argumentacja, że skoro w Szwecji jest 90 zawodów regulowanych, a u nas ok. 300, to wobec tego musimy dojść do poziomu Szwecji. To byłoby zasadne pod warunkiem, że nasze systemy społeczno-gospodarcze byłyby identyczne, a nie trzeba wielkich wywodów, żeby pokazać, jak wielkie różnice nas dzielą w systemie stanowienia i egzekwowania prawa - mówi prof. Elżbieta Mączyńska, prezes Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego.

    Problemy z egzekwowaniem prawa mogą w przypadku tej ustawy okazać się kluczowe.

     - Co z tego, że ktoś mnie oszuka w transakcji, np. pośrednik doprowadzi do tego, że zawrę niewłaściwą transakcję, z wadą. Co z tego, że sąd zasądzi mi odszkodowanie na moją korzyść, jeżeli to odszkodowanie nie będzie mogło być wyegzekwowane - podkreśla prof. Mączyńska.

    Jednocześnie dodaje, że w Polsce brakuje mechanizmów, które pozwolą ocenić rzetelność zawodową w danej grupie zawodowej. Pracując nad ułatwieniami w dostępie rząd powinien również zastanowić się nad zapewnieniem bezpieczeństwa konsumentów i odbiorców usług.

     - Nie czułabym się bezpiecznie obsługiwana przez takiego pośrednika nieruchomości. Jeśli zawieram transakcję życia, czyli kupuje dom za kilkaset tysięcy lub za kilka milionów, nie chciałabym tego powierzyć komuś, kto nie ma wiedzy prawnej, nie ma odpowiedniego wykształcenia, kto się nie orientuje w zawiłościach handlowych. Wobec tego powinnam iść do kogoś, kto ma dobre kwalifikacje, ale jak mogę to ocenić - mówi prezes Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego.

    Zdaniem prof. Mączyńskiej potrzebne są jakieś regulacje w zamian.

     - Powinny być bardzo dokładnie określone zasady bezpieczeństwa funkcjonowania w danym zawodzie i dla osób, którzy są obsługiwani przez daną grupę zawodową. Jeżeli jest tak, że ktoś z podstawowym wykształceniem może założyć biuro pośrednictwa pracy, to gdzie jest to zabezpieczenie? Ja tego nie widzę, potrzeba czegoś w zamian - uważa prof. Elżbieta Mączyńska.

    Ministerstwo Sprawiedliwości konsultuje już z innymi resortami kolejne propozycje zawodów, do których dostęp będzie ułatwiany. Na nowej liście mają znaleźć się m.in. zawody podlegające Ministerstwu Finansów, czyli np. agent ubezpieczeniowy, makler czy doradca inwestycyjny.

    Rząd liczy na to, że deregulacja niektórych zawodów zwiększy w nich zatrudnienie nawet o 20 proc. W konsekwencji ma powstać ok. 100 tys. nowych miejsc pracy.

    Czytaj także

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Kongres Profesjonalistów Public Relations

    Konsument

    Grupa nowych biednych emerytów stale się powiększa. Ich świadczenie jest znacznie poniżej minimalnej emerytury

    Przybywa osób, które z powodu zbyt krótkiego czasu opłacania składek pobierają emeryturę niższą od minimalnej. Tak zwanych nowych biednych emerytów jest w Polsce ok. 430 tys., a zdecydowaną większość grupy stanowią kobiety – wskazują badania ekspertów Instytutu Pracy i Spraw Socjalnych. W ich przypadku krótszy okres składkowy zwykle wynika z konieczności opieki nad dziećmi lub innymi osobami w rodzinie. Wśród innych powodów, wymienianych zarówno przez panie, jak i panów, są także praca za granicą lub na czarno oraz zły stan zdrowia.

    Media i PR

    M. Wawrykiewicz (PO): Postępowanie z art. 7 przeciw Węgrom pokazało iluzoryczność tej sankcji. Unia wywiera naciski poprzez negocjacje nowego budżetu

    Przykład Węgier pokazał, że procedura z artykułu 7 traktatu o UE o łamanie praworządności nie ma mocy prawnej z powodu braku większości, nie mówiąc o jednomyślności wśród pozostałych państw członkowskich. Negocjacje nowego budżetu UE to dobry pretekst do zmiany sposobu części finansowania z pominięciem rządu centralnego. Czerwcowy marsz Pride w Budapeszcie pokazał, że część społeczeństwa, głównie stolica, jest przeciwna rządom Viktora Orbána, ale i na prowincji świadomość konsekwencji działań Fideszu staje się coraz większa przed przyszłorocznymi wyborami.

    Firma

    Blockchain zmienia rynek pracy i edukacji. Poszukiwane są osoby posiadające wiedzę z różnych dziedzin

    Zapotrzebowanie na specjalistów od technologii blockchain dynamicznie rośnie – nie tylko w obszarze IT, ale również w administracji, finansach czy logistyce. Coraz więcej uczelni wprowadza programy związane z rozproszonymi rejestrami, które wyposażają studentów w umiejętności odpowiadające wymogom rynku.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.