Mówi: | Agnieszka Muras |
Funkcja: | specjalistka ds. komunikacji |
Firma: | HEAL Polska |
Większość polskich elektrowni nie spełnia nowych unijnych norm emisji zanieczyszczeń powietrza. Na zmiany mają cztery lata
Do 2021 roku polskie elektrownie węglowe i duże zakłady przemysłowe muszą przejść modernizację i wdrożyć nowoczesne technologie, które maksymalnie ograniczą emisję zanieczyszczeń do atmosfery. To wymóg unijnej dyrektywy przyjętej w kwietniu. Nowe przepisy mają znacznie ograniczyć ilość chorób i przedwczesnych zgonów wywołanych skutkami spalania węgla. By tak się stało, nie może być żadnych odstępstw, bo do tej pory 36 z 45 elektrowni węglowych w Polsce korzysta ze szczególnego traktowania i złagodzonych norm emisji zanieczyszczeń.
Państwa członkowskie UE przegłosowały w kwietniu standardy emisyjne BAT (Best Available Techniques) dla obiektów wysokiego spalania, takich jak elektrownie czy zakłady przemysłowe, które emitują do atmosfery dużą ilość zanieczyszczeń.
– Te konkluzje są o tyle ważne, że nakładają na wszystkie obiekty wysokiego spalania nowe standardy emisyjne. Od 2021 roku, kiedy wejdą w życie, elektrownie będą musiały wprowadzić do swoich zakładów najlepsze możliwe technologie, które obniżą koszty zdrowotne i ilość szkodliwych związków emitowanych do atmosfery – podkreśla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Agnieszka Muras z międzynarodowej organizacji pozarządowej HEAL Polska, która działa na rzecz klimatu i środowiska.
Konkluzje zostały opublikowane 17 sierpnia i od tego momentu obowiązują one dla nowo powstających obiektów. Z kolei te już istniejące muszą do 2021 roku wprowadzić nowoczesne i zaawansowane technologie, które maksymalnie ograniczą emisję zanieczyszczeń takich jak tlenek azotu, dwutlenek siarki i cząstki stałe PM. Po raz pierwszy w tego typu regulacjach unijnych pojawiły się też limity emisji rtęci, wyjątkowo szkodliwej dla człowieka substancji, której głównym przemysłowym źródłem są właśnie elektrownie węglowe.
– Korzystanie przez elektrownie z derogacji oznacza, że nie muszą one korzystać z najlepszych technologii, które ograniczałyby emisję spalin i szkodliwych substancji do atmosfery. Liczymy, że nowe unijne regulacje zaostrzą prawo do otrzymywania derogacji. Zwłaszcza że polskie elektrownie są jednymi z najbardziej szkodliwych w UE – mówi Agnieszka Muras.
W Polsce na 46 elektrowni węglowych 36 korzysta z derogacji. HEAL podaje, że odpowiadają one za 78 proc. zdolności energetycznej kraju i tylko w Polsce powodują blisko 4,5 tys. przedwczesnych zgonów rocznie. Wśród największych emitentów zanieczyszczeń są elektrownie w Bełchatowie i Kozienicach, które znalazły się odpowiednio na pierwszym i czwartym miejscu w zestawieniu Europejskiej Agencji Środowiska (dane za 2015 rok).
– W Polsce derogacje mogą przyznawać marszałkowie województw. To organy, do których będą się zgłaszać zarządy elektrowni węglowych i wszystkich obiektów wysokiego spalania w Polsce. Kluczowe jest, aby marszałkowie województw nie przyznawali im odstępstw, bo wtedy nowe standardy nakładane na kraje członkowskie nie będą miały sensu – podkreśla Agnieszka Muras.
Według danych, na które powołuje się HEAL Polska, nowe limity emisji mogą spowodować, że liczba przedwczesnych zgonów zmniejszy się z obecnych 22,9 tys. rocznie do poziomu 8,9 tys. w 2021 roku. Z kolei mniejsza zachorowalność na astmę, przewlekłe zapalenie oskrzeli i choroby płuc spowoduje, że koszty zdrowotne spadną w tym czasie z 63,2 mld euro do poziomu 24,3 mld euro. Taki scenariusz sprawdzi się jednak tylko, jeżeli nie wprowadzi się żadnych derogacji i odstępstw.
– W momencie, gdy polskie elektrownie wniosą o derogacje i będą je otrzymywały, wtedy wszystkie te wyliczenia nie będą miały przełożenia na rzeczywistość. Polska znów będzie jednym z największych polutantów ze względu na korzystanie z derogacji. Dotychczas Polska i Czechy najczęściej korzystały z odstępstw. Liczymy, że to się zmieni. Świadomość społeczna w Polsce się zmieniła, marszałkowie województw podejmują działania na rzecz redukcji emisji szkodliwych substancji, są uchwalane kolejne uchwały antysmogowe. Liczymy, że ten trend będzie rozwojowy, a decydenci będą działać w interesie zdrowia publicznego – podkreśla Agnieszka Muras.
Ze względu na szczególnie dużą koncentrację elektrowni i zakładów przemysłowych na Śląsku, które już teraz korzystają z odstępstw od unijnych norm, przedstawiciele takich organizacji jak m.in. Greenpeace, Polska Zielona Sieć, HEAL Polska, Stowarzyszenie Ekologiczne EKO-UNIA oraz Towarzystwo na rzecz Ziemi wspólnie zaapelowali do marszałka województwa Wojciecha Saługi o nieudzielanie derogacji dla elektrowni węglowych. Może to posłużyć za przykład dla innych regionów Polski.
– Szacuje się, że koszty [dostosowanie do nowych regulacji – red.] sięgają 10 mld zł. Mamy na to 4 lata. Trudno powiedzieć, czy elektrownie i duże obiekty spalania są przygotowane, niemniej jednak uważamy, że to bardzo dobry kierunek i trzeba podjąć to wyzwanie – mówi Agnieszka Muras. – Koszty, które przy okazji emitowania szkodliwych związków do atmosfery się pojawiają, nie są brane pod uwagę, a najwyższy pułap to 16 mld euro dla samej Polski. Nowa konkluzja BAT może spowodować redukcję kosztów do 1 mld euro rocznie. Te oszczędności można by przetransferować w stronę nowych technologii, które mogłyby zapobiegać emisji szkodliwych substancji do atmosfery.
Czytaj także
- 2025-05-15: Prof. L. Balcerowicz: Polska obok Turcji ma największy udział własności państwowej. Potrzebujemy odpolitycznienia gospodarki
- 2025-05-13: Senat zajmie się ustawą o jawności cen lokali na sprzedaż. W praktyce ustawa obejmie tylko 12 proc. rynku
- 2025-05-09: PE przedstawił swoje priorytety budżetowe po 2027 roku. Wydatki na obronność kluczowe, ale nie kosztem polityki spójności
- 2025-05-16: Trwają prace nad szczegółowymi wytycznymi dla schronów. Prowadzona jest też inwentaryzacja i ocena stanu istniejących obiektów
- 2025-05-05: Konkurs NCBR i Orlenu ma wesprzeć najciekawsze rozwiązania dla przemysłu rafineryjno-petrochemicznego. Na ich rozwój trafi blisko 200 mln zł
- 2025-04-30: W połowie maja pierwszym pakietem deregulacyjnym zajmie się Senat. Trwają prace nad drugim pakietem
- 2025-05-06: Przed Europą wiele lat zwiększonych wydatków na zbrojenia. To obciąży krajowe budżety
- 2025-04-25: Trwają prace nad nową ustawą o Rzeczniku MŚP. Urząd zyska nowe kompetencje
- 2025-05-09: Wokół utylizacji odpadów medycznych narosło wiele mitów. Nowoczesne instalacje pozwalają wykorzystać ten proces do produkcji ciepła i energii
- 2025-04-09: Sejmowa Komisja Zdrowia ciągle czeka na projekt ustawy o reformie szpitali. Po raz trzeci nie został zatwierdzony przez rząd
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Trwają prace nad szczegółowymi wytycznymi dla schronów. Prowadzona jest też inwentaryzacja i ocena stanu istniejących obiektów
W MSWiA trwają prace nad rozporządzeniem, które określi m.in., jakie warunki powinny spełniać miejsca schronienia, oraz wprowadzi spójne standardy dotyczące ich organizacji i wyposażenia. Ich opracowanie wymagane jest przez ustawę o ochronie ludności i obronie cywilnej, która weszła w życie 1 stycznia br. Trwa także inwentaryzacja istniejących obiektów zbiorowej ochrony, w tym schronów. Jak podkreślają eksperci, mamy w tym obszarze wiele zaległości do nadrobienia. Problemem jest niedobór specjalistów od budowli schronowych, którzy mogliby ten proces wesprzeć i przyspieszyć.
Handel
Nowy rozdział we współpracy Wielka Brytania – Unia Europejska. Bezpieczeństwo jedną z kluczowych kwestii

19 maja odbędzie się w Londynie pierwszy od brexitu na tak wysokim szczeblu szczyt brytyjskich i unijnych przywódców. Zdaniem polskich europosłów obydwie strony dojrzały do ponownego zacieśnienia stosunków i są dla siebie kluczowymi partnerami. Rozmowy dotyczyć mają przede wszystkim zagadnień związanych z obronnością, ale także możliwości swobodnego przemieszczania się młodych ludzi. Wyzwaniem we wzajemnych relacjach wciąż są kwestie handlowe.
Transport
W Amazon pracuje ponad 750 tys. robotów. Najnowszy jest wyposażony w „zmysł” dotyku

Pierwsze roboty wyposażone w „zmysł” dotyku wykorzystywane są przez Amazon do obsługi produktów w centrach realizacji zamówień w USA i Niemczech. Roboty potrafią precyzyjnie przeszukiwać nawet ciasne przestrzenie półek w poszukiwaniu konkretnych produktów i z wyczuciem przenosić je na taśmę. Dzięki nim pracownicy nie muszą się schylać ani wspinać po drabinie w poszukiwaniu towaru. Automatyzacja wspiera też pracę kurierów. Paczki, które mają być dostarczone pod wskazany adres, podświetlane są w furgonetce na zielono, co ułatwia znalezienie właściwej przesyłki i skraca czas dostawy.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.