Mówi: | Katarzyna Kuźma |
Funkcja: | partner Kancelarii Domański Zakrzewski Palinka, wiceprezes Rady Polsko-Hiszpańskiej Izby Gospodarczej |
Wiele firm zainteresowanych startem w przetargach zmieni swoją strategię. Wymusza to nowe Prawo zamówień publicznych
Znowelizowana w lipcu ustawa Prawo zamówień publicznych modyfikuje m.in. zasady udzielania zamówień oraz sposób przygotowania i prowadzenia postępowań, promuje też pozaekonomiczne cele zamówień, np. integrację społeczną. W pierwszych tygodniach obowiązywania nowego prawa pojawiło się wiele wątpliwości, co przełożyło się na mniejszą liczbę ogłaszanych postępowań o zamówienie publiczne. Zamawiający pracują bowiem nad przygotowaniem dokumentacji przetargowych w zgodzie z nowymi przepisami. W dłuższej perspektywie przepisy mogą oznaczać konieczność zmiany strategii firm, np. relacji z partnerami biznesowymi i podwykonawcami.
– Zmian w Prawie o zamówieniach publicznych jest dużo i na różnych poziomach. Były one motywowane głównie koniecznością wdrożenia do polskiego prawa dyrektyw zamówieniowych, czyli prawa unijnego. Ale dodatkowo wprowadzono kilka przepisów, które niekoniecznie wynikały z dyrektyw – zauważa w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Katarzyna Kuźma, partner w Praktyce Infrastruktury i Energetyki Kancelarii Domański Zakrzewski Palinka oraz wiceprezes Rady Polsko-Hiszpańskiej Izby Gospodarczej.
Pod koniec lipca br. weszły w życie nowe przepisy zmieniające ustawę Prawo zamówień publicznych. Z jednej strony miały one upraszczać procedury udzielania zamówień publicznych, co miało przynieść korzyści zarówno zamawiającym, jak i wykonawcom, szczególnie małym i średnim firmom. Nowe prawo stawia także na pozaekonomiczne cele, takie jak ochrona środowiska, integracja społeczna czy wspieranie innowacyjności.
– Z jednej strony mamy do czynienia z modyfikacjami formalnymi. Z drugiej nowe przepisy mogą wpływać na strategię przedsiębiorstw biorących udział w zamówieniach, bo zmienia się podejście w postępowaniu do przesłanek wykluczenia, warunków udziału, kryteriów oceny ofert, a także tzw. podmiotów trzecich czy podwykonawców – mówi Katarzyna Kuźma.
Po pierwszych kilku tygodniach po wprowadzeniu zmian, jak podkreśla Kuźma, widać większe zamieszanie. Szczególnie zamawiający nie do końca jeszcze wiedzą, jak stosować nowe przepisy, co ma przełożenie na jakość dokumentacji przetargowej, a to z kolei rodzi niepewność wykonawców. Może wzrosnąć liczba sporów w Krajowej Izbie Odwoławczej, choć – jak zaznacza ekspertka – dzięki temu kształtuje się orzecznictwo.
– Na pewno potrzebne jest szkolenie w tym zakresie, ocena proponowanych zapisów dokumentacji przetargowej pod kątem jej zgodności z prawem oraz celami biznesowymi – wyjaśnia Katarzyna Kuźma.
W perspektywie długofalowej firmy startujące w przetargach może czekać zmiana strategii.
– Jeżeli zmienia się na przykład kwestia podejścia do podwykonawców, podmiotów trzecich i tzw. handlu referencjami, a firma miała do tej pory inny modus operandi, to teraz musi rozważyć, czy dotychczasowy sposób postępowania, w tym zapisy umów z podmiotami trzecimi, nie wymagają zmian. To wszystko jest jednak możliwe. Zmiany w PZP nie powodują ograniczeń w dostępie do rynku czy innych problemów nie do pokonania. Ale na pewno nowe prawo wymaga daleko idącej refleksji – mówi przedstawicielka kancelarii Domański Zakrzewski Palinka.
Jak podkreśla, zagraniczni inwestorzy nie powinni się obawiać, że po wejściu w życie zmian w PZP ich oferty będą oceniane gorzej niż te składane przez krajowe podmioty. Zakres modyfikacji w noweli PZP wymuszony był w głównej mierze koniecznością wprowadzenia do polskiego prawa unijnych dyrektyw. Podobne zmiany miały miejsce w innych krajach UE.
– W związku z tym takie modyfikacje co do zasady nie powinny być szokujące dla zagranicznych inwestorów – tłumaczy Katarzyna Kuźma. – Oczywiście są przepisy, które mogą pośrednio powodować, że w konkretnym przypadku będzie preferowany udział polskiego wykonawcy. Zagraniczny podmiot musi zatem we własnym zakresie monitorować zapisy przetargowe. Jeżeli uzna, że któryś powoduje w sposób nieuprawniony preferowanie polskiego, lokalnego konkurenta, to powinien odwoływać się do Krajowej Izby Odwoławczej.
Czytaj także
- 2024-12-19: Polska centralna przyciąga coraz więcej inwestycji. W Łodzi powstaje nowe centrum dystrybucyjne dla Della
- 2024-12-19: Ekonomiści obniżają prognozę wzrostu PKB dla Polski. Szybko rosnący dług publiczny wśród największych zagrożeń
- 2024-12-12: Nowe obowiązki dla e-sklepów. Wchodzi w życie rozporządzenie o bezpieczeństwie produktów
- 2024-12-30: Mija rok obowiązywania ustawy o opiece geriatrycznej. W systemie opieki nad seniorami zmieniło się niewiele
- 2024-11-27: Sztuczna inteligencja nie zastąpi pisarzy. Nie tworzy literatury, tylko książki dla zabicia czasu
- 2024-10-30: Wraca temat zakazu hodowli zwierząt na futra. Polska może dołączyć do 22 krajów z podobnymi ograniczeniami
- 2024-10-24: Qczaj: Robię kurs na prawo jazdy. Będę jeździł fajnym samochodem „na bogato”, bo zapracowałem na porządne auto
- 2024-09-26: W przyszłym roku spodziewana jest fala inwestycji ze środków UE. Prawo zamówień publicznych wymaga pewnych korekt
- 2024-09-09: Coraz więcej młodych ludzi chce zostać rzecznikiem patentowym. Trwa nabór na aplikację rzecznikowską
- 2024-10-24: Prawo autorskie nie nadąża za nową technologią. Uregulowania wymaga kwestia dzieł tworzonych przez sztuczną inteligencję
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Handel
Konsumenci w sieci narażeni na długą listę manipulacyjnych praktyk sprzedażowych. Zagraniczne platformy wymykają się unijnym regulacjom
Wraz z pojawieniem się na polskim i europejskim rynku platform sprzedażowych spoza UE rośnie też liczba przypadków stosowania tzw. dark patterns, czyli manipulacyjnych technik sprzedażowych. Nowe regulacje UE – w tym rozporządzenie w sprawie jednolitego rynku usług cyfrowych oraz akt o usługach cyfrowych – mają lepiej chronić przed nimi konsumentów, a podmiotom stosującym takie praktyki będą grozić wysokie kary finansowe. Problemem wciąż pozostaje jednak egzekwowanie tych przepisów od zagranicznych platform, które wymykają się europejskim regulacjom. – To jest w tej chwili bardzo duże wyzwanie dla całego rynku cyfrowego, że w praktyce regulacje nie dotyczą w takim samym stopniu wszystkich graczy – mówi Teresa Wierzbowska, prezeska Związku Pracodawców Prywatnych Mediów.
Fundusze unijne
Europejscy młodzi twórcy w centrum polskiej prezydencji w Radzie UE. Potrzebne nowe podejście do wsparcia ich karier
Wsparcie startu kariery młodych artystów i debata nad regulacjami dla sektora audiowizualnego, które będą odpowiadać zmieniającej się rzeczywistości technologicznej – to dwa priorytety polskiej prezydencji w Radzie UE z zakresu kultury. Najbliższe półrocze będzie także okazją do promocji polskich twórców w państwach członkowskich i kandydujących, a współpraca z artystami z innych krajów ma pokazać, że kultura może łączyć i być platformą dialogu międzynarodowego.
Ochrona środowiska
Tylko 1 proc. zużytych tekstyliów jest przetwarzanych. Selektywna zbiórka może te statystyki poprawić
Wraz z nowymi przepisami dotyczącymi gospodarki odpadami od stycznia 2025 roku gminy w Polsce wprowadziły selektywną zbiórkę zużytych tekstyliów. To oznacza, że przykładowo zniszczonych ubrań nie można już wyrzucić do frakcji zmieszane. Część gmin wprowadza ułatwienia dla mieszkańców w postaci dodatkowych kontenerów. W innych mieszkańcy będą musieli samodzielnie dostarczyć tekstylia do punktów selektywnej zbiórki odpadów komunalnych (PSZOK).
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.