Newsy

NRL: W Polsce brakuje lekarzy. Trzeba poprawić warunki pracy i zwiększyć liczbę osób przyjmowanych na studia

2016-01-04  |  06:45

W polskiej służbie zdrowia nie ma odpowiedniej liczby lekarzy i pielęgniarek. Na tysiąc mieszkańców przypada zaledwie 2,2 lekarza – to jeden z najniższych wskaźników w Europie. Aby zwiększyć liczbę fachowców, konieczne są zmiany w rekrutacji na studia. Resort zdrowia zapowiada, że od przyszłego roku pula miejsc na kierunkach medycznych wzrośnie o 15 proc. Potrzebni są przede wszystkim lekarze szerokich specjalności – chirurdzy ogólni i interniści. Jeśli sytuacja się nie poprawi, ceny usług medycznych będą rosły.

Są spore braki w liczbie lekarzy i bardzo duże braki pielęgniarek i położnych – podkreśla w rozmowie z agencją Newseria Biznes Romuald Krajewski, wiceprezes Naczelnej Rady Lekarskiej. – Jeżeli teraz rozpoczniemy działania, które wynikają ze wskaźników demograficznych, to możemy się spodziewać, że unikniemy większego spadku liczby lekarzy, zwłaszcza specjalistów, a sytuacja może się zacząć poprawiać w perspektywie 1015 lat.

Z raportu organizacji OECD „Health at Glance” wynika, że w Polsce na tysiąc mieszkańców przypada 2,19 lekarza. To wynik, który plasuje nas w ogonie Europy. Z przebadanych krajów europejskich gorsza sytuacja panuje jedynie w Turcji i Macedonii. Brakuje również pielęgniarek. Na tysiąc Polaków przypada ich 5,2. Dla porównania w Niemczech wskaźnik ten wynosi 11,2, a w Szwajcarii – 16.  

Żeby zwiększyć liczbę pracujących fachowców w ochronie zdrowia, należy podejmować wiele działań, począwszy od rekrutacji na studia. Liczba osób rozpoczynających studia musi być większa niż obecnie i cieszymy się, że Ministerstwo Zdrowia zapowiada, że tak będzie – wskazuje ekspert NRL.

Liczba studentów na kierunkach medycznych w Polsce systematycznie rośnie. Jeszcze w 2003 roku było ich 12,3 tys., zaś w 2014 – ponaddwukrotnie więcej, blisko 26 tys. To jednak wciąż za mało. Dlatego eksperci podkreślają, że powinien zostać zwiększony limit miejsc na uczelniach medycznych. W tym roku przewidziano ok. 3,5 tys. miejsc. Resort zapowiada, że od przyszłego roku pula ma zostać zwiększona o 15 proc.

Osobom kończącym studia należy umożliwić robienie specjalizacji – to podstawowa ścieżka rozwoju zawodowego. Następnie należy stworzyć dobre warunki do wykonywania zawodu – mówi Krajewski.

Widoczny jest trend szukania przez młodych lekarzy i absolwentów uczelni pracy poza granicami Polski. Dane Naczelnej Izby Lekarskiej wskazują, że tylko w 2005 roku, zaraz po wejściu do Unii, wydano ponad 2 tys. zaświadczeń uprawniających do pracy w innych krajach unijnych. W 2014 roku było ich 820, więcej niż w poprzednich latach (średnio niecałe 700).

Dlatego w gronie lekarzy problemem jest wysoka średnia wieku. Z danych Naczelnej Izby Lekarskiej wynika, że przekracza on 54 lata. Ponad 73 proc. ginekologów i położników ma więcej niż 50 lat, podobnie jest w pediatrii. Również w grupie internistów i chirurgów ponad połowa lekarzy skończyła 50 lat (odpowiednio 50 i 60 proc.).

W obecnej praktyce medycznej są duże możliwości zastępowania. Potrzebujemy specjalności, które mają szeroki zakres – to chirurgia ogólna i interna. Większość pacjentów potrzebuje takich lekarzy, a w tych specjalnościach sytuacja demograficzna jest niekorzystna – wskazuje wiceprezes NRL.

Aby zatrzymać emigrację, pojawiają się pomysły, by wprowadzić zmiany w programie kształcenia. Szkolenie lekarzy jest w dużej mierze finansowane ze środków budżetu, można więc uzależnić udział w szkoleniu od zobowiązania przyszłych lekarzy do przepracowania określonego czasu w Polsce.

Jak podkreśla Krajewski, zmiany są konieczne, inaczej braki kadrowe odczują na własnej kieszeni pacjenci.

W każdej dziedzinie jeżeli jest mało pracowników, to ich praca staje się bardziej kosztowna. Dodatkowym problemem jest to, że ogromna większość krajów Unii i inne kraje na świecie mają również problemy z personelem, aby więc zatrzymać pracowników u nas, będziemy musieli o nich dbać w każdy możliwy sposób – przekonuje Romuald Krajewski.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Infrastruktura

Infrastruktura

Rolnictwo czekają znaczące inwestycje. Bez nich trudno będzie zapewnić żywność 10 mld ludzi

Zrównoważona produkcja i zabezpieczenie żywności dla rosnącej populacji będą filarami zbliżającej się rewolucji rolniczej. Wysiłki rolników będą nakierowane na ograniczanie zasobów wodnych, śladu węglowego przy jednoczesnym zwiększaniu plonów i ochrony roślin przed szkodnikami. Trudno będzie to osiągnąć bez innowacji – zarówno cyfrowych, jak i biologicznych. Rolnicy w Polsce są otwarci na nowe rozwiązania, ale potrzebują do tego wsparcia eksperckiego i finansowego.

Telekomunikacja

Inżynierowie z Warszawy pracują nad innowacjami dla całej Grupy Orange. Ich specjalności to AI i cyberbezpieczeństwo

– Patrzymy na innowacje globalnie. To oznacza, że Grupa Orange inwestuje tutaj, w Polsce, w 300-osobowy zespół, który tworzy usługi skalowalne wykorzystywane przez całą grupę – mówi Marcin Ratkiewicz, dyrektor Orange Innovation Poland. Poza Francją to największy zespół badawczo-rozwojowy operatora. Polscy inżynierowie specjalizują się m.in. w AI, cyfrowej transformacji biznesu i sieci czy automatyzacji procesów. CERT Orange Polska – czyli jedno z czterech głównych centrów cyberbezpieczeństwa Grupy Orange – wyznacza trendy w tym obszarze dla innych europejskich rynków. Jak wskazuje ekspert, globalne podejście zwiększa efektywność kosztową i buduje kulturę eksperymentowania.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.