Mówi: | Michał Bedlicki, zastępca dyrektora, Centrum Monitorowania Jakości w Ochronie Zdrowia Piotr Daniluk, dyrektor ds. medycznych Towarzystwa Ubezpieczeń Wzajemnych Polskiego Zakładu Ubezpieczeń Wzajemnych |
Powstanie system szybkich rekompensat dla pacjentów poszkodowanych w wyniku błędów lekarskich. Resort zdrowia pracuje nad nowym rozwiązaniem
Usprawnienie dochodzenia rekompensat z tytułu różnego rodzaju błędów medycznych jest jednym z celów procedowanej w Ministerstwie Zdrowia ustawy o jakości w ochronie zdrowia. Z pierwszych, przedstawionych w ubiegłym roku propozycji resortu wynikało, że obecne wojewódzkie komisje ds. orzekania o zdarzeniach medycznych ma zastąpić system obsługiwany przez Rzecznika Praw Pacjenta i specjalny fundusz kompensacyjny. – Bardzo ważne byłoby także, żeby w ustawie znalazły się zapisy wprowadzające system no blame, czyli niewinienia osób, które uczestniczyły w zdarzeniach niepożądanych, po to, żebyśmy mogli je analizować, podejmować działania zapobiegawcze i uczyć się na nich – mówi Michał Bedlicki, zastępca dyrektora Centrum Monitorowania Jakości w Ochronie Zdrowia.
– Światowa Organizacja Zdrowia postawiła sobie za cel, aby do 2030 roku całkowicie wyeliminować zdarzenia niepożądane. Natomiast w praktyce wyeliminowanie błędów medycznych jest bardzo trudne, takie zdarzenia są elementem systemu opieki zdrowotnej, choć oczywiście powinniśmy robić wszystko, żeby zmniejszyć ich liczebność i szkodę dla pacjenta. Podejmujemy w tym kierunku wiele działań, począwszy od edukacji personelu, wskazywania rozwiązań, które minimalizują ryzyko takich zdarzeń – mówi agencji Newseria Biznes Michał Bedlicki.
Poszkodowani pacjenci mogą dochodzić swoich roszczeń pozasądowo, w ramach jednej z 16 wojewódzkich komisji do spraw orzekania o zdarzeniach medycznych. Według danych GUS podawanych przez Ministerstwo Zdrowia w ocenie skutków regulacji pierwszego projektu ustawy o jakości w opiece zdrowotnej i bezpieczeństwie pacjenta (z lipca 2021 roku) w 2019 roku skierowano do takich komisji 861 wniosków, z których aż 1/5 dotyczyła śmierci pacjenta.
W ocenie skutków regulacji MZ wskazuje, że obecny model pozasądowego dochodzenia roszczeń odszkodowawczych przez pacjentów za szkody związane z leczeniem wymaga gruntownej zmiany. Komisje wojewódzkie, które działają od 2012 roku, miały bowiem odciążyć sądy powszechne od orzekania w sprawach związanych z odszkodowaniami za błędy medyczne oraz stanowić szybszą i tańszą alternatywę dla procesów cywilnych. W praktyce ich efektywność okazała się znikoma: w 2019 roku w Polsce doszło do zawarcia raptem 25 ugód, a poszkodowani pacjenci – nawet jeżeli skorzystali z trybu postępowania przed komisją – w większości i tak dochodzili potem swoich roszczeń odszkodowawczych na drodze sądowej, inicjując trwające wiele lat postępowania. Przykładowo w 2018 roku prokuratura wszczęła 2217 spraw o błędy medyczne, a do sądów cywilnych wpłynęło 857 pozwów w sprawach o naprawienie szkody wyrządzonej przez służbę zdrowia.
– Dziś pacjenci mogą zwrócić się do komisji ds. oceny zdarzeń niepożądanych i w oparciu o jej analizy wystąpić później o postępowanie odszkodowawcze na drodze cywilnej. Jednak w nowej ustawie o jakości i bezpieczeństwie pacjenta, która jest procedowana w Ministerstwie Zdrowia, przewidywane są rozwiązania związane z tzw. no fault, czyli natychmiastowa rekompensata dla pacjenta i wypłacenie odszkodowania za pewne kategorie zdarzeń niepożądanych – mówi zastępca dyrektora Centrum Monitorowania Jakości w Ochronie Zdrowia.
Model zaproponowany pierwotnie przez MZ zakłada natomiast, że w przypadku wystąpienia niepożądanego zdarzenia – zakażenia biologicznym czynnikiem chorobotwórczym, uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia albo zgonu, będących następstwem udzielania świadczeń opieki zdrowotnej w szpitalu – pacjent otrzyma rekompensatę w określonej kwocie, bez procesu orzekania o winie, podczas którego ustalane jest, czy w danej sprawie doszło do zdarzenia medycznego oraz jaka wysokość świadczenia należy się wnioskodawcy z tego tytułu
– Kultura no fault w ochronie zdrowia zachęca do uczenia się na błędach w celu zapobiegania takim błędom w przyszłości. To oczywiście wymaga też dużych zmian w otoczeniu prawnym z punktu widzenia lekarskiego, raportowania błędów medycznych, z punktu widzenia zarządzania zdarzeniami niepożądanymi. To na pewno jest krok w dobrym kierunku. Nie jest to takie proste do wprowadzenia, natomiast z punktu widzenia bezpieczeństwa pacjenta, z punktu widzenia bezpieczeństwa personelu medycznego takie rozwiązanie bez dowodzenia winy na pewno byłoby dla personelu dość ciekawym rozwiązaniem – mówi Piotr Daniluk, dyrektor ds. medycznych Towarzystwa Ubezpieczeń Wzajemnych Polskiego Zakładu Ubezpieczeń Wzajemnych
W połowie maja minister zdrowia Adam Niedzielski poinformował, że projekt ustawy o jakości w opiece zdrowotnej i bezpieczeństwie pacjenta przeszedł etap konsultacji i został skierowany na Komitet Stały Rady Ministrów. Wedle wcześniejszych zapowiedzi nowe przepisy mogłyby zacząć obowiązywać od początku 2023 roku.
– Generalnie najważniejszy w tej propozycji ustawowej jest zapis, na podstawie którego pacjenci będą mogli składać do Rzecznika Praw Pacjenta wniosek o wypłacenie roszczenia. To jest największa zmiana. Wtedy rzeczywiście konieczne byłoby określenie pewnych kategorii zdarzeń i wysokości wypłaty, jakie mogą uzyskać pacjenci. W ten sposób zostałoby zminimalizowane postępowanie sądowe, czyli wypłata odszkodowania następowałaby szybciej. Czy to się stanie, zobaczymy po zaprezentowanym przez Ministerstwo Zdrowia ostatecznym kształcie ustawy – mówi Michał Bedlicki.
Świadczenia mają być wypłacane nie tylko szybciej, ale i sprawniej niż w postępowaniach przed komisjami wojewódzkimi lub w postępowaniach sądowych, na poziomie akceptowalnym społecznie (niższym niż w postępowaniach sądowych, wyższym niż w systemie komisji wojewódzkich, w ramach którego pacjentom proponuje się nierzadko odszkodowania na poziomie 1 zł lub 100 zł). W OSR ministerstwo wskazało, że wysokość takiego świadczenia kompensacyjnego wyniesie w przypadku zakażenia biologicznym czynnikiem chorobotwórczym, uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia – od 2 tys. do 200 tys. zł, zaś w przypadku śmierci pacjenta – od 20 tys. do 100 tys. zł. MZ zakłada, że w pierwszym roku na wpłatę takich świadczeń odszkodowawczych trzeba będzie zarezerwować kwotę 15 mln zł, w drugim – 30 mln, a w kolejnych – 39 mln zł.
– Projektowane zmiany dotyczące systemu odszkodowawczego są dla pacjentów korzystne i powinny zostać wprowadzone. Natomiast brakuje w tym rozwiązaniu systemu no blame, który pozwalałby pracownikom medycznym zgłaszać niepożądane zdarzenia w sposób anonimowy i który nie wiązałby się z postępowaniem karnym wobec nich – wskazuje zastępca dyrektora Centrum Monitorowania Jakości w Ochronie Zdrowia. – Życzyłbym sobie tego, abyśmy tworzyli kulturę bezpieczeństwa, która nie szuka winy, ale rozwiązań na przyszłość i wyciąga wnioski z popełnionych błędów. To pozwoliłoby na to, aby tych błędów było mniej, aby kolejni pacjenci nie byli na nie narażeni. To byłby największy benefit takiego rozwiązania, tzn. z jednej strony no fault i system odszkodowawczy, a z drugiej strony system no blame, który wspierałby gromadzenie i analizowanie danych dotyczących zdarzeń niepożądanych.
– Mamy w tej ustawie dużo dobrych elementów, bo zakłada ona rzeczy, które my już teraz robimy ze szpitalami, które ubezpieczamy, czyli zarządzanie zdarzeniami niepożądanymi: rejestracja takich zdarzeń, analizowanie i wyciąganie wniosków na przyszłość, tak żeby uniknąć takich niekorzystnych dla pacjenta zdarzeń. I to wszystko jest wreszcie zapisane w tej ustawie, w związku z tym wydaje się, że z punktu widzenia ubezpieczyciela i z punktu widzenia pacjenta jest to krok w dobrym kierunku – podkreśla Piotr Daniluk.
Czytaj także
- 2025-07-31: Czipowanie pozwala o jedną czwartą zmniejszyć bezdomność psów i kotów. UE chce wprowadzić taki obowiązek
- 2025-08-01: M. Wawrykiewicz (PO): Postępowanie z art. 7 przeciw Węgrom pokazało iluzoryczność tej sankcji. Unia wywiera naciski poprzez negocjacje nowego budżetu
- 2025-07-30: 70 proc. Polaków planuje wyjazd na urlop w sezonie letnim 2025. Do łask wracają wakacje last minute
- 2025-08-08: Daniel Obajtek: Własne wydobycie i operacyjne magazyny to filary bezpieczeństwa. Zgoda na magazyny gazu poza krajem to rezygnacja z suwerenności energetycznej
- 2025-07-11: Polskie MŚP otrzymają większe wsparcie w ekspansji międzynarodowej. To cel nowej inicjatywy sześciu instytucji
- 2025-07-21: Dane statystyczne pomogą przyspieszyć rozwój turystyki. Posłużą również do promocji turystycznej Polski
- 2025-07-10: Od lipca ułatwienia w dostępie do terapii dla osób z przewlekłą chorobą nerek. Eksperci apelują o włączenie dietetyków w proces leczenia
- 2025-07-16: Na horyzoncie nowe terapie w leczeniu rdzeniowego zaniku mięśni. Rosną wyzwania w opiece nad dorosłymi pacjentami w Polsce
- 2025-07-04: Firmy będą mogły przetestować krótszy tydzień pracy z rządowym wsparciem. Nabór wniosków ruszy w sierpniu
- 2025-06-27: Komisja Europejska chce wprowadzić ujednolicone przepisy dotyczące wyrobów tytoniowych. Europosłowie mówią o kolejnej nadregulacji
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Ochrona środowiska

A. Bryłka (Konfederacja): Ograniczenie emisyjności nie musi się odbywać za pomocą celów klimatycznych. Są absurdalne, nierealne i niszczące europejską gospodarkę
W lipcu br. Komisja Europejska ogłosiła propozycję nowego celu klimatycznego, który zakłada ograniczenie emisji gazów cieplarnianych o 90 proc. do 2040 roku w porównaniu do stanu z 1990 roku. Został on zaproponowany bez zgody państw członkowskich, w przeciwieństwie do poprzednich celów na 2030 i 2050 rok. Polscy europarlamentarzyści uważają ochronę środowiska i zmiany w jej zakresie za potrzebne, jednak nie powinny się odbywać za pomocą nieosiągalnych celów klimatycznych.
Polityka
Dramatyczna sytuacja ludności w Strefie Gazy. Pilnie potrzebna dobrze zorganizowana pomoc humanitarna

Według danych organizacji Nutrition Cluster w Strefie Gazy w lipcu br. u prawie 12 tys. dzieci poniżej piątego roku życia stwierdzono ostre niedożywienie. To najwyższa miesięczna liczba odnotowana do tej pory. Mimo zniesienia całkowitej blokady Strefy Gazy sytuacja w dalszym ciągu jest dramatyczna, a z każdym dniem się pogarsza. Przedstawiciele Polskiej Akcji Humanitarnej uważają, że potrzebna jest natychmiastowa pomoc, która musi być dostosowana do aktualnych potrzeb poszkodowanych i wsparta przez stronę izraelską.
Polityka
Wśród Polaków rośnie zainteresowanie produktami emerytalnymi. Coraz chętniej wpłacają oszczędności na konta IKE i IKZE

Wzrosła liczba osób, które oszczędzają na cele emerytalne, jak również wartość zgromadzonych środków. Liczba uczestników systemu emerytalnego wyniosła w 2024 roku ponad 20,8 mln osób, a wartość aktywów – 307,5 mld zł – wynika z najnowszych danych Urzędu Komisji Nadzoru Finansowego (UKNF). Wyraźny wzrost odnotowano w przypadku rachunków IKE i IKZE, na których korzyść działają m.in. zachęty podatkowe. Wpłacane na nie oszczędności są inwestowane, a tym samym wspierają gospodarkę i mogą przynosić atrakcyjną stopę zwrotu.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.