Mówi: | Justyna Kiełkowska |
Funkcja: | marketing menadżer |
Firma: | Lakma Strefa |
Rynek chemii gospodarczej wart jest 9 mld zł i będzie rósł. Zmieniają się potrzeby konsumentów
Wartość rynku artykułów chemii gospodarczej szacowana jest na około 9 mld zł. Jak wynika z raportu PMR, do 2021 roku będzie on systematycznie rósł w tempie około 2 proc. rocznie. Wraz ze wzrostem sprzedaży produktów chemicznych zmieniają się też oczekiwania klientów wobec nich. Od prostych potrzeb przez pęd do perfekcji konsumenci doszli do momentu, w którym oczekują maksymalnego efektu w szybkim czasie. Producenci starają się podążać za trendami i walczą o rynek.
– 30 lat temu potrzeby konsumentów były dosyć proste. Ograniczały się w zasadzie do wykonywania drobnych napraw czy nadania przedmiotom połysku. Potrzebne były trwałe produkty, które zapewnią konkretny efekt. Na przestrzeni kolejnych 15–20 lat nastała era perfekcyjnych pań domu. Kobiety chciały dbać o wygląd, karierę, ale i dom, który miał wyglądać jak z katalogu – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Justyna Kiełkowska, marketing menadżer w firmie Lakma Strefa, zajmującej się produkcją między innymi w sektorze chemii gospodarczej i budowlanej.
Jak wynika z raportu PMR „Handel detaliczny artykułami chemii gospodarczej w Polsce 2016. Analiza rynku i prognozy rozwoju na lata 2016–2021”, rynek artykułów chemii gospodarczej jest wyceniany na około 9 mld zł. Głównymi czynnikami wspierającymi wzrost tego rynku są rosnąca zamożność Polaków, wzrost wydatków na droższe i lepsze jakościowo produkty, pojawianie się na rynku innowacyjnych produktów oraz rosnący poziom wyposażenia gospodarstw domowych w nowoczesny sprzęt AGD. Według autorów raportu wszystkie te czynniki w najbliższych latach wpłyną pozytywnie na rynek, który będzie rósł ok. 2 proc. rocznie.
Zdaniem Justyny Kiełkowskiej dziś konsumenci przy zakupach chemii gospodarczej pozwalają sobie na nieco więcej luzu. Szukają takich produktów, które ułatwią życie i pozwolą osiągnąć maksymalny efekt. Jak dodaje, w konsumenckich wyborach warto stawiać na towary polskich producentów, bo zapewniają oni wysokiej jakości produkty.
– Z powodzeniem konkurują one z globalnymi koncernami. Rodzime towary wypadają w testach wykonywanych przez niezależne instytuty bardzo dobrze, a czasem wręcz najlepiej. Badania jakościowe przeprowadza między innymi warszawski Instytut Chemii Przemysłowej. Wykonuje on niezależne testy, przygotowywane w procedurze zgodnej z procesem standaryzacji określającym, jak dany produkt ma być badany – informuje Justyna Kiełkowska.
W wyborach konsumenckich najważniejszą cechą poszukiwanego produktu okazuje się być jego skuteczność. Stawiało na nią 94 procent badanych. Na dalszych miejscach wymieniano wydajność i atrakcyjną cenę.
Zdaniem ekspertki to właśnie wyróżniająca się na tle konkurencji jakość, a nie na przykład reklama, jest przewagą konkurencyjną polskich produktów i pomaga w dotarciu do jak najszerszej rzeszy odbiorców.
– Nie możemy sobie pozwolić na takie budżety marketingowe, jakimi dysponują zagraniczne koncerny. Powinniśmy przede wszystkim położyć nacisk na wszelkie atuty naszych produktów i głośno o nich komunikować. Można to osiągnąć, wyszczególniając je na opakowaniu lub organizując akcje edukacyjne, na przykład w sieciach handlowych – sugeruje Justyna Kiełkowska.
Hipermarkety i sieci drogeryjne mają największy udział w detalicznej sprzedaży produktów chemii gospodarczej. Według ekspertów PMR w najbliższych latach na pozycję lidera sprzedaży wyjdą sieci dyskontowe.
Czytaj także
- 2025-02-27: Polskie produkty rolno-spożywcze za granicą drożeją. Eksporterzy tracą dotychczasowe przewagi kosztowe
- 2025-02-21: Polacy przerzucają się na piwa bezalkoholowe. Segment rośnie o 17 proc., podczas gdy cały rynek piwa się kurczy
- 2025-02-17: Rośnie wymiana handlowa Polski z Hiszpanią. Są perspektywy na dalszą współpracę w wielu branżach
- 2025-02-10: Polscy europosłowie chcą rewizji zakazu sprzedaży aut spalinowych od 2035 roku. Liczą na zdecydowane poparcie w europarlamencie
- 2025-02-04: Rekordowy wzrost sprzedaży samochodów Mercedes-Benz. Rośnie zainteresowanie przede wszystkim autami niskoemisyjnymi
- 2025-01-24: MŚP coraz więcej wnoszą do polskiego eksportu. Postęp technologiczny ułatwia im ekspansję
- 2025-01-17: Kolejne cztery lata kluczowe dla transatlantyckich relacji. Polityka administracji Donalda Trumpa może przynieść napięcia
- 2025-01-07: Kupujący nieruchomości mogą jeszcze liczyć na rabaty. Zwłaszcza w przypadku nowych inwestycji deweloperskich
- 2025-01-14: Producenci drobiu obawiają się liberalizacji handlu z Mercosurem i Ukrainą. Ostrzegają przed zagrożeniem dla bezpieczeństwa żywnościowego w UE
- 2024-12-30: Ludzie przestają ufać treściom publikowanym w internecie. Rośnie także potrzeba bycia offline
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Handel

Na wojnie handlowej straci nie tylko Unia Europejska, ale przede wszystkim USA. Cła odwetowe na eksport USA wynoszą już 190 mld dol.
Donald Trump podniósł cła na produkty z Kanady, Meksyku, Chin, a także nałożył taryfy na import stali i aluminium od wszystkich partnerów handlowych USA, w tym Unii Europejskiej. KE odpowiedziała nałożeniem ceł na amerykańskie produkty o łącznej wartości 26 mld euro. Wiadomo, że USA odpowiedzą wprowadzeniem kolejnych taryf, co nakręci wojnę handlową. – Jeżeli się obkładamy cłami, to my stracimy i straci Ameryka, żadnego innego skutku wojen handlowych w historii nie było – podkreśla europoseł Janusz Lewandowski.
Konsument
Branżę tworzyw sztucznych czekają kosztowne zmiany. Firmy wdrożą innowacyjne technologie recyklingu

Polska branża tworzyw sztucznych stoi przed wyzwaniami, które wynikają z unijnych regulacji i rosnącej świadomości ekologicznej konsumentów. Wdrożenie zasad gospodarki obiegu zamkniętego staje się koniecznością, a dla firm oznacza to koszty i inwestycje w nowe technologie. Z drugiej strony inwestycje w GOZ mogą przynieść firmom długofalowe korzyści zarówno w kontekście oszczędności surowców, jak i wzmocnienia pozycji na rynku. Kluczowy pozostaje jednak dostęp do finansowania i gotowość firm na wdrażanie zmian.
Finanse
UE przedstawi w tym tygodniu szczegóły dotyczące planu dozbrojenia Europy. Problemem jest sposób jego sfinansowania

W tym tygodniu Komisja Europejska przedstawi Białą Księgę w sprawie przyszłości europejskiej obronności. Znajdą się w niej wytyczne dotyczące zwiększenia produkcji i gotowości obronnej w obliczu możliwej agresji militarnej ze strony Rosji. Zgodnie z planem ReArm Europe na obronę w ciągu najbliższych czterech lat ma trafić 800 mld euro. – Działania KE to ideologiczne zapowiedzi i teoretyczne obietnice. Unia Europejska znajduje się obecnie w ogromnym kryzysie finansowym i brakuje pieniędzy na obronność – ocenia europoseł Bogdan Rzońca.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.