Mówi: | Izabela Wawerek |
Funkcja: | Dyrektor ds. korporacyjnych |
Firma: | Syngenta |
GMO: Koncerny stawiają na USA i Chiny. Europa może na tym stracić
Biotechnologiczny koncern BASF wycofuje się z europejskiego rynku, a szwajcarska Syngenta w ogóle nie planuje tu inwestycji. Chodzi o przedsięwzięcia związane z roślinami genetycznie zmodyfikowanymi. Korporacje wskazują, że polskie i unijne przepisy w zasadzie uniemożliwiają prowadzenie tu takiej działalności. Przenoszą więc i rozwijają laboratoria w Stanach Zjednoczonych i Chinach. Stracić ma na tym polska nauka i konsumenci.
Przedstawiciele firm mówią zgodnie: prowadzenie badań związanych z organizmami genetycznie modyfikowanymi (GMO) w Europie jest niezwykle trudne.
– Sam proces dopuszczenia nasion GMO czy takich roślin do uprawy w Europie trwa czasami kilka lub nawet kilkanaście lat. W tej chwili mamy tylko dwa rodzaje nasion dopuszczonych do obrotu, więc to jest mocno skomplikowane – wyjaśnia w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria Izabela Wawerek, dyrektor ds. korporacyjnych w firmie Syngenta.
Syngenta, globalna firma nasienna, mówi wprost, że nie jest zainteresowana europejskim rynkiem.
– Nie prowadzimy tutaj na razie żadnych inwestycji w zakresie GMO. Sytuacja prawna i opinia publiczna nie jest korzystna dla jakichkolwiek inwestycji w Europie w tym zakresie – informuje Izabela Wawerek.
Na europejski rynek zostały dopuszczone tylko dwie odmiany transgenicznych roślin: kukurydza MON810 produkowana przez koncern Monsanto i ziemniak Amflora firmy BASF. Ten ostatni jako ziemniak z podwyższoną zawartością skrobi na zatwierdzenie przez Komisję Europejską czekał 14 lat. Dopiero w 2010 roku uzyskał zielone światło.
– W działalność związaną z odmianą Amflora dotąd zainwestowaliśmy dziesiątki milionów euro i nie zarobiliśmy na niej jeszcze nic – oznajmia Wojciech Krzywicki z BASF. – W Europie pracowaliśmy nad kilkoma projektami dotyczącymi ziemniaka, lecz wszystkie zostaną wstrzymane.
Decyzja o zawieszeniu projektów skierowanych wyłącznie na rynek europejski nie dotyczyła tylko odmiany Amflora, lecz całego portfolio ziemniaka modyfikowanego genetycznie. Chodzi Amflorę, Modenę, Amadeę i Fortunę. Wstrzymane zostają również badania nad odmianą pszenicy odporną na grzyby. Głównym powodem tej decyzji był brak akceptacji dla modyfikacji genetycznej w Europie.
W przypadku Syngenty Komisja Europejska zezwoliła na wprowadzenie do obrotu na terenie Unii produktów zawierających zmodyfikowane genetycznie odmiany kukurydzy (Bt11xMIR604, MIR604xGA21 i Bt11xMIR604xGA21). Zgoda dotyczy wyłącznie importu, nie uprawy, jak w przypadku kukurydzy MON810 i Amflory.
Jeśli przepisy dotyczące rejestracji roślin i nasion zostaną złagodzone, Syngenta zapowiada, że będzie starała się wprowadzić na rynek kolejne produkty. Obecnie w swoich laboratoriach w Stanach Zjednoczonych i w Chinach firma pracuje nad nasionami kukurydzy, rzepaku, soi.
– Traci na tym europejska nauka, ponieważ tutejsze badania są prowadzone w bardzo okrojonym zakresie. Uzyskanie wszystkich zgód i materiału do prac jest skomplikowane i długotrwałe – uważa Izabela Wawerek. – Jest to nowa technologia, która nie zostanie zaprzestana. Prace będą prowadzone nadal, natomiast nie w Europie. Ten kontynent będzie pomijany. Firmy, które do tej pory miały swoje laboratoria w Europie, przeniosły je, głównie do Stanów Zjednoczonych.
Nie tylko USA stają się mekką dla biotechnologicznych korporacji.
– Azja jest dla nas bardzo ważnym rynkiem wschodzącym, na którym również zamierzamy skupić naszą działalność. Po uzyskaniu wszystkich przewidzianych prawem zezwoleń prowadzimy w Indiach badania nad dalszym rozwojem i dopracowaniem pewnych cech genetycznych ryżu, mających znacznie zwiększyć plony uzyskiwane przez rolników – informuje przedstawiciel BASF.
Przeciwnicy genetycznych modyfikacji żywności zarzucają koncernom, że ich nasiona zagrażają bioróżnorodności planety. A przede wszystkim – prowadzą do pogorszenia zdrowia, a nawet śmierci badanych zwierząt, które np. spożywały paszę GMO.
Zwolennicy tego typu upraw z kolei odpowiadają, że od lat spożywamy modyfikowane organizmy jedząc np. mięso zwierząt karmionych taką paszą.
– Potrzebna jest bardzo solidna dyskusja pomiędzy różnymi środowiskami, zarówno zwolennikami, jak i przeciwnikami GMO. Na to bardzo czekamy już od wielu lat – komentuje Izabela Wawerek.
Czytaj także
- 2024-11-27: Tylko co trzecia firma wdraża zasady zrównoważonego rozwoju. Mniejsze przedsiębiorstwa potrzebują wsparcia w tym procesie
- 2024-12-09: Firmy nie znają korzyści z wdrażania zrównoważonego rozwoju. Swój ślad węglowy mierzy tylko co piąta firma
- 2024-09-12: Bezpieczeństwo priorytetem dla branży chemicznej. Firmy na własną rękę wprowadzają systemy reagowania kryzysowego
- 2024-04-15: Bioinformatyczne narzędzia ułatwiają diagnostykę opartą na danych genetycznych. W Polsce dostęp do niej wciąż jest niewystarczający
- 2023-11-20: Firmy łączą siły dla zrównoważonego rozwoju. Ten temat jest w centrum zainteresowania także małych i średnich przedsiębiorstw
- 2023-11-21: Firmy przemysłu chemicznego inwestują w zrównoważony rozwój. Program „Razem dla planety” promuje te najbardziej innowacyjne
- 2021-12-02: Polscy studenci będą tworzyli nowe rozwiązania w motoryzacji. Globalny koncern chemiczny stawia na współpracę z uczelniami
- 2021-07-27: Polska firma opracowała przenośne urządzenie do szybkich testów genetycznych. Mobilne laboratorium analizuje próbki w rekordowo krótkim czasie
- 2021-07-13: Chłopcy z dystrofią mięśniową Duchenne’a czekają na refundację terapii. To dla nich szansa na wydłużenie okresu sprawności i samodzielności
- 2021-06-21: Bioczujniki pozwalają już wykrywać raka piersi we wczesnym stadium. Przyspieszą też diagnozowanie COVID-19
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Komisja Europejska chce wprowadzić ujednolicone przepisy dotyczące wyrobów tytoniowych. Europosłowie mówią o kolejnej nadregulacji
Ministerstwo Zdrowia opracowało nowy projekt przepisów wprowadzających kolejne zakazy dotyczące wyrobów tytoniowych – całkowitą eliminację e-papierosów oraz zakaz aromatów w woreczkach nikotynowych. Najprawdopodobniej w ciągu kolejnych dwóch–trzech lat Polska będzie musiała implementować nową dyrektywę dotyczącą wszystkich produktów tytoniowych, nad którym niebawem ma rozpocząć prace Komisja Europejska. Europosłowie mówią o ryzyku chaosu legislacyjnego, nadregulacji i wskazują na zagrożenia związane z proponowaną podwyżką akcyzy.
Konsument
Za trzy miesiące ruszy w Polsce system kaucyjny. Wątpliwości budzą kwestie rozliczeń i podatków

Zaledwie trzy miesiące zostały do startu systemu kaucyjnego w Polsce. Kaucje obejmą szklane i plastikowe butelki oraz puszki z napojami. To duża zmiana dla producentów napojów, sklepów i konsumentów oraz pośredniczących w zbiórce operatorów systemów kaucyjnego. Na razie przepisy są na tyle niedoprecyzowane, że budzą wiele wątpliwości w kwestii rozliczania podatków czy rozliczeń z operatorami. Producenci będą musieli płacić podatek od niezwróconych butelek, co zwiększy ich koszty.
Transport
Rośnie skala agresji na polskich drogach. Problemem jest nie tylko nadmierna prędkość, ale też jazda na zderzaku

Za kilka dni zaczynają się wakacje, czyli statystycznie najniebezpieczniejszy czas na drogach. Wśród głównych przyczyn takich zdarzeń na prostych odcinkach drogi są nadmierna prędkość i jazda na zderzaku. Zarządca autostrady A4 Katowice–Kraków w ramach kampanii „Nie zderzakuj. Posłuchaj. Jedź bezpiecznie” zwraca uwagę na zjawisko agresji na polskich drogach i przypomina, że bezpieczeństwo zaczyna się od osobistych decyzji kierowcy.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.